Gdzie ubezpieczyc TICO ( OC ) ???
-
Ja mam w Warcie 160 zł samo OC, wychodzi mi tam najtaniej
-
Wiatam! Mam pytanko. Gdzie mozna najkorzystniej ubezpieczyc Tico? Samochod zarejestrowany na
kobiete 50 lat od 30 prawo jazdy. Posiada znizki 60% w PZU i zaproponowali jej 201zl za OC
bez NW. Czy to jest dobra cena czy moze znalezc gdzies taniej? Dodam ze samochodem jezdzi
syn 22 lata od 1,5 roku prawko lecz to chyba nie ma znaczenia. Jezeli spowoduje wypadek to
moga nie wyplacic temu poszkodowanemu?Przy takich zniżkach różnice będą niewielkie. Jeśli jednak chcesz dopisać syna to wiem, że w HDI (dawniej Samopomoc) nie dodają żadnych zwyżek tylko biorą zniżki z właściciela. Dodatkowo syn będzie miał co roku 10 % zniżek więc jak kiedyś sam sobie kupi autko to nie będzie dramatu przy wyliczeniu OC.
Ile wynosi stawka w HDI można wyliczyć za pomocą formularza na stronie mbanku (nie trzeba mieć u nich konta) W przypadku OC poza wiekiem i pojemnością liczy się też miejsce zamieszkania. W dużych miastach stawki podstawowe są o wiele wyższe.
-
Wiatam! Mam pytanko. Gdzie mozna najkorzystniej ubezpieczyc Tico?
Najlepiej tam, gdzie cena idzie w parze z możliwością uzyskania odszkodowania.
Samochod zarejestrowany na kobiete 50 lat od 30
prawo jazdy. Posiada znizki 60% w PZU i zaproponowali jej 201zl za OC bez NW.Ale to chyba nie jest wygórowana kwota za ubezpieczenie całoroczne <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Czy to jest dobra cena czy moze znalezc gdzies taniej?
.... a ile ma wynosić to taniej, przy takiej kwocie uzyskasz już stosunkowo niewielkie różnice cenowe.
Dodam ze samochodem jezdzi syn 22 lata od 1,5 roku prawko lecz to chyba nie ma
znaczenia. Jezeli spowoduje wypadek to moga nie wyplacic temu poszkodowanemu?Widzisz, masz świadomość, że syn ma stosunkowo małe doświadczenie w prowadzeniu samochodu i jest możliwość spowodowania kolizji/stłuczki. Może tym bardziej lepiej pozostać lub wybrać firmę, z której w razie potrzeby poszkodowany w miarę spokojnie uzyska odszkodowanie na pokrycie szkód wyrządzonych przez syna niż dla stosunkowo małych oszczędności przy wykupywaniu ubezpieczenia być pewnym, że poszkodowany będzie miał problemy.
-
Co do HDI to jako poczatkujący użytkownik auta robiłem "przetargi" i wyszli mi najkorzystniej . Mam 21L i jestem (sam) prawnym właścicielem tico . Auto ubezpieczałem juz 3ci raz i we wrześniu tego roku za pakiet OC i NW zapłaciłem 557zł (bezszkodowa jazda) poprzednie ubezpieczenia ( w tym i pierwsze) nie przekraczały 650zł. Z tego co sie oriętowałem i sprawdzałem w swoim mieście to w zestawieniu młody kierowca i tico oni wypadli najtaniej.
-
Ja mam w Warcie 160 zł samo OC, wychodzi mi tam najtaniej
Muszę sprawdzić bo w PZU mam 182zł i już mi nie obniżają składki. Nieraz można zmieniając firmę trafić na promocję. Ja tak raz traflem zmieniając PZu na Filar dali mi samo OC za 146zł podczas gdy monopolista chciał 230zł. Warto szukać a nieraz mimo małej pojemności różnice są duże w cenach.
-
1. podstawowa sprawa to czy przy zawieraniu polisy OC było zaznaczone ze kierowca - współwłaściciel samochodu - ma taki wiek i staż prawa jazdy - bo jeśli nie to mogą być kłopoty - parę TU takie wymagania ma
2 sprawa to to ze przy max zniżkach - różnic na składkach ubezpieczeniowych przy takiej pojemności silnika zbyt wysokich nie będzie
3 sprawa - to jeśli przy zawieraniu polisy było zaznaczone to o czym pisałem w punkcie 1 - lub TU tego nie wymaga - to w razie szkody wyrządzonej przez młodego kierowcy - wszystkie straty pokrywa TU - nic się nie martw -
Widzisz, masz świadomość, że syn ma stosunkowo małe doświadczenie w prowadzeniu samochodu i jest
możliwość spowodowania kolizji/stłuczki. Może tym bardziej lepiej pozostać lub wybrać
firmę, z której w razie potrzeby poszkodowany w miarę spokojnie uzyska odszkodowanie na
pokrycie szkód wyrządzonych przez syna niż dla stosunkowo małych oszczędności przy
wykupywaniu ubezpieczenia być pewnym, że poszkodowany będzie miał problemy.
Z tym problemem poszkodowanego to jest tak ze zawsze są problemy robione przez TU
A na marginesie - to nie mój problem co TU i poszkodowany robią - ja mam ubezpieczenie i od tego płace składki - niech się poszkodowany buja z TU - drastyczne ale prawdziwe -
Z tym problemem poszkodowanego to jest tak ze zawsze są problemy robione przez TU
A na marginesie - to nie mój problem co TU i poszkodowany robią - ja mam ubezpieczenie i od tego płace składki -
niech się poszkodowany buja z TU - drastyczne ale prawdziwe.... ale od Twojego wyboru zależy, jak bardzo poszkodowany będzie miał problemy <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
.... ale od Twojego wyboru zależy, jak bardzo poszkodowany będzie miał problemy
ok ale jaką pewność masz Ty ze wybrane - czy tez polecana TU nie poleci sobie w kulki z poszkodowanym
-
.... ale od Twojego wyboru zależy, jak bardzo poszkodowany będzie miał problemy
No i co z tego bo nie rozumiem? Ubezpieczenie wykupujesz tak naprawde dla kogos a nie dla siebie.. to po co wiecej placic? Jak nie masz co robic z pieniedzmi to plac. Ja przy wyborze ubezpieczalni sugerowalem sie tylko i wylacznie jak najnizsza cena. Przy ewentualnej kolizji ja ubezpieczony jestem i nic wiecej mnie nie interesuje <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Kolega Sharky miał na myśli to ze jak kogoś skasuje to ten koleś nie będzie go po sądach targał za to ze TU mu za mało wypłaciła
-
Kolega Sharky miał na myśli to ze jak kogoś skasuje to ten koleś nie będzie go po sądach targał
za to ze TU mu za mało wypłaciłaA z jakiej racji mialby po sadach ciagac? Jesli sie ubezpieczam to wszelkie sprawy zalatwia ubezpieczalnia. Jestem ubezpieczony i poszkodowany jesli chce kogos targac po sadach to moze jedynie mojego ubezpieczyciela.
-
A z jakiej racji mialby po sadach ciagac? Jesli sie ubezpieczam to wszelkie sprawy zalatwia
ubezpieczalnia. Jestem ubezpieczony i poszkodowany jesli chce kogos targac po sadach to
moze jedynie mojego ubezpieczyciela.zgadza się - <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
mi sie wydaje ze moze wyplaca poszkodowanemu ale moga czescia szkody nas obarczyc, jezeli wypadek spowoduje mlody kierowca.
-
mi sie wydaje ze moze wyplaca poszkodowanemu ale moga czescia szkody nas obarczyc, jezeli
wypadek spowoduje mlody kierowca.
Owszem niektóre TU mają jakieś zapisy odnośnie wieku kierowcy ze niby mniej niż 25 lat i prawko krócej niż ileś tam - ( ten dylemat będę rozwiązywał za 5 lat jak córka prawko zrobi ) i niestety tak jest ze ubezpieczając auto niektórzy ze względów oszczędnościowych ( wiadomo zwyżka ) to zatajają .TU w tym momencie może wystąpić o jakiś zwrot kosztów.Z resztą w większości ankiet przed podpisaniem wyliczeniem polisy takie pytania są. Ale sie je pomija -
Owszem niektóre TU mają jakieś zapisy odnośnie wieku kierowcy ze niby mniej niż 25 lat i prawko
krócej niż ileś tam - ( ten dylemat będę rozwiązywał za 5 lat jak córka prawko zrobi ) i
niestety tak jest ze ubezpieczając auto niektórzy ze względów oszczędnościowych ( wiadomo
zwyżka ) to zatajają .TU w tym momencie może wystąpić o jakiś zwrot kosztów.Z resztą w
większości ankiet przed podpisaniem wyliczeniem polisy takie pytania są. Ale sie je pomijaPytają się o wiek kierowców, bo jesli się powie że jeździ ktoś jeszcze to podniesą sobie składkę. Oczywiście zapis polega na tym, że właśnie jak spowoduje wypadek inna osoba bo będą wołać dopłate do składki. Ja nigdy nie mówię o tym, bo wiadomo OC przypisane jest do samochodu i tyle. To moja sprawa kto nim będzie jeździł <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />Właśnie zmieniłem kochane PZU na TUW bo mimo braku u nich kontunuacji dali mi polisę taniej. A te minicasco to niech sobie w PZU wsadzą, bo za to liczą NW jak z sufitu.
-
No i co z tego bo nie rozumiem? Ubezpieczenie wykupujesz tak naprawde dla
kogos a nie dla siebie..No właśnie to z tego, nie z czego innego. Załóżmy, że walniesz w kogoś i jest to twoja wina - możesz więc wytłumaczyć, z jakiego powodu skazujesz poszkodowanego przez ciebie człowieka na boje z instytucją, z którą zawsze są problemy przy likwidacji szkód? Może to w ramach zemsty, że spowodowałeś kolizję? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Przy dającej się zaakceptować różnicy w kwocie ubezpieczenia (w dwóch firmach) ja również wybrałbym ubezpieczyciela nieco droższego, ale solidnego. Dlaczego mam z rozmysłem jeszcze bardziej utrudniać życie komuś, kogo i tak już skrzywdziłem?Przy ewentualnej kolizji ja
ubezpieczony jestem i nic wiecej mnie nie interesujeSzkoda. Mnie zainteresowałby jeszcze sposób zadośćuczynienia, aby ktoś nie miał więcej problemów z mojego powodu. Tak z czystej przyzwoitości. Ale jeśli interesuje cię czubek własnego nosa i nic poza tym, to EOT, bo nie ma o czym rozmawiać.
-
Takie 2 pytanka
pierwsze
Ile to jest wg Ciebie dająca sie zaakceptować różnica w cenie
dla jednego to będzie 50 zł dla innego 500 zł
drugie
Odnośnie likwidacji szkody przez TU - przykład z życia nazy nie będę wymieniał by im reklamy nie robić albo anty reklamy
Kolizja 1 -TU prawie potentat na rynku - wycenili gościowi auto tak ze przez rok sie z nimi szarpał o odszkodowanie za naprawę
Kolizja 2 - po 2 tygodniach od kolizji gość dzwoni z tekstem - panie co to za TU - a czemu co sie stało - auto zrobione na medal zero problemów zastępcze auto dostał - rzeczoznawca do domu p[przyjechał paniery gotowe zostawił
i co to samo TU dwa rożne rodzaje likwidacji szkody -
ok ale jaką pewność masz Ty ze wybrane - czy tez polecana TU nie poleci sobie w kulki z poszkodowanym
Może powiem tak, nie trzeba wielce siedzieć w tematyce ubezpieczeń OC, by wiedzieć, że z niektórymi TU są kłopoty.
Ja ubezpieczam dwa samochody w TU, gdzie teoretycznie nie powinno być większych problemów przy likwidacji szkody z OC. Miałem kilka lat temu drobną stłuczkę i to samo TU bezproblemowo rozliczyło mi naprawę szkody (robiłem bezgotówkowo). Co ciekawsze, po naprawie przyjechał nawet rzeczoznawca, aby sprawdzić, czy wszystko zostało naprawione OK i zgodnie z fakturami przedstawionymi przez warsztat. Dodam też, że TU uwzględniło naprę częściami oryginalnymi, co wcale nie było tanie, bo zderzak kosztował ponad 600zł, maska ponad 800zł, reflektor ponad 200zł itp.To mnie właśnie utwierdziło, że skoro ja komuś wyrządzam szkodę, to nie będę na dokładkę podkładał mu świnię.
-
No i co z tego bo nie rozumiem? Ubezpieczenie wykupujesz tak naprawde dla kogos a nie dla siebie.. to po co wiecej
placic? Jak nie masz co robic z pieniedzmi to plac. Ja przy wyborze ubezpieczalni sugerowalem sie tylko i
wylacznie jak najnizsza cena. Przy ewentualnej kolizji ja ubezpieczony jestem i nic wiecej mnie nie interesujeDokładnie moje intencje przedstawił Leo, za co mu dziękuję <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Zadam tylko jedno pytanie, czy poza czubkiem swojego nosa widzisz coś więcej <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />