Szykuje sie nastepca Tico
-
Kiedyś ktoś interesował się tą firmą i pisał na ten temat. Pamiętam wątki - na Motomanii, u nas
tez coś było... Można poszukać.Edit: to Clavish był ... Np. tu była mowa o indyjskiej marce (choć przede wszystkim o
propozycji koreańskiej): KLIK.Tak zgadza się to moja skromna osoba <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
pzdr
-
Pewnie dlatego się słabo sprzedaje, bo jak zdążyłam się zorientować to w Polsce tylko jeden
dealer we Wrocławiu ją sprzedajeDealerów jest dużo więcej. Tata w dużej mierze opiera się o dawną sieć salonów Daewoo. O przewagach auta salonowego nad używanym już wielokrotnie pisaliśmy. Brak sprzedaży łączy się pewnie z brakiem zaufania do tej firmy w początkowym okresie działalności(Z Daewoo było podobnie - a bo to nie nasze, części drogie etc).
Kiedyś w jakimś programie (możliwe, że "Wypadek-Przypadek)widziałem kolizję czołową Taty Indica <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Prędkość nie była duża, poduszki odpaliły prawidłowo nikomu nic sie nie stało.
pzdr
-
Zapomniałem wspomnieć, że pojazdy marki Tata można od kilku lat kupić w Anglii (od czasu bankructwa Rovera), jak wiadomo Tata Motors kupiło Rovera, Land Rovera i Jaguara.
Tata Indica występuje na Wyspach pod nazwą Rover City. Testowano go w programie Top Gear z wykorzystaniem ukrytej kamery. Na oficjalny test importer się nie zgodził, dlatego prezenter podając się za "zwykłego" klienta przeprowadził jazdę próbną. W sumie nie dziwię się Anglikom, bo wsiadając do dowolnego modelu Rovera, a później do Taty(Rovera), można czuć pewien niesmak. Wg mnie nazwa Rover City, nie jest może najwłaściwsza ale cóż umowa to umowa.
pzdr
-
Ja bym się w to autko nie ladowal w Dąbrowie jest salon i jeden model tego "indyka" stoi na podjeździe auto nie jeździ stoi tam może z 4 miesiące a jak wszedlem pod niego to podloga niczym nie zabezpieczona gdzie nie gdzie "ruda" już zaczyna dzialac tak samo z drzwiami i nadkolami.Skoro takie rzeczy dzieją się po nie calym roku to co będzie po 5 latkach?? prawdopodobnie nie będzie już do czego wsiąść szkoda że nie mialem aparatu bo porobil bym zdjęcia.
-
Ja bym się w to autko nie ladowal w Dąbrowie jest salon i jeden model tego "indyka" stoi na
podjeździe auto nie jeździ stoi tam może z 4 miesiące a jak wszedlem pod niego to podloga
niczym nie zabezpieczona gdzie nie gdzie "ruda" już zaczyna dzialac tak samo z drzwiami i
nadkolami.Skoro takie rzeczy dzieją się po nie calym roku to co będzie po 5 latkach??
prawdopodobnie nie będzie już do czego wsiąść szkoda że nie mialem aparatu bo porobil bym
zdjęcia.moze tam gdzie to produkuja jest inny klimat
no i z tego co pamietam zeby podbic ksiazeczke gwarancyjna w polonezie trzebabylo wykonac konserwacje -
tata indyka.. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> padlem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
tata indyka.. padlem
moze i cos w tym jest <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Nie lepiej zamiast takiego hinduskiego szrotu zainwestowac np.w 2-letniego Swifta w dieslu? Spalanie skromniutkie, wyposazenie i jakosc wykonania o niebo lepsze, a cena takiego dwulatka - nieco ponad 30 tysiecy. No, i gwarancja na perforacje nadwozia bodaj 10 lat <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wiecie chyba prawdziwym następcą Tico będzie nie jakaś tam Tata indica czy inny wynalazek tylko Tata Nano <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Jeśli uda im się ją puścić na Europe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
http://www.autocentrum.pl/go/338__Tata_Nano_-_indyjski_brzydal_za_6100_zl__2__0__5__536402976.html
-
Wiecie chyba prawdziwym następcą Tico będzie nie jakaś tam Tata indica czy inny wynalazek tylko
Tata Nano Jeśli uda im się ją puścić na Europehttp://www.autocentrum.pl/go/338__Tata_Nano_-_indyjski_brzydal_za_6100_zl__2__0__5__536402976.html
omg toż to taki matizo-smart albo smarto-matiz => brzydal <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wiecie chyba prawdziwym następcą Tico będzie nie jakaś tam Tata indica czy inny wynalazek tylko
Tata Nano Jeśli uda im się ją puścić na EuropeJeśli cena ma być nawet 2X większa niż w Indiach, to będzie oscylować w granicach salonowego malucha (jak był jeszcze w sprzedaży).
pzdr
-
Nie lepiej zamiast takiego hinduskiego szrotu zainwestowac np.w 2-letniego Swifta w dieslu?
Spalanie skromniutkie, wyposazenie i jakosc wykonania o niebo lepsze, a cena takiego
dwulatka - nieco ponad 30 tysiecy. No, i gwarancja na perforacje nadwozia bodaj 10 latza 30 000 z przebiegiem 100 000 <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> ( z gory uprzedzam ze taty niebede nabywal)
-
omg toż to taki matizo-smart albo smarto-matiz =
gdyby byl po 6 kk szedlby jak swiece bolki
-
gdyby byl po 6 kk szedlby jak swiece bolki
za 10.000zł też mógłby się nieźle pod warunkiem posiadania klimy i ABS-u ale to raczej mało prawdopodobne
pzdr
-
za 10.000zł też mógłby się nieźle pod warunkiem
posiadania klimy i ABS-u ale to raczej mało
prawdopodobne
pzdrA mi to coś się podoba <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> , jak będzie za 6 k.zł to sobie od razu kupię
-
za 30 000 z przebiegiem 100 000 ( z gory uprzedzam ze taty niebede nabywal)
Eeee, 100 tysiecy przebiegu to nie dramat dla klekota <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
a ja nażekałem że tico ma długą wajchę biegów a ten to ją chyba z autosanu wyrwał
<img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> -
a ja nażekałem że tico ma długą wajchę biegów a ten to ją chyba z autosanu wyrwał
dlatego ja na pierwszym miejscu ją skróciłem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> bo autosana nie potrzebuje i mam długie ręce.
-
Eeee, 100 tysiecy przebiegu to nie dramat dla klekota
no wszyscy handlarze tak mowia
tyle ze co z zawieszeniem
-
no wszyscy handlarze tak mowia
tyle ze co z zawieszeniemZ silnikiem i turbiną tez moze być różnie. Małe auto, głowne przebiegi to miasto, silniczek czesto jeździ niedogrzany, na turbine zadko kto czeka az sie schłodzi po szybszej jeździe, osobiscie takiego diesla bym nie wziął.