Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
Ano nie ma i zapewne to jest
przyczyną, której skutek pewnie będzie powracał...
Może od śnieguTak to wygląda jak się jeździ bez pokrywy silnika A w miejsce tej uszczelkidopasuj
taki cienki oring o średnicu ~ 78,5 mm. -
A ty masz\ pokrywę silnika?
Nieźle śniegu masz na
silniku.
Mi tyle śniegu nie wpada.Zdjęcie jest zrobione lekko ponad tydzień temu, straszne zamiecie śnieżne były
Fakt, że klapa odstaje na ok. 2cm przy prawej lampie (efekt stłuczki). -
Tak to wygląda jak się jeździ
bez pokrywy silnikaPokrywa jest i była cały czas zamknięta
A w miejsce tej uszczelkidopasuj
taki cienki oring o średnicu
~ 78,5 mm.Dziękuję za podpowiedź
-
Autko umyte pierwszy raz tej zimy
Kupiony przegub zewnetrzny i koncówka drążka kierowniczego niedługo wymiana. -
właśnie wróciłem z garażu
- wymieniony olej na platinum 10w40
- wymieniony filtr oleju
- naprawiłem ten kabelek do masy co idzie z silnika do karoserii ( na samym przodzie zaraz za zderzakiem) [ps. coś się mogło stać jak był zerwany ? - jakie są konsekwencje jazdy bez niego ?]
ogólnie mogę powiedzieć jedno - KURCZE JAK CIASNO POD MASKĄ ! w poprzednim aucie (PUG 205 1.4) wymiana filtra oleju zajmowała mi max 15min a tu ?! tak ciężko dojść do niego że głowa boli
-
Polecam zdjąć tablicę rejestracyjną wraz z ramką Jest tam specjalny otwór na rękę i klucz. Dojście tylko kluczem paskowym, łańcuchowy się nie zmieści.
-
dzieki kolego za rade ! ja miałem taki "sztywny" pożyczony od dziadka i ni jak nie mogłem go nim odkręcić ... tragedia. W końcu się wkurzyłem i ręką odkręciłem
A co z tym kabelkiem ? Jakie mogły być tego konsekwencje i ewentualne plus tego że jest podłączony ? Bo nie zauważyłem złych objawów jego rozczepienia
-
dzieki kolego za rade !
ja miałem taki "sztywny" pożyczony od dziadka i ni jak nie mogłem go nim odkręcić
... tragedia. W końcu się wkurzyłem i ręką odkręciłemA wystarczy do tego śrubokręt płaski i mały młotek
Śrubokrętem (najlepiej od góry) przebijamy filtr oleju jednym, niezbyt mocnym uderzeniem młotka i po takim zabiegu nawet dziecko odkręci filtr jedną ręką -
dzieki kolego za rade !
ja miałem taki "sztywny" pożyczony od dziadka i ni jak nie mogłem go nim odkręcić
... tragedia. W końcu się wkurzyłem i ręką odkręciłem
A co z tym kabelkiem ? Jakie
mogły być tego konsekwencje i ewentualne plus tego że jest podłączony ? Bo nie zauważyłem
złych objawów jego rozczepieniaKolego - nie masz żadnych konsekwencji. Ja też mam zerwany i jeżdzę tak od ponad 2 lat. Nic złego się nie dzieje
-
dzieki kolego za rade !
ja miałem taki "sztywny" pożyczony od dziadka i ni jak nie mogłem go nim odkręcić
... tragedia. W końcu się wkurzyłem i ręką odkręciłemMożna też po prostu wbić śrubokręt w filtr i przekręcić . Stary filtr nie będzie już do niczego potrzebny, więc co się bedziem cackać .
-
A co z tym kabelkiem ? Jakie
mogły być tego konsekwencjeRaczej niewielkie, teoretycznie większe spadki napięcia, dla Ciebie niezauważalne, a i to w zależności od konkretnego egzemplarza samochodu.
i ewentualne plus tego że jest podłączony ? Bo nie zauważyłem
złych objawów jego rozczepieniaPewność, że masz jak powinno być
-
Nie chciałbym się wtrącać ani być niemiłym, ale znów przypominam, że dyskusje o danym problemie prowadzimy w osobnych, przeznaczonych do tego wątkach.
-
pokrowiec na aku
dzieki za fotki Troche inaczej sobie go wyobrazalem
-
bez pokrywy silnika A w miejsce tej uszczelkidopasuj
taki cienki oring o średnicu
~ 78,5 mm.Podlapie temat Myslalem juz o zamontowaniu jakiejs gumy/uszczelki maski, zeby woda i syf z ulicy nie dostawal sie do komory silnika Maska tico gnije tez wlasnie dlatego, ze dostaje wody od spodu, ktora nastepnie dostaje sie pod rant blachy. Taka guma w wielu samochodach jest sprawdzonym rozwiazaniem. W zimie silnik szybciej by sie tez nagrzewal Tylko nie wiem jaka gume zastosowac, nie chce mi sie za bardzo po szrotach ganiac za paskiem gumy...
-
mam nowe łożysko w prawym tylnym kole, stare troszkę szumiało i miało już luzy. A teraz cisza i spokój
-
Tylko nie wiem jaka gume zastosowac, nie chce mi sie za bardzo po szrotach ganiac za paskiem gumy...
Lepiej nie rozwijajmy tego tematu, bo Leo pokaże nam
Odezwę sie na priv. -
Lepiej nie rozwijajmy tego
tematu, bo Leo pokaże nam
Odezwę sie na priv.Oj tam...
Miecho - zakładaj po prostu nowy wątek i tam będzie można pogadać.
Po co kombinować... A ten wątek niech będzie nadal wykorzystywany do swojego celu (patrz tytuł).EOT
-
Musiałem w niedziel wykonać trasę na pomorze (ok 560 w jedną stronę)dziś rano wróciłem więc prawie 1200 km w dwa dni, żadnych problemów.
A przy okazji tam kuzyn wymienił tylne prawe łożysko.
Za to dziś rano (środa)tico znowu w trasę na pomorzę wyrusza. -
Dzis zauwazylem, ze nie mam lewego swiatla z tylu. Niestety zarowka okazala sie dobra, wiec musialem szukac po kablach usterki. Okazalo sie, ze przerwany jest czerwony przewod pod zderzakiem (na szczescie w dostepnym miejscu) - w miejscu gdzie 2 przewody przechodza w jeden - laczenie to bylo niezabezpieczone w zaden sposob i po prostu zerwalo sie. Wstawilem kawalek przewodu, zalutowalem i zalepilem solidnie tasma izloacyjna Swiatlo swieci jak nowe
Trzeba przyznac, ze wiazka przewodow pod zderzakiem jest po prostu nedznie zabezpieczona przed korozja, woda, blotem itp. Kable w takich warunkach sztywnieja, izolacja z czasem peka i kable lamia sie jak zapalki. Najlepiej dobrac sie do tej wiazki i ja cala zaizolowac.
-
Dzis zauwazylem, ze nie mam
lewego swiatla z tylu.Ja się zastanawiam co za żarówki koreańce włożyli do tyłu że nadal u Mnie służą oryginalne już 12 lat