prace konserwacyjne przy Śnieżynce kol. Maku25
-
napisałem,jakie przeznaczenie jest tej belki...subiektywną opinie ma każdy,ja osobiście wiem co się dzieje przy uderzeniu w przeszkodę stojącą przy 30km/h z tą belką i bez niej...
jak zminimalizuje wgniecenie o 1 centymetr to dla mnie i tak będzie warta kupienia nowej...A po drugie ona po to jest aby się zgięła bo to ona ma przejąć część uderzenia i dlatego jest tak żebrowana przy uchwytach...
Z reszta co cie będę przekonywał,z doświadczenia mogę Ci powiedzieć że nie jedną belkę zdejmowałem i ta w tico nie jest w cale cienka,nie dalej jak tydzień temu klepałem cały przód u astry i tam jest np. jeszcze cieńsza -
Ta belka ma
uratować życie To czy ona będzie nowa czy wyprostowana to niewielka różnica.
Jest taka cienka, że u mnie wgnieciona była od uderzenia w psa.A cofnęła się lekko
wginając mocowania od puknięcia w ścianę w garażu przy niewielkiej prędkości Więc
widać jaka jest mocna i po co wydawać kaskę na nową i tak ona guzik daje.Zawsze można zastosować profil 20x20 mm ze ścianką 4-5 mm
-
Zawsze można
zastosować profil 20x20 mm ze ścianką 4-5 mm... jak to "coś" z tyłu...
-
No, tu się zgadzam diametralnie z Waszymi wypowiedziami
Będzie wymieniona na nową, już zakupiłem i czekam na dostawę
Próbowałem ja naprostować, ale.. po pierwsze,może się wydawać cieńsza ale to tylko pozory, dodatkowo wzmocniona od wewnętrznej strony profilem z blachy. Ciężko w ogóle się poddawała, więc nie ma sensu.
Po drugie, mocowania tej belki są już całe pogięte i niekompletne. Za dużo z tym zachodu a powinna też spełniać swe zadanie.Prace renowacyjne trwają nadal ( w miarę wolnego czasu, ile mogę, tyle zdziałam.. ), także wkrótce się znów odezwę.
Dzięki za wypowiedzi -
Działaj, działaj! I pisz w tym wątku, jak się sytuacja rozwija.
-
Działaj, działaj! I pisz w tym wątku, jak się sytuacja rozwija. <
Działam cały czas właściwie to prawie codziennie po pracy, w miarę możliwości
Cierpliwości, wkrótce dopiszę kolejne niespodzianki, które odkryłem... i już zreperowałem nie obyło się znów bez spawania oczywiście.. Teraz dłuuuuugi weekend, więc i więcej czasu
Do zobaczenia wkrótceoj dłuugo mie nie było, niestety brak czasu i za dużo innych zajęć, ale Śnieżynka już prawie gotowa..
Oczywiście dokładniejsza relacja z całej pracy oraz inne fotki już wkrótce Dziś oraz jutro autko już będzie składane, najpóźniej w piątek wyjazd -
...i witam po dłuuugiej przerwie
..a więc..autko już od przeszło miesiąca śmiga po Naszych pięknych drogach..
..wprawdzie jeszcze troszkę pracki przy autku będzie, ale poruszać się nim aż miło..
Po kolei:
Postanowiłem sobie co nieco odświeżyć swoją śnieżynkę po zimie, więc nie obeszło się bez "małych" poprawek blacharsko-lakierniczych znalazło się i parę niespodzianek ( patrz posty wyżej )ale już wszystko ( no prawie ) naprawione..
Podłoga jak się okazało, była w nieciekawym stanie..zastanawiałem się zawsze dlaczego dziwnie "pachnie" stęchlizna..po zdjęciu całej wykładziny ukazał się taki oto piękny widok.. : -
..w ruch po całym wyczyszczeniu poszła oczywiście spawarka.. niestety nie miałem wtedy możliwości zobrazowania wszystkiego na fociach, ale zachowało się parę po w/w zabiegach..
..także zostało mi jeszcze pomalowanie na nowo całej maski, spody dwóch prawych drzwi ( jest tylko podkład.. no i prace ogólne, czyli zawieszenie ( szykuje się wymiana ), UPG, czujnik termiczny wentylatora, dziś jak na złość coś się stało z hamulcami ( ubytek płynu w drodze powrotnej z Sosnowca.. ) a tak p[oza tym autko jak narazie sprawuje się wręcz bez zarzutu
Oczywiście czekam z wszelakimi pytankami oraz uwagami Pozdrawiam wszystkich!
ps. jeszcze zarzucę parę fotek nowym temacie o naszych maszynkach.. [>> TU -
Gratulacje Kawał dobrej roboty Te wszystkie gazety przeczytałeś przed usunięciem?
-
Gratulacje
Kawał dobrej roboty Te wszystkie gazety przeczytałeś przed usunięciem?..właściwie to udało się byłem ciekaw kiedy taką " konserwację " zrobiono..gazeta to był Nasz Dziennik ( poprzedni właściciel bardzo religijny..aczkolwiek kłamczuch.. )wydanie datowane na Listopad 2007
-
..właściwie to
udało się byłem ciekaw kiedy taką " konserwację " zrobiono..gazeta to był Nasz
Dziennik ( poprzedni właściciel bardzo religijny..aczkolwiek kłamczuch.. )wydanie
datowane na Listopad 2007Czyli lektura zaliczona A takich religijnych kłamczuchów jest cała masa
-
Czyli lektura
zaliczona A takich religijnych kłamczuchów jest cała masaW zupełności się zgadzam ile to się nasłuchałem przed kupnem.. że to, tamto i owamto było przypielęgnowane.. guzik prawda jak się okazało
-
W zupełności się
zgadzam ile to się nasłuchałem przed kupnem.. że to, tamto i owamto było
przypielęgnowane.. guzik prawda jak się okazałoPowiesiłbym takiego konserwatora za...
... narządy rozrodcze. I lałbym każdego ranka dla rozgrzewki.Jeszcze raz pogratuluję... efekt świetny.
A dziury w podłodze miałem w tych samych miejscach - zwykle poddają się rogi niskiej podłogi. -
Powiesiłbym takiego
konserwatora za...
... narządy
rozrodcze. I lałbym każdego ranka dla rozgrzewki.no dołączyłbym się do takiego lania z miłą chęcią
Jeszcze raz
pogratuluję... efekt świetny.i jeszcze lepsiejszy będzie.. to wkrótce..
A dziury w podłodze
miałem w tych samych miejscach - zwykle poddają się rogi niskiej podłogi... dokładnie, przynajmniej wiem że często go dźwigano lewarkiem nieumiejętnie jak zauważyłem nawet.. ( wgniecenie w progu się znalazło w czasie renowacji )
-
Maku25 bo tutaj masz same zdjęcia kosmetyki co by się auto ładnie prezentowało.
Może mam takie wrażenie bo nie widzę żadnego zdjęcia od którego zaczyna się taką prace a mianowicie od wyczyszczenia podwozia ze wszystkich ubytków,brudu,czy starego bitumu.
Odkrycia wszystkich newralgicznych połączeń(m.in.zgrzewów) które są w sumie najważniejsze bo dbają o nasze bezpieczeństwo.
Od sprawdzenia grubości/jakości elementów przyspawanych do podwozia do których następnie przykręca się elementy zawieszenia czy asortymentu układu systemu paliwowego.
Pewno podłogę robiłeś w wcześniejszym terminie.ładna biel.
gratulacje. -
Szczerze, to miałem tylko drzwi sobie odrestaurować.. ale jak się za wszystko zabrałem.. skończyło się na rozebraniu całego autka
Niestety fotki wprawdzie robiłem sporadycznie i żałuję, bo auto, prócz silnika i szyb było prawie całe gołe
Oczywiście wszystko sobie dobrze obadałem i nie ma źle, a dodam tylko że jeszcze mam przy nim trochę pracki, ale to już takie " wykończenia"..
Niestety z braku ostatnio wolnego czasu, działam sporadycznie
Z tych najgorszych to była podłoga ( dziury przy łączeniu przodu z nadkolami, z tyłu lewa strona, przy progu, pod kanapą ), tylne odcinki progów oraz spody wszystkich drzwi ( najgorszy stan tych od kierowcy ), poza tym o dziwo jak na ten rocznik i to co pod karoserią poznajdywałem ( patrz wcześniejsze posty ) ni ma źle ;))
Także jeszcze troszkę mam zajęcia przy nim, ażeby się móc "pochwalić" widokiem