Wytrzymałość opon letnich
-
Miecho, na 98%
jeśli zużywają się zewnątrz masz do zrobienia zbieżność, nie wiem jak u was ale u
mnie dali radę aby do zbieżności założyć w miarę dobre opony ze względu na dokładny
pomiar. Nie wiem ile w tym jest prawdy ale tak zrobiłem. Natomiast jeśli masz
nierównomierne to na 100% masz coś albo zamorkami albo sprężyny kiepskie.Sprężyny i amortyzatory mają może z pół roku. Zastanawiam się nad tą zbieżnością, bo dawno nie była ustawiana (ostatnio kilka lat temu po wymianie jednej z końcówek drążka kier.) W maju miałem przegląd i żadnych luzów w zawieszeniu nie stwierdzono, więc nie wiem skąd takie zużycie opon. Na razie zamieniłem przód z tyłem i będę obserwował. Za tydzień jadę do Rzeszowa i tam zrobię zbieżność. Kosztuje to połowę mniej niż w Lublinie.
BTW - po zamianie opon stwierdziłem, że fulda nadal dobrze się spisuje na śliskiej nawierzchni. Te gorsze, które dałem na tył już się ślizgały.
-
No rozumiesz wjeżdża autem na halkę i tylko lewym kołem najeżdża na ten jakiś czujnik i komputer pokazuje mu wartości i według tego coś kombinuje. Ja też jestem rozwalony ale tak jest. Chce jeszcze pojechać gdzieś na stacje gdzie pomiar jest na dwóch kołach bo na logikę to tak powinno się sprawdzać.
-
No rozumiesz
wjeżdża autem na halkę i tylko lewym kołem najeżdża na ten jakiś czujnik i komputer
pokazuje mu wartości i według tego coś kombinuje. Ja też jestem rozwalony ale tak
jest.Ciekawe jak się to ma do sytuacji, w której np. przed takim ustawieniem zbieżności wymieniliśmy końcówkę drążka bądź wahacz po drugiej stronie auta.
Chce jeszcze pojechać gdzieś na stacje gdzie pomiar jest na dwóch kołach bo na
logikę to tak powinno się sprawdzać.Tak też bym zrobił.
Jak niedawno byłem na komputerowym ustawieniu zbieżności (pierwszy raz w życiu), to "zabawki" od kompa były montowane na wszystkich czterech kołach (na nie-komputerowym też tak jest) oraz pierwszy raz co zobaczyłem: komp pokazywał nawet czy kierownica jest poprawnie ustawiona (dla innych może być to normą, ja pierwszy raz byłem na komputerowej zbieżności )
-
No bez sensu to jest bo jeśli prawe koło nie jest za bardzo zbieżne albo rozzbieżne a pomiar jest na lewym to jak oni to robią to nie wiem.
-
To ile km zrobiłeś
na tych oponach w sumie?
nie liczyłem ale tak na oko ze 40000 i to przy spokojnej jeździe -
nie liczyłem ale
tak na oko ze 40000 i to przy spokojnej jeździeNo to w takim razie pocieszyłeś mnie trochę Czyli moje opony i tak już dużo przejechały Mam nadzieję, że do końca sezonu wytrzymają, zakupy póki co odkładam
-
Nie zakładam nowego tylko podepnę się.
Czy we wszystkich Tico w zapas wkładali te opony KUMHO ? Mam taką na zapasie nowiutką. Przydało by się załatwić jeszcze przynajmniej jedną aby włożyć je na jedną oś.
Dobre w ogóle te opony na lato?
-
Czy we wszystkich
Tico w zapas wkładali te opony KUMHO ? Mam taką na zapasie nowiutką. Przydało by się
załatwić jeszcze przynajmniej jedną aby włożyć je na jedną oś.Ja mam w zapasie HANKOOK'a
-
Nie zakładam nowego
tylko podepnę się.
Czy we wszystkich
Tico w zapas wkładali te opony KUMHO ? Mam taką na zapasie nowiutką. Przydało by się
załatwić jeszcze przynajmniej jedną aby włożyć je na jedną oś.
Dobre w ogóle te
opony na lato?Tylko jak ona może wyglądać jakościowo po przeszło 10 latach
-
Sava Effecta
Miałem 2 mm gumy, przejechałem 40k km i ... zostało 0.5-1.0.
Nie wiem czy mnoży czy dzieli się proporcjonalnie do przebiegu. Teraz mam nowe, zrobiłem 10k km i nie widzę śladów zużycia (oprócz tych wypustek ...), choć nie mierzyłem ile mają.
Zbieżność ustawiona nie dawno. Z tyłu mam Hankook, z przodu ... chyba dębica passio (te są gorsze wg mnie). -
Tylko jak ona może
wyglądać jakościowo po przeszło 10 latachŻyjemy w państwie że oszczędza się na wszystkim. Zgodzę się że jakoś może być taka sobie ale pokonując nie duże odległości z niezbyt dużą prędkością dała by radę.
-
Żyjemy w państwie
że oszczędza się na wszystkim. Zgodzę się że jakoś może być taka sobie ale pokonując
nie duże odległości z niezbyt dużą prędkością dała by radę.Wybór należy do Ciebie...ja aż tak nie oszczędzałbym na własnym bezpieczeństwie
-
Wybór należy do
Ciebie...ja aż tak nie oszczędzałbym na własnym bezpieczeństwieZbieram wasze opinie jak na razie.
-
W tym roku zauważyłem szybsze zużycie opon z przodu, a do tego nierównomierne. Bardziej
zużywają się zewnętrzne strony. Dzisiaj zamieniłem przód z tyłem.Masz źle ustawioną zbieżność (koła są zbyt zbieżne), ewentualnie jakiś luz w zawieszeniu. Innego wytłumaczenia takiej sytuacji nie ma.
-
Na początku dość
wolno się zużywały, teraz widać, że szybciej. Kiedyś na mokrym hamowały dobrze,
teraz już dużo gorzej.Gorsze hamowanie na mokrym to też jeden z objawów znacznie przestawionej zbieżności. Koło cały czas "kantuje", więc znacznie wcześniej traci przyczepność.
-
Na krzywej feldze
nie ustawią Ci komputerowo prawidłowej zbieżności.Dokładnie tak. Przecież "sondy" (czy jak to nazwać) służące do ustawiania zbieżności montuje się na kołach - opierając je o ranty felg. Czyli krzywa felga = źle ustawiona zbieżność. Co prawda uwzględnia się krzywiznę felgi (przy lepszych urządzeniach komputerowych oraz chęci osoby obsługującej urządzenie), ale po co dodawać kolejny błąd i niwelować go w komputerze? Jeżeli felga jest bardzo pokrzywiona - to i tak zbieżności nie da się ustawić idealnie - mimo niwelowania błędu w komputerze.
-
No bez sensu to
jest bo jeśli prawe koło nie jest za bardzo zbieżne albo rozzbieżne a pomiar jest na
lewym to jak oni to robią to nie wiem.Istotna jest zbieżność sumaryczna. Wiem o czym piszesz - to jest coś w rodzaju wagi skręceń - po prostu jedno koło jest "stabilne" przy tym przejeździe, drugie - uruchamia wagę skręceń i mierzona jest zbieżność sumaryczna. Ustawienie połówkowej polega na ustawieniu kierownicy "na wprost" i kontynuowaniu pomiaru do uzyskania prawidłowej zbieżności.
-
Gorsze hamowanie na
mokrym to też jeden z objawów znacznie przestawionej zbieżności. Koło cały czas
"kantuje", więc znacznie wcześniej traci przyczepność.Okazało się, że po zamianie kół przód z tyłem, hamowanie na mokrym znacznie się poprawiło.
-
Masz źle ustawioną
zbieżność (koła są zbyt zbieżne), ewentualnie jakiś luz w zawieszeniu. Innego
wytłumaczenia takiej sytuacji nie ma.No i tu powstaje pytanie: czy zbieżność może się sama przestawić? Luzów w zawieszeniu nie było żadnych, sprawdzone
-
No i tu powstaje
pytanie: czy zbieżność może się sama przestawić? Luzów w zawieszeniu nie było
żadnych, sprawdzoneMoim zdaniem może, wystarczy uderzyć kołem o krawężnik, lub wjechać kołem w głębszą dziurę. Wahacz troszkę się odkształci nawet niezauważalnie i brak zbieżności gotowy, a luzów dalej jak nie było tak nie ma.