Gaśnie na wolnych obrotach
-
Niestety teoria o padniętej pompie paliwa klękła jak ta Kaczyńskiego o zamachu smoleńskim. Sprawdzałem ją dzisiaj i dawkuje paliwo prawidłowo, założyłem nawet filtr miedzy pompa a gaźnikiem i cały czas było w nim paliwo nawet jak gasł. Sprawdzałem jak zachowuje się silnik gdy brakuje mu paliwa, zaczyna szarpać i gaśnie po czym nie odpala. Kopułki mam 3 wszystkie co prawda ze srebrnymi mocowaniami ale nie wierze, że wszystkie są walnięte, świece mam nowe Denso.
-
hehehe to nie post w moją stronę bo ja nigdzie nie pisałem że pompa jest uszkodzona,napisałem że pompa tego typu którą ty masz to badziewnik nie trzyma swoich parametrów od nowości.Ja opisałem jakie elementy powinno sie montować dla tych co sobie sprawy nie zdają.
Po twojej wypowiedzi stwierdzam że wczoraj naprodukowałem się bez sensu...
pozdrawiam -
Pamięci przestrzegam przed zakładaniem całego białego,jasnego filtra paliwa,często
go dają razem do zbiorników paliwa.Aby przez niego zassać paliwo pompa musi się
wysilić o min 1/3 mocniej,jak montować to tylko filtr który jest przeźroczysty,z
resztą przeźroczysty był montowany od pierwszego montażu,miałem ich z 5 i każdy
super pracuje,miałem dwa białe bo dostałem jako gratisy do rzeczy,każdy z nich
blokował na filtrze paliwo i auto gaśnie właśnie jak to opisywałem powyżej.Oryginalny filtr GM jest nieprzezroczysty... Też miałem kiedyś tico, w którym nikt nie zmieniał filtra od nowości i przezroczysty on nie był... Dlatego myślę, że kolor nie ma tu żadnego znaczenia, lecz producent...
-
Napisałeś, że samochód gaśnie ponieważ nie dostaje paliwa "auto gaśnie z powodu nie dostarczenia Paliwa do gaźnika" a on je dostaje prawidłowo, przynajmniej do gaźnika dochodzi tak jak trzeba.
-
szczerze to nie wiem kto to produkuje, ale mogę ci się odwdzięczyć bo mam tiktaka jak od nowości i ja miałem przeźroczysty, a ty co już wiem miałeś biały :):)
hehehe może wina rocznika. -
kolego jak piszesz to napisz od razu że sprawdziłeś element ten,ten i ten a zrobiłem to sposobem tym i tym rozwiewając moje przypuszczenia że któryś z tych elementów może być odpowiedzialny za moją usterkę.
-
Tak jak pisałeś zdjąłem węża z gaźnika i kręciłem silnikiem pompa cyklicznie podawała paliwo, później założyłem filtr miedzy pompę a gaźnik, paliwo przepływało przez niego non stop. Później zdjąłem węza odpaliłem i sprawdzałem jak zachowuje się silnik podczas braku paliwa. Według moich ustaleń paliwo dochodzi do gaźnika prawidłowo. Zrobiłem coś źle ?
-
Ja gdzieś tam u samej góry napisałem abyś ustawił sobie bieg jałowy,zrobiłeś to?widziałeś ta śrubkę od regulacji
tą swoją diagnostykę zrobiłeś w tedy kiedy auto nie chciało odpalić czy po prost jak sobie stało:) rano to podszedłeś i obczaiłeś sobie coś tu coś tam pod maską:)
hehehe:)tylko bron borze przez weekend nic nie dokupuj do tiktaka :D:D bo jak tak dalej będzie to zrównasz się z problem kolegi który piętro wyżej walczy z kołami rozrząduJa napisał że jak by mi zgasł i nie chciał odpalić to bym sobie siorpnął z baku
-
Przeczytałem te twoje posty od nowa i nic żeś nie zrobił.
Ja już sam się w szok wjeb...... bo opisałem problem kiedy auto zgaśnie i nie daje się odpalić ponownie,a u ciebie po prostu gaśnie ale z wciśniętym gazem spokojnie ponownie odpala,a dla tego gaśnie ponieważ obroty nie zatrzymują się na poziomie biegu jałowego.A że z początku nie gaśnie bo jeździsz na obrotach podtrzymywanych przez załączone ssanie.Echch.....
Tak to wygląda? przeoczyłem szarpanie na wciśniętym pedale,bo to pewno pompa.
brak słów....DLA TYCH CO KIEDYŚ BĘDĄ TO CZYTAĆ,OPISANA PRZEZE MNIE DIAGNOSTYKA TYCZY SIĘ
"AUTO PO PRZEJECHANIU KILKU KILKUNASTU KM GAŚNIE I NIE DAJE SIE URUCHOMIĆ
NIE REAGUJE NA PEDAŁ GAZU,LUB PO WCIŚNIĘCIU SIE DŁAWI,
AUTO STOJĄC NAGRZANE NA BIEGU JAŁOWYM POTRAFI SIE SAMO W SEKUNDĘ UDUSIĆ,
AUTO PO ZGAŚNIĘCIU NIE DAJE SIE URUCHOMIĆ MIMO KRĘCENIA ROZRUSZNIKIEM I POMPOWANIU PEDAŁEM GAZU
LUB UDAJE SIĘ JE URUCHOMI NA 1SEKUND ALE MIMO WCIŚNIĘTEGO GAZU NIE REAGUJE I GAŚNIE" -
Auto u mnie jak zgaśnie to odpala bez wciśniętego pedału gazu. zakręcę i odpala chodzi kilka czasami 5 czasami 15 sekund i gaśnie. Ale jak wciskam gaz to dzięki temu nie gaśnie. Także auto wraca do obrotów jałowych po czym nagle gaśnie. Jak nic nie zrobiłem!?
Diagnostykę robiłem kiedy auto chodziło normalnie i tak kiedy gasło na biegu jałowym.
-
to ustaw sobie bieg jałowy,u samej góry miałeś napisane i tego nie zrobiłeś,nie wiem po co wymyślasz że może tu może tu jak nie sprawdzasz tego co było napisane na samym początku,zajmujesz czas niepotrzebnie.
-
Bieg jałowy mam ustawiony. Silnik przecież podczas pierwszego odpalenia chodzi elekancko na biegu jałowym, obroty są takie jak powinny.
-
Bieg jałowy mam
ustawiony. Silnik przecież podczas pierwszego odpalenia chodzi elekancko na biegu
jałowym, obroty są takie jak powinny.Ale pierwsze odpalenie jest na ssaniu, prawda? Wtedy są zupełnie inne warunki pracy, bogata mieszanka, wyższe obroty... Gdy ssanie przestaje działać, obroty się zmniejszają, zaczynają się problemy - a to może być związane z nieustawionymi wolnymi obrotami.
-
Proszę czytajcie posty.... Czy silnik po przejechaniu 50km dalej chodzi na ssaniu i ma bogata mieszankę ? Nie! Pisałem, że po pierwszym odpaleniu mogę nawet 100km przejechać i nie zgaśnie.
-
Dzisiaj wyczyściłem gaźnik (bez rozbierania na części) specjalnym preparatem oraz kompresorem. Wymieniłem też większość wężyków. Zobaczymy jaki będzie efekt
-
Proszę czytajcie posty....
Ależ ja czytam i je rozumiem... Pozostaje pytanie, czy Ty prawidłowo formułujesz swoje myśli?
Czy silnik po przejechaniu 50km dalej chodzi na ssaniu i ma bogata
mieszankę ?Odpalasz silnik przez 50 km???
Nie! Pisałem, że po pierwszym odpaleniu mogę nawet 100km przejechać i
nie zgaśnie.Nie! Pisałeś:
Cytat:
Silnik przecież podczas pierwszego odpalenia chodzi elekancko na biegu jałowym
Nie wiem, czy dla Ciebie "podczas" i "po" oznacza jedno i to samo?
Jeżeli czytam "podczas", to rozumiem, że przekręcasz kluczyk, silnik zaskakuje i nie gaśnie.
Zdecyduj się albo dobieraj słowa zgodnie z tym, co chcesz przekazać. -
Wystarczy trochę logicznie pomyśleć i wszystko stanie się jasne
-
Witajcie!
Podłączam się pod temat:
od dwóch dni mam także problem z przygasaniem autka, tylko, że przy hamowaniu i redukcji biegów. Plus po dużym przygazowaniu na postoju silnik spada z obrotów, przygasa na chwilkę i wraca do jałowego. NAjgorsze jest to, że przy hamowaniu jest tak samo - parę razy już mi zgasł (serwo daje wszak obciązenie na gaźnik). Jak jest to niebezpieczne mówic nie muszę. Problem zaczął się po wymianie części od klimy - tego siłownika od przepustnicy. Nie od razu. Auto działało bardzo dobrze, a od dwóch dni dopiero coś fiksuje.
Częśc działa ok, jak pisałem w wątku klimy. Podnosi obroty i obniża po manipulowaniu przyciskiem od klimy. Jednak teraz coś przygasa. Zdarza się, że przepustnica ustawia się po dużym gazowaniu na "tryb klimy" choc ta jest wyłączona (!!!!) i muszę wtedy WŁĄCZYC układ (obrotu już są wyższe więc nie reaguje) i WYŁACZYC - wtedy spadają do zwykłych jałowych. Problem nie występuje na włączonej klimie. Wtedy wszystko cacy. Poradźcie coś, bo szlag mnie trafi w końcu. Chciało się klimy w aucie to mam - same problemy
Na koniec dodam, że nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby jeździc cały czas na włączonej klimatyzacji, lub na standartowej instalacji elektrycznej gaźnika (podmiana wtyczek przy czujniku, z tej do klimy na zwykłą, która wisi luzem a w zwykłymi Tico jest podłączona - pisałem o tym), ale chyba nie o to chodzi prawda? Poza tym obecnie klima jest pusta więc jeżdżąc na włączonej nie wiadomo kogo szybciej szlag trafi - ją czy mnie
Macie pomysł co zrobic?
Ewentualnie namiar do jakiegoś magika od gaźników Tico w Lublinie i okolicy - miechomiecho, leo, Piotrek_Lbn macie kogoś ?
-
Na koniec dodam, że
nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby jeździc cały czas na włączonej klimatyzacji,
lub na standartowej instalacji elektrycznej gaźnika (podmiana wtyczek przy czujniku,
z tej do klimy na zwykłą, która wisi luzem a w zwykłymi Tico jest podłączona -
pisałem o tym), ale chyba nie o to chodzi prawda? Poza tym obecnie klima jest pusta
więc jeżdżąc na włączonej nie wiadomo kogo szybciej szlag trafi - ją czy mnie
Macie pomysł co
zrobic?Jazda bez czynnika chłodzącego raczej dobrze nie wpływa na sprawną sprężarkę Ale wiem, że planujesz wymianę, bo masz uszkodzoną, więc możesz tak robić
Ewentualnie namiar
do jakiegoś magika od gaźników Tico w Lublinie i okolicy - miechomiecho, leo,
Piotrek_Lbn macie kogoś ?Takiego niestety nie znam, chętnie bym zapoznał, bo mam przynajmniej 2 gaźniki, które wymagały by regeneracji (głownie wymiany termoelementu i czyszczenia).
-
namiar do jakiegoś magika od gaźników Tico w Lublinie i okolicy
Niestety. Mam co prawda u siebie jednego mechanika, byłego pracownika DU ASO, któremu ufam i jeśli nie mam czasu lub odpowiedniego oprzyrządowania, zostawiam mu wóz do zrobienia / wyregulowania (zawsze byłem zadowolony); jednak on bardzo stroni od grzebania w gaźniku, pozostając przy standardowych regulacjach (obroty i skład). Dzięki temu od 15 lat mam "nieruszany" gaźnik (oprócz tych dwóch śrubek). Oczywiście sądzę, że zagłębiać się musiał w już rozgrzebane gaźniki.
Jeśli nie odstrasza Cię odległość 60 km od Lublina i chciałbyś się z nim umówić, proszę bardzo: Robert Prządka, zakład montażu instalacji LPG (nieważne), (81) 8832982 (tel. może odebrać ktoś inny, np. jego brat Piotr - sugerowałbym poproszenie do słuchawki p. Roberta Prządki). Jak pisałem, na jego robotę nigdy nie miałem powodu narzekać. Możesz powołać się na właściciela zagazowanego srebrnego tico z Lotniska (na pewno skojarzy ).