Tico podłączenie obrotomierza
-
To nie takie
trudne, powoli dasz radę tylko nie ciągnij licznika na siłę bo wyciągniesz
linkę ze ślimaka, i potem będzie że licznik nie działaA da się ją jakoś odkręcić albo wyjąć z licznika żeby potem bez problemu ją spowrotem włożyć? heh żeby nie było jaj, że mi potem nie podejdzie albo coś
-
A da się ją jakoś
odkręcić albo wyjąć z licznika żeby potem bez problemu ją spowrotem włożyć? heh żeby
nie było jaj, że mi potem nie podejdzie albo cośDa się, linka nie jest przykręcona tylko jest na wcisk, trzymają ją takie trzy małe blaszki, najlepiej to sięgnąć ręką pod kierownicę i spróbować delikatnie ściągnąć , nic się nie bój robiłem to ze trzy razy, bo na początku też nie wiedziałem co i jak założyłem a tu licznik nie chodzi, no to jeszcze raz i jeszcze raz i w końcu doszedłem, że to w ślimaku się linka wyciągnęła w końcu się udało . Jak odchylisz licznik to jeszcze będą dwie kostki z przewodami, ale one nie stanowią problemu. Dasz rade
-
Spoko, jutro się za to zabiorę
-
A da się ją jakoś
odkręcić albo wyjąć z licznika żeby potem bez problemu ją spowrotem włożyć? heh żeby
nie było jaj, że mi potem nie podejdzie albo cośMniej więcej z częstotliwością jeden raz na pół roku piszę na forum sposób demontażu licznika wraz z odpięciem od niego linki...
-
Jak
odchylisz licznik to jeszcze będą dwie kostki z przewodami, ale one nie stanowią
problemu. Dasz radeDla mnie owe kostki stanowiły największy problem, ale to pewnie dlatego, że nie mam koreańskich paluszków
-
Dla mnie owe kostki
stanowiły największy problem, ale to pewnie dlatego, że nie mam koreańskich
paluszkówO te właśnie paluszki się rozchodzi Ja miałem problem tylko z linką
-
Dla mnie owe kostki
stanowiły największy problem, ale to pewnie dlatego, że nie mam koreańskich
paluszkówŻeby rozłączyć kostki najprościej chyba jeszcze przed wymontowaniem licznika sięgnąć ręką od spodu, pod deskę (tak samo jak przy wymianie żarówek z kontrolek sygnalizacyjnych bez demontażu licznika). Od spodu jest sporo miejsca i można wtyczkę złapać całą ręką.
-
Żeby rozłączyć
kostki najprościej chyba jeszcze przed wymontowaniem licznika sięgnąć ręką od spodu,
pod deskę (tak samo jak przy wymianie żarówek z kontrolek sygnalizacyjnych bez
demontażu licznika). Od spodu jest sporo miejsca i można wtyczkę złapać całą ręką.Jak się ma dłuuuugie ręce
Mnie się nie udałoPo odkręceniu licznika miałem dwa wyjścia:
1. Szarpnięcie licznikiem do siebie, w efekcie linka sama się odpinała a później był już dobry dostęp do kostek
2. Wsadzenie ręki od góry i odczepienie kostek (plus poobdzierany wierzch dłoni) a potem odpięcie linkiOd spodu miałem dojście jedynie do linki, do kostek brakło mi już rąk.
-
bo dla mnie to wioska jest by obrotomierz byl poza licznikiem.
Jesteś dość bezpośredni i bezkompromisowy w prezentowaniu własnych osądów.
Dla mnie "wioską" jest wsadzenie do tablicy zegarów czegoś, co stamtąd nie pochodzi i widać to na pierwszy rzut oka (szczególnie, jeśli pomiesza się przy tym kolory i doda obwódkę na jeden zegar, a na drugi "bliźniaczy" już nie). Ale ja tego jeszcze nigdy nie pisałem, dając każdemu prawo do zaspokajania swojego gustu. Chyba, że coś szczególnie razi... Dodatkowy zegar poza tablicą (mający inny styl, czcionkę, podświetlenie itp.) nie powoduje u mnie poczucia niesmaku.
-
Też mam obrotek Autogage, świetnie się sprawuje. Dobrze na nim widać że coś się z silnikiem zaczyna dziać, szczególnie gdy na wolnych czy ssaniu zaczyna wariować, można więc w porę zareagować. Wydałem 80 zł i musze powiedzieć że warto było.
Co do podłączenia to kabla do zbierania impulsów to nie trzeba go ciągnąć do cewki. Za skrzynką bezpieczników jest wisząca luźno kostka, przeznaczona chyba do klimatyzacji, ale montowana we wszystkich modelach, tam na bodajże drugim pinie są impulsy z cewki wystarczy wsunąć kabelek i gotowe (jeśli się nie mylę jest to drugi pin patrząc na kostkę z zatrzaskiem do góry). Przylutowałem do kabelka szpilkę - lepiej trzyma się w kostce.