Ładowanie - lampka czasem się żarzy
-
ja mam ustawione
~1100, przy 1000 już zaczyna telepać budąJa również mam okolice 1100, przy 950 - 1000 też trzepie budą.
Może różnice są w obrotomierzach (jakby nie było każdy może troszkę oszukiwać). -
Może różnice są w
obrotomierzach (jakby nie było każdy może troszkę oszukiwać).To nie wykluczone.
-
Podniosę obroty po
niedzieli. Ustawię na równy 1000. Tylko ustawić je na obciążonym silniku czyli z
włączonymi światłami i dmuchawą?tak, powinieneś ustawiać pod obciążeniem, światła i 1 bieg nawiewu
-
tak, powinieneś
ustawiać pod obciążeniem, światła i 1 bieg nawiewuTak się zrobi jutro.
-
Ja również mam
okolice 1100, przy 950 - 1000 też trzepie budą.
Może różnice są w
obrotomierzach (jakby nie było każdy może troszkę oszukiwać).Może warto sprawdzić luzy zaworowe. W sumie też w grę wchodzi stan samego silnika, związany też z przebiegiem.
-
Może warto
sprawdzić luzy zaworowe. W sumie też w grę wchodzi stan samego silnika, związany też
z przebiegiem.Na pewno by nie zaszkodziło. Mam szczelinomierz tylko czasu brak.
Ale poszukam instrukcji.
-
Zadzwoniłem do pracy i poprosiłem dziś o wolne.
Dostałem je więc zabrałem się za regulację zaworów.
Pokrywę odkręciłem bez problemów.
Silnik zimny. Zdziwiłem się gdyż żaden z zaworów ssących nie miał luzu 0.15 tylko mniej. Natomiast wydechowe miały 0.15 zamiast 0.20.
Do obracania kołem pasowym użyłem klucza. Wykręciłem świece i po mału regulowałem każdy z cylindrów. Szczelinomierz dość ciasno wchodził już po regulacji.
Stan świec był jak na zdjęciu.
Złożyłem wszystko i odpaliłem auto. Zrobiłem kilkanaście kilometrów aby silnik zdobył temperatury. Dokonałem też już na rozgrzanym silniku regulacji obrotów biegu jałowego i ustawiłem je na 1100 przy obciążeniu. Napięcie pokazywało 14,2 z obciążeniem a 14,4-14,5 już bez.
Na rozgrzanym silniku wydawało mi się że teraz stukają zawory
Jak wystygnie rozkręcę jeszcze raz i sprawdzę luz.
-
Zadzwoniłem do
pracy i poprosiłem dziś o wolne.
Dostałem je więc
zabrałem się za regulację zaworów.W robocie pomyśleli, że zachlałeś w weekend, a prawda jest zupełnie inna
-
W robocie
pomyśleli, że zachlałeś w weekend, a prawda jest zupełnie innaTak się składa że ja pracuję też w weekendy również więc o piciu nie ma mowy.
-
Na rozgrzanym
silniku wydawało mi się że teraz stukają zawory
Jak wystygnie
rozkręcę jeszcze raz i sprawdzę luz.Lepiej, żeby były zbyt luźne, niż podparte
-
Lepiej, żeby były
zbyt luźne, niż podparteCzyli tak może zostać?
Wstawiam filmik. Sory że na wrzutę ale nie mam konta na YT.
http://w301.wrzuta.pl/film/8M8dJOhlKut/20131007020
Daję też jak działają obroty bez i z obciążeniem.
Nie zwracajcie uwagi na rosnącą temperaturę. Silnik był już rozgrzany a wskazówka się spóźnia.