przerywa/ dusi się (?) przy przyśpieszaniu...
-
Kurcze... to na czym jeździsz?
Sorki... wkradł się błąd <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Już poprawiłem.
Przepraszam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie sprawdzałem... nie wiem jak to zrobić i nawet nie wiem gdzie on jest.
To jest ten element z przodu gaźnika(jest to uzwojenie cewki)przykręcony do gaźnika
trzema śrubkami, z którego wychodzą dwa przewody czerwony i niebieski.
Po odkręceniu tego bębęnka można zobaczyć membranę tego zaworu. Natomiast
aby dokonać wymiany uszkodzonej membrany niezbędne jest wymontowania i rozebranie
gaźnika. -
auto bez problemu da się przegazować jak jest bez biegu, wkręca się na obroty prawidłowo.
Przegazować sie da bez problemu, gdyż paliwo jest podawane
wtedy przez pompkę przyspieszającą. -
Zatankowałem na BP benzynę noPB 98...
wykręciłem świece, przeczyściłem je... przeczyściłem też kable przy świecachi...
jak na razie autko się naprawiło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mam nadzieję, że problem ten już nie powróci a moja radość nie jest chwilowa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS: Co oznacza brązowy nalot na świecach?
-
PS: Co oznacza brązowy nalot na świecach?
To znaczy że wszystko jest OK <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mam taki problem od jakieś 3 tygodni.
Otóż autko przy przyśpieszeniu przerywa... tzn gdy wcisnę gaz to przyśpiesza do jakiś obrotów i
nagle zaczyna szarpać, jakby benzyny brakowało (w maluchu jak mi brakowało benzyny to był
podobny efekt).Też miałem kiedyś taki problem. Czasami szarpało przy przyspieszaniu, czasami gasł po odpaleniu i łapał za drugim, trzecim razem.
Podejrzewałem paliwo - zmieniłem kilka razy miejsca tankowania, ale nic nie pomogło.
Wymieniłem pompkę paliwa - kapało z niej paliwo gdy komora silnika była zimna (przy rozgrzanym silniku paliwo wyparowywało z powierzchni pompki). To też nie pomogło.
Wymieniłem kable WN. Jeden (idący od cewki do kopułki) przy pomiarach wskazywał inną rezystancję niż powinien. Okazało się, że jest "przegniły" w środku. I to była przyczyna.
Sprawdź na początku to co najtańsze i najczęściej się wymienia: świece, przewody WN, kopułka i palec, cewka. Gdy to nie pomoże zabieraj się za sprawdzanie innych rzeczy (czytaj: drogich). -
Jezdze na LPG od paru miesięcy . W piątek nie chciał odpalić na gazie więc odpaliłem go z PB. Zachowanie podobne. Po odpaleniu przygasał , na wysokich obrotach dusił się . Po przełączeniu na 0 przejechałem kilkanaście metrów na resztkach PB . Zwykle robiłem kilkaset zanim gaźnik się opróznił. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Gaz nie znajduje się cały czas w gaźniku i go nie przepłukuje jak benzyna konserwując go. Być może pompka zassała jakieś brudy. Podczas jazdy wielokrotnie przełączałem się z PB na LPG i odwrotnie z ulgą obserwując ze za którymś razem liczba przejechanych metrów na resztkach bęzyny zaczęła rosnąć aż wróciła do normy i silnik się nie dławi. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Stąd przestroga dla posiadaczy LPG. Jeśli nie chcecie mieć problemów z gaźnikiem trzeba go co jakiś czas płukać benzyną jezdząc na niej , wystarczy tylko przy rozruchu.
-
Koledzy mój problem dalej jest.... i się nasilił
Auto przy przyśpieszeniu, gdy wcisnę gaz co najmniej do połowy skacze (podobny objaw jak brakuje paliwa). Wymieniłem teraz kable WN, kopułkę, palec, świece a objaw jak był tak był.
A wręcz się nasilił, bo teraz przy każdym przyśpieszaniu jest to samo... nawet jak jest na ssaniu.Bez biegu auto wkręca się na obroty bez problemu...
Sprawdziłem wszystkie przewody przy gaźniku, są całeCo teraz proponujecie sprawdzić? Wymienić?
Myślałem o aparacie zapłonowym, a dokładnie module... ale to spory wydatek gdy nie wiem czy to on jest winny.ps: jeżdżę na PB (auto nie ma instalacji gazowej).
-
Też to miałem. Też sprawdzałem świece, kable i Bóg wie co jeszcze po wyminie modułu wszystko wróciło do normy.
-
Niestety to nie moduł... założyłem cały inny aparat zapłonowy (razem z innym modułem).
Niestety przy tym "nowym" aparacie jest to samo zjawisko co przy "starym", tzn. wciąż szarpie przy przyśpieszaniu od pewnych obrotów.
Czyli to nie moduł ani aparat... już mi ręce opadają, bo nie wiem jak uleczyć tiko
Usterka ta jest bardzo kłopotliwa przy wyprzedzaniuMoże jakieś inne sugestie?
-
Może jakieś inne sugestie?
Jeśli szarpie, możliwe są:
- zbyt uboga mieszanka lub za bardzo wzbogacona ( regulacja gaźnika i aparatu zapłonowego ) jeśli nie masz o tym pojęcia pojedź do zakładu na regulację.
- kiedy wymieniałeś świece zapłonowe.
Pytanie czy masz objaw większego dodania pedału gazu nad prędkością pojazdu na niskich obrotach.
-
- zbyt uboga mieszanka lub za bardzo wzbogacona ( regulacja gaźnika i aparatu zapłonowego )
jeśli nie masz o tym pojęcia pojedź do zakładu na regulację.
no chyba wybiorę się na regulację, ale szczerze to boję się regulacji gaźnika, żeby nikt nic nie zchrzanił, bo tiko mało pali i dotąd nie było problemu.
- kiedy wymieniałeś świece zapłonowe.
Świece były wymieniane teraz, jakieś 1 kkm temu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pytanie czy masz objaw większego dodania pedału gazu nad prędkością pojazdu na niskich
obrotach.Nie rozumiem o co Ci chodzi...
- zbyt uboga mieszanka lub za bardzo wzbogacona ( regulacja gaźnika i aparatu zapłonowego )
-
Nie rozumiem o co Ci chodzi...
Ano chodzi mi oto bo taka rzecz może być, że biegi Tobie źle wchodzą, zamiast jedynki masz 3-ke, a zamiast trójki piątkę. -
Ano chodzi mi oto bo taka rzecz może być, że biegi Tobie źle wchodzą, zamiast jedynki masz 3-ke,
a zamiast trójki piątkę.Biegi wchodzą dobrze.
-
Proponuje czyszczenie gaźnika. U siebie użyłem preparatu lanego do baku (STP formuła do benzyny) , ale nie użyłem całego. Cały jest na 60-50 litrów!. Pod koniec benzyny w zbiorniku zatankowałem 5 litrów i dolałem by zachować proporcje 1/ 10 dawki na bak. Radze nie przesadzać z dawkowaniem bo w preparacie jest paliwo lotnicze a tico skrzydeł nie ma <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />. W razie jakichś objawów nie pożądanych możemy dolać świeżego paliwa i rozcieńczyć mieszankę. Dodam iż u mnie uszczelka pod pokrywą bardziej przepuszczała olej niż zwykle. Tico chodzi znacznie lepiej i nie dławi się przy przyspieszaniu i pod górkę.
-
dzisiaj wymieniłem pompę paliwa.... i wciąż to samo <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
już na prawdę nie mam pojęcia co to może być <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Problem nareszcie rozwiązany!!!
Wymieniłem pod maską wszystko co się dało z osprzętu silnika, itd. (niektóre elementy zakładałem tylko na przekładkę z innego tico).
Problemem okazał się gaźnik... kupiłem używany gaźnik na allegro za ok 120 zł.
Założyłem go i tikuś już płynnie przyśpiesza w całym zakresie obrotów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Poza tym na ssaniu tikuś ma teraz niższe obroty niż wcześniej...
Praca na wolnych obrotach też jest równa (choć na poprzednim gaźniku też tak było).Rzekomo gaźnik który kupiłem jest z tiko z 95 roku z przebiegiem 98 500 km <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Miejmy nadzieję, że jeszcze posłuży długo...Tak się cieszę, że problem rozwiązany, bo już miałem wieszać na nim kartkę, że sprzedam a rozglądałem się już za czymś innym <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Na szczęście, pomysł ten już nie aktualny, bo trudno było by mi się pożegnać z tiko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Zastanawiam się co zrobić z tym starym gaźnikiem....
-
Zastanawiam się co zrobić z tym starym gaźnikiem....
A ile za niego chcesz ?
-
A ile za niego chcesz ?
Odezwij się na priv. Napisz ile jesteś w stanie za niego dać razem z kosztem wysyłki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Odezwij się na priv. Napisz ile jesteś w stanie za niego dać razem z kosztem
wysyłkiSię wtrącę - to sprzedający zwykle podaje cenę, tak się jakoś utarło w handlu. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Poza tym kategorycznie poproszę o przeniesienie negocjacji na priv.