Koszulka z Tico.
-
Dziwny jestes
troche kolego. Nie siedze codziennie pol dnia przy komputerze tylko mam inne zajecia
i nie mialem czasu, a od ciebie tylko dostaje jakies durne prywatne wiadomosci
jakbym MUSIAL to zrobic.Czyli rozumiem, że słowo obiecuję, czyli obietnica nic dla Ciebie nie znaczy i nie obliguje do niczego???
Wyluzuj troche bo przeginasz. Chetnie bym to wrzucil
pozostalym userom ale jesli tym sposobem ty tez masz to dostac to nie wrzuce tego
wcale.Łaski nie robisz...
Podziekujcie wszyscy temu dziwnemu gosciowi.
A ja dziękuję Tobie za słowa bez pokrycia...
-
Dziwny jestes
troche kolego. Nie siedze codziennie pol dnia przy komputerze tylko mam inne zajecia
i nie mialem czasu, a od ciebie tylko dostaje jakies durne prywatne wiadomosci
jakbym MUSIAL to zrobic. Wyluzuj troche bo przeginasz.No i postawiłeś mnie do pionu...
Napisałeś, że masz i jutro wrzucisz. Po 8 dniach (wychodząc z założenia, że zapomniałeś po prostu) przypomniałem ci GRZECZNIE krótkim privem, pytając:Cytat:
Witam.
Obiecałeś ludziom filmik na Tico. Pamiętasz? Będzie?Priva odczytałeś, odpowiedzi do dziś nie dostałem. Mnie wychowano tak, że dotrzymuję danego słowa i jestem odpowiedzialny za to, co mówię. Nie wiedziałem, że jest to "dziwne" i po złożeniu jakiejkolwiek obietnicy trzeba "wyluzować", bo niczego się nie musi. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby coś naobiecywać, potem to olać i jeszcze być nieuprzejmym w stosunku do kogoś, kto o tej obietnicy przypomni.
Teraz pochwal się, czego to jeszcze nie masz: może w garażu prócz audi stoją dwa porsche i trzy lamborghini? Zaoferuj wszystkim darmową przejażdżkę każdemu, kto się zgłosi. Pisanie głupot przecież nic nie kosztuje, a twoje ego rośnie.Chetnie bym to wrzucil
pozostalym userom ale jesli tym sposobem ty tez masz to dostac to nie wrzuce tego
wcale. Podziekujcie wszyscy temu dziwnemu gosciowi.Podczas rejestracji musiałeś zaakceptować regulamin, którego punkt 6 wyraźnie mówi, że to miejsce przeznaczone jest dla ludzi dorosłych.
Zmień forum na piaskownicę, będziesz bardziej "u siebie".
EOT, bo szkoda czasu i kolejnych słów. -
Mnie wychowano tak, że dotrzymuję danego słowa i jestem
odpowiedzialny za to, co mówię. Nie wiedziałem, że jest to "dziwne" i po złożeniu
jakiejkolwiek obietnicy trzeba "wyluzować", bo niczego się nie musi. Nigdy w życiu
nie przyszłoby mi do głowy, żeby coś naobiecywać, potem to olać i jeszcze być
nieuprzejmym w stosunku do kogoś, kto o tej obietnicy przypomni.Moze i cie wychowano, tyle ze chyba dosc trudne dziecinstwo miales. W zyciu sobie za bardzo nie radzisz ze tutaj macho zgrywasz?
Teraz pochwal się,
czego to jeszcze nie masz: może w garażu prócz audi stoją dwa porsche i trzy
lamborghini?Masakra.. brak slow moje audi to zwykle wozidlo z 97 roku Twoja wypowiedz idealnie pasuje do typowego zakompleksionego polaka z piwem w reku przed komputerem
-
Wyjdź.
-
Moze i cie
wychowano, tyle ze chyba dosc trudne dziecinstwo miales. W zyciu sobie za bardzo nie
radzisz ze tutaj macho zgrywasz?Gdybyś znał kolegę miałbyś inne zdanie. Ja pomimo że go nie widziałem wiem kim jest.
Nie wiem czemu jeszcze starasz się coś tłumaczyć skoro zawiniłeś. A tylko winni się tłumaczą.
Masakra.. brak slow
moje audi to zwykle wozidlo z 97 roku Twoja wypowiedz idealnie pasuje do
typowego zakompleksionego polaka z piwem w reku przed komputeremTo ty masz kompleksy gdyż już nie radzisz sobie w życiu.
-
Moze i cie
wychowano, tyle ze chyba dosc trudne dziecinstwo miales. W zyciu sobie za bardzo nie
radzisz ze tutaj macho zgrywasz?
Masakra.. brak slow
moje audi to zwykle wozidlo z 97 roku Twoja wypowiedz idealnie pasuje do
typowego zakompleksionego polaka z piwem w reku przed komputeremOdpocznij od forum, ochłoń.