Co dziś dłubałem w Tico
-
Ja kiedyś kupiłem
ściągacz do końcówek za jakieś 20zł i wymiana upartej końcówki zajmuje max kilka
minutWiem, sciagacz nie drogi, ale na zapieczone czasem gwinty nie ma sciagacza
-
Wiem, sciagacz nie
drogi, ale na zapieczone czasem gwinty nie ma sciagaczaCzyli miałeś problem z odkręceniem nakrętki?
-
Wczoraj ładowałem akumulator. Dziś włożyłem do auta. Pali na dotyk. Ale chyba będę musiał się rozejrzeć za nowym lub zerknąć do alternatora i zmierzyć napięcie ładowania.
-
Wymiana linki sprzęgła,ponieważ ta co była się zużyła, zostało jedno włukno.
Wymiana cylinderka w tylnych lewym kole, ponieważ ciekł płyn i do domy wracałem na ręcznym : D
Fotki wstawie później. -
Wymiana linki
sprzęgła,ponieważ ta co była się zużyła, zostało jedno włukno.W którym miejscu linka była uszkodzona?
-
A ja dopytam: Czy uszkodzenie linki objawiało się cięższą pracą pedału sprzęgła??
-
ODpowiedzi:
1.przy łapie sprzegła (przy skrzyni).
2.Nie właśnie,żę taki sam pedał sprzegła był tylko biegi ciężej wchodzi, były zgrzyty. -
Montaż nowej - własnej uszczelki zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego i kontrola na ile to było możliwe, powłoki konserwacyjnej nałożonej niedawno...
Na wiosnę będą poprawki...
-
Wymiana wycieraczek na Coogar Grafitowe, stare były dobre, ale miały sztywne pióro, a na zime lepsze są z miekkim piórem, ponieważ dostosowują się do powieżchni szyby i nie skrobią lodu, czym wnioskuje że nie niszczą się pióra.
-
-
Fajnie boruczy
Mogłeś ładniej wyciąć zderzak Słychać, że pracuje na ssaniu
-
Rozumiem, że jest nakładka-wkładka do tego tłumika??? Bo inaczej przeglądu to on raczej nie przejdzie...
-
ładny tyłek
ale kopci Ci strasznie ;p -
Przygotowanie auta do weekendowej podróży - zakup i uzupełnienie płynu do spryskiwacza i ogólny przegląd...
Niestety jest też pierwsza ofiara mrozów - klamka lewy tył... Kiedyś już przeze mnie "naruszona" dziś dokonała żywota...
-
Taki ładny zderzak - fakt mogłeś przyrzeźbić go ładniej ale sam tłumik swoim spasowaniem i prezencją nadrabia
Ciekawe jak brzmi powyżej 4 tys obrotów Nie zagłusza go silnik? Nie od dziś wiadomo, że brzmienie 3 garów w tico na wysokich obrotach wzbudza respekt
-
Dzisiaj wymieniłem drugą końcówkę drążka.
W porównaniu do poprzedniej soboty, zamiast w dwie godziny zrobiłem to w 20ścia minut ... no prawie. Kiedy wszystko szło super, myśle sobie, ale super, 15ście minut i po sprawie. Ale dokręcałem tą nakrętkę koronową która trzyma końcówke od spodu i gwint na nakrętce albo gałce się przekręcił. Kręciłem i kręciłem, myśle sobie coś jest nie tak, w porównaniu do drugiej strony wkręciłem nakrętkę dużo bardziej, tak, że bolec/zaślepka wchodzaca w dziure była poniżej nakrętki i nie blokowała by owej nakrętki. Popytałem przez telefon znajomego mechanika, stwierdził, ze teraz różnie te części robią, czasem dziure źle wywiercą itp. Myśle sobie ok. Kręce dalej, aż tu gwint się przekręcił, ale nie wiem gdzie. Miałem podnośnikiem od spodu dociskać gwint gałki i próbowac odkręcic nakrętke pod naciskiem podnośnika, ale stwierdziłem, ze nie wiadomo który gwint się skończył i dokręciłem druga nakrętke pod tą przekręconą. Co ciekawe stara to 17stka, a nowa to 19stka. Końcówka Optimal Germany.Pozdrawiam
-
-woskowanie karoserii,
-zabezpieczenie klem od akumulatora wazeliną techniczną
-potraktowanie uszczelek drzwi silikonem w sprayu
-dolanie płynu zimowego- rozebranie bębnow i ich grunotwne przeczyszczenie i nasmarowanie wewnątrz(bez młotka i breszki sie nie obyło) niestety caly beben chyba bedzie do wymiany z uwagi na korozje... az sie sypie:(
dzisiaj pracowity dzień
-
wiem, że mogłem ale ciąłem pod blokiem na ślepo bo nie wiedziałem ile potrzebuje aby mugen dobrze się ustawił. Mam w planach czarny zderzak do tyłu to mam domiar jakiś więc można pomyśleć. Na razie wisi mi ta dziura ryczy fajnie ale jest problem bo jest merga głośnu do 3tys później ciszej. Chyba, że od zera ogniem pójdę to grubo jest wkładkę kupiłem ale nie zakładam bo podoba mi się jak ryk jego jak dodaje gazu na postoju czy jak ruszam no i dzwięk jak schodzi z obrotów cudny generalnie mugen to nie zabawa w jakieś pół środki tylko już "nie ma lipy"
-
Doładowałem akumulator - ma 7 lat, jeżdżę same króciutkie trasy.
Kilkakrotnie po postoju na mrozie nie chciał się otwierać centralny zamek (alarm OK, dezaktywuje się, ale zamki zostają zamknięte). Czasem ponowne załączenie alarmu i zamknięcie (zamkniętego ) CZ za pomocą pilota oraz otwarcie skutkuje odpowiednim zachowaniem, czyli otworzeniem się drzwi. Gdy mrozu nie ma, jest OK. Najciekawsze jest to, że obie wkładki drzwiowe miałem zablokowane, nie można było przekręcić klucza (niepotrzebnie waliłem w nie sporo grafitu przed zimami, jednak nigdy nie używałem klucza do otwierania). Tak więc parę razy musiałem otwierać bagażnik i odblokowywać tylne drzwi, żeby wejść do auta. Dziś rozebrałem drzwi, obejrzałem siłownik - nic złego nie widać. Wyjąłem wkładkę zamka i przemyłem w miarę możliwości denaturatem - rozruszała się. Trysnąłem nieco smaru silikonowego. Teraz w razie niezadziałania CZ normalnie będę mógł otworzyć drzwi kluczem.