Zastanawiam się nad kupnem Tico...
-
Witam,
mam na imię Marcin i zastanawiam sie nad Tico. Obecnie za te 3500-4000 zlotych moglbym kupic ok.10 letnie Tico. Moje podstawowe pytanie brzmi : czy taki samochód jest bardzo usterkowy? Czy jest tak, że Tico raczej już nadają się dla ludzi, którzy mają podwórko, narzędzia i umiejętności by co jakiś czas podłubać przy samochodzie? Pytam się dlatego, że mieszkam w mieście, w bloku i na samochodach generalnie mało się znam. Więc nie mam możliwości samodzielnego naprawiania autka. Poza tym chcialbym je kupić wlasnie by oszczedzic czas na dojazdach i wolalbym nie przeznaczac zaoszczedzonego w ten sposob czasu na naprawy (lub czasu i pieniędzy na wizyty u mechanika).
Przyznam się, że wątki z tematem typu "co dzisiaj robiłem przy swoim Tico", lub komentarz kogoś z rodziny, że pewnie będę częstym gościem u mechanika, dość mocno mnie zaniepokoiły, czy nie będę żałował kupna autka.Zwracam sie do Was, bo w ten sposób z pierwszej ręki dowiem się, jak wygląda sytuacja. Być może moje oczekiwania są zbyt wysokie i za tę kwotę, jaką chcę przeznaczyć na samochód, nie znajdę na rynku żadnego auta, do którego "lejesz benzynę i jedziesz"?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
-
Witam,
Cześć. Poszukaj na forum jest wątek "tico - czy warto kupic" oraz wątek dla nowych . Pozdro
-
Jako ,ze auto jest uzywane to musi sie troche psuc. Jednak ceny czesci do Tico sa naprawde niskie i nie bija mocno po kieszeni. Jesli trafisz na zadbany egzemplarz, to bedizesz bardzo zadowolony z kosztów eksplatacji. (warto nawet 500zł dolozyc do takiego egzemplarza, niz kupowac tanio trupa)
Przy obecnych cenach PB proponuje sie zastanowic jednak nad autkeim z LPG. -
Jak chcesz auta do taniego przemieszczania sie to warto, tymbardziej ze sie nie psuje za bardzo. Dobre auto jesli ma sluzyc po prostu do przemieszczenia sie z punktu A do B. Komfortu brak, bezpieczenstwa brak <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Jak chcesz auta do taniego przemieszczania sie to warto, tymbardziej ze sie nie psuje za bardzo.
Dobre auto jesli ma sluzyc po prostu do przemieszczenia sie z punktu A do B. Komfortu brak,
bezpieczenstwa brakTo wiem, że komfortu i bezpieczeństwa brak. To mi nie przeszkadza. Jednak martwi mnie ta usterkowość. Nie mam możliwości, by walczyć z awariami.
-
To wiem, że komfortu i bezpieczeństwa brak. To mi nie
przeszkadza. Jednak martwi mnie ta usterkowość. Nie
mam możliwości, by walczyć z awariami.Właściwie każde Tico w pewnym wieku (8-10lat) domaga się pewnych inwestycji, które dość często grupują się w wąskim przedziale czasu. To znaczy, że w pewnym wieku niektóre podzespoły domagają się wymiany lub naprawy i lubią to robić "na hura", jedno po drugim. Natomiast faktem jest, że są to rzeczy charakterystyczne i powtarzalne a po starannej naprawie auto jest w stanie śmigać następnych parę lat bez żadnych problemów. Jeśli czytałeś trochę forum to wiesz już jakie to awarie.
No i właśnie jak kupujesz używanego to nigdy nie wiesz czy dany egzemplarz jest już po czy tuż przed awariami. Dlatego dobrze jest jeśli sprzedający potrafi udokumentować, że ostatnio wymieniał "to i to". Na pocieszenie mozna dodać, że taki wiek krytyczny dotyczy każdej marki, nie tylko Tico oraz to, że usterki Tico niezwykle rzadko powodują jego całkowite unieruchomienie a części są tanie. Uszkodzenia dają o sobie znać ze sporym wyprzedzeniem i jeśli użytkownik ich nie bagatelizował i na bieżąco dokonywał napraw to będzie mieć sprawne auto. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
To wiem, że komfortu i bezpieczeństwa brak. To mi nie
przeszkadza. Jednak martwi mnie ta usterkowość.
Jak masz "smykałkę" do samochodów to z pomocą narzędzi i forumowiczów wiele usterek możesz sam usunąć.
Ważne jest, aby na bieżąco usuwać pojawiające się niedomagania i kontrolować stan najważniejszych podzespołów. Wówczas autko ci się odwdzięczy bezawaryjną i oszczędną jazdą.
Koszt robocizny w warsztatach jest niejednokrotnie wyższy od części, która zostaje wymieniana.Nie
mam możliwości, by walczyć z awariami.Co przez to rozumiesz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Koledzy forumowicze, którzy nie mają garażu, kanału itp. usuwają usterki na parkingu przed blokiem. Dla chcącego, nic trudnego. Liczą się chęci... -
To wiem, że komfortu i bezpieczeństwa brak. To mi nie
przeszkadza. Jednak martwi mnie ta usterkowość. Nie
mam możliwości, by walczyć z awariami.Jeśli kupisz zadbany egzemplarz z małym przebiegiem i będziesz korzystał z tico tylko do dojazdów do pracy na niedużych dystansach i po dobrych drogach będziesz zadowolony. Silnik jest na prawdę bezawaryjny, to najlepsze co może być w tico, jego niezawodność pozostawia w tyle wiele innych marek. Szczególną uwagę musisz zwrócić na blachy, bo to jest jednak najsłabszy punkt tico. Jeśli chodzi o hamulce to ja uważam że jednak są awaryjne, a to za sprawą niskiej jakości części, ale wiele osób na forum się w tym względzie nie zgodzi. Zawieszenie jak dla mnie jest dobre i nie psuje się częściej niż w innych samochodach tej klasy.
Tico jest tanim samochodem, ale ma już swoje lata i trzeba się liczyć z tym, że zaczną występować usterki i różne elementy po prostu się zużyją. Jeśli dobrze wybierzesz egzemplarz nie powinieneś żałować.
Możesz również kupić skuter. -
Dla chcącego, nic trudnego. Liczą się chęci...
Poza tym nie ma takiego pojęcia jak bezawaryjne auto... Jak ktos mówi ze nie robił absolutnie nic przy aucie od x lat tzn ze o nie nie dba
-
Być może moje oczekiwania są zbyt wysokie i za tę kwotę, jaką chcę przeznaczyć na samochód, nie
znajdę na rynku żadnego auta, do którego "lejesz benzynę i jedziesz"?Jeśli trafisz na zadbany egzemplarz, to właśnie będzie tak jak piszesz. W swoim egzemplarzu przez 6 lat z ponadplanowych napraw były wymieniane szczęki hamulcowe oraz prewencyjnie zastąpiłem większość kostek lutowaniem.
Poza tym wykonuję jedynie typowe czynności, które trzeba robić w każdym aucie, czyli wymiana oleju, płynów, rozrządu.
Zapomniałbym o drobnych ogniskach korozji na jednych drzwiach i błotniku, ale to raczej norma. -
Poza tym nie ma takiego pojęcia jak bezawaryjne auto... Jak ktos mówi ze nie robił absolutnie
nic przy aucie od x lat tzn ze o nie nie dbaTo swoja droga. Poza tym, to naprawde zalezy w duzej mierze od egzemplarza. Przez 5 lat bylem np. wlascicielem Poloneza i - poza sprawami eksploatacyjnymi - i czasem drobnymi usterkami, nie mialem z tym autem zadnych problemow. Kto inny kupi Tico i bedzie je ogladal glownie w warsztacie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Nie ma na to reguly.
-
Sam właśnie ponad 3 lata temu też miałem taki problemik z zakupem samochodu. Miałem wziąć matiza ale kupiłem tańszego tikacza. Od tej pory nie ma prawa by stanął w drodze chyba że z powodu braku lpg. Od razu założyłem instalkę lpg i teraz jeżdżę sobie za 2,05zł za litr a nie za 4,7 <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Inaczej to bym juz dawno splajtował. Co do części przez te lata wymieniłem: Amortyzatory przy 85tys, przy 110tys pasek rozżądu oraz tuleje w wahaczach, radio na mp3, opony i felgi na 13 calowe, klocki hamulcowe, łożyska z tyłu oraz raz na rok szczęki hamulcowe. Sam sobie to robię więc tylko wychodzi mi koszt części a i one są w miare tanie. Bowiem przedtem posuiadając malucha aż nie mogę się nadziwić, że teraz nie muszę wozić kupę części zapasowych w razie awarii. Jednak jeśli ktoś zamierza naprawiać w zakładach nawet pierdółki to koszt utrzymania nie tylko tikacza może być ogromny. Bo jak wiadomo nawet pseudofachowcy sobie cenią czas. Dlatego warto poszukać tikacza zadbanego, ale by nie był bity czasem. Jak się szuka to można znaleźć.
-
Wszystko, co mógłbym jeszcze napisać zostało już przytoczone, pozostaje mi więc tylko poprzeć zdania i opinie kolegów. Jeśli szukasz taniego, w miarę oszczędnego i mało awaryjnego autka polecam Tico <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wielkie dzięki za wszystkie uwagi. Trochę się uspokoiłem po ich przeczytaniu. Mam chrapkę na Tico, więc będę szukał tego wymarzonego egzemplarza. Pozdrawiam.
-
Koledzy forumowicze, którzy nie mają garażu, kanału itp. usuwają usterki na parkingu przed
blokiem. Dla chcącego, nic trudnego. Liczą się chęci...przyklad xtomaszx. dokonal pelnej naprawy po stluczce na parkingu przed blokiem.efekt? jak dla mnie git
<img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
Wielkie dzięki za wszystkie uwagi. Trochę się uspokoiłem po ich przeczytaniu. Mam chrapkę na
Tico, więc będę szukał tego wymarzonego egzemplarza. Pozdrawiam.Witaj. widze że jesteś z Warszawy to jak masz ochotę napisz na PW bo tak się składa ze mam do sprzedania teraz swoje tico które jeździlo u mnie w rodzinie od nowości. rok 99, cena nieduza bo zalezy mi na czasie.tyle przez ostatni rok wymienilem w nim ze już nie ma co się popsuć:)oczywiscie zart ale tak jak juz poprzednicy pisali części sa równie śmieszne pieniadze do kupienia. to zapraszam jak masz ochote mozemy sie umowic przejedziesz sie obejrzysz popatrzysz.
-
Przed kupnem swojego ticomobilu rozważałam zakup seicento, ale było droższe, więc mam tico. Kilka dni temu prowadziłam seicento znajomych - to jest dopiero tragiczny samochód - tico w tym zestawieniu wygrało na każdym polu. Nawet komfort jazdy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />.
-
Przed kupnem swojego ticomobilu rozważałam zakup seicento, ale było droższe, więc mam tico.
Kilka dni temu prowadziłam seicento znajomych - to jest dopiero tragiczny samochód - tico w
tym zestawieniu wygrało na każdym polu. Nawet komfort jazdy .hehe ponioslo cie troche <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
No to SS musiało być trochę "zajechane". Ja prowadziłem SS i powiem tak: ma on lepsze zawieszenie niż tico, więcej miejsca z przodu + wg mnie lepszy wygląd (wewnątrz i z zewnątrz). W innych kategoriach wygrywa Tikacz
pzdr
-
Czy ja wiem. Kolega ma Seika z 2003 roku z 1.1 na pokładzie od nowości z przebiegiem 70 kilka tysięcy. Jedyne do ma lepsze to silnik, to znaczy jest mocniejszy i przy wyższej prędkości Tico nie ma z nim szans. Ale komfort wg mnie i tak większy jest w Tico. Przerażają mnie w SC drzwi prawie całe z gołej blachy xD Jedyne co jest rewelacyjne to lekkość pracy układu kierowniczego bez wspomagania <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />