Źle złożony mcpherson
-
U mnie występuje efekt kangura mniej więcej poniżej
40km/h. Ale wydaje mi się, że trzęsie tylko prawym
przednim kołem.
Teraz pewnie kupiłbym zestaw Mikoda plus Ferrodo - na
forum są pochlebne opinie.Chyba wiem o czym piszesz. Mam coś takiego. Podczas hamowania z dużej prędkości najpierw występuje drganie kierownicy, które ustaje mniej więcej w okolicach 40-50 km/h, następnie podczas dalszego hamowania występuje cykliczne zwiększenie siły hamowania. Nie nazwał bym tego podskakiwaniem, ale to coś w tym stylu. Po prostu przy każdym obrocie koła w pewnym miejscu jak by tarcza była grubsza, zwiększa to chwilowo siłę hamowania, przez co nie jest ona jednakowa cały czas. Przy małych prędkościach czuję takie szarpanie w płaszczyźnie tył-przód, co w sumie można by nazwać podskakiwaniem bo auto wtedy cyklicznie bardziej i mniej pochyla się do przodu. Zamotałem <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Zamotałem
Czyli generalnie stawiasz na tarcze i klocki hamulcowe?
Byłem na wyważeniu... nic nie pomogło...chyba odpuszcze temat, ładuje kasę i nic się nie poprawia...
-
I chyba tak jest... zostały założone oryginalne zarówno tarcze jak i klocki... I zrobiłem błąd... To była pierwsza
naprawa jaka została wykonana po zakupie (kompleksowa usługa w serwisie Daewoo)...Podczas wymiany tarcz bardzo ważna jest staranność wykonania tych prac.
Tu akurat tolerancja bicia jest bardzo mała i przy profesjonalnej wymianie powinno wykonać się również sprawdzenie tego bicia tarczy. Jeden klubowicz Lars kupił w tym celu specjalny przyrząd do tych pomiarów (mikrometr) i mówił mi, że po zamontowaniu tarcz okazywało się, że bicie nowej tarczy było na granicy tolerancji. Demontował więc te tarcze i obracał o ćwierć obrotu i ponownie dokonywał pomiarów. Na tej podstawie ustalił optymalne położenie. -
Podjechałem dzisiaj profilaktycznie na wyważenie tylnej osi (wcześniej wyważyłem tylko przód). Okazało się, że opony są zdeformowane - jedna ma bicie góra-dół, druga na boki. Efekt jest taki, że nie ma możliwości dokładnego wyważenia tych opon. Stąd efekt podskakiwania samochodu. Wydawało mi sie, że to jednak przód skacze...
PS. Jaki rozmiar polecacie 145/70R12 czy 135/80/R12?
-
Podjechałem dzisiaj profilaktycznie na wyważenie tylnej
osi (wcześniej wyważyłem tylko przód). Okazało się,
że opony są zdeformowane - jedna ma bicie góra-dół,
druga na boki.A możesz powiedzieć co to za oponki (firma), co by mieć ewentualnie na uwadze, aby ich nie kupować.
PS. Jaki rozmiar polecacie 145/70R12 czy 135/80/R12?
Ja polecam 145/70/12. Na takich Fuldach jeżdżę od kilku miesięcy i wrażenia pozytywne.
Autko lepiej trzyma się drogi, a zwiększonych oporów toczenia czy wzrostu spalania nie odczułem -
A możesz powiedzieć co to za oponki (firma), co by mieć ewentualnie na uwadze, aby ich nie
kupować.
Ja polecam 145/70/12.
Obecnie założone opony to Kormoran dostałem wraz z samochodem. Modelu nie jestem w stanie podać - muszę sprawdzić. Dwie opony są z rocznika '03 i dwie '04.Zastanawiam się nad: Kleberem, Fuldą i ewntualnie Yokohamą.
Co jest lepsze? -
Zastanawiam się nad: Kleberem, Fuldą i ewntualnie
Yokohamą.
Co jest lepsze?Nie wiem co lepsze...
Z Fuldy jestem zadowolony (jak na razie) i cena też była przyzwoita- niewiele ponad 100 zł/szt. w www.baloon.pl -
Oponki zamówione. Fulda 145/70
100zł za sztukę, odbiór osobisty.Zobaczymy jak będzie jeździł na tych oponach.
-
Oponki zamówione. Fulda 145/70
100zł za sztukę, odbiór osobisty.
Zobaczymy jak będzie jeździł na tych oponach.Z pewnością lepiej niż na kormoranach <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jak założysz to pochwal się wrażeniami z jazdy.
Szerokiej drogi...
-
Jak założysz to pochwal się wrażeniami z jazdy.
Szerokiej drogi...Dzisiaj założyłem oponki. Przyznaję, różnica jest kolosalna... Bardziej trzyma się drogi, nie przechyla się tak bardzo na zakrętach jak na 135.
Ale efekt kangura pozostał... i chyba wiem co jest tego przyczyną...
Gdy auto jest podniesione idealnie widać różnicę miedzy prawą i lewą stroną... Lewe koło (patrząc z zewnątrz) jest opuszczone niżej niż prawe... różnica jest znacząca co wpływa negatywnie na komfort jazdy...
Nasuwa się moje pytanie... Co to może być? Co jest tego przyczyną? -
Nasuwa się moje pytanie... Co to może być? Co jest tego przyczyną?
Stare sprężyny ? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Stare sprężyny ?
Sprężyny mam, czekają na złożenie. Jeżeli nie to co jeszcze?
-
Sprężyny mam, czekają na złożenie. Jeżeli nie to co jeszcze?
Raczej tylko to, no bo co jeszcze moze wpływać na pochylenie samochodu ? Zresztą załóż i napisz jak jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Sprężyny mam, czekają na złożenie. Jeżeli nie to co jeszcze?
Samochód może mieć przeszłość powypadkową <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Samochód może mieć przeszłość powypadkową
Widzisz, zaczynam coraz bardziej o tym myśleć... Ale miał mieć czysta historię w tym względzie... Generalnie wygląda, że jest ok - mówię tu o śrubach, prawie wszystkie są zardzewiałe (zderzaki). Tico w trakcie kolizji musi złamać się w którymś miejscu, ten samochód należy do ktegorii 'kartonowych'. W tym momencie, jeżeli miał kiedyś porządną stłuczkę, nie pozostaje mi nic innego jak doprowadzić ten samochód do stanu używalności...
Zobaczymy jak będzie po wymianie sprężyn - muszę trochę poczekać z tą naprawą...
-
Po wymianie opon zauważyłem, że mnie ściąga. Polega to na tym, iż jeżeli ustawimy kierownicę centralnie prosto (trzeba mieć trochę szczęścia, żeby było idealnie) to jedzie prosto, jeżeli minimalnie przekręcimy w lewo lub prawo to wtedy ściąga samochód (w odpowiednim kierunku do ruchu kierownicy) mając wrażenie jazdy na wprost. Co to może być? Pewnie to wina zbieżności? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Po wymianie opon zauważyłem, że mnie ściąga. ...
Co to może być? Pewnie to wina zbieżności?Odpowiedziałeś chyba sam sobie - po wymianie opon pojawił się ten efekt, czyli tu szukaj przyczyny <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Odpowiedziałeś chyba sam sobie - po wymianie opon pojawił się ten efekt, czyli tu szukaj
przyczynyzapytałem w celach potwierdzających moją tezę <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
PS. Tak nowe opony prezentują się na samochodzie.
-
Pewnie to wina zbieżności?
"Pachnie" mi to właśnie nieprawidłową zbieżnością. Kontrola zbieżności i ewentualnie jej skorygowanie na pewno będą tańsze, niż kolejne opony na przód.
Stare opony mogły być podcięte w taki sposób, że już normalnie się jeździło.
Ja miałem taki przypadek - przejeździłem na nowych w sumie oponach kilka kkm z nieprawidłowo ustawioną zbieżnością. Po jej prawidłowym ustawieniu auto właśnie się tak zachowywało - ciągnęło raz w jedną, raz w drugą. Potem opony się "dotarły" i jeździ się już normalnie. Dodatkowo bieżnik się wyrównał, bo opony zaczynały się już ząbkować.
-
zapytałem w celach potwierdzających moją tezę
PS. Tak nowe opony prezentują się na samochodzie.Podepne się... identyko opony kupiłem niedawno na przód i też ściąga <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Chyba je trzeba na tył wrzucić i zobaczyć. Dziwne, być może jakaś wadliwa seria?