Tico kontra mróź
-
miechomiechonapisał 5 sty 2010, 17:28 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 20:14
Ponoć może to być spowodowane
przez tarcze kotwiczne starego typu, które w praktyce nie odprowadzały wody...Cos w tym jest (stare dosc czesto lubily zamarzac), ja mam juz te nowego typu, a to, ze mi zamarzlo to wina zbyt duzej ilosci sniegu u mnie (nie odsniezalem). Co do recznego - w zimie wcale nie uzywam na postoju.
-
Lars Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 10:23 ostatnio edytowany przez Lars 11 sie 2016, 20:14
Auto z podbitym przeglądem
zostało wypchnięte przez diagnostę w celu uruchomienia go na pychCiekawe kto by płacił za uszkodzenie silnika spowodowane zerwaniem paska roz.(odpalanie na pych).
-
Lars Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 10:30 ostatnio edytowany przez Lars 11 sie 2016, 20:14
Dzisiaj też Tico zaliczyło przegląd techniczny
Ja też właśnie jadę na przegląd rejestracyjny.
-
DAHAKA Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 10:45 ostatnio edytowany przez DAHAKA 11 sie 2016, 20:14
...spowodowane zerwaniem paska roz.(odpalanie na pych).
Lars, chciałbym rozszerzyć ten temat, czy ktoś już miał taki przypadek?
Spotkałem się z tą teorią, myślałem o tym i wydaje mi się to mało prawdopodobne, gdyż jaką różnicą jest to, czy rozrusznik obraca wał napędowy i całą resztę, czy koło autka poprzez skrzynię, z udziałem osoby pchającej?
W obydwu przypadkach siła obrotowa przykładana jest do wału napędowego z tej samej strony (od strony tarczy sprzęgłowej).Trzeba tylko zapalać z wyższego biegu, żeby nie szarpnąć raptownie silnikiem.
-
TSRules Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 12:52 ostatnio edytowany przez TSRules 11 sie 2016, 20:14
Co do odpalania na pych to słyszałem że zerwanie grozi w nowszych autach, ale czy to prawda czy legenda to ciężko powiedzieć.
Ja odkryłem ciekawą rzecz, mój tikacz w mrozy idealnie odpala na mieszance benzynki z gazem
-
przedborzak Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 14:02 ostatnio edytowany przez przedborzak 11 sie 2016, 20:14
Gorsze niż zapalanie na popych jest jak się ma gaz przełanczanie z benzyny na lpg. Wtedy to dopiero zdarzają się szarpnięcia. A porzecież większość ludzi zapal samochód w taki sposób jak nie ma się pod ręką prostownika.....
-
Bachu Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 14:33 ostatnio edytowany przez Bachu 11 sie 2016, 20:14
Mój tikuś "pożygał" się olejem, na bagnecie sucho, od bloku silnika aż do zbiorniczka płynu chłodniczego wszystko całe w oleju... a mialem dzisiaj wymienic olej i chyba tego nie zrobie
-
Slavo88 Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 14:42 ostatnio edytowany przez Slavo88 11 sie 2016, 20:14
Mój tikuś "pożygał" się
olejem, na bagnecie sucho, od bloku silnika aż do zbiorniczka płynu chłodniczego wszystko całe
w oleju... a mialem dzisiaj wymienic olej i chyba tego nie zrobieZ pompki paliwa?Czy skąd?
-
Bachu Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 14:48 ostatnio edytowany przez Bachu 11 sie 2016, 20:14
Szczeże, trudno zlokalizować, sama popma paliwowa jak i przewody przy niej są suche
-
clavishnapisał 7 sty 2010, 14:58 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 20:14
A pasek rozrządu cały??
-
Bachu Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 15:02 ostatnio edytowany przez Bachu 11 sie 2016, 20:14
A pasek rozrządu cały??
Powinien być cały bo jeżdziłem dzisiaj, dopiero albo aż za 6tys. km wymiana paska i napinacza
-
Lars Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 16:31 ostatnio edytowany przez Lars 11 sie 2016, 20:14
Lars, chciałbym rozszerzyć
ten temat, czy ktoś już miał taki przypadek?Zgłoszeń że pasek uległ zerwaniu było sporo, natomiast nie spotkałem się z dokładną analizą przyczyny.
Trzeba tylko zapalać z
wyższego biegu, żeby nie szarpnąć raptownie silnikiem.Tzn. jakiego ? 3,4 czy 5 ? To samo jest w przypadku odpalania na holu.W obu
tych technikach brak moim zdaniem płynności w ruchu obrotowym.Co kierowca to inna technika.Czyli raz się uda a raz coś się stanie. Biorąc pod uwagę, iż występujące w mechanizmach luzy się sumują, w trakcie takiego odpalania mogą powstawać całkiem spore uderzenia, które nie zawsze są korzystne dla paska.
Pasek nie koniecznie musi sie zerwać. Wystarczy osłabiona sprężynka rolki, co spowoduje przeskoczenie paska o jeden ,dwa ząbki, co w przypadku zmiany położenia wału w stosunku do wałka rozrządu o min. 30* po uruchomieniu silnika spowoduje uderzenie tłoka o zawór, oraz uszkodzenie tych elementów(opory silnika w zimie są dość znaczne i zależą też od rodzaju stosowanego oleju).Szkoda że rozrząd w Tico nie jest rozrządem typu bezkolizyjnego.
Jednak decyzję o sposobie uruchomenia silnika podejmuje i tak właściciel(kierowca). -
clavishnapisał 7 sty 2010, 19:30 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 20:14
Mój tikuś "pożygał" się olejem, na bagnecie sucho, od bloku silnika,
aż do zbiorniczka płynu chłodniczego >wszystko całe w oleju... a mialem dzisiaj wymienic olej i chyba tego nie zrobieOdpowiedź można poznać, dopiero po odkręceniu pokrywy klawiatury i obudowy paska rozrządu. Sam jestem ciekaw przyczyny w/w usterki.
-
Slavo88 Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 21:48 ostatnio edytowany przez Slavo88 11 sie 2016, 20:14
Odpowiedź można poznać,
dopiero po odkręceniu pokrywy klawiatury i obudowy paska rozrządu. Sam jestem ciekaw przyczyny
w/w usterki.Olej w tamtych okolicach może wyciekać z pod pokrywy zaworów(uszczelka),pompy paliwa albo obudowy aparatu zapłonowego innego miejsca chyba nie ma
-
Slavo88 Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 21:48 ostatnio edytowany przez Slavo88 11 sie 2016, 20:14
Mój tikuś "pożygał" się
olejem, na bagnecie sucho, od bloku silnika aż do zbiorniczka płynu chłodniczego wszystko całe
w oleju... a mialem dzisiaj wymienic olej i chyba tego nie zrobieMoże jakieś foto jak to wygląda?
-
Bachu Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2010, 22:27 ostatnio edytowany przez Bachu 11 sie 2016, 20:14
Foto zrobie jak naladuje akumulatorki od aparatu, więc pewnie jutro wstawie. A dzisiaj zajechałem do dziadków do garażu otworzylem maske pomyslalem chwilke i stwierzilem że wezme się za odmę. Podczas rozkręcania zauważyłem olej i "cos" bladokremowego w obudowie filtra powietrza i troche na filtrze, jak potrząsnąłem wężykiem odmy to wyleciało troszke oleju, zawór PCV był zalany olejem. Więc wszystko to dokładnie wyczyściłem i się zdziwiłem ile tam syfu jest, przy okazji z parownika spusciłem syf, poskładałem i skręciłem z jednym małym ale... częsć wężyka odmy która wchodzi do pokrywy zaworów nie została wsadzona w celu sprawdzenia czy z tej pokrywy będzie chlapac olejem. Nie wiem czy dobrze zrobiłem czy nie, dolałem oleju i teraz codziennie będe kontrolował stan oleju aby stwierdzić czy akurat to było przyczuną tej niespodzianki. Acha i jeszcze, popma paliwa była mokra ale tylko od spodu i również została wyczyszczona.
-
Lars Użytkownik archiwalnynapisał 8 sty 2010, 09:38 ostatnio edytowany przez Lars 11 sie 2016, 20:14
Ja odkryłem ciekawą rzecz,
mój tikacz w mrozy idealnie odpala na mieszance benzynki z gazemA jak uzyskujesz takie paliwo/mieszankę ? Kończysz jazdę na Pb a rano odpalasz na LPG ?
-
Lars Użytkownik archiwalnynapisał 8 sty 2010, 09:43 ostatnio edytowany przez Lars 11 sie 2016, 20:14
Odpowiedź można poznać,
dopiero po odkręceniu pokrywy klawiatury i obudowy paska rozrządu. Sam jestem ciekaw przyczyny
w/w usterki.Nie mogę załapać czego dotyczy Twoja odpowiedź
-
TSRules Użytkownik archiwalnynapisał 8 sty 2010, 13:11 ostatnio edytowany przez TSRules 11 sie 2016, 20:14
A jak uzyskujesz takie
paliwo/mieszankę ? Kończysz jazdę na Pb a rano odpalasz na LPG ?autko zostawiam na Pb, rano wsiadam, pompuję gazem, dwie próby odpalenia, zapomnij-nie odpali, więc przełączam na LPG na chwilę, zawór pyknie, przełączam na Pb i odpala na dotyk Myślę że może ma to związek z zamarzającą beną w przewodach ? wyższa temp. spalania gazu ? może po odpaleniu na lpg później łatwiej z rozpędu zasysa Pb ? Tikacz jest jak strefa mroku, ważne że działa i jadę przy -15
-
Bachu Użytkownik archiwalnynapisał 8 sty 2010, 18:27 ostatnio edytowany przez Bachu 11 sie 2016, 20:14
Zdjęc nie udało mi się wykonać lecz stwierdzam iż od ostatniej dolewki nie ubywa oleju ( przejechalem kolo 45km)
118/225