Wymiana uszczelniaczy zaworow
-
Zawsze można
podkręcić podtlenek i będzie szło lepiej ,ale łyknie więcejMi styka tak jak
jestNo wiem, wiem
Poza tym tak
naprawdę do montażu lpg pojechałem prosto bez sprawdzania silnika i grzebania przy
nimJa tez bym tak zrobil, jaby nie niebieski dym i mokry od oleju silnik
-
Tez bym tak chcial.
Remont generalny w tico moze kosztowac podobnieZależy co trzeba będzie zrobić. U mnie silnik ładnie chodził, potem nagle - skokowo zaczął żłopać olej (żona się śmiała, że na stacji możemy mówić "olej do pełna i sprawdzić benzynę") i w ciągu tygodnia praktycznie odmówił współpracy. Tyle, że miał taki przebieg, że wszyscy się dziwili, że to jeszcze jeździ
Do tego, co pisałem wczoraj - na pewno wymieniane były też prowadniki zaworów (cokolwiek to jest ) + sprężyny zaworowe (były sklepane) i pewnie jeszcze wiele pierdółek. Generalnie z oryginalnego silnika został blok, wał (co ciekawe - nominał... tylko panewki były zjechane prawie do zera ), głowica - choć była splanowana i obróbki wymagały gniazda zaworów, tłoki (nominał... pierścieni prawie nie było - a na cylindrach były ślady fabrycznego honowania) i zawory ssące. Cała reszta została wymieniona na nowe części.
Jeżeli dodamy do tego całą resztę nowych części (amortyzatory Monroe Reflex, wahacze Febi, nowe hamulce przód i tył + pompa hamulcowa, serwo, nowa przekładnia kierownicza itp. itd.) - szkoda się tego toczydełka pozbywać
Aż żal się teraz auta pozbywać -
To ja chyba jestem
wyjątkiem od regułyW sumie ja chciałem kiedyś taką dość wypasioną instalację zamontować - z wielopunktowym wtryskiem itp. (bo jakoś nie podobała mi się myśl o downgradingu auta MPI do instalki z mikserem itp.) i w 3 zakładach sugerowali, żeby najpierw zrobić remont silnika. A że tak się go bałem (myślałem, że to koszty ogromne itp. itd.), że w końcu instalki nie zamontowałem. Potem silnik się rozsypał, trzeba było zrobić remont ale z kolei pomału się żegnamy z Matizem (szukamy następcy), więc i nie ma sensu instalacji komuś montować.
-
Slavo to ile Ci pali Twoje tico ? że je tak wyskręcałeś ?
-
Slavo to ile Ci
pali Twoje tico ? że je tak wyskręcałeś ?Ja nic nie skręcałem
Między 6 a 6,5 na sete -
aa to myślałem, że wyskręcałeś je, żeby uzyskać takie spalanie Czyli mówisz że nie czujesz różnicy między benzyna a gaz ?
-
aa to myślałem, że
wyskręcałeś je, żeby uzyskać takie spalanie Czyli mówisz że nie czujesz różnicy
między benzyna a gaz ?To nie sekwencja żeby nie było czuć różnicy między lpg a noPb
-
aa to myślałem, że
wyskręcałeś je, żeby uzyskać takie spalanie Czyli mówisz że nie czujesz różnicy
między benzyna a gaz ?Przy zasilaniu gażnikiem jak dobrze jest auto ustawione powinno LPG spalać ok 15% niż benzyny. Auto jest do 10% słabsze niż na PB.
-
przy czym czasem moment jest wyższy i to się czuje.
-
przy czym czasem
moment jest wyższy i to się czuje.Moment jest wyższy i zarazem elastyczność silnika na biegach.
-
Bylem u jeszcze innego mechanika wczoraj. Stwierdzil, ze lepiej nie pchac sie w remont, tylko jezdzic, poki sie da. Jednak nie zdecyduje sie na remont. Nie chce mi sie szukac kogos, kto zrobi uszczelniacze bez demontauz glowicy Zaloze gaz, tak jak jest, wczesniej tylko zamontuje elektryczna pompe paliwa, wymienie uszczelke pokrywy zaworow i sama pokrywe, umyje silnik. Trzeba jezdzic az sie zatrzyma, czasem sie oleju doleje i juz
-
Bylem u jeszcze
innego mechanika wczoraj. Stwierdzil, ze lepiej nie pchac sie w remont, tylko
jezdzic, poki sie da. Jednak nie zdecyduje sie na remont. Nie chce mi sie szukac
kogos, kto zrobi uszczelniacze bez demontauz glowicyRemont może sie nieopłacić niestety.
Zaloze gaz, tak jak
jest, wczesniej tylko zamontuje elektryczna pompe paliwa, wymienie uszczelke pokrywy
zaworow i sama pokrywe, umyje silnik. Trzeba jezdzic az sie zatrzyma, czasem sie
oleju doleje i juzUszczelke warto wymienić koszt malutki a olej nam nie bedzie wyciekał.
Pokrywe pewnie masz uszkodzoną skoro do wymiany idzie.
Możesz jeszcze dużo na tym silniku pojeździć.
Dbać o wymiane/dolewanie oleju jak bierze.
Gaz zawsze warto zamontować jak się autem jeszcze pare lat chce pojeździć albo dużo kilometrów rocznie robi. Nie zanosi się żeby beznzyna potaniała a raczej up jeszcze będzie. -
Remont może sie
nieopłacić niestety.Szkoda, bo chcialem mu przywrocic dawna swietnosc
Uszczelke warto
wymienić koszt malutki a olej nam nie bedzie wyciekał.Nowa juz czeka.
Pokrywe pewnie masz
uszkodzoną skoro do wymiany idzie.Tak - jest peknieta w rogu, od strony pompy paliwa.
Możesz jeszcze dużo
na tym silniku pojeździć.Mam taka nadzieje
Dbać o
wymiane/dolewanie oleju jak bierze.Tego pilnuje zawsze.
Gaz zawsze warto
zamontować jak się autem jeszcze pare lat chce pojeździć albo dużo kilometrów
rocznie robi. Nie zanosi się żeby beznzyna potaniała a raczej up jeszcze będzie.Dlatego ide w tym kierunku
-
Stwierdzil, ze lepiej nie pchac sie w remont, tylko jezdzic, poki sie da.
Dupa nie mechanik...
Trzeba jezdzic az sie zatrzyma, czasem sie oleju doleje i juz
Jeżeli auto zacznie dużo oleju łykać - policz zużycie i remontuj albo auto pogoń... Ja przez rurę przepuściłem dobry remont silnika, zanim się na niego zdecydowałem
Pozostaje jedynie poradzić, żebyś na przeglądy jeździł po dobrym rozgrzaniu auta Takie połykające olej auto ma (głównie na zimno) bardzo wysoki poziom węglowodorów w spalinach.
-
Jak silnik pali dużo oleju (powyżej 0,5l na 100km) to wtedy trzeba lać tylko przepalony (zużyty), albo jak najgęstszy np superol do ciągników. Silnikowi już wszystko jedno, a nie będziemy zadymiali wszystkiego dookoła.
-
Dupa nie
mechanik...No wlasnie Nie chce mi sie jezdzic i szukac, bo wielu ma takie podejscie. Tico to nie samochod dla mechanikow
Jeżeli auto zacznie
dużo oleju łykać - policz zużycie i remontuj albo auto pogoń... Ja przez rurę
przepuściłem dobry remont silnika, zanim się na niego zdecydowałem
Pozostaje jedynie
poradzić, żebyś na przeglądy jeździł po dobrym rozgrzaniu auta Takie połykające
olej auto ma (głównie na zimno) bardzo wysoki poziom węglowodorów w spalinach.Z przegladami nie ma problemu, a o analize spalin zawsze musze sie dopraszac
-
Ja też bym posłuchał mechanika widać uczciwy człowiek bo nie chce pchać w koszta a przecież pewnie by zarobił Jeśli chodzi o tico to sam bym wolał kupić cały silnik z rozbitka z małym przebiegiem. Można nieraz kupić za grosze bo teraz tego pełno i tak wiele osób robi. Kolega na złomowisku kupił do vectry B cały silnik 1,6 za 300zł i ma w zapasie..
A remont także może być źle wykonany lub części będą kiepskie i kaska utopiona. Gazu raczej nie opłaca się już montować do starego tikacza, lepiej kupić coś już z gazem nawet matiza.Już ktoś pisał na forum, że dał w serwisie chyba coś ok 1200 za spaprany remont.
A co do pokrywy u mnie zawsze ciekło a pomogło posmarowanie uszczelki sylikonem. I już nic nie leci a uszczelka stara bo nowej nie kupowałem. Olej zawsze można dolewać, jeśli zużycie nie jest ogromne. 5L bańka GM półsyntetyka kosztuje ok 70zł a nawet taniej więc nie jest tak drogo.Zawsze można wlać mineralny a nawet jakiś gęstszy typu 20W40. -
Jak silnik pali
dużo oleju (powyżej 0,5l na 100km) to wtedy trzeba lać tylko przepalony (zużyty),
albo jak najgęstszy np superol do ciągników. Silnikowi już wszystko jedno, a nie
będziemy zadymiali wszystkiego dookoła.Az tak zle jeszcze nie ma. Najpierw wymienie uszczelke i pokrywe zaworow, umyje silnik i zobacze czy nie cieknie olej. Spalanie oleju - mniej wiecej 0,6l / 2000km (liczac dosc mocne wycieki - silnik mokry w oleju).
-
Ja też bym
posłuchał mechanika widać uczciwy człowiek bo nie chce pchać w koszta a przecież
pewnie by zarobiłPowiedzial, ze u niego 1500-2000 kapitalny remont kosztuje. Wiec sprawa jasna
Jeśli chodzi o tico to sam bym wolał kupić cały silnik z
rozbitka z małym przebiegiem. Można nieraz kupić za grosze bo teraz tego pełno i tak
wiele osób robi. Kolega na złomowisku kupił do vectry B cały silnik 1,6 za 300zł i
ma w zapasie..Tego sie troche boje, ale jak moj padnie, to kupie chyba uzywke.
A remont także może
być źle wykonany lub części będą kiepskie i kaska utopiona.Gazu raczej nie opłaca
się już montować do starego tikacza,
Dlaczego? Ja jeszcze chce nim troche pojezdzic
lepiej kupić coś już z gazem nawet matiza.
Za 2000-3000 nie kupie dobrego matiza.
Już
ktoś pisał na forum, że dał w serwisie chyba coś ok 1200 za spaprany remont.
Mechanik mnie tez przed tym ostrzegal. Sam mowil ostatnio o tym jak remontowal silnik w matizie, ktory w niedlugim czasie padl - jakies trefne czesci
A co do pokrywy u
mnie zawsze ciekło a pomogło posmarowanie uszczelki sylikonem. I już nic nie leci a
uszczelka stara bo nowej nie kupowałem.Moze tak zrobie, jak po wymianie na nowa bedzie dalej cieklo.
Olej zawsze można dolewać, jeśli zużycie nie
jest ogromne. 5L bańka GM półsyntetyka kosztuje ok 70zł a nawet taniej więc nie jest
tak drogo.Zawsze można wlać mineralny a nawet jakiś gęstszy typu 20W40.Ja od dawna mam juz mineralny 15W40.
-
Jak silnik pali
dużo oleju (powyżej 0,5l na 100km) to wtedy trzeba lać tylko przepalony (zużyty),
albo jak najgęstszy np superol do ciągników. Silnikowi już wszystko jedno, a nie
będziemy zadymiali wszystkiego dookoła.Powyżej 0,5/100km? Czyli pełna wymiana oleju po 700 km Ostro faktycznie.
A co ciekawe - czasem tak ogromne zużycie oleju można zlikwidować stosunkowo tanią i prostą naprawą - UPG, komplet pierścieni i dotarcie zaworów + prowadniki i auto jeszcze długo pojeździ.