[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
W dniu dzisiejszym po prawie 4 latach i 7 miesiącach wyzionęła ducha prawa żarówka H4 Osram Nightbreaker. Przejechałem w tym czasie ok. 54k km, także wydaje mi się, że to niezły wynik jak na żarówkę o "skróconej" żywotności. :D
W związku z powyższym:
a) pobiłem rekord @Hellsin o ponad 3 lata
b) cyt. @adamo81 z dnia 10.09.2014: A ciekawe co się prędzej skończy - Swift czy żarówka. Odpowiedź: żarówka! :)W lewym reflektorze świeci dalej. Zobaczymy jak długo wytrzyma tamta.
Podsumowując jestem bardzo zadowolony z takiego zakupu. ;) -
@pacior a od jak dawna? ;) Bo żywotność żarówek mierzymy w godzinach :P
-
To też niezły wynik! ;)
-
@pacior moje Osramy 40 zł/komplet :)
Teraz czekają na założenie Philips'y Blue Vision Ultra, ale to dopiero jak spali się drugi Osram :P -
Dzień pierwszy walki z dziurami uważam za zamknięty! :P W nocy pewnie się nie wyśpię, bo plecy bolą...
Dziur w sumie całkiem dużych (od 1 cm średnicy do podłużnych 6-7 cm) jest 9. Dwie są pod maską, jedna w prawym przednim nadkolu, dwie w lewym przednim, dwie w lewym tylnym, jedna w bagażniku i jedna w prawym tylnym nadkolu.
Sądzę, że przy takim ogromie prac nie uda mi się jutro wszystkiego załatać... :/Za to po majówce szykuje się wstawienie progów, a w następnej kolejności układ hamulcowy. ;)
-
@Gooral bo jak mi policzy za takie pierdoły to w 2k PLN się nie zmieszczę, a pieniędzmi nie sram... ;)
-
@pacior taki mam zamiar ;)
Ale najgorsze i tak przede mną, bo nie wiem czy nie będę musiał wymienić całej klapy... Okazuje się, że ta woda, którą miałem/mam pod chodniczkiem za fotelem kierowcy to najprawdopodobniej właśnie woda z klapy. Wcieka sobie po lewym progu bagażnika (w lewym rogu mam właśnie dziurę), moczy całą dyktę z wykładziną w bagażniku i spływa pod kanapą właśnie pod chodniczek za fotelem kierowcy. Szukałem dziur w klapie już wszędzie, zaklejałem wszystkie ubytki w uszczelce okna, a i tak po każdym deszczu, gdy otworzę klapę to cieknie mi woda... :( -
-
No i wczoraj skończyłem, ale byłem tak padnięty, że nawet nie chciało mi się kompa włączać :P
@pacior niestety wszystkie odpływy wyglądają na drożne :( No chyba, że są zapchane gdzieś bardzo głęboko, ale tam i tak niczym nie sięgnę, żeby je odetkać...
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Klasyczna lista prac tym razem na rok A. D. 2019:
- Usunięcie wycieku (niestety został z poprzedniego roku, bo nie chciało mi się z nim walczyć :P).
- Wymiana klocków, tarcz, szczęk, bębnów (?) i linki hamulca ręcznego (?), bo niby rok temu nie były do wymiany, ale sądzę, że teraz już mogą być.
- Wymiana progów oraz załatanie wszelkich obecnych dziur w karoserii u blacharza (dalszą walkę uznaję za bezsensowną, więc pora oddać do zrobienia profesjonaliście).
4) Kupno nowych, mocniejszych przednich głośników, bo stare (oryginalne) już charczą i nie "nadążają" za tymi z tyłu (pomimo regulacji w radiu tył jest znacząco głośniejszy).
Chciałem coś z tej listy ogarnąć przed majówką, więc padło na najtańsze, czyli głośniki. :D Teraz zarówno z przodu jak i z tyłu mam 80W firmy Peiying ;)
-
Majówka, majówka i po... 6 dni, ponad 1800 km (ok. połowa po niemieckich drogach). Pykło jak pstryknięcie paluchami Thanosa (dla niewtajemniczonych taki zły koleś z komiksów Marvela). :P
W tym roku zwiedzałem różne zakątki Brandenburgii oraz tak jak w latach ubiegłych Berlin, ale tym razem znalazłem inne ciekawe i warte odwiedzenia miejsca jak np. Muzeum Luftwaffe czy Stadion Olimpijski powstały za czasów A. Hitlera. ;) Byłem również w "Krzywym Lesie", oglądałem stare wiatraki praktycznie w centrum Berlina oraz wiele, wiele więcej... :)Suzek pod Olympiastadion w Berlinie:
Zainteresowani albumem z tegorocznej wyprawy?