Słabe hamulce???
-
Witam, jestem tu nowy, ale mam nadzieje ze mi pomożecie. Mam problem z hamulcami a konkretnie z
siłą hamowania. Mój Tikacz ma wylatane 110tys km. a przy 70 tys wymieniałem szczęki i
klocki.
Pedał hamulca jest taki "gumowaty" tzn że gniote go na maksa a koła nie specjalnie chca sie
zablokować, niby hamuje ale to nie to co powinno być.
Oczywiscie to nie stało sie nagle i gdyby nie kolega który przejechał sie moim Tikaczem to bym
nie zauważył bo sie przyzwycziłem.
Po dokładnym obejrzeniu pompy hamulcowej zauważyłem że obudowa serwa pod pompa jest lekko
wilgotna , tak jakby płyn hamulcowy tam sie przedostawał?? jesli tak to wyciek jest
minimalny bo trudno stwierdzic ubywanie płynu ze zbiorniczka.
Tak czy inaczej musze naprawic lub wymienic pompe i dlatego mam pytanie czy naprawiać i czy ktos
to robił i z jakim skutkiem. Czy moze wumienic pompe na nową oryginał czy zamiennik i gdzie
można taniej kupic potrzebne elementy. Bo u mnie czyli w Radomiu za pompe oryginał chca
400zł.
Czy ktoś stosował zamiennik firmy JC ???Wyciek lub nie sprawną pompę hamulcową można w łatwy sposób sprawdzić bo objawy są takie same. Musisz na wyłączonym silniku kilka razy nacisnąć na pedał hamulca żeby stwardniał a potem z całej siły go wcisnąć. Jeżeli masz wycieki lub nie sprawną pompę (tłoczki będą przepuszczać płyn pod wpływem silnego nacisku) to pedał hamulca będzie się powoli zapadał.
-
W sumie mam podobny problem jak kolega napisał i też nie wiem co jest tego powodem
Od jakiegoś czasu mam dość kiepskie hamulce... pedał bierze bardzo nisko, a żeby koła zablokować trzeba naprawdę bardzo silnie wcisnąć hamulec Poza tym zawsze było tak, że skok hamulca między włączonym silnikiem a wyłączonym był dość znaczy, teraz wydaje mi się bardzo mały.
Jakieś 12 tys temu wymieniałem całe hamulce z tyłu, poza tarczą kotwiczną... przód był robiony jakieś 5 tys. temu (razem z tarczami). Oglądałem teraz zarówno hamulce z przodu jak i z tyłu i nie zauważyłem nic niepokojącego... warstwa cierna jest dość znaczna jeszcze.
Podejrzenia padają na pompę, serwo lub ten wężyk co idzie do serwa.
Zaznaczyć chcę też, że płynu hamulcowego nie ubywa
Chyba kupię ten wężyk i zobaczę czy da to jakiś skutek... jak nie to kupię używaną pompę z serwem.
Może jakoś pomożecie? Bo nie chcę wydawać kasę w błoto poszukując błędnie usterki....
-
Witam, jestem tu nowy, ale mam nadzieje ze mi pomożecie. Mam problem z hamulcami a konkretnie z
siłą hamowania. Mój Tikacz ma wylatane 110tys km. a przy 70 tys wymieniałem szczęki i
klocki.
Pedał hamulca jest taki "gumowaty" tzn że gniote go na maksa a koła nie specjalnie chca sie
zablokować, niby hamuje ale to nie to co powinno być.
Oczywiscie to nie stało sie nagle i gdyby nie kolega który przejechał sie moim Tikaczem to bym
nie zauważył bo sie przyzwycziłem.
Po dokładnym obejrzeniu pompy hamulcowej zauważyłem że obudowa serwa pod pompa jest lekko
wilgotna , tak jakby płyn hamulcowy tam sie przedostawał?? jesli tak to wyciek jest
minimalny bo trudno stwierdzic ubywanie płynu ze zbiorniczka.
Tak czy inaczej musze naprawic lub wymienic pompe i dlatego mam pytanie czy naprawiać i czy ktos
to robił i z jakim skutkiem. Czy moze wumienic pompe na nową oryginał czy zamiennik i gdzie
można taniej kupic potrzebne elementy. Bo u mnie czyli w Radomiu za pompe oryginał chca
400zł.
Czy ktoś stosował zamiennik firmy JC ???Człowieku, jak to wydedukowałeś że to wina pompy? Jesteś lepszy niż Scherlock Holmes.
Jak nie masz co robić z kasą to możesz mi ją przesłać na konto, chętnie się nią zaopiekujęTwój problem to zużyte okładziny szczęk hamulcowych i/lub niedzialające lub źle działajacy samoregulator.
Kup sobie 6-ciopak piwa, ściągnij bęben hamulcowy i patrząc na zespół szczęki/samoregulator spróbuj zrozumieć zasadę działania tego zespołu. Przy 3 lub 4 tym piwie powinieneś załapać o co w tym wszystkim chodzi. Przy następnych dwóch piwach wymienisz szczęki na nowe, wyregulujesz luz i prawidlowo zmontujesz samoregulator. Do drugiego koła wystarczą Ci już tylko 2 piwa. Powodzenia.
I odpuść sobie wymianę pompy hamulcowej bo wytrzymują one dłużej niz żywotność Tico. -
Podpinając się do tematu chciałem zapytać o jedna myślę że troche śmieszną aczkolwiek dla mnie nie oczywistą rzecz. po wymianie klocków, tarcz i łożysk występują lekkie szumy przy przedniej osi nasilające się przy hamowaniu tak jakby sie klocki konczyly. Dodam że są juz z pewnościa dotarte bo od wymiany zlobilem okolo 1000km. Być może jest to słaba jakość klocków i tarcz( klocki 30zl, tarcza 60). Ale irytuje mnie jeszcze jedna sprawa. Żeby zobaczyć co tam sie dzieje z tymi hamulcami zdjąłem koło i zakręciłem piasta i coś co mnie zdziwiło to to że piata nie wykonała więcej niż poł obrotu a klocek caly czas trze o tarcze i tak po obu stronach. tak ma byc? rozumiem ze zawsze klocek do tarczy troche dostaje ale chyba bez przesady?
-
Podpinając się do tematu chciałem zapytać o jedna myślę że troche śmieszną aczkolwiek dla mnie
nie oczywistą rzecz. po wymianie klocków, tarcz i łożysk występują lekkie szumy przy
przedniej osi nasilające się przy hamowaniu tak jakby sie klocki konczyly. Dodam że są juz
z pewnościa dotarte bo od wymiany zlobilem okolo 1000km. Być może jest to słaba jakość
klocków i tarcz( klocki 30zl, tarcza 60). Ale irytuje mnie jeszcze jedna sprawa. Żeby
zobaczyć co tam sie dzieje z tymi hamulcami zdjąłem koło i zakręciłem piasta i coś co mnie
zdziwiło to to że piata nie wykonała więcej niż poł obrotu a klocek caly czas trze o tarcze
i tak po obu stronach. tak ma byc? rozumiem ze zawsze klocek do tarczy troche dostaje ale
chyba bez przesady?Witam, czy podczas hamowania trzęsie ci kierownicą ?, bo mogą to być zwichrowane tarcze. Druga przyczyna to prowadniki lub tłok zacisku (po zwolnieniu hamulca tłok powinien się trochę cofnąć).
-
Witam, czy podczas hamowania trzęsie ci kierownicą ?, bo mogą to być zwichrowane tarcze. Druga
przyczyna to prowadniki lub tłok zacisku (po zwolnieniu hamulca tłok powinien się trochę
cofnąć).Ja też jak wymieniłem tarcze i klocki miałem problem podobny jak opisany wyżej... okazało się, że tłok nie odskakiwał i klocki cały czas tarły o tarcze czego konsekwencją było przegrzewanie się koła... dopiero oględziny tłoka pomogły w znalezieniu przyczyny. Po prostu zardzewiał i nie chował się Wyczyściłem go i było w miarę ok... nawet płynu nie ubywa, czego się obawiałem.
-
kierownicą nie trzęsie przy hamowaniu także tarcze chyba ok. jak znajdę czas sprobuje wydlubac ten tloczek i oczyscic. dzieki za porady
-
kierownicą nie trzęsie przy hamowaniu także tarcze chyba
ok. jak znajdę czas sprobuje wydlubac ten tloczek i
oczyscic. dzieki za poradyZobacz czy koła się nie grzeją. Po dłuższej jeździe zatrzymaj samochód bez gwałtownego hamowania i dotknij ręką felgi. Jeśli będą gorące, oznacza to że klocki zbyt mocno dolegają do tarczy i należy oczyścić zacisk.
Wymiany dokonywałeś sam czy u mechanika?
-
Zobacz czy koła się nie grzeją. Po dłuższej jeździe zatrzymaj samochód bez gwałtownego hamowania
i dotknij ręką felgi. Jeśli będą gorące, oznacza to że klocki zbyt mocno dolegają do tarczy
i należy oczyścić zacisk.
Wymiany dokonywałeś sam czy u mechanika?mialem się brać za to samemu ale bałem się łożysk i oddałem do kolegi-mechanika. dzisiaj jade w traske 100km i zobacze czy sie grzeja.
-
mialem się brać za to samemu ale bałem się łożysk i oddałem do kolegi-mechanika. dzisiaj jade w
traske 100km i zobacze czy sie grzeja.chyba jednak nie jest tak zle... felga byla rozgrzana ale tylko tu w okolicach srub i w dodatku chyba nie tak mocno. czy w ogole powinna byc zimna?
-
chyba jednak nie jest tak zle... felga byla rozgrzana ale tylko tu w
okolicach srub i w dodatku chyba nie tak mocno. czy w ogole powinna byc
zimna?Nie, trochę ciepła powinna być. Gdybyś miał zablokowane klocki lub szczęki, felga byłaby tak gorąca, że trudno byłoby położyć na niej rękę i wytrzymać kilka sekund.
-
sprawdź czy czasem nie masz zapowietrzonych.
-
Wie może ktoś co jest grane jak chwyce reką za zacisk hamulcowy to on ma luz albo gdy uderze reką w opne to słychać taki dzwięk coś z tymi prowadnikami. Da sie to jakoś naprawić ?
-
Noże masz malo plynu kolego?
-
Noże masz malo plynu kolego?
Płynu jest max nie ubywa hamulce dosc dobrze hamuja tylko zacisk jest luźny.Myślałem może to jest spowodowane ze klocki juz nie sa takie grube i tarcza też i temu jest luz.No ale klocki moga miec 1mm okładziny a ja mam z 6mm -
jaka masz tarcze grubą? tarcza mogła ci się już troche zetrzeć, lub tłoczek jest już zabrudzony/podrdzewiały w znaczym stopniu
-
Wie może ktoś co jest grane jak chwyce reką za zacisk
hamulcowy to on ma luz albo gdy uderze reką w opne
to słychać taki dzwięk coś z tymi prowadnikami. Da
sie to jakoś naprawić ?Są zestawy naprawcze do prowadników zacisków hamulcowych. Prawdopodobnie powinno pomóc.
-
Wie może ktoś co jest grane jak chwyce reką za zacisk hamulcowy to on ma luz
albo gdy uderze reką w opne to słychać taki dzwięk coś z tymi
prowadnikami. Da sie to jakoś naprawić ?Mam to samo od czasu regeneracji przednich hamulców (po zablokowaniu zacisku w jednym kole) - wymienione zostały wtedy gumki uszczelniające i tłoczki, a także wyczyszczone (i posmarowane) prowadniki. Jest wyczuwalny luz właśnie na tych prowadnikach, gdy ręką potarmoszę zaciski; oprócz tego trochę klekocze całość podczas jazdy po nierównościach. Ale jeżdżę z tym już ponad 30 kkm.
Przypuszczam, że od częstego przesuwania (co ma miejsce przy każdym hamowaniu) wytarły się te prowadniki i stąd luz. Gorzej, gdyby powiększyły się gniazda w zacisku (te, w których pracują prowadniki).
Do tej pory nie udało mi się kupić samych prowadników do wymiany (ale, prawdę pisząc, pytałem tylko w jednym sklepie). Chyba jednak poszukam ich na poważnie i spróbuję zmienić. -
Noże masz malo plynu kolego?
Kamyk, mało płynu może mieć wpływ na problem Zenona (czyli luzy na prowadnikach zacisku)? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Sam nie posiadam garażu z kanałem, więc póki jest zimno skazany jestem na mechaników. Znajomy polecił mi swojego z zaprowadziłem mojego Tikacza. Pierwsze co rzuciło sie mechanikowi w oczy to mokre serwo czyli wyciek z pompy hamulcowej - zestaw naprawczy załątwił temat wycieku ale poprawa hamulców znikoma:(. Przejżał szczęki - bębny, klocki i tarcze i nic nie znalazł wszystko niby ok.
Stwierdził że może to być jeszcze wina elastycznych przewodów hamulcowych bo miał kiedys taki przypadek.Z zewnątrz przewody wygladały dobrze a wewnątrz zpserzały sie pod cisnieniem zamiast działać na tłoczki. Czy może ktoś z was spotkał sie z tym???
Relacje z dalszych działań i efektów napewno opisze.