Tico nie odpala, silnik kręci..
-
Więc dzisiaj rano podjąłem próbę naprawy auta. Po 15 minutach kombinowania aby wejść do zamarzniętego auta, w końcu sie udało. Już miałem pchać auto do garażu, jednak postanowiłem ostatni raz spróbować odpalić. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu auto odpaliło od kopa i działa bez najmniejszego problemu. Pojechałem na garaż, popsikałem końcówki kabli wn i tych co dochodzą do cewki środkiem typu "kontakt". Owinąłem cewkę kawałkiem foli aby lepiej zabezpieczyć ja przed wilgocią, przesmarowałem uszczelki wazeliną kosmetyczną i na tym koniec. Za jakiś czas się okaże czy był to jednorazowy numer czy jakaś część pomału odmawia posłuszeństwa.
Pozdrawiam -
Więc dzisiaj rano
podjąłem próbę naprawy auta. Po 15 minutach kombinowania aby wejść do zamarzniętego
auta, w końcu sie udało. Już miałem pchać auto do garażu, jednak postanowiłem
ostatni raz spróbować odpalić. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu auto odpaliło od kopa
i działa bez najmniejszego problemu. Pojechałem na garaż, popsikałem końcówki kabli
wn i tych co dochodzą do cewki środkiem typu "kontakt". Owinąłem cewkę kawałkiem
foli aby lepiej zabezpieczyć ja przed wilgocią, przesmarowałem uszczelki wazeliną
kosmetyczną i na tym koniec. Za jakiś czas się okaże czy był to jednorazowy numer
czy jakaś część pomału odmawia posłuszeństwa.
PozdrawiamMoże to być generator impulsów, w/w cewka lub po prostu wilgoć, która pod wpływem mrozu zmieniła stan skupienia, co pozwoliło ci odpalić samochód.
-
Dziś dopiero mogłem zobaczyć pod maskę, bo samochód stanął troszkę od domu.
Wyjąłem wężyk od pompy paliwa (najpier jeden, potem drugi, bo nie byłem pewien który)? Odpalałem samochód i ani troszkę benzyny. Czyli mam przypuszczać, że na 99% pompa paliwa jest do wymiany tak? Czy trudno się samemu wymienia pompę czy jednak lepiej żeby zrobił to mechanik? -
Mam jeszcze pytanie: co to za gumowy wężyk po prawej stronie od pompy paliwy, który ciągnie się chyba do gaźnika? jest uszkodzony
-
Wymiana banalnie prosta, w sam raz dla początkującego.
Aha, nie kupuj jakiegoś badziewia, bo gra nie warta świeczki. Tylko porządna pompa zapewnia spokój na dłuższy czas.
-
Co za różnica po co on jest, jeżeli jest uszkodzony, to go wymień, przecież to niewielkie pieniądze.
-
Mam jeszcze
pytanie: co to za gumowy wężyk po prawej stronie od pompy paliwy, który ciągnie się
chyba do gaźnika? jest uszkodzonyA paliwo Ci tamtędy nie leci?
-
Wyjąłem wężyk od
pompy paliwa (najpier jeden, potem drugi, bo nie byłem pewien który)? Odpalałem
samochód i ani troszkę benzyny.Zaznaczyłem na zdjęciu, który przewód się ściąga.
Czyli mam przypuszczać, że na 99% pompa paliwa jest
do wymiany tak? Czy trudno się samemu wymienia pompę czy jednak lepiej żeby zrobił
to mechanik?Jeśli zdjąłeś przewód z prawidłowego króćca pompy (zaznaczony na zdjęciu), to tak, pompa nie podaje paliwa i jest do wymiany. (mam nadzieję, że paliwo jest w zbiorniku? )
Wymiana pompy banalna, potrzebny jest jedynie klucz 12' (o ile się nie mylę )
Może być problem z odkręceniem jednej śruby, tej przy pokrywie zaworów, bo jest kiepski dostęp do niej.Przed wymianą warto sobie "oczyścić" miejsce pracy pod maską, na przykład zdejmując obudowę filtra powietrza.
Ps. jest pełno wątków na forum dotyczących wymiany pompy
-
Właśnie z drugą śrubą miałem problemy. Nasadka nie chciała wejść (być może była za gruba ale innych nie było), musiałem wypiłować zewnętrzne krawędzie i wkońcu weszła. W czwartek wymienie pompę. Z autem nie wiążę odległych planów, dlatego zastanawiam się na używaną popmą za 30 zł tylko zastanawiam się czy warto?
-
Z autem nie wiążę odległych planów, dlatego zastanawiam się na
używaną popmą za 30 zł tylko zastanawiam się czy warto?Nie warto.
Używana może i jeden dzień tylko pochodzić, a nową dostaniesz za ~50zł.
-
Zanim wymienisz pompę sprawdź, czy czasem woda znajdująca się w paliwie gdzieś nie zamarzła w wężyku od zbiornika paliwa skutecznie go zatykając. Warto to samo sprawdzić w filtrze paliwa.
-
Zanim kolega odkręci pompę radzę przygotować sobie jakiś pojemnik np. po margarynie itp z tego względu,że spod pompy wycieknie sporo oleju,który może Ci ufajdać wszystko poniżej.Po wyjęciu pompy porównaj ją z nową.Może się okazać tak jak u mnie bylo, że ta fajka pompy ,którą popycha krzywka w nowej pompie była ze 7 mm bardziej wygięta przez co nie dało się jej "schować" do wspornika.W sklepach nie ma żadnych podkładek dystansujących o takich wymiarach.
-
Ja tam bym zaryzykował jeśli by to była w miarę nowa oryginalna. Ale pewnie za tą kaskę kupi się zamiennik czyli szkoda kaski.lepiej dać te 70zł i kupić oryginał GM w sklepie. Bo oszczędność w tym przypadku może drogo kosztować. Zamienniki są kiepskiej jakości i może pochodzić krótko a zakup drugiej i tak wyjdzie drożej niż oryginał.
-
Ja kupiłem sobie takie coś jak już pisałem w innym poście. Dużo nie kosztowała bo zaledwie 46 plus koszty wysyłki. Zaryzykowałem i wybrałem tą bo ta ze sklepu kosztowała 75 zł i okazała się badziewna, Nie była to firma GM także na jej temat nic nie mogę powiedzieć.
-
Dawniej ktoś tu z forum kupował taką pompkę daewha i potem miał problemy. Nie pamietam kto ale sam myślałem za zakupem i on ostrzegał bo coś tam wymieniał ją dwa razy bo padała.Ja w zwykłym sklepie pytałem się i pompka oryginał GM 78zł a jeszcze ze znaczkiem daewoo była po 70. Więc kupowanie na allegro jest nieopłacalne. Sam kupiłem termostat i się przejechałem bo chciałem kupić taniej a wyszło drożnej.
-
Dawniej ktoś tu z
forum kupował taką pompkę daewha i potem miał problemy. Nie pamietam kto ale sam
myślałem za zakupem i on ostrzegał bo coś tam wymieniał ją dwa razy bo padała.taką kupiłem, ale nie miałem z nią żadnych problemów
-
Nawiązując do tematu po wymianie popmy paliwa auto zaczeło jeździć, póki co wymieniłem na używaną. Przy okazji wymieniłem jeszcze nowe świece, przewody oraz akumulator i auto lepiej chodzi.
Wspominałem wcześniej o wężyku po prawej stronie od pompy, który biegnie chyba do gaźnika. Jest on trochę naderwany (nie zauważyłem żeby coś wyciekało) i jeszcze nie wymieniałem a mam odczucie być może mylne (później sprwadze), że auto wolniej przyśpiesza..czy to może być skutek uszkodzenia wężyka?
I pytanie z innej beczki przy okazji..gdy zapalam auto wchodzi na wysokie obroty by bo krótkim czasie zejść na niskie wtedy pod maską silnik i inne "trzęsie autem" by znów wkroczyć na wysokie obroty, przed wymianą świec i przwodów często gasnął i musiałem koniecznie gazować..co może być tego przyczyną? -
.
Wspominałem
wcześniej o wężyku po prawej stronie od pompy, który biegnie chyba do gaźnika. Jest
on trochę naderwany (nie zauważyłem żeby coś wyciekało) i jeszcze nie wymieniałem aNa podstawie tego opisu nikt Ci nie powie co to za wężyk(co innego gdy dasz fotkę). Można przypuszczać, że jakiś podciśnieniowy, a więc go wymień, zamiast się dopytywać co to takiego. Takie wężyki w sklepie motoryzacyjnym można kupić w cenie 2-3 zł za metr i obskoczysz tym metrem pół samochodu.