Przegląd Techniczny
-
Dzięki, tego nie wiedziałem
To także jest jeden z powodów ścigania przez policję i diagnostów niefabrycznych instalacji ksenonowych
Przykładowo moje lampy (do Punto II) mają soczewki, a ksenonów i tak nie mogę założyć...Z resztą samo źródło światła też musi spełniać jakieś tam kryteria (chociażby jasność), które zapewne też są podane w postaci homologacji jakiejś - tu już nie jestem pewny
Na pewno muszą spełniać parametry, ale czy to jest homologacja, to już nie jestem pewny -
To pogratulować takiego diagnosty, który wierzy na słowo oczko
Wszyscy tak mówią: "Paaaanie, zrobi się tylko podbij pan dowód..." lolJa się nie proszę Po prostu powiedział, że mam wymienić i tyle. Widocznie dla niego ważniejsze było zrobienie hamulców i wydechu które musiałem wymienić.
A co do postojówki to w sumie jak dla mnie (może i źle myślę) nie aż tak znaczące światło żeby tak drastycznie to traktować. Co innego jakby świeciło na niebiesko czy zielono
-
Większy problem będzie ze
światłem.
Pewnie wiązka przewodów pod
zderzakiem się uszkodziła... zrób to przed przeglądem, 30 minut roboty i koszt praktycznie 0
złU mnie raz działa/raz nie działa. Powodem było skorodowane gniazdo żarówki. Przeczyściłem i popsikałem WD40. Działa bez problemu.
-
Czy z takimi usterkami
diagnosta podbije mi dokumenty?U mnie przeciwmgielne też nie działało (dzień przed przeglądem sprawdzałem i było OK). Diagnosta zwrócił uwagę, ale przegląd podbił. Podjechałem do przypadkowej stacji, tak więc o znajomościach nie ma mowy.
-
U mnie raz działa/raz nie
działa. Powodem było skorodowane gniazdo żarówki. Przeczyściłem i popsikałem WD40. Działa bez
problemu.Kiedys tez tak to naprawilem i jakis czas dzialalo Ale korozja wygrala, wiec wymienilem oprawke zarowki na oprawke ze starej lampy tylnej tico po jej malym dopasowaniu (rozstaw zatrzaskow). Dziala do dzis
-
Homologację powinna mieć
lampa a nie żarówkaOj tu sie nie zgodze- zarowki rowniez maja na cokole nadrukowana lub odcisnieta homologacje- o ile na przegladzie nikt sie nie bedzie czepial czy twoja dwuwloknowa tylna ma homologacje- wazne zeby swiecila- to w przypadku wypadku- ubezpieczyciel sprawdzi nawet te nadruki, aby udowodnic wine ( bo przeciez to zarowka nieposiadajaca homologacji spowodowala wypadek- nie swiecila zgodnie z wymaganiami homologacji a nie nawiedzony dres w 25 letniej kanciastej beemce ) i obnizyc wyplacone odszkodowanie- kumpel niestety to przerabial- nie warto oszczedzac na zarowkach bez odcisnietej homologacji...
-
Oj tu sie nie zgodze
Dlatego na końcu zdania dałem emotę "". bo pewien nie byłem
Ale dzięki za wyjaśnienie
-
27.02 kończą mi się badania
techniczne. Niestety mam kilka niedoróbek w Ticusiu:
-tylne przeciwmgielne nie
działa
-wydmuchało uszczelkę między
tłumikiem środkowym i końcowym
Czy z takimi usterkami
diagnosta podbije mi dokumenty?Po pierwsze: masz jeszcze trochę czasu do przeglądu, więc dasz radę usunąć te usterki.
Po drugie: nie są one zbyt praco- i czasochłonne... Na pewno sobie szybciutko z tym dasz radę.
Po trzecie: zawsze możesz zaryzykować, pojechać na SKP i mieć nadzieję, że akurat tego diagnosta nie zauważy / nie sprawdzi / daruje. Ale czy jest sens? To są drobnostki do zrobienia niemalże od ręki.
Po czwarte: życzę Ci, żeby tylko te usterki były w autku. Nieraz się człowiek nie spodziewa, a na przeglądzie "wyjdą" sprawy, o których nawet nie wiesz - nierówne hamulce (szczególnie tył), zużyte amortyzatory, źle ustawione światła...Rób te duperelki i jedź na stację.
-
Tłumika nie zrobie - diaxa na parking nie zaniose, próbowałem przed zimą śruby są zapieczone
Przeciwmgielne ma wiązkę jakby ją kwasem nadżarło...Spróbuję na farcie, w końcu i gorsze szroty jeżdżą po mieście
-
Tłumika nie zrobie - diaxa na
parking nie zaniose, próbowałem przed zimą śruby są zapieczone
Przeciwmgielne ma wiązkę
jakby ją kwasem nadżarło...
Spróbuję na farcie, w końcu i
gorsze szroty jeżdżą po mieścieJa założyłem fragment nowej wiązki, wszystko włożyłem w plastikowe osłonki (al'a peszel) i po sprawie
-
Tłumika nie zrobie - diaxa na
parking nie zaniose, próbowałem przed zimą śruby są zapieczonePisząc o tym, że masz jeszcze sporo czasu, myślałem o załatwieniu sobie na pół godziny garażu u znajomego czy cuś w tym guście... Albo nawet skorzystać z pierwszego lepszego, taniego mechanika - przy oddzielaniu tłumików nie są potrzebne duża wiedza i kwalifikacje. W tych warunkach, jakie mamy, nie da się pracować pod autem na parkingu, to jasne.
Śruby zapieczone? Warto polewać je kilka razy przez parę dni jakimś penetratorem, powinny puścić.Przeciwmgielne ma wiązkę
jakby ją kwasem nadżarło...Najszybszy sposób, prowizoryczny: zastąpić zmurszałe kabelki na zewnątrz odcinkami dobrych przewodów, łącząc je nawet na skrętkę i izolując taśmą. A na wiosnę zrobić porządek.
Spróbuję na farcie, w końcu i
gorsze szroty jeżdżą po mieścieJak uważasz.
PS. Napisz 27-go, jak poszło...
-
Przeszedł
Nie włączał przeciwmgielnego. Bardziej się interesował przewodami hamulcowymi i paliwowymi (lekko pokorodowane) powiedziałem mu że może sobie popatrzeć bo na 100% z nich nie leci. Chwile postal, popatrzyl, podbil i jeszcze dal druk, ze zdjety mam gazTrochę wiary w moje Tico