Swift Bimoto GTi -projekt
-
Mam pomysł budowa swifta Gti z dwoma niezależnymi silnikami po jednym na każdą oś. Pomysł ten zrodził się w mojej głowie już jakiś czas temu a jeszcze dawniej pomysł na przerobienie swifta Gti wiec najpierw oczywiście teoretycznie kombinowałem z turbo ale szybko zarzuciłem ten plan bo za dużo tego porobione i nie czerpał bym radości, później napaliłem się na pomysł z kompresorem i byłem już bardzo bliski rozpoczęcia ale ciągle nie dawała mi spokoju myśl ze auto będzie z napędem na jedną oś. Kolejny plan to budowa swifta na budzie mk5 z węgier i wypuszczenie totalnego rodzynyna idealnego w każdym calu lecz znów swiadomość że bedzie to tylko swift w idealnym stanie ale nic więcej niż mój czarny którym bujam sie na codzień i pewnego dnia pomyślałem czemu nie bimoto samochód rzadko spotykany nie oklepany projekt z napędem na dwie osie i w podstawowym setupie bez modyfikacji silnika prosto licząc 200 konny o masie coś około 900 kg - super baza z ogromną możliwością rozwoju.
Wiec pogłówkowałem troche i stwierdziłem ze jest to wykonalne.Oczywiście jest to projekt długo falowy więc musiałem nazbierać troche gratów począwszy od przyzwoitego zaplecza technicznego w postaci: przyzwoitych narzędzi, elektronarzędzi, porządnego migomatu, itp itd w dużym skrócie...Etap kolejny zakup podzespołów i bazy do budowy Swifta bimoto a mianowicie czarny mk2 Gti zakupiony w grudniu ze zjedzoną budą a zdrowym silnikiem oraz Biały mk2 Gti z dość zdrową budą i przyzwoitą całą resztą który udało mi się zakupić w marcu tego roku... W międzyczasie zakupiłem jeszcze parę częśći większych i mniejszych łacznie z dodatkowym silnikiem aby już niczego mi nie brakowało. I można powiedzieć ze na dniach ruszam już fizycznie z budową mojego bimoto. Niechce narazie zbyt wiele rozpisywać się na tematy techniczne bo mam kilka pomysłów, ale uważam że wszystko będzie wychodzić w praniu bo ciężko mówić tutaj o pasujących lub nie pasujących częściach, krok po kroku wszystko dokładnie spasuje i mam nadzieje osiągnę zamierzony efekt...
na obrazku nr1 mój GTi do jazdy na codzień nr2 baza do budowy bimoto nr3 dawca silnika itp
-
powodzenia
p.s:
jeszcze dawniej pomysł na przerobienie
swifta Gti wiec najpierw oczywiście teoretycznie kombinowałem z turbo ale szybko
zarzuciłem ten plan bo za dużo tego porobione i nie czerpał bym radościw 5D na bank by robiło furorę taki sleeper
-
Na racingforum.pl w dziale projekty masz Golfa II bimoto, podpatrz sobie niektore rozwiazania i mozesz podpytac autorow. Ten Golf z dwoma kiblowatymi RP`kami (1.8 90hp) mial juz fajne osiagi, wiec SS z dwoma G13B powinien urywac glowe
-
ja bym dal 2x 1.6 na glowicy od gti to by dopiero chodzilo xD
a co do przegladu to sie podbije bez problemow
a jak sie misie czepia na kontroli to mow ze silnik wieziesz xD
-
Całkiem ciekawy pomysł!Powodzenia w realizacji!!!
-
Ciekawy pomysł, ale trzeba by było wsadzić ogrom pracy. Jeżeli by to Ci się udało to Jestem dobrej myśli i powodzenia
-
a jak sie misie
czepia na kontroli to mow ze silnik wieziesz xDDobre
-
Jakoś byłoby mi szkoda pociąć jeszcze przyzwoitego GTI, ale kto bogatemu zabroni
-
Jakoś byłoby mi
szkoda pociąć jeszcze przyzwoitego GTI, ale kto bogatemu zabronitaa bogaty to ja jestem ale wewnętrznie, ja zwyczajnie realizuje moje marzenia nikt nie powiedział ze jest lekko.
-
taa bogaty to ja
jestem ale wewnętrznie, ja zwyczajnie realizuje moje marzenia nikt nie powiedział ze
jest lekko.Szacun za samozaparcie
-
-
Kilku już
wymyśliło. Powodzenia.
http://www.youtube.com/watch?v=ISbBGKGkApY
http://www.youtube.com/watch?v=qwLYbcHIrdw
http://www.youtube.com/watch?v=ldn29s4ibw4
http://www.youtube.com/watch?v=cF46RQ8ptggrobią wrażenie
-
Jako że ostatnio miałem mało czasu i trochę innych robótek i garaż ciągle przyblokowany dopiero teraz zaczynam rozbiórkę dawcy organów...Wiedziałem ze jest on zgniły a jak go kupowałem było brzydko i nie miałem ochoty zaglądać w zakamarki, wiec dopiero teraz widzę że trzymał się on tylko na nitach, piance i silikonie spód wygląda jeszcze ciekawiej
-
ło w morę ile pianki! jak się domyślam buda idzie na szrot?
-
Nie rozumiem po co ludzie ładują pianki do samochodu i się pewnie jeszcze oszukują, że to daje rade i jest lepsze niż szpachla czy spawanie Swoją drogą ciesz się, że dojechałeś tym do domu bo mogło to to się złamać w pół po drodze
-
Swoją drogą ciesz się, że
dojechałeś tym do domu bo mogło to to się złamał w pół po drodzehamowanie nogami lepsze
-
e tam, mi tylny wahacz w sedanie odleciał, siedzenie opadło z podłogą i takie tam
-
Eee, nie ma tragedii
A ta pianka w błotnikach i progach to tylko do wygłuszenia była
-
A ta pianka w
błotnikach i progach to tylko do wygłuszenia byłaTeż mi się tak wydaje
-
Ja kupowałem zgniłka na dawcę to usłyszałem, że chłop dał 400 zł za naprawę progów... no i powiem, że u mnie to było lepiej zrobione bo od środka na piance była jeszcze wykładzina pcv