Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
Dzisiaj, w wilgotny dzień tikacz nie odpalił, nie zaskoczyło mnie to - od pewnego czasu tak jest. Psiknąłem penetrusem w styki przewodów zapłonowych - były lekko zaśniedziałe. Ponadto niby oryginalne przewody, a czapki nie izolują połączeń na kopułce - są luźno osadzone. Po aplikacji penetrusa - ledwo, ale odpalił. Wkrótce zajrzę do kopułki.
Przy okazji stwierdziłem, że lewy dzienny LED ma skłonności do migania - podejrzewam "pogorszenie się" połączeń przewodów. Nie działa też grzanie lewego lusterka - jak na złość lewego To taki bilans zimy, która jest w trakcie. Dziś pierwszy raz w ogóle otworzyłem maskę, od jesieni
-
Z racji cieplejszych dni, wczoraj umyłem i odkurzyłem tikacza, starając się wypłukać pozostałości działalności drogowców, zawodowych, jak tych i samozwańczych...
Miecho... oryginalne przewody oznaczone Daewoo GM, to najgorsze co może być... Pisałem już o tym na początkach mojej "kariery" tutaj... Kup zwykłe Sentechy, a będziesz zadowolony... U mnie jakieś koreańskie siedzą, we wcześniejszym egzemplarzu też po bojach założyłem takowe zamienniki i "siedziały" ciasno...
-
Z racji
cieplejszych dni, wczoraj umyłem i odkurzyłem tikacza, starając się wypłukać
pozostałości działalności drogowców, zawodowych, jak tych i samozwańczych...U mnie robotę zrobił obfity deszcz i woda na drodze Tikacz umyty
Miecho...
oryginalne przewody oznaczone Daewoo GM, to najgorsze co może być... Pisałem już o
tym na początkach mojej "kariery" tutaj... Kup zwykłe Sentechy, a będziesz
zadowolony... U mnie jakieś koreańskie siedzą, we wcześniejszym egzemplarzu też po
bojach założyłem takowe zamienniki i "siedziały" ciasno...Pewnie tak zrobię, ale muszę jeszcze sprawdzić kopułkę.
-
Z racji cieplejszych dni, wczoraj umyłem i odkurzyłem tikacza, starając się wypłukać
pozostałości działalności drogowców, zawodowych, jak tych i samozwańczych...Warto to robić, bo pozostawiając solankę na podwoziu, korozja ma duże i ułatwione warunki do rozwoju.
Miecho...
oryginalne przewody oznaczone Daewoo GM, to najgorsze co może być... Pisałem już o
tym na początkach mojej "kariery" tutaj... Kup zwykłe Sentechy, a będziesz
zadowolony... U mnie jakieś koreańskie siedzą, we wcześniejszym egzemplarzu też po
bojach założyłem takowe zamienniki i "siedziały" ciasno...Jeżeli nie wymieniałeś kabli WN, to masz najlepsze dostępne na rynku Made in USA, z którymi nigdy nie było problemów.
-
Nie zmieniałem kabli
-
Nie zmieniałem
kabliPacard Made in USA
-
Nie zmieniałem kabli
To pozostaw je tak długo, jak tylko to możliwe - nie wymieniaj ich profilaktycznie, bo ja już to zrobiłem.
-
Pacard Made in USA
Nie pamiętam już producenta, ale kupowałem najlepsze od faceta specjalizującego się w naprawach samochodów marki Daewoo. Z tego, co pamiętam kosztowały ok. 100zl.
Są jednak naprawdę dobre, bo przez wszystkie lata ich posiadania nigdy nie sprawiały problemów. -
i ja do tej pory nie narzekam
-
Wymiana oleju na pełny syntetyk 5W40 Midland, filtra oleju i powietrza. Pierwszy raz spotkałem się z takimi filtrami - filtr oleju ma zawór, który zapobiega spływaniu oleju po wyłączeniu silnika. Ponoć większość producentów tego nie stosuje obecnie
Dowiedziałem się też, że większość olejów, które mają oznaczenia wskazujące, że są syntetyczne i półsyntetyczne - to tak naprawdę oleje mineralne. Trzeba zwracać uwagę, co jest napisane na opakowaniu. Kolega chciał mi dać olej total 5W40, który miał być syntetyczny - u sprzedawcy dowiedzieliśmy się, że jest to olej mineralny
Za olej, filtry i wymianę zapłaciłem 100zł Olej - 75zł, filtry po 15/szt, rabat i wymiana gratis (pierwszy raz wymieniono mi olej, do tej pory robiłem to sam). Więcej już nie kupię w byle sklepie oleju
-
Faktycznie sam czytałem o tych pseudo olejach syntetycznych, że są to oleje robione na bazie mineralnej z ropy. Dopiero jakieś tam oznaczenie na opakowaniu oznacza, że olej jest pełni syntetyczny ale i cena odpowiednio większa. Z filtrów lepiej stosować lepsze niemieckie lub ewentualnie filtrona. Sam kupiłem raz filtr jakiś ECS to nawet nie miał zagniecionej uszczelki i przy zakładaniu ona łatwo się przemieszczała i filtr puszczał olej.
Co do oleju sam kupuję tylko w sklepie bo często są promocje i ostatnio do getza wlałem elfa 10w40 banka 4l za 64l i fitr Mann 19zł. Na litry nie kupuje bo zmienić sobie olej sam potrafię, zostaje mi stary olej i też taniej bo za elfa liczyli sobie z beczki 20zł za litr. -
Faktycznie sam
czytałem o tych pseudo olejach syntetycznych, że są to oleje robione na bazie
mineralnej z ropy. Dopiero jakieś tam oznaczenie na opakowaniu oznacza, że olej jest
pełni syntetyczny ale i cena odpowiednio większa.Na opakowaniu ma być napis w stylu "Full synthetic motor oil" lub "silnikowy olej syntetyczny", no i oczywiście muszą być podane normy wg API i SAE.
Z filtrów lepiej stosować lepsze
niemieckie lub ewentualnie filtrona. Sam kupiłem raz filtr jakiś ECS to nawet nie
miał zagniecionej uszczelki i przy zakładaniu ona łatwo się przemieszczała i filtr
puszczał olej.To wszystko prawda, ale jak wyżej wspomniałem, chodzi głównie o to, że większość producentów nie stosuje tych "zaworów", które uniemożliwiają spływanie oleju z filtra, filtron - też stosuje tą taktykę oszczędnościową.
Co do oleju sam
kupuję tylko w sklepie bo często są promocje i ostatnio do getza wlałem elfa 10w40
banka 4l za 64l i fitr Mann 19zł. Na litry nie kupuje bo zmienić sobie olej sam
potrafię, zostaje mi stary olej i też taniej bo za elfa liczyli sobie z beczki 20zł
za litr.Ja tym razem kupiłem u gościa, który handluje m.in olejami właśnie.Ma oczywiście i te "oszukane" oleje, w tym również w beczkach, gdzie cena jest dużo niższa (podejrzewam, że nie utrzymałby się z samego drogiego oleju)
-
Miałem taki sam filterek w Swifcie
-
Wprawdzie nie dziś, tylko wczoraj:
Naprawiłem światło LED - najpierw migało, potem przestało świecić. Okazało się, że była w nim woda. Przestało świecić, bo skorodował/zaśniedział wtyk plusowy. Polutowałem wtyki, osuszyłem lampę i zamontowałem z powrotem Dodatkowo uszczelniłem obie lampy czarnym silikonem - tzn w zderzaku - tak, żeby woda z drogi nie dostawała się szczelinami w wyciętym zderzaku.
Poprawiłem też złączkę od podgrzewania lewego lusterka, też trzeba było ją przylutować. Lewe lusterko znów grzeje jak należy
Przez noc ładowałem akumulator, dzisiaj po podłączeniu odpalił, nawet nie kręcąc rozrusznikiem
-
Przez noc ładowałem
akumulator, dzisiaj po podłączeniu odpalił, nawet nie kręcąc rozrusznikiemPrzekręciłeś kluczyk i już silnik pracuje
-
Przekręciłeś
kluczyk i już silnik pracujeDokładnie tak, rozrusznik nawet nie złapał oddechu
-
Wymiana łożysk prawego tylnego koła z kol. Slavo Poprzednie łożyska super firmy SKF wysypały się dość szybko (w domu sprawdzę ile na nich zrobiłe km), w jednym była tylko połowa kulek
-
miecho możesz pokazać lub znaleźć ten filtr gdzieś na aukcji
Dzisiaj chyba z 5 raz odkąd ta zima przyszłą wsiadając pod blokiem w tico,pod pompowałem,5s kręcenia i dupa,nie odpalił,pociągnąłem przy pompie wachy,kable na szybkiego wypiąłem i wpiąłem,1x5s aku padł,na lampkę stroboskopową nie miałem czasu bo zimno na maxa a i dziewczynę odwoziłem na uczelnie bo miała egzamin za 20min.Już z 5 razy przy silnym mrozie schodzę z dwoma kompletami kluczyków do aut.
Kable,palec,kopułką,świece wyczyściłem z miesiąc temu jak i kable na stykach spasowanie zrobiłem.Z 3 miesiące temu wymieniałem zbiornik.Przed tą wymianą nawet na rozładowanym aku,przekręcałem stacyjkę na 0,5s i palił zawsze przez lata na dotyk jak z fabryki,odkąd ten zbiornik wsadziłem,a to filtr nowy był walnięty a to teraz głuptas nie chce odpalić.Jak ostatnio nie chciał odpalić wyciągnąłem aku,naładowałem,zszedłem,odpalił tak jak z fabryki by zjechał.
Głupoty takie.W domu rodzinnym mam roczny aku z kredensa wyciągnąłem gdy go złomowałem,wymiar standard 50A na rozrusznik i na aku 50A pierw wsadzę tamten potem przejże spadki napięć na kablach,cewce bo komplet układu zapłonowego zawsze można kupić i wymienić a nie obstawiam tutaj przyczyny.
-
miecho możesz
pokazać lub znaleźć ten filtr gdzieś na aukcjiFiltr zmieniał pierwszy raz fachman i nawet go nie widziałem na oczy
-
Wymiana łożysk
prawego tylnego koła z kol. SlavoMiałeś szczęście,że Szik był do 16 ;],bo ja niestety miałem tylko stare łożyska w kiepskim stanie.
Ciężko cokolwiek kupić o tej godzinie w sobotę
U mnie CX-y mają już prawie 80kkm z tyłu
Co do tarcz kotwicznych to ja wymieniałem tylko z powodu rdzewiejących miejsc przesuwu szczęk(blokowały się szczęki). Warto wymienić niż czekać aż zardzewieją.