Pływający przód (Tico '98)
-
Oczywiście racja za racją, ja jednak mam takie odczucie że Lars wciąż wspomina o mnie, może to
złudne odczucie, ale wiem że raz zwróciłem mu uwagę i może to błąd mój a może nie, po
prostu takie moje odczucia były sa i będą. Przyznacie jednak że nie powinno się gdzieś
wpieprzać "w butach" jeśli faktycznie obowiązują tam jakieś zasady minimum kultury i
powinno się zwracać uwagę bo jak sie tego nie zrobi to zapanuje tu burdel niczym na czacie
publicznym, a ten kącik jednak ma slużyć pomocną radą a nie wywoływać niepotrzebnych nerwów
i zmuszać do czytania bzdur powtarzających się co 5 wątków.[color:"blue"] Siny - spokojnie nie denerwuj się <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Ja przychodząc tutaj też zaczęłam od pisania od razu, nie witając się ( fakt, że radziłam komuś, nie "ciągnęłam" za język <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )
Fakt jest faktem, że niektórzy mają tzw.postawę roszczeniową, ale nie uogólniajmy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Co do tematu - jakieś 2 tyg temu wymieniłam wahacze, bo coś strasznie mi skrzypiało przy skrętach - dźwięk jakby guma o gumę. Byłam uradowana, dopóki nie wracałam do domu - 27 km z pracy. Padał deszcz, a ja mimo, że nie jechałam po koleinach, to autem tak rzucało, że nie mogłam utrzymać kierownicy. Na drugi dzień, przy suchej nawierzchni to samo.... Wymieniłam wahacze spowrotem na stare (zmieniłam tylko gumy na sworzniach) - skrzypienie wróciło, ale mogę puścić kierownicę i Tikulec jedzie prosto....Stary wahacz jest dłuższy od nowego o 0,5 cm <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Wychodzi na to, że muszę wyrzucić nowe wahacze.... <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />[/color] -
Wychodzi na to, że muszę wyrzucić nowe wahacze....
A nie możesz ich zareklamować?
-
ja jednak mam takie odczucie że Lars wciąż wspomina o mnie,
No nie przesadzaj, aż tak wielkiego wrażenia to na mnie nie zrobiłeś <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />Myślałem, że moja odpowiedź dała Ci troche do myślenia, ale jeżeli nie to trudno.Jednak nie mogę pozwolić na takie chamskie zachowanie w stosunku do Kolegi, który zwracając się pierwszy raz do złosnikowców o pomoc
zapomniał sie przedstawić.Powinieneś przyswoić sobie starą prawdę;chcesz być szanowany, to najpierw szanuj innych.Dla mnie to koniec tego nieprzyjemnego tematu. -
A nie możesz ich zareklamować?
Z tym może być problem ,bo Koleżanka Rita przełożyła z tych nowych do starych te gumowe uszczelniacze.
-
A nie możesz ich zareklamować?
[color:"blue"] Chytry 2 razy traci - takie przysłowie - kupiłam na allegro i generalnie wsio jest ok, bo dodatkowo sprawdzałam w IC i tam też mieli takie krótkie - dedykowane do Matiza i Tico <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
[/color]
-
Wychodzi na to, że muszę wyrzucić nowe wahacze....
A wracając do wahaczy to możesz jeszcze spróbować po założeniu tych nowych wahaczy pojechać na ustawienie zbieżności i spróbować skorygować ustawienie tak aby zniwelować różnicę w długości tych nowych wahaczy.Co prawda powstają wtedy inne zmiany w ustawianiu(zmieni się wtedy kąt pochylenia sworznia zwrotnicy i kąt pochylenia koła), jednak jest to jakiś sposób na wykorzystanie tych nowych wahaczy(o ile nie dasz rady ich wymienić na inne).
-
A wracając do wahaczy to możesz jeszcze spróbować po założeniu tych nowych wahaczy pojechać na
ustawienie zbieżności i spróbować skorygować ustawienie tak aby zniwelować różnicę w
długości tych nowych wahaczy.Co prawda powstają wtedy inne zmiany w ustawianiu(zmieni się
wtedy kąt pochylenia sworznia zwrotnicy i kąt pochylenia koła), jednak jest to jakiś
sposób na wykorzystanie tych nowych wahaczy(o ile nie dasz rady ich wymienić na inne).Dokładnie.
Założyć z powrotem nowe wahacze i podjechać na skorygowanie zbieżności bo znalezienie teraz oryginalnych wahaczy, takie jakie były montowane w fabryce to graniczy już z cudem <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Jak sama Rita wspomniała, że w InterCars mają jakieś niby dedykowane ale okazuje się, że to jednak też zamienniki... -
Założyć z powrotem nowe wahacze i podjechać na skorygowanie zbieżności bo znalezienie teraz
oryginalnych wahaczy, takie jakie były montowane w fabryce to graniczy już z cudemJednak przy takim zabiegu ulegają zmianie nieregulowane ustawienia mające wpływ na wielkość przenoszenych na układ kierowniczy wstrząsów,pochodzących od nierównej nawierzchni, wpływają na siły tarcia kół o nawierzchnię przy jeździe na zakrętach,oraz na wielkość drgania kół w czasie jazdy.No i najważniejsze, czy po takim zabiegu będzie możliwość ustawienia pełnego karosarzu
czyli zgrania przedniego i tylnego zawieszenia.Jak sama Rita wspomniała, że w InterCars mają jakieś niby dedykowane ale okazuje się, że to
jednak też zamienniki...To prawda.IC ma sporo różnych wahaczy różnych producentów,ale nie mają aktualnie na magazynach przednich wahaczy produkcji koreańskiej.Ciekawe, czy jak je sprowadzą, to też będą problemy z długością.
-
wypadałoby się przywitać tak? a nie pierwszy post i zaczynasz od pytania?
Niekulturalnie tak na dzień dobry wiedzy sępić.
Poczytaj tutaj a potem zacznij elegancko korzystać z wiedzy jaką kryje
kącik a także z pomocy kulturalnych kolegów i koleżanek, bo płeć piękna
Ci będzie w stanie pomóc czasami. W realu też tak do kobiet
podchodzisz?Siny, rzeczywiście, trochę za mocno zjechałeś Nowego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Ale dajmy już spokój, nie ciągnijmy tej sprawy - za to mozemy wyciągnąć wnioski. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Witam
W samochodzie Tico z 1998 w trakcie przyśpieszania i przy większych prędkościach "czuć" jak
przód samochodu "pływa", tzn. nosi go na lewo i prawo.Jeżeli problem tkwi tylko przy przyśpieszaniu silnika, tj. przy dodawaniu gazu to stawiając diagnozę usterki należy wziąć pod uwagę kilka rzeczy:
-
czy amortyzatory są wystarczająco sprawne
-
jeżeli dzieje się to również na luzie usterki należy szukać w układzie biegowym lub kierowniczym
-
jeżeli dzieje się to tylko w czasie dodawania gazu usterki należy szukać w zamocowaniu naszej jednostki napędowej, w przypadku Tico jak wiedzą Wszyscy, Ticuś posiada 3 podpory silnika, przednią, tylną i lewą.
Lewą podporę stanowi tuleja metalowo gumowa. Łatwo widoczna po otwarciu maski. Unosząc silnik w górę i w dół stwierdzimy czy wspornik siedzi jest ciasno obsadzony w tulei czy nie.
Warto również sprawdzić w podobny sposób podporę przednią i tylną.
-
-
Jeżeli problem tkwi tylko przy przyśpieszaniu silnika, tj. przy dodawaniu gazu to stawiając
diagnozę usterki należy wziąć pod uwagę kilka rzeczy:- czy amortyzatory są wystarczająco sprawne
- jeżeli dzieje się to również na luzie usterki należy szukać w układzie biegowym lub
kierowniczym - jeżeli dzieje się to tylko w czasie dodawania gazu usterki należy szukać w zamocowaniu naszej
jednostki napędowej, w przypadku Tico jak wiedzą Wszyscy, Ticuś posiada 3 podpory silnika,
przednią, tylną i lewą.
Lewą podporę stanowi tuleja metalowo gumowa. Łatwo widoczna po otwarciu maski. Unosząc silnik
w górę i w dół stwierdzimy czy wspornik siedzi jest ciasno obsadzony w tulei czy nie.
Warto również sprawdzić w podobny sposób podporę przednią i tylną.
Ała, ła ła. Teraz to mnie głowa rozbolała <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Co ma mocowanie silnika do usterki w układzie jezdnym? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Co to jest "układ biegowy" ? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Człowieku nie doradzaj jak nie masz bladego pojęcia o mechanice pojazdów sam. <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Ps. Idę się napić bo na trzeźwo nie można takich bzdur czytać <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Ała, ła ła. Teraz to mnie głowa rozbolała
Co ma mocowanie silnika do usterki w układzie jezdnym?
Co to jest "układ biegowy" ?
Człowieku nie doradzaj jak nie masz bladego pojęcia o mechanice pojazdów sam.
Ps. Idę się napić bo na trzeźwo nie można takich bzdur czytaćOj człowieku chyba czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Mam taki problem i już jest po zabiegu.
Zobacz że napisałem, że pływanie samochodu odbywa się tylko przy przyśpieszaniu tj. dodawaniu gazu.
Kierownice mogę puścić przy 130km/h i nic na kierownicy nie czuć więc nie wmawiaj mi, że nie znam się na mechanice.
Skoro pływanie samochodu odbywa się tylko przy dodawaniu gazu i na niższych biegach tzn. że przyczyną jest zawieszenie silnika, czyli poduszki, kończąc na uchwycie przekładni.
Jeżeli byłoby coś w układzie biegowym to i na luzie i przy wyższych prędkościach majtałoby kierownicą, a taki objaw nie występuje. Na dwóch stacjach diagnostycznych nie stwierdzono żadnych uszczerbków w układzie biegowym.
Podzieliłem się wiedzą żeby ktos mi nie wmówił że skąpie wiedzy.
I co pan @Wolf ( zajedwabiście znający się na mechanice) teraz na to powie? -
Oj człowieku chyba czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Nieśmiało wtrącę, że pilnie przypatruję się tej dyskusji. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
I co pan @Wolf ( zajedwabiście znający się na mechanice) teraz na to powie?
Pan Wolff ma na myśli to, że stosujesz takie nazwy części lub podzespołów, których nie zna większość ludzi. Zapytał przecież, co to jest "układ biegowy" - moim zdaniem chodziło Ci o układ napędowy lub o samą skrzynię biegów... ale "układ biegowy"? Pierwsze widzę (zresztą pewnie nie tylko ja).
Teraz zastanawiam się, co miałeś na myśli pisząc o "uchwycie przekładni"... Drążek zmiany biegów ("lewarek")? Czy też jakiś punkt mocowania skrzyni biegów do nadwozia / podwozia, jakaś łapa? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Witam
W samochodzie Tico z 1998 w trakcie przyśpieszania i przy większych prędkościach "czuć" jak
przód samochodu "pływa", tzn. nosi go na lewo i prawo. Jakiś czas temu przy okazji wymiany
po obu stronach przegubów zewnętrznych z osłonami gumowymi wymienione zostały drążki
kierownicy przy zwrotnicach. Końcówki wahaczy które wchodzą od dołu do zwrotnicy były ok.
Podobnie zwrotnice również były w porządku.Witam, a czy po tej całej wymianie byłeś na stacji diagnostycznej w celu ustawienia zbieżności w autku: wtedy przeważnie wychodzi co jest nie tak z autkiem koszt w Warszawie mieści się w granicach do 50 zł.
Miałem podobny problem:
winne były w tym przypadku wahacze: koszt niewielki ale zawsze bezpieczniej. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Teraz zastanawiam się, co miałeś na myśli pisząc o "uchwycie przekładni"... Drążek zmiany biegów
("lewarek")? Czy też jakiś punkt mocowania skrzyni biegów do nadwozia / podwozia, jakaś
łapa?Aż sie prosi, by przytoczyć tu podpis Larsa, o nazywaniu rzeczy po imieniu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Oj człowieku chyba czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Mam taki problem i już jest po zabiegu.
Zobacz że napisałem, że pływanie samochodu odbywa się tylko przy przyśpieszaniu tj. dodawaniu
gazu.Zaraz, zaraz, bo czegoś tu nie rozumiem. Z postów powyżej wynika że to nie Ty masz ten problem a jedynie odpowiadasz na post kolegi "silos"-a stawiając diagnozę całkowicie błędną w/g mnie.
Kierownice mogę puścić przy 130km/h i nic na kierownicy nie czuć więc nie wmawiaj mi, że nie
znam się na mechanice.Dalej mówisz szyfrem - znaczy się że jak możesz puścić kierownicę przy 130 to znaczy że się znasz na mechanice?
Skoro pływanie samochodu odbywa się tylko przy dodawaniu gazu i na niższych biegach tzn. że
przyczyną jest zawieszenie silnika, czyli poduszki, kończąc na uchwycie przekładni.Czysta bzdura. Tak samo możesz stwierdzić że winny jest pedał gazu bo samochód pływa gdy się go naciśnie.
Jeżeli byłoby coś w układzie biegowym ............
Niema w samochodzie takiego układu - na tej podstawie twierdzę że jesteś laikiem a nie mechanikiem.
.......... to i na luzie i przy wyższych prędkościach majtałoby
kierownicą, a taki objaw nie występuje. Na dwóch stacjach diagnostycznych nie stwierdzono
żadnych uszczerbków w układzie biegowym.Usterek jak już a nie "uszczerbków" - nadal twierdzę że nie ma w samochodach takiego układu i nie wiem, nawet się nie domyślam o jaki układ może chodzić.
Podzieliłem się wiedzą żeby ktos mi nie wmówił że skąpie wiedzy.
Broń mnie Panie Boże od takiego fachowca z taką wiedzą.
I co pan @Wolf ( zajedwabiście znający się na mechanice) teraz na to powie?
Nic, bo co można odpowiedzieć na takie idiotyzmy.
-
Niema w samochodzie takiego układu - na tej podstawie twierdzę że jesteś laikiem a nie
mechanikiem.No niestety, ale przyznam koledze "Wolff- owi" rację - >nie ma takiego układu w żadnym samochodzie produkowanym na świecie. Gratulację pomysłu koledze "ZUK". <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Wyjaśnienie układu biegowego ==>> [color:"red"]kliknij i zapoznaj się [/color]
Dalej mówisz szyfrem - znaczy się że jak możesz puścić kierownicę przy 130 to znaczy że się
znasz na mechanice?Może kolega miał na myśli kierownicę w pociągu ???
-
No niestety, ale przyznam koledze "Wolff- owi" rację -
Wyjaśnienie układu biegowego ==
Może kolega miał na myśli kierownicę w pociągu ???
Proponuje podwiesic tamat: uklad biegowy elektrowozu, a zachowanie sie pojazdu marki DU Tico po puszczeniu kierownicy w pobliżu zgrupowania taboru PKP- jednoczesnie zachecam do relacjonowania spostrzezen <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Dla autorow najciekawszych wpisow przewidziano atrakcyjne nagrody min.: drewniany walek do ciasta pani Gieni z zakładowej stolowki, zardzewiale grabie z ułamanym styliskiem oraz jako nagrode glowna- w pelni oryginalny, 12- letni i z pierwszego montażu, nieco sparcialy pasek rozrządu marki gates do TICO !!!
<img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> -
Proponuje podwiesic tamat: ....
A ja proponuję zakończyć pisanie nie związane z tematem, bo śmietnik się robi <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />