Tico będzie miało brata
-
Witajcie
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem zakupu nowego samochodu.
Nie chciałem używanego bo to loteria. Oczywiście można kupić używane dobre egzemplarze, ale ja chyba nie mam do tego szczęścia. Ponieważ samochód będzie na lata, wybór padł na nowy samochód.
Priorytetem było jak zawsze cena, potem koszty utrzymania, bezpieczeństwo i komfort jazdy.
Po przeglądaniu różnych ofert Clio, Corsa, i20, Rio, Sandero, Yaris wybór mój był nastawiony już od jakiegoś czasu na Kia Rio.
Ponieważ ekolodzy coraz bardziej utrudniają życie właścicielom samochodów, zdecydowałem się w końcu na nowy samochód.Najpierw jazda testowa, a potem wybór dilera i negocjacje cenowe
Dwa dni temu ostatecznie złożyłem zamówienie na:
Kia Rio (wersja po liftingu) 1.2 84KM, 5 drzwiowy hatchback, srebrny metalik
Wersja wyposażenia M (z klimatyzacją w standardzie) + czujniki cofania i listwy boczne - całkowity koszt 42800 + Ubezpieczenie.Uzasadnienie wyboru.
1. Czynnik chłodniczy. Unia Europejska nakazuje stosowania w nowych samochodach czynnika chłodniczego 1234yf , który jak można przeczytać w różnych artykułach jest bardzo toksyczny dla zdrowia. Kia Rio posiada jeszcze stary czynnik.
2. Silnik. Coraz więcej producentów stosuje w benzynach turbo, przez co małe silniczki są coraz bardziej katowane. Kijanka na szczęście posiada wolnossącą jednostkę z łańcuchem rozrządu i zmiennymi fazami rozrządu. Dzięki temu mam nadzieję, że ten silnik wytrzyma zdecydowanie więcej niż silniczki turbo i nie zrujnuje mojego portfela na stacji benzynowej.
Najważniejsza informacja jest taka, że Tico dalej zostaje w moich rękach i jak dobrze pójdzie to dalej będzie garażowany Tico będzie na krótsze trasy i dojazdy do pracy a kijanka będzie autem może w niedalekiej przyszłości rodzinnym i na wypady poza miasto.
Jak odbiorę samochód, to wstawię zdjęcia.
-
-
Moim zdaniem, to dobry wybór.
Czynnikiem chłodniczym zbytnio bym się nie przejmował, przy szczelnej i sprawnej instalacji nie powinno być z żadnym problemów. Troszkę mały i słaby ten silniczek na takie auto, ale jeśli ścigać się nie zamierzasz, to i ten wystarczy . A jaką normę Euro on spełnia? Już Euro 6 czy jeszcze 5?
Zapewne wziąłeś sedana 5d?PS. Świetnie, że mogłeś się zdecydować na nowe auto i to zrobiłeś.
-
Czynnikiem
chłodniczym zbytnio bym się nie przejmował, przy szczelnej i sprawnej instalacji nie
powinno być z żadnym problemów."W porównaniu do poprzednika nowy czynnik chłodzący 1234yf jest teoretycznie mniej szkodliwy dla środowiska (jeśli uwzględniamy wskaźnik Global Warming Potential), ale jest palny. Co gorsza gdy ulegnie zapłonowi (przy 405 C) wydziela się fluorowodór. Ten w połączeniu z wodą (np. dostarczaną podczas gaszenia) przekształca się w bardzo niebezpieczny kwas fluorowodorowy. Kwas ten jest śmiertelnie niebezpieczny dla człowieka; z łatwością przenika przez skórę do organizmu człowieka i jeśli nie nastąpi jego bardzo szybka hospitalizacja nie ma szans na jego uratowanie. Dlatego właśnie środek ten stanowi zagrożenie dla ludzi zwłaszcza podczas kolizji czy wypadku samochodowego."
Troszkę mały i słaby ten silniczek na takie auto,
ale jeśli ścigać się nie zamierzasz, to i ten wystarczyMiałem okazję jechać demówką z tym silnikiem i fakt rakieta to nie jest, ale do mojej spokojnej jazdy w zupełności wystarcza.
Hatchback, Silnik spełnia normę Euro5
W produkcji ten model jest od 2011, w tym roku przeszedł tylko kosmetyczny facelifting -
Ryjek odebrany z salonu
-
Ryjek odebrany z
salonuCzerwonych nie było
Widać że stoją obok
Dobrze aby śmigał bez problemów.
-
Czerwonych nie było
Widać że stoją obok
;]Jakoś zostałem przy srebrnym. Mało znać brud i mniej się "nagrzewa" w słońcu...
Akurat ta czerwień Kii mi się nie podoba, to już Mazda, albo Clio ma fajny odcień czerwonegoDobrze aby
śmigał bez problemów.Dzięki. Miejmy nadzieję, niech się tylko spisuje bezawaryjnie tak jak Tico to będzie dobrze
-
Ryjek odebrany z salonu
Świetnie.
Opiłeś zakup? -
Czerwonych nie było
Widać że stoją obokCzerwone są szybsze, jak powszechnie wiadomo, ale kolega przecież wyraźnie napisał, że chce jeździć spokojnie.
-
Opiłeś zakup?
Jeszcze nie bo nawet nie było kiedy, ale niebawem się okazja znajdzie -
Zrób to jak najszybciej. Wiem, co mówię.