Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
ale wstyd,w
niedziele dłubać....Niedzielna praca w g*no się obraca
-
A tak na serio kolego,to nie tylko ty przesiadujesz niedzielami przy autku,choć ja wstając w niedzielny poranek najczęściej lubiłem rozkręcać takie dwa zestawy.
1.Domont kompletnego zawieszenia przód+tył(bez tylnych wahaczy i tego czegoś co krzywo leci pod kątem na końcu auta:) ),wyczyszczenie,przesmarowanie ewentualnie wymiana.
Lub mój drugi zestaw na następny dzień aby trochę w miejscu postać dla odmiany niż wygibasy z punktu pierwszego.
2.Rozbiórka,ustawienie pływaka i wyczyszczenie gaźnika po rozpołowieniu go,ustawienie zaworów,sprawdzenie przewodów czy nie są zatkane,obadanie kolektora dolotowe od wewnątrz,sprawdzam i czasami dokręcam rozrusznika.
Wyczyszczenie i zdiagnozowanie:świece,kopułkę,palec,kable + wyprzedzenie zapłonu(te elementy wymieniam zawsze całą paczką)Z dwa razy zdjąłem deskę raz bo chciałem zobaczyć jak tico wygląda bez a dwa byłem ciekaw jaka ilość jest kabelków pod nią:) dzięki temu mogłem bezpiecznie i pewnie poprawidzić nowy kabel antenowy wraz z 4 kablami do głośników na przód i w drzwi.
p.s.Czasami muszę się nagłowić aby znaleźć coś nowego do rozkręcenia:)
A po wymianie uszkodzonych elementów które da się jeszcze rozpierwiastkować lobię obadać dogłębnie element od wewnątrz.Nim się obejrzę,patrzę w okno a tam 6 rano w poniedziałek.
I znowu mamy cały dzień aby znaleźć coś ciekawego w naszym autku:)A na końcu zasłużona przejażdżka Kielce-Lublin-Połaniec-Kielce
-
ale wstyd,w niedziele dłubać....
Niedzielna praca w g*no się obraca
No ta, lepiej cały dzień w kościele siedzieć
-
No ta, lepiej cały
dzień w kościele siedziećEkhem. Ważne by nie zakłócać spokoju innym w dzień w którym większość wypoczywa ;p
-
Ekhem. Ważne by nie
zakłócać spokoju innym w dzień w którym większość wypoczywa ;pKolejnym razem, wezmę coś z udarem i ze dwie betoniarki do wymiany tych kabli
-
Kolejnym razem,
wezmę coś z udarem i ze dwie betoniarki do wymiany tych kabliProponuje zakończyć ten OT
Nic nie wnosi do tego wątku...EOT -
Proponuje zakończyć
ten OT
Nic nie wnosi do
tego wątku...EOTMiałem wcześniej pisać, że ładny oftop żeście sobie zrobili - przyjdzie Leo i was
-
Miałem wcześniej
pisać, że ładny oftop żeście sobie zrobili - przyjdzie Leo i wasNie mam pod ręką takich ładnych emotek, ale... szczera prawda.
BTW argument:
Cytat:
Kolejnym razem, wezmę coś z udarem i ze dwie betoniarki do wymiany tych kabli
wydaje się być mocno rajcujący...
EOOt
-
Dzisiaj maltretowałem nowe lampki oświetlenia tablicy:
org. osłona ochronna przewodów ściągnięta, zamiast niej, na przewody oraz wejścia wtyków poszła termokurczliwa (taka grubsza).
Na to wszystko taśma izolacyjna, obecnie jest to dosyć sztywne, mam tylko nadzieję, że to przetrzyma do lataWygląda to +/- tak : http://tiny.pl/hrq7x (foto by komórka)
ładne to to nie jest.. ale to ma działać a nie wyglądaćKolejne, to muszę odkręcić jedno z mocowań lampek oświetlenia (drugiego nie ma, poszło w świat)
dorobić sobie z aluminium kilka sztuk, bo nigdzie u siebie nie mogę tego dostać. -
schemat takiej blaszki zrobiłem i jest w temacie dotyczącym oświetlenia tablicy rejestracyjnej.
Ja sobie dorobiłem takie mocowanie z blachy aluminiowej i jest gitara -
Dzisiaj w moim Tikusiu wymieniłem olej (Mobil S2000 10W-40) wraz z filtrem, poza tym wyczyściłem świece i trójnik "PCV" o którym jest ostatnio tak głośno na forum. Dodatkowo jeszcze zakupiłem nowe fotele do Tikacza bo stare już połamane i wygniecione z Forda Escorta za 100zł w stanie idealnym
-
kolego proszę,jak zamontujesz zrób zdjęcie tych foteli w tico i zrób zdjęcie jak wygląda przerwa na środku miedzy dwoma fotelami wraz z mocowaniem,byłbym wdzięczny
-
Dzisiaj, w niedzielę
- Wymiana linki sprzęgła.
- Oszlifowanie ramienia tylnej wycieraczki.
Jutro, wykręcam silnik od tylnej wycieraczki w celu sprawdzenia.
W tygodniu, po odebraniu mocowań do tablicy (musiałem zamówić, bo mi ukradli nożyce do blachy i nie miałem jak dorobić) będę wymieniał przewody do lamp oraz same lampy ośw. tablicy.
Dodatkowo zrobię sobie oświetlenie bagażnika, za pomocą włącznika krańcowego.Od to tyle.
-
Wymieniłem zbiornik paliwa.
Mimo traktowania przez 3 dni WD40 - 2 śruby ukręcone (te z brzegu nadwozia) trzeba było rozwiercać i wydłubać. Dało się wkręcić nowe bez przegwintowywania.
Zbiornik był kompletny z osprzętem, ale kable czujnika paliwa miał za krótkie, musiałem sztukować i łączyć na stałe bez wtyczki, która też nie pasowała.
Swoją drogą nawet maluch miał zbiornik lepszej jakości, nie przeciekał po 10 latach. -
Jak tylko znajdę większą chwile wolnego czasu to porobię zdjęcia z różnych stron i pokaże wam tą modyfikacje. Może będzie jakiś nowy temat nawet
-
Wymiana przedniej szyby
Nie obyło się bez niemiłych niespodzianek -
wymieniłem dziś rozrząd (pasek, napinacz, pompa wody), stara pompa zaczęła przeciekać... ciężki dostęp do oryginalnych części do tico (pompa) kupiłem za 85 zł pompę w sklepie który uważam za dobry... mówili że oryginalna daewoo (że od daewoo sprowadzana, choć na samej pompie nie ma żadnego oznaczenia - to mnie troszkę zasmuciło) - €jednak na allegro bałbym się kupować... jednak troszkę świszcze... mam nadzieję że wytrzyma z 50000 km. Przyklejona sylikonem...
zobaczymy
-
Po 4 dniach walki znajomy przywrócił Tico do życia
- regulacja odstępu elektrod na świecach (niby 5kkm a zwiększyły się do dwie do 1.3 i jedna do 1.4
- spięcie kabli zapłonowych (dotykały metalowych elementów i jak było mokro mogło to powodować utratę mocnej iskry)
- naprawa mocowania chłodnicy
- Ustawienie kąta wyprzedzenia zapłonu
- czyszczenie palca i kopułki
- plecionka masowa w końcu założona poprawnie (poprzednio prąd płynął po karoserii, tak mi wyjaśnił)
4 dni walczył, bo ticus nawet nie miał siły odjechać
-Jeszcze do wymiany akumulator, woltomierz i areometr powiedziały prawdę
-do naprawy albo kolektor dolotowy, albo kat. Silnik chodzi jak traktor, a jak się go przegazuje, to spaliny lecą z okolicy kata/ końcówki kolektora dolotowego (sprawdziłem dokręcenie)
-
1. Czyszczenie świec i ustawianie przerwy, gdzie na jednej świecy było 1,1.
2. Czyszczenie przewodów WN ze śniedzi, której nie było dużo.
3. Czyszczenie kopułki i palca.
4. Ogólne czyszczenie bolida.Niedługo, czas pomyśleć o obuwiu zimowym
-
Prostowanie felgi przedniej Wjechalem w meeeega dziure i myslalem, ze pol samochodu urwie Niestety bylo to w trasie, jechalem za gosciem, ktory tez ja zaliczyl. W efekcie bicie na kierownicy i przy deszczowej pogodzie uchodzilo powietrze.
Znajomy mechanik za cale 10zl mlotem wyprostowal felge, wywazyl, dopompowal i jest git