Suzuki Swift GTi - przywracamy go do nowości
-
Jakby co to mam do opchniecia 4ry gumki toyo t1r 195/50/15 ktore byly na moim GTi
-
a ja mam te felgi
do kupna
http://img17.allegroimg.pl/photos/oryginal/14/83/08/92/1483089231
Felgi ROTA CIRCUIT
8 bronze , 16" -rozstaw śrub: 4x100 lub 4x114.3
warto to brać za
1200zl?Taki podwójny rozstaw śrub to fajna sprawa - jak kiedyś kupisz sobie vw golfa II lub III to będą pasować na tym drugim rozstawie
-
Tak dokładnie - to
są oryginalne alu z GTi - ja moje przemalowałem na czarny mat i używam na zimęTe z linka przyniesie mi spóźniony mikołaj może już w środę
-
ja pisałem odnośnie :
195/45 R15 może mieć cenę 195/40R16.
I nie powiesz mi,
że Toyo T1R to złe gumy, bo z autopsji wiem, że są bardzo dobre . Jeśli wyrazisz
taką chęć, to swoją teorię poprzeć mógłbym także innymi markami .Toyo to chłam bez obrazy, ja już więcej ich nie kupię.
-
T1R mają za miękkie boki
-
T1R mają za miękkie
bokiT1S ( poprzednik R jeśli dobrze kojarzę ) - pływa na wodzie.
CF1 - na początku bardzo fajnie się na nich jeździ, ale z każdym km coraz gorzej, tak samo miękkie boki ... -
wystąpił 1 problem...
ukręciła mi się sruba jednego z mocowań wachaczy. Myslalem ze łatwo pójdzie ją wybić a ona stoi na dobre w tulejce. Macie jakieś pomysły? Nie chce kupywać całego drugiego wachacza.
Da rade gdzieś kupić te tulejki z gumą?
Prosze o rzeczowe odpowiedzi , chce jak naszybciej postawić Swifta na koła. Nie potrzebnie wszystko rozbierałem i ruszałem te mocowania ;/
-
Skoro ukręciłeś śrubę to musisz się jej teraz pozbyć. Trzeba urżnąć łeb gumówką. Potem rozwiercić. Następnie wybić. Trochę się posiłować. Takie rzeczy same do głowy przychodzą. Nie wiem po co to pytanie.
-
wachacz lezy na stole , ucialem srube delikatnie z obu stron. Ale nie mogę jej za nic wybić z tulejki. Kręci się w środku ale wyjść nie chce. Tylko o to mi sie rozchodzi :]
-
palnik i sprawa zalatwiona. ale ja polecam wymiane calych wahaczy... a jak szkoda ci kasy to kup rower - bedzie taniej
-
Tylko tam jest guma którą bym uszkodził a dokupić takowej sie nie da.. ale sobie narobiłem biedy ;P Chciał człowiek dokładnie zrobić to..
-
nie da sie kupic ? chyba w spozywczym wszystkie gumy na tylne wahacze sa dostepne w dobrym sklepie. Ale ja polecam kupić całe wahacze.
zreszta juz ja uszkodziles bo jak kreci sie tulejka w gumie to mozesz ja wyrzucic. -
zablokuj sobie ją aby sie nie kreciła potem rozwierć i wybij trzpieniem z twardej stali
-
a ja zmienie troche temat, proponuje zmienic rure od wlewu paliwa, bo jak z zewnatrz tka wyglada to jesli juz nie cieknie to niedlugo zacznie. Troche rudo jest ale dorbze sie zabarales za to- rozkrecenie calosci.
-
rure paliwa wymienię za pare dni jak złoże autko
co do tuleji w wachaczu
http://allegro.pl/listing.php/search?string=swift&category=18966
Któraś powinna pasowac.
-
znajdz dobry sklep z czesciami do japonców i odpuść sobie allegro
-
a ja zmienie troche
temat, proponuje zmienic rure od wlewu paliwa, bo jak z zewnatrz tka wyglada to
jesli juz nie cieknie to niedlugo zacznie.Ostatnio mnie to spotkało - zalałem pod korek i paliwo mi spod zderzaka zaczęło wypływać
Pojechałem do Mariego i 3 rury do wyboru miałem -
Ostatnio mnie to
spotkało - zalałem pod korek i paliwo mi spod zderzaka zaczęło wypływać
Pojechałem do
Mariego i 3 rury do wyboru miałemja to u siebie przerabialem w obu swiftach, z zewnatrz ledwo widac rude ale wewnatrz pod tą farba ostro pordzewiale, nie dosc ze bena podczas tankowania i jazdy ucieka to jeszcze podczas cieplych dni uciekala.
-
samochodzik zawieszony na suficie za hak na łańcuchach. Dziś go obniżyłem lekko , wyczyściłem kazdy element nadwozia , każda śruba poczyszczona , połowa wymieniona na nowe.
Na fotakch widać tylko poczyszczony stabilizator + skrócona sprężyna i odnowiona. Prysne to potem na kolor czerwony
w drodze 30kg częsci do tego autka. W tym tyg zacznę go składać
-
Dziś nowa porcja fotek! Jak widać elementy zawiasu wszystkie odmalowane. Sprężyny i stabilzator czekają na kolor czerwony , reszta sypnięta w czerń.
12 godzin czyszczenia na dziś + dwa dni wcześniej dłubanie młotkiem + śubokręt żeby zeskrobać z grubsza rdzę. ( skonczylem przed chwila ) i jakoś to już wygląda. Wszystko do gołej blachy , na zdjęciach wszystko wydaje się zóltę jakby bylo pokryte rdzą ale to efekt halogenu 500watt.
Podsumowując to czyściłem 1\3 samochodu ( sam tył ) w 4 dni , wiec chyba lipy nie będzie. Dziś pod bardzo wysokim ciśniemiem powietrza wydmuchalem ostatnie opiłki syfu i rdzy , zerwałem cały spód z wcześniejszych środków do konserwy. Świstak obecnie ma gruba warstwę pyłu , ale może niedługo stanie na koła o własnych siłach bez pomocy drewnianej kobyłki
Straty? Spalona wiertarka , 4 kamienie do czyszczenia na szlifierkę , dwie szczotki druciane ręczne , dwa śubokręty i młotek