pozycyjne przód - znowu żarówka!
-
Znowu przepaliła się żarówka od pozycyjnych z przodu <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" /> Czeka mnie zdejmowanie koła, zabłoconego nadkola, w tych kiepskich okolicznościach przyrody - zimno i mokro.
Najlepszym wyjściem było by zamontować tam zamiast żarówek - BIAŁE DIODY, zabezpieczyć przed wilgocią i byłby spokój raz na zawsze! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Czy mój pomysł ktoś już wprowadził w czyn??? -
Znowu przepaliła się żarówka od pozycyjnych z przodu
Czeka mnie zdejmowanie koła, zabłoconego nadkola,
w tych kiepskich okolicznościach przyrody - zimno i
mokro.
Najlepszym wyjściem było by zamontować tam zamiast
żarówek - BIAŁE DIODY, zabezpieczyć przed wilgocią
i byłby spokój raz na zawsze!
Czy mój pomysł ktoś już wprowadził w czyn???Odkrecac kolo hmmm pierwsze slysze u mnie konczy sie to na odkreceniu dwoch srubek (blachowkretów) ale kolo rozkrecac <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />
Ostatni wymienilem caly zestaw na Philipsa (niebieska poswiata) H4 + postojowe wszystko w ciagu doslownie 10 minut.
Najlepiej znalezsc swoj sposob na przykrecenie nakola. -
Zardzewialych blachowkretow nie idzie odkrecic <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Dranstwo jest bardzo oporne, jak mam sciagac nadkole to jestem caly chory <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Zardzewialych blachowkretow nie idzie odkrecic Dranstwo jest bardzo oporne, jak mam sciagac nadkole to jestem caly
choryPodam sposób nie przetestowany przeze mnie, ale kiedyś ktoś pisał, że można włożyć rękę między nadkole, a błotnik i ponoć trudno, bo trudno, ale da radę wymienić żarówkę.
-
Rozumiem ze bez odkrecania i to sie robi od spodu???
-
Znowu przepaliła się żarówka od pozycyjnych z przodu
Czeka mnie zdejmowanie koła, zabłoconego nadkola,
w tych kiepskich okolicznościach przyrody - zimno i
mokro.
Najlepszym wyjściem było by zamontować tam zamiast
żarówek - BIAŁE DIODY, zabezpieczyć przed wilgocią
i byłby spokój raz na zawsze!
Czy mój pomysł ktoś już wprowadził w czyn???
Ja nie wprowadziłem, ale pomysł jest przedni. Jak mi się przepaliły żarówki, to w warsztacie kazałem sobie wymienić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Rozwiązanie dojścia do tych światełek jest przednie <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> -
Podam sposób nie przetestowany przeze mnie, ale kiedyś ktoś pisał, że można włożyć rękę między
nadkole, a błotnik i ponoć trudno, bo trudno, ale da radę wymienić żarówkę.Właśnie wczoraj próbowałem tak zrobić na parkingnu, nic z tego! U mnie nadkole przykręcone jest chyba 8 blachowkrętami - na obwodzie błotnika oraz wewnątrz do nadkola - najlepiej jak jest zdjete koło i nadkole.
Wewnetrzna strona błotnika zamalowana ciagle oblepiajacym rękę "bitexem" . "Namacałem" tylko silniczek od regulacji reflektora dalej nie puści reki częściowo odkręcone nadkole. -
Rozumiem ze bez odkrecania i to sie robi od spodu???
Oczywiście, że od spodu <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Zardzewialych blachowkretow nie idzie odkrecic Dranstwo
jest bardzo oporne, jak mam sciagac nadkole to
jestem caly chorySpróbuj WD-40. Już wiele razy mi pomógł.
-
Znowu przepaliła się żarówka od pozycyjnych z przodu Czeka mnie zdejmowanie koła, zabłoconego
nadkola, w tych kiepskich okolicznościach przyrody - zimno i mokro.
Najlepszym wyjściem było by zamontować tam zamiast żarówek - BIAŁE DIODY, zabezpieczyć przed
wilgocią i byłby spokój raz na zawsze!
Czy mój pomysł ktoś już wprowadził w czyn???Pomysl z LED-ami w swiatlach postojowych jest ostatnio bardzo modny.
Sporo przystosowanych do tego LED-ow jest na Allegro, choc cena troche z kosmosu <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />.
POSTOJOWE LED-y -
Probowalem, nieposkutkowalo. Najlepiej chyba jak juz sie te sruby odkreci to zamienic je na sruby na klucz szesciokatny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />