Podsumowanie po remoncie silnika mojego Matiza
-
Update...
Zużycie oleju po lekko ponad 5 kkm - poniżej 100 ml (mierzone na bagnecie), olej nadal czysty <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Nie wiem, czy w związku z ewidentnie zwiększonym (auto nie było jeszcze hamowane, ale to czuć pod nogą) momentem obrotowym... Ale rozleciało się sprzęgło.
W poniedziałek będzie wymontowane i wymienione na nowe (kolejne Valeo) i zobaczymy, co się stało. Obiecuję relację z fotkami <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Stare sprzęgło wytrzymało i tak ponad 150 tysięcy km, więc nie ma co narzekać. Padło po prostu z dnia na dzień a raczej ze zmiany biegu na zmianę - po prostu wpadło niżej i przestało wysprzęglać. IMHO rozleciało się "słoneczko" w docisku, ale zobaczymy po rozebraniu.
-
Stare sprzęgło wytrzymało i tak ponad 150 tysięcy km, więc nie ma co
narzekać.Fakt, miało prawo samo z siebie po takim przebiegu... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Ciekawostka: Trzeciak pisze w swojej książce, że sprzęgło w Tico obliczone jest na wytrzymanie 100 kkm.Padło po prostu z dnia na dzień a raczej ze zmiany biegu na
zmianę - po prostu wpadło niżej i przestało wysprzęglać. IMHO
rozleciało się "słoneczko" w docisku, ale zobaczymy po rozebraniu.Też na to stawiam.
-
Fakt, miało prawo samo z siebie po takim przebiegu...
Ciekawostka: Trzeciak pisze w swojej książce, że
sprzęgło w Tico obliczone jest na wytrzymanie 100
kkm.
Też na to stawiam.No i co się okazało... Tarcza i docisk w stanie idealnym... Rozleciało się (po raz drugi w tym aucie) łożysko oporowe...
Niemniej jednak wymienione zostało kompletne sprzęgło (na Valeo) <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Lekko OT - autko teraz będzie zabezpieczone antykorozyjnie (już jest wyszorowane karcherem, jutro zabezpieczenie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />).
-
No i co się okazało... Tarcza i docisk w stanie idealnym... Rozleciało się (po raz drugi w tym
aucie) łożysko oporowe...A nie miałeś jakichś wcześniejszych symptomów, odgłosów? Pytam, ponieważ w moim Tico słychać jakieś dziwne odgłosy(na wolnych obrotach), które znikają po wciśnięciu sprzęgła. Dzieje się tak tylko gdy silnik jest zimny, np. całe lato przejeździłem bez tych odgłosów, ale teraz gdy temp. spadła poniżej 10 stopni nocą, rankiem znowu je usłyszałem. Gdy rozmawiałem o tego typu odgłosach z mechanikami, to mówią, że to skrzynia biegów, a ja im nie dowierzam. Tym bardziej, że twierdzą, że z tym można spokojnie jeździć.
-
A nie miałeś jakichś wcześniejszych symptomów, odgłosów? Pytam, ponieważ w moim Tico słychać
jakieś dziwne odgłosy(na wolnych obrotach), które znikają po wciśnięciu sprzęgła. Dzieje
się tak tylko gdy silnik jest zimny, np. całe lato przejeździłem bez tych odgłosów, ale
teraz gdy temp. spadła poniżej 10 stopni nocą, rankiem znowu je usłyszałem. Gdy rozmawiałem
o tego typu odgłosach z mechanikami, to mówią, że to skrzynia biegów, a ja im nie
dowierzam. Tym bardziej, że twierdzą, że z tym można spokojnie jeździć.u mnie odgłosy są bardzo podobne, niestety obawiam się że jesdt to związane ze skrzynią choć jeszcze pewnoeści nie mam
-
u mnie odgłosy są bardzo podobne, niestety obawiam się że jesdt to związane ze skrzynią choć
jeszcze pewnoeści nie mam
Ja mam podobnie tyle tylko ze słychać to bardziej jak jest rozgrzany po wciśnięciu sprzęgła cichnie. Prawdopodobnie łożyska w skrzyni.... -
Ja mam podobnie tyle tylko ze słychać to bardziej jak jest rozgrzany po wciśnięciu sprzęgła
cichnie. Prawdopodobnie łożyska w skrzyni....pocieszające jest to że nasze skrzynie nie są drogie i nie trzeba się bawić z naprawą <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> jednak na samą myśl by ją demontować robi mi się słabo <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> , zdejmowałem ją jakieś 3 miesiące temu bez wymontowywania silnika i najtrudniejszą czynnością było ponowne połączenie jej z silnikiem
-
A nie miałeś jakichś wcześniejszych symptomów, odgłosów?
Właśnie - co mnie zaskoczyło - nic się nietypowego nie działo. Wiem dobrze, jak potrafi szumieć łożysko oporowe - a tutaj nic takiego nie było.
-
Właśnie - co mnie zaskoczyło - nic się nietypowego nie działo. Wiem dobrze, jak potrafi szumieć
łożysko oporowe - a tutaj nic takiego nie było.Faktycznie dziwne, za pierwszym razem też nic?
-
Faktycznie dziwne, za pierwszym razem też nic?
Za pierwszym razem szumiało (o ile dobrze pamiętam - kilka lat temu to było). Teraz nic - żona podjechała pod sklep i już w normalny sposób nie odjechała. Łożysko było w kawałkach - może jakaś wada materiału, która spowodowała nagłą awarię <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Za pierwszym razem szumiało (o ile dobrze pamiętam - kilka lat temu to było).
No, jak tylko szumiało, to mam problem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />, tylko jeszcze nie wiem z czym. Nic to w praniu wyjdzie, mam tylko nadzieję, że nie tak jak u Ciebie, tzn, że nie da się jechać.
-
Gdy rozmawiałem
o tego typu odgłosach z mechanikami, to mówią, że to skrzynia biegów, a ja im nie
dowierzam. Tym bardziej, że twierdzą, że z tym można spokojnie jeździć.Akurat w tym wypadku mieli rację. Ja już też przerabiałem ten temat u siebie, faktycznie można z tym spokojnie jeździć do czasu, aż Cię nerwy nie poniosą jak u mnie. Hałas był już nie do zniesienia no i zostały wymienione łożyska w skrzyni.
Żeby było ciekawiej, to niedługo po wymianie znów je słyszałem, delikatnie ale jednak - tyle że przy mrozie ponad 10 stopniowym i na zimnym silniku.Podsumowując - możesz zachować spokój i ew zainwestować w korki do uszu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Akurat w tym wypadku mieli rację. Ja już też przerabiałem ten temat u siebie, faktycznie można z
tym spokojnie jeździć do czasu, aż Cię nerwy nie poniosą jak u mnie. Hałas był już nie do
zniesienia no i zostały wymienione łożyska w skrzyni.A ktore lozyska wymieniales? Duzo przy tym grzebania?
-
Pytam, ponieważ w moim Tico słychać
jakieś dziwne odgłosy(na wolnych obrotach), które znikają po wciśnięciu sprzęgła. Dzieje
się tak tylko gdy silnik jest zimny, np. całe lato przejeździłem bez tych odgłosów, ale
teraz gdy temp. spadła poniżej 10 stopni nocą, rankiem znowu je usłyszałem. Gdy rozmawiałem
o tego typu odgłosach z mechanikami, to mówią, że to skrzynia biegów,Rzeczywiście to skrzynia biegów ale przyczyną jest niewłaściwy olej (dlatego te odgłosy występują tylko gdy jest zimno). U mnie te odgłosy (lekkie grzechotanie) i tylko przy niskich temperaturach zaczęły występować po zmianie oleju na mineralny (elf chyba 85w90 dokładnie juz nie pamietam ale na pewno mineralny). Dzięki temu forum zmieniłem olej na identyczny pod względem lepkości jaki zaleca producent czyli 75w85 (bp chyba shx30- z beczki 20 litrów) i objawy natychmiast ustąpiły, nic się nie dzieje nawet przy -20st. i przejechałem juz ok.40tys km i nic się nie dzieje a nawet dwójka po zmianie oleju zaczęłą lepiej wchodzić (z powodu tej dwójki zmieniłem fabryczny olej na ten mineralny elf :-( )
Zmień olej! Jest niestety trochę drogi ok 36zł/litr ale trzeba tylko 2,2l. Moze byc 75w/90-ludzie na forum na taki zmieniali-czyli chyba półsyntetyk lub pełny syntetyk. API GL4.
-
Hałas był już nie do
zniesienia no i zostały wymienione łożyska w skrzyni.Eee, u mnie nie jest tak źle, to chrobotanie nie jest takie głośne i trwa parę minut(w zależności od temperatury, latem nie było żadnych odgłosów).
Kto wymieniał te łożyska i ile Cię to kosztowało? -
Zmień olej! Jest niestety trochę drogi ok 36zł/litr ale trzeba tylko 2,2l. Moze byc
75w/90-ludzie na forum na taki zmieniali-czyli chyba półsyntetyk lub pełny syntetyk. API
GL4.Mam półsyntetyk, który wlałem właśnie pod wpływem takich porad, efekt - żaden. Teraz mogę jeszcze spróbować syntetyka, ale nie wiem czy jest sens <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Mam półsyntetyk, który wlałem właśnie pod wpływem takich porad, efekt - żaden. Teraz mogę
jeszcze spróbować syntetyka, ale nie wiem czy jest senshmm u mnie samochód nie jeździ jeszcze ale po zalaniu pełnym syntetykiem odgłos szurania jakby zanikł lub się już przyzwyczaiłem (odpalam go ale nie jeżdże)
-
Mam półsyntetyk, który wlałem właśnie pod wpływem takich porad, efekt - żaden. Teraz mogę
jeszcze spróbować syntetyka, ale nie wiem czy jest sensMój olej to pełny syntetyk: http://www.bp.com/genericarticle.do?categoryId=4004401&contentId=7053532
Skrzynia w Tico chyba wymaga bardzo dobrego oleju i prawdopodobnie po zastosowaniu niewłaściwego szybko ulega awarii (tak przynajmniej mnie straszyli w sklepie specjalizującym się w częściach do Daewoo-oryginalny olej daewoo do Tico był wtedy jeszcze droższy niż ten BP-chyba ok 40zł/l). Ja na szczęście uniknąłem awarii skrzyni.Szczegóły dotyczące tego oleju(karta produktu): http://www.bp.com/liveassets/bp_internet.../shx_30_tds.pdf
W sumie nie jest taki drogi :-) bo jeśli dobrze rozumiem można go wymieniać co 500000km(pięćset tysięcy kilometrów) a nie co 40tys
-
zanikł lub się już przyzwyczaiłem (odpalam go ale nie jeżdże)
Raczej pomógł syntetyk, bo w przyzwyczajenie nie wierzę. U mnie w czasie jazdy nic nie słychać, może silnik tłumi te odgłosy.