Temperatura cieczy chłodzącej
-
może mi chłodnica mówi papa, bo co jakiś czas muszę dolać płynu
nie koniecznie powodem ubytków płynu chłodniczego musi być sama chłodnica.
U mnie ubywało i to ostro na wejściu "do silnika" z węża wylotowego (wyjściowego, to ten krótszy po lewej stronie) z nagrzewnicy, chłopaki mi podgięli obejmę, żeby mocniej trzymała.
Usunąłem też inne wycieki, ale samo podginanie obejmy niewiele dało, bo ucieka, tylko o wiele mniej. Najlepiej zdjąć wężyk, oczyścić rurkę, na którą wężyk nachodzi, owinąć taśmą teflonową.
Drugi wyciek miałem na wyjściu z obudowy termostatu - początku węża dolotowego (wejściowego) do nagrzewnicy. Zdjąłem wężyk, łapiąc przy tym płyn, bo trochę go się polało, oczyściłem rurkę z osadu (taki zielony zapieczony), owinąłem taśmą teflonową, przesmarowałem smarem silikonowym. Ani kropelka nie uchodzi <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Układ chłodniczy ma zbyt wiele punktów styku/łączeń, żeby jednoznacznie rokować, co może być przyczyną ubytku cieczy chłodzącej. Najlepiej sprawdzić wszystkie miejsca podatne na wycieki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
może mi chłodnica mówi papa, bo co jakiś czas muszę dolać płynu
A pompę wodną masz sprawną? Być może się rozszczelniła i z niej kapie. -
może mi chłodnica mówi papa, bo co jakiś czas muszę dolać płynu
Taką usterkę to musisz obadać sam, bo tak na odległość to trudno w takiej sprawie radzić.
Myślę że nie będziesz miał z tym problemu ! -
Też tak zrobię. Po oglądam każdy wężyk posprawdzam i będzie git <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
A co ma spowodowac to zwężenie dolotu mniej powietrza ?
Ja mam przyslonięty otwór przy obudowie filtra powietrza w miejscu gdzie idzie te gumowe łączenie. Jeśłi nie ma tego zrobionego to przy szybszej jeździe silnik gaśnie bo ma za małe obroty jałowe bowiem dostaje za dużo powietrza. Oczywiście lepiej jest po przełączeniu na zimę ale laten to nie za bardzo tak można jeździć <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Ja mam przyslonięty otwór przy obudowie filtra powietrza w miejscu gdzie idzie te gumowe
łączenie. Jeśłi nie ma tego zrobionego to przy szybszej jeździe silnik gaśnie bo ma za małe
obroty jałowe bowiem dostaje za dużo powietrza. Oczywiście lepiej jest po przełączeniu na
zimę ale laten to nie za bardzo tak można jeździćA czemu latem nie można jeździć w trybie zima? ja tak jeżdzę od 1,5 roku i nie zauważyłem żadnych negatywnych skutków. Dodatkowo jak na LPG przełączę na lato to silnik ma gorsza dynamikę i problemy z obrotami.
-
Ja mam przyslonięty otwór przy obudowie filtra powietrza w miejscu gdzie idzie te gumowe
łączenie. Jeśłi nie ma tego zrobionego to przy szybszej jeździe silnik gaśnie bo ma za małe
obroty jałowe bowiem dostaje za dużo powietrza. Oczywiście lepiej jest po przełączeniu na
zimę ale laten to nie za bardzo tak można jeździćJa mam cały czas ustawione na "lato", bo spalanie jest lepsze przy większej ilości tlenu,
pamiętając jednocześnie aby przy ustawianiu składu mieszanki ustawienie też było na"lato".
Jedynie pamiętam (już na jesień), aby minimalnie zwiększyć obroty zimnego silnika ze względu
na to że jeżdżę na LPG.Jak do tej pory(172kkm) wszystko gra i nic nie gaśnie.
Czy reduktor masz zamontowany poprzecznie do osi samochodu ? -
A czemu latem nie można jeździć w trybie zima? ja tak jeżdzę od 1,5 roku i nie zauważyłem
żadnych negatywnych skutków. Dodatkowo jak na LPG przełączę na lato to silnik ma gorsza
dynamikę i problemy z obrotami.Ano dlatego że silnik ciągnie wtedy gorące powietrze z kolektora. A to dodatkowo nagrzewa silnik co nie jest dobre w upalne dni. Właśnie problem z obrotami występuje z powodu braku przewężenia na dolocie powietrza, tak jest u mnie. Nawet w Motorze opisali montaż foltra stożkowego w Puncie, gdy brał ciepłe powietrze to moc silnika była mniejsza niż na fabrycznym filtrze.
-
Ano dlatego że silnik ciągnie wtedy gorące powietrze z kolektora. A to dodatkowo nagrzewa silnik
co nie jest dobre w upalne dni. Właśnie problem z obrotami występuje z powodu braku
przewężenia na dolocie powietrza, tak jest u mnie. Nawet w Motorze opisali montaż foltra
stożkowego w Puncie, gdy brał ciepłe powietrze to moc silnika była mniejsza niż na
fabrycznym filtrze.No ok. Piszesz, że to z powodu braku przewężenia. Czyli mam sobie zmontować przewężenie albo zamontować filtr stożkowy?
-
No ok. Piszesz, że to z powodu braku przewężenia. Czyli mam sobie zmontować przewężenie albo
zamontować filtr stożkowy?Nie o filtrze stożkowym tak pisałem dla przykładu, że ciepłe powietzre nie jest najlepsze dla silnika.Szczególnie dla lpg nie warto zakładać stożka bo po co? U mnie zastawiłem wejście do puszki filtra taśmą izolacyjną i poprawiły się obroty szczególnie, że nie gaśnie na luzie przy powyżej 100km/h. To duzo roboty z tym nie ma i warto sprawdzić przytykając lekko ręką wlot powietrza czy się poprawia, bo to właśnie daje przełącznik na winter.
-
Nie o filtrze stożkowym tak pisałem dla przykładu, że ciepłe powietzre nie jest najlepsze dla
silnika.Szczególnie dla lpg nie warto zakładać stożka bo po co? U mnie zastawiłem wejście
do puszki filtra taśmą izolacyjną i poprawiły się obroty szczególnie, że nie gaśnie na
luzie przy powyżej 100km/h. To duzo roboty z tym nie ma i warto sprawdzić przytykając lekko
ręką wlot powietrza czy się poprawia, bo to właśnie daje przełącznik na winter.To ja już nie rozumiem. To lepiej w koncu na winter czy na summer? Mozesz wstawić zdjęcie jak masz u siebie? Bo wcześniej pisałeś, że lepiej na lato. Ale mówisz też ze masz przysłonięte wejście do puszki. Czyli jeśli dobrze rozumiem to de facto masz jakby winter tylko na około?! Jak mozesz to wstaw zdjęcie i wszystko bedzie jasne. Mnie na winter nigdy nie gaśnie, nie mam też problemów żeby gasł na luzie pow. 100km/h ( chociaż jazda na biegu jałowym z taką prędkością jest moim zdaniem niebezpieczna. Ja na luzie nie jeżdże w ogole)
-
To ja już nie rozumiem. To lepiej w koncu na winter czy na summer? Mozesz
wstawić zdjęcie jak masz u siebie? Bo wcześniej pisałeś, że lepiej na
lato. Ale mówisz też ze masz przysłonięte wejście do puszki.Słowik, zobacz - ja mam tak: zupełnie zdemontowana ta cała puszka z wajchą. Nie masz problemu - SUMMER czy WINTER. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Na blaszanym wlocie powietrza do filtra przyklejony kawałeczek taśmy izolacyjnej, żeby nieco zmniejszyć ilość wpływającego powietrza (jeśli powiększysz zdjęcie lub dobrze się przyjrzysz, spod gumowego kolanka wystaje trochę tej taśmy). Bez tej taśmy silnik się dławił na LPG.
Na ten wlot filtra założone jedynie gumowe kolanko pochodzące z ww. puszki - skierowane drugim końcem w tył i do dołu.
Kombinacja z taśmą to wymysł gazownika, powstały podczas pierwszej regulacji instalki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Ustawienie kolanka to efekt moich prób z różnymi sposobami chwytu powietrza; silnik zasilany LPG jest bardzo wrażliwy na dolot powietrza i powstające w trakcie jazdy podmuchy do filtra (przy zakrętach, przyspieszaniu, hamowaniu - jeśli nie wierzysz, spróbuj na chwilę przysłonić ręką wlot oraz potem dmuchnąć w niego... silnik natychmiast zareaguje; na benzynie jednak tak bardzo wrażliwy nie jest - zasłonisz dłonią wlot, silnik nie zgaśnie, dmuchniesz - zero reakcji).
Takie ustawienie chwytu powietrza jest u mnie optymalne. Wyregulowana raz na kilkanaście kkm instalacja nie wymaga poprawek aż do następnego przeglądu i regulacji (co 12-13 kkm).
Jeśli chcesz, może wypróbuj tego sposobu? Wywalisz puchę, przysłonisz wlot, założysz kolanko i udasz się na regulację? Zauważ, sposób jest zupełnie odwracalny - w razie czego wszystko można zamontować tak, jak było.Tu jest rysunek poglądowy, jak należy założyć taśmę izolacyjną na blaszany chwyt powietrza obudowy filtru, zanim założy się kolanko:
-
czyli masz w sumie takie 3/4 summer
Jak się zabiorę za gaźnik to później ustawię go dobrze na PB i pojadę do gazownika. U niego przekręcę na summer i poproszę żeby na tym ustawieniu wyregulował LPG. Zobaczymy jak będzie się sprawował -
Ja gdy zmieniłem wajchę z zimy na lato to Bolid zaczął dziwnie pracować i był troszku słabszy, a po drugie w mieście i tak co chwilę włącza się wentylator na chłodnicy. Więc chyba to oleje i będzie po kłopocie. Gorzej jak się kiedyś nie załączy wentylator na chłodnicy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Kombinacja z taśmą to wymysł gazownika
Jednak fotka to połowa informacji. Ja bym zaczął na miejscu gazownika od prawidłowego
ustawienia reduktora(oś reduktora prostopadła do osi podłużnej samochodu.
Wtedy można przystąpić do prawidłowej regulacji składu mieszanki. Może wtedy nie bedzie potrzeba
żadnych kombinacji z taśmą i ograniczaniem tak potrzebnego silnikom tlenu. -
Ja gdy zmieniłem wajchę z zimy na lato to Bolid zaczął dziwnie pracować i był troszku słabszy, a
po drugie w mieście i tak co chwilę włącza się wentylator na chłodnicy. Więc chyba to oleje
i będzie po kłopocie. Gorzej jak się kiedyś nie załączy wentylator na chłodnicyNo własnie ja mam identycznie jak przełączę na lato.
-
czyli masz w sumie takie 3/4 summer
Zauważyłeś jaki Leo ma czysty silniczek ? <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Istny błysk <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Jednak fotka to połowa informacji. Ja bym zaczął na miejscu gazownika od
prawidłowego
ustawienia reduktora(oś reduktora prostopadła do osi podłużnej samochodu.
Wtedy można przystąpić do prawidłowej regulacji składu mieszanki. Może wtedy
nie bedzie potrzeba
żadnych kombinacji z taśmą i ograniczaniem tak potrzebnego silnikom tlenu.Nie będę się z Tobą spierał - bardzo możliwe, że masz rację. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Mam za mało praktyki w tym temacie, żeby polemizować. Zaś co do mojego przypadku... dopóki instalacja dobrze pracuje, niczego nie ruszam. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Zauważyłeś jaki Leo ma czysty silniczek ? Istny błysk
Oj tam. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Jeśli silnik jest szczelny, nietrudno utrzymać go w czystości; gorzej, gdy coś się wszędzie leje. Wiem, co piszę; samary uszczelnić się mi nie udało nigdy, to walka z wiatrakami była - i w komorze silnika wciąż było co myć (o ile się chciało <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ). -
Oj tam.
Jeśli silnik jest szczelny, nietrudno utrzymać go w
czystości; gorzej, gdy coś się wszędzie leje. Wiem,
co piszę; samary uszczelnić się mi nie udało nigdy,
to walka z wiatrakami była - i w komorze silnika
wciąż było co myć (o ile się chciało ).Oj, to jakiś "trefny" egzemplarz miałeś <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
Moja w "wieku" 150kkm (w takim się z nią rozstałem) była suchutka <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />