dolot zimnego powietrza własnej roboty
-
podobnych warunkach bez dolotu ok. 0,7L/ 100 różnicy
Dolot nic nie daje? Ok. To ja
mam omamy. Jak się wynik spalania powtórzy to znaczy, że daje i to bardzo dużo, nawet bez
zbieraka.Zrob relacje po przejechaniu calego tankowania
-
Dolot nic nie daje? Ok. To ja
mam omamy. Jak się wynik spalania powtórzy to znaczy, że daje i to bardzo dużo, nawet bez
zbieraka.To ja też coś ciekawego zaobserwowałem
Spalanie w mieście powyżej powiedzmy 100tys. mieszkańców:
- piątek: spalanie na poziomie 7l
- niedziela 5.5-6l
-
To ja też coś ciekawego
zaobserwowałem
Spalanie w mieście powyżej
powiedzmy 100tys. mieszkańców:- piątek: spalanie na
poziomie 7l
Wiekszy ruch? Wiecej korkow?
- niedziela 5.5-6l
W niedziele mniejszy ruch? Moze czystsze powietrze, wiec mieszanka inna
- piątek: spalanie na
-
Wiekszy ruch? Wiecej korkow?
W niedziele mniejszy ruch?
Moze czystsze powietrze, wiec mieszanka innaDokładnie, większy ruch i korki są w tygodniu (zwłaszcza poniedziałek i piątek )
Dlatego np. śmieszą mnie dane w testach czy też od zwykłych użytkowników, że "spalanie w mieście wynosi...."
Powinno się jeszcze dodawać o jakie miasto chodzi (liczba mieszkańców)...Idąc dalej tym tropem: 10-15 lat temu auto znacznie mniej spalało paliwa na mieście niż obecnie
Ale nie o tym był wątek
-
To ja też coś ciekawego
zaobserwowałem
Spalanie w mieście powyżej
powiedzmy 100tys. mieszkańców:- piątek: spalanie na
poziomie 7l - niedziela 5.5-6l
O, to, to...
Stare przyzwyczajenia i stereotypowe porównania dziś straciły duuużo na swej wartości... - piątek: spalanie na
-
http://www.allegro.pl/item990494533_ssawka_srednia_elektrolux_32mm_wew_srednica.html
Może z czegoś tego typu
kombinować porzeźbić?miałem zaproponować takie samo rozwiązanie, ale widzę że już podpowiedź padła.
można też zastosować jakąś niską, szeroką puszkę (np po lakierze, farbie) i spłaszczyć ją na jednym końcu. wyglądać rewelacyjnie też nie będzie, ale na pewno lepiej (a i tak ma działać a nie wyglądać) no i odpada kłopot z bliskością gorącego kolektora.
puszka pojemności 200ml ma wymiary: wysokość 65mm (z nakrętką 82mm), średnica 72mm, średnica korka 45mm (można rurę przymocować za pomocą opaski ślimakowej). a samą srebrzankę można wykorzystać do pomalowania np tłumika.rozumiem że na zimę rurę kieruje się do wnętrza komory silnika? czy całkiem bez dolotu? i czy stosuje się jakiś filtr "przeciwdeszczowy"?
-
rozumiem że na zimę rurę kieruje się do wnętrza komory silnika? czy całkiem bez dolotu?
W zimę najlepsza opcją będzie założenie seryjnego dolotu który doprowadza ciepłe powietrze z okolic kolektora. A poza tym sypiący przez noc śnieg może zasypywać dolot.
i czy stosuje się jakiś filtr "przeciwdeszczowy"?
Raczej niepotrzebny. Jeździłem w deszczu, w zimę przy chlapie i po sprawdzaniu całego dolotu rura doprowadzająca powietrze do filtra była sucha. Oczywiście mowa o umiejscowieniu za kratkami zaraz pod maską
-
Jeździłem w deszczu, w zimę przy chlapie i po sprawdzaniu całego dolotu rura doprowadzająca
powietrze do filtra była sucha. Oczywiście mowa o umiejscowieniu za kratkami zaraz pod maskąpytam dlatego, że ta zaślepka w założeniu ma osłaniać silnik przed wodą (a przynajmniej tak rozumiem nazwę PANEL-WATER PROOF PLUG) a ostatnio, po roztopach i deszczach, udało mi się kilka razy zrobić z Tico amfibię, gdy kałuża okazała głębsza niż na to wyglądało
-
No nie miałem na myśli tak extremalnych sytuacji A masz jakąś koncepcje na ten filtr przeciwdeszczowy?
OT
Co do extremalnych sytuacji to dzisiaj po myciu auta zauważyłem takie odpryski na masce jakbym jeździł 100km/h po żwirze
EOT
-
Drugie tankowanie:
365km
280km trasa z czego ostatnie 70km w tempie 110-120km/h reszta 80-90km/h
85km miasto, z czego 40km to dystans 3-4km i trochę w korkach.
Wyszło 5.45L/100
I CO WY NA TO?
-
I CO WY NA TO?
Spalanie w normie
-
ja chcąc upodobnić dolot do fabrycznego, wpadłem na taki pomysł:
[img:center]http://zapodaj.net/d4c6e3d2962f.jpg.html[/img]
możecie to ocenić i ewentualnie podpowiedzieć co można poprawić? -
I CO WY NA TO?
no ja na to że daruje sobie w takim razie takie przeróbki. jeżdżąc generalnie dynamicznie mam podobne spalanie, a na dłuższej trasie dużo niższe (choć pojęcie dłuższej trasy jest umowne: kto jechał z Dolnego Śląska w kierunku Szczecina ten wie )
a przy okazji: dlaczego rodzaj paliwa wpisujesz w notkach? przecież to można ustawić przy dodawaniu tankowania
-
ja chcąc upodobnić dolot do
fabrycznego, wpadłem na taki pomysł:
[img:center]http://zapodaj.net/d4c6e3d2962f.jpg.html[/img]
możecie to ocenić i
ewentualnie podpowiedzieć co można poprawić?Ja zdjąłbym w ogóle tą szarą rurkę, zostawił samo kolanko gumowe i skierowałbym je wlotem nieco w dół, po skosie (tak mam właśnie)... Wg mnie to szare przedłużenie nic nie daje, jedynie dodatkowo ściąga do filtra kurz, który osiada na mocowaniu amortyzatora.
-
W sumie to nie chce mi się zmieniać rodzaju paliwa na moto statach. Jestem gupi i tyle
-
a jak jest u Ciebie ze spalaniem i z dynamiką? u mnie jest właśnie słabo z tą dynamiką, nawet ciężko ma pod górkę podjechać i nie wiem czy to jest wina mieszanki czy czegoś innego...
-
a jak jest u Ciebie ze
spalaniem i z dynamiką?Tak sobie (jak to na LPG), ale powodów do narzekań nie mam.
u mnie jest właśnie słabo z tą dynamiką, nawet ciężko ma pod górkę
podjechać i nie wiem czy to jest wina mieszanki czy czegoś innego...Na 99,9% nie jest to wina wlotu powietrza takiego, o jakim pisałem. Przyczyna Twoich problemów tkwi gdzieś indziej; świece, przewody WN, kopułka, ustawienie zapłonu, zaworów, skład mieszanki itd...
-
Kopułkę i przewody(Sentech) zmieniałem jakoś pod koniec zeszłego roku, zawory też ustawiane jakiś miesiąc temu, więc pozostaje mi sprawdzić zapłon i mieszankę. Dzięki za radę