ticowy auto świat
-
Ze swojej strony tylko wtrącę, że nigdy nie widziałem żadnego tico na
irlandzkich drogach. Matizy są, jak i inne dajewa, również spotykam
cinkasy i sejki, ale nigdy tico.IMO była to sprawa polityki firmy, jeśli chodzi o rynek europejski. DU zaczynało karierę w PL od Tico przywożonego w sześciu częściach z Korei, potem zaczęto montować tikulce w PL "od podstaw", a kiedy wraz z rozwojem firmy i dalekosiężnymi planami przyszedł czas na "ekspansję zachodnią", produkowano już Matiza... Wówczas nie było sensu wprowadzać starego, wycofywanego modelu na nowe rynki. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Niewykluczone, że się mylę (ale tak właśnie myślę). <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Imo brak łamanej kolumny to duzy minus. I nie uwazam tego za głupote ani pierdołe.
.... a czy przypadkiem Tico po 1995 roku nie posiadają już tego wynalazku <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Przeglądając ostatni ( czyli 4) numer Auto Swiat natknąłem się na taki tekst:
"Szczególnie trudne do pobicia pod wzg. kosztów utrzymania TICO to propozycja dla osób które
nie mają zbyt dużo wyobrazni lub wierzą w swoje szczęście - w dziedzinie bezpieczeństwa
biernego gorzej wypadają tylko motocykle!!!!Model ten nie ma nawet wymaganej przepisami
łamanej kolumny kierowniczej - dlatego sprzedawany był z "homologacją warunkową" tylko w
Polsce( w innych krajach nie został dopuszczony do ruchu)"
Co myślicie o tym tekście????
Pozdrawiamtico jakie jest kazdy widzi , jezdze nim do pracy i do domu bedzie chyba ze 6 kilosow, w miesiacu nawet nie zbiera sie 500 kilometrow czy powinienem przesiasc sie na reno megan bo tico ma papierowa blache , czy dalej jezdzic samochodem , ktory nic nie kosztuje , a dotego jest bezawaryjny
no i chyba jakies tico dziennikarza mocno zdyntansowalo pod swiatlami i trzebabylo sie wyzyc
ps proponuje zalac meilami auto swiat niech pokaza te dane dotyczacee bezpieczenstwa biernego <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> bo ze poduszek powietrznych niema to ja widze
no i na koniec mozna udowodnic ze w porownaniu z maybachem mercedes wypada kiepsko , a przy hamerze to niemal nienadaje sie do jazdy <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
dziennikarze chyba tez powyjezdzali na wyspy , zostawiajac nam pismakow <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Imo brak łamanej kolumny to duzy minus. I nie uwazam tego za głupote ani pierdołe.
Kolega w swym poscie podzielił sie informacją z artykułu dot bezpieczeństwa biernego -STANU FAKTYCZNEGO konstrukcji
auta.
Rozumiem że drazni Cie ze ktos podaje argumenty ktore Ci nie odpowiadają...Kolumna była łamana po 96 roku - tego już autor nie napisał.
-
Ja tam wolałbym się osobiście zapoznać z testami potwierdzającymi zły "stan faktyczny
konstrukcji" pod względem bezpieczeństwa, niż ufać każdemu pismakowi. Niestety, minęły
czasy, gdzie słowo drukowane traktowało się zawsze jako prawdę.Od jakiegoś czasu przestałem kupować popularne gazety motoryzacyjne. Zauważyłem pewną prawidłowość, że dobre jest tylko to, co nowe (lub prawie nowe). Starsze samochody są "be".
Inna sprawa, że nawet jak się czegoś nie lubi, powinno się to przedstawić solidnie i obiektywnie, a nie powtarzać zasłyszane opinie. -
.... a czy przypadkiem Tico po 1995 roku nie posiadają już tego wynalazku
Ano posiadają. Zmiany nastapiły w 1995 i 1997. Kolumna kierownicy posiada dwa przeguby.
To co piszą pismaki to bzdury wyssane z palca. Budowę i konstrukcję można zobaczyć na rys 4.1 książki Trzeciaka.
Wierzcie pismakom a daleko zajedziecie. -
Ze swojej strony tylko wtrącę, że nigdy nie widziałem żadnego tico na irlandzkich drogach.
Matizy są, jak i inne dajewa, również spotykam cinkasy i sejki, ale nigdy tico.Ja dwa lata temu widziałem na trasie w Szkocji, ale nie mam pojęcia czy ktoś nim był tylko przejazdem czy na stałe był zarejestrowany w GB
-
Od jakiegoś czasu przestałem kupować popularne gazety motoryzacyjne.
Zauważyłem pewną prawidłowość, że dobre jest tylko to, co nowe (lub
prawie nowe). Starsze samochody są "be".Mam to samo - przez dłuższy czas prenumerowałem "Motor", periodyk o dobrej tradycji, jednak parę lat temu dałem sobie spokój - o ile pamiętam, zmienił się redaktor naczelny, a wraz z nim szata graficzna i tematyka. Po spostrzeżeniu tego samego, co Ty, dałem sobie spokój - nie jestem krezusem ani fanatycznym miłośnikiem najnowszych technologii, stale głodnym wszelkich nowinek, nie przepadam też za mnogością tekstów o sporcie samochodowym w gazecie. Zabrakło za to artykułów o zwykłych autach, którymi jeździ TERAZ większość zwykłych ludzi, zabrakło rzetelnych tekstów o powszechnie stosowanej technice...
Gazeta zmieniła profil, ja zrezygnowałem z gazety. -
tez juz nie kupuje gazet moto. dobija mnie brak wiedzy pismakow.jak mozna pisac takie bzdury,wyglaszac opinie o samochodach o ktorych sie nie ma pojecia, a w sumie kto jak kto oni powinni sie troche znac na rzeczy.poraza mnie brak wiedzy, min przestalem ogladac tvn turbo,bo jest denne. a niestety prawdziwego programu motorvision nie mam
a tu cos dla relaxu -
Każdy ma swój gust <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Ja mam tico i się cieszę,bo pewnie nic innego nie miałbym tak prędko jak to auto <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />