Demontaż instalacji gazowej
-
Witam
Mam pytanie czy któryś z forumowiczów demontował już instalacje gazową? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Tico od nowego chodził jak zegarek odpalał na dotyk - 3 lata temu przerobiłem na gaz i od tego czasu na paliwie już tak nie chodzi jak dawniej, ba nawet po odpaleniu przygasa musze popompować pedałem przyspieszenia itd. Odpalam i gasze na paliwie - latem nie i pewnie tu tkwi problem
Instalacja gazowa jest serwisowana ale jak widze te serwisy... po ostatnim przeglądzie osiołek który wymieniał mi węże oparł je o wentylator... dodatkowo oparł jeszcze na wentylatorze kable WN i tak mi oddano auto - skutek - kupno nowych (wąż wytrzymał ma tylko leciutkie otarcie).
Dlatego coraz częściej myśle o demontażu instalacji gazowej <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Witam
Mam pytanie czy któryś z forumowiczów demontował już instalacje gazową?
Tico od nowego chodził jak zegarek odpalał na dotyk - 3 lata temu przerobiłem na gaz i od tego
czasu na paliwie już tak nie chodzi jak dawniej, ba nawet po odpaleniu przygasa musze
popompować pedałem przyspieszenia itd. Odpalam i gasze na paliwie - latem nie i pewnie tu
tkwi problem
Instalacja gazowa jest serwisowana ale jak widze te serwisy... po ostatnim przeglądzie osiołek
który wymieniał mi węże oparł je o wentylator... dodatkowo oparł jeszcze na wentylatorze
kable WN i tak mi oddano auto - skutek - kupno nowych (wąż wytrzymał ma tylko leciutkie
otarcie).
Dlatego coraz częściej myśle o demontażu instalacji gazowejzmien serwis anie demontuj instalacje gazowa
szkoda kasy , ktora wlozyles w montaz
samochod zagazowany niebedzie juz idealnie jezdil na paliwie , chyba ze wymienisz gaznik na nowy i bedziesz jezdzil na samym paliwie -
chyba ze wymienisz gaznik na
nowy i bedziesz jezdzil na samym paliwiewłaśnie miałem taki zamiar <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
właśnie miałem taki zamiar
po mojemu to szkoda kosztów ,to tylko tico
nowy gaźnik 400 pln , demontaż instalacji za która zapłaciłeś pewnie 1000 pln , koszt demontażu pewnie ze 100 pln , dodatkowe koszty związane z jazda tylko na benzynie <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
nie moja krowa nie moje mleko po mojemu szkoda kasy , zrobisz jak zechcesz
-
przerobiłem na gaz i od tego
czasu na paliwie już tak nie chodzi jak dawniej, ba nawet po odpaleniu przygasa musze
popompować pedałem przyspieszenia itd. Odpalam i gasze na paliwie - latem nie i pewnie tu
tkwi problem
Dlatego coraz częściej myśle o demontażu instalacji gazowejNie rozumiem jaki mialeś cel w tym żeby zakładać LPG jak chcesz jeździć na benzynie. Przy dobrej instalacji i przy prawidłowej regulacji LPG jazda na benzynie nie powinna się wiele pogorszyć.Ale istotą założenia LPG jest jazda na LPG, a przez to dosyć spora oszczędność kasy. Jeżdżę na LPG już 4 lata i tylko przez I rok stosowałem się do zaleceń odpalania na gazie. Teraz odpalam na benzynie tylko jak są mrozy poniżej 5-10 stopni.I to tylko po nocy. Drugi i następne razy już na gazie. Nawet jak będę musiał wcześniej wymienić membramy w parowniku to koszt ok.100zł jest mi w stanie zrekompensować codzienne przełączanie po kilka razy na benzyne i spowrotem na gaz. Membramy wymienia się srednio co 70-90kkm, więc pomyśl dobrze nad tym co zamierzasz zrobić, poszukaj dobrego gazownika, a skończą się twoje problemy.
-
Bardzo mądre zdanie kolegi todo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Chcesz zrezygnować z gazu bo Ci przygasa na benzynie, czy dlatego że gazownik oparł się o węże? <img src="/images/graemlins/santa.gif" alt="" /> -
Bardzo mądre zdanie kolegi todo
Chcesz zrezygnować z gazu bo Ci przygasa na benzynie, czy dlatego że gazownik oparł się o węże?Widzę, że nie czytasz tego co piszę. Auto nie odpala na benzynietak jak kiedyś - od czasu jak mam gaz. Kolega pisze, że odpala tylko jak jest poniżej iluś tam stopni.
Też tak robiłem tylko jestem ciekaw jak mu auto odpala po okresie letnim kiedy w ogóle nie odpalał na gazie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Auto nie odpala na benzynie tak jak kiedyś - od czasu jak
mam gaz.Ja nie odpalałem na benzynie 3 lata, w zimie również nie, mimo, że zwykło się mówić, że poniżej zera się nie da. Dopiero w tym roku poniżej 0 stopni na lpg mi nie odpala. Siłą rzeczy układ paliwowy jest mało używany. Ja Ci tylko próbuje przekazać abyś:
-zrobił co trzeba z rzeczami odpowiedzialnymi za jazdę na benzynie, jeśli przy odpaleniu musisz "pompować pedałem przyspieszenia" i Ci to przeszkadza.
-lub tak jak ja który ma podobny problemik, olał serdecznie ten temat, bo benzyna służy tylko do odpalania.
Acha zaoszczędziłem już ponad 10 tys zł dzięki instalacji (25 tys km/rok). -
po mojemu to szkoda kosztów ,to tylko tico
nowy gaźnik 400 pln , demontaż instalacji za która zapłaciłeś pewnie 1000 pln , koszt demontażu
pewnie ze 100 pln , dodatkowe koszty związane z jazda tylko na benzynie
nie moja krowa nie moje mleko po mojemu szkoda kasy , zrobisz jak zechceszPopieram. Sam leżdże tylko na lpg i zapalam tez na gazie. Nie po to montowałem instalkę by jeździć na pb. Fakt że chyba przez to zanieczyścił się chyba gaźnik bo znikły mi obroty niskie na paliwie ale ono służy mi tylko do awaryjnego dojazdu i zapalania. Instalki nie serwisuję bo przekonałem się że to wyrzucanie kasy bo dają niezłą fuszerkę. Jak ustawią gaz to samochód potrafił palić 9l i jeszcze twierdzili że tak ma być <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Popieram. Sam leżdże tylko na lpg i zapalam tez na gazie. Nie po to montowałem instalkę by
jeździć na pb. Fakt że chyba przez to zanieczyścił się chyba gaźnik bo znikły mi obroty
niskie na paliwie ale ono służy mi tylko do awaryjnego dojazdu i zapalania. Instalki nie
serwisuję bo przekonałem się że to wyrzucanie kasy bo dają niezłą fuszerkę. Jak ustawią gaz
to samochód potrafił palić 9l i jeszcze twierdzili że tak ma byćoni ustawiaja tak aby najmniej instalka obciazala silnik , chodzi o przedwczesne wypalanie gnaizd zaworowych przy ubogiej (oszczednej) mieszance
w polonezie ustawialem na sluch / dal rade 4 lata na samym lpg wiec tikusiowi ciezko bedzie zaszkodzic
raz na rok dobrze jest sprawdzic szczelnosc instalacji gazowej ale to mozna zalatwic przy okazji badania technicznego , za ktore placimy dodatkowo 80 pln (fajnie sie dziwia na stacjach diagnostycznych jak sie czlowiek upomni o przeglad instalki) -
mam gaz.
Ja nie odpalałem na benzynie 3 lata, w zimie również nie, mimo, że zwykło się mówić, że poniżej
zera się nie da.Mowi sie ze sie nie zaleca ze wzgledu na przedwczesne zuzycie membran (100pln) <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
no i silnik dostaje w kosc i sie niszczy , a wogule jazda na gazie to zlo bo silniki padaja i wogule do kitu jest <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />Dopiero w tym roku poniżej 0 stopni na lpg mi nie odpala.
Wymien membrany bedzie jak dawniej <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Acha zaoszczędziłem już ponad 10 tys zł dzięki instalacji (25 tys km/rok).
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
.... a wogule jazda na gazie to zlo .....
masz rację to ZUUUUUOOOO
-
Ja dzisiaj załozyłem gaz i... szczerze mówiac jestem załamany... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Po prostu spier**** wszystko bo inaczej tego nie mozna nazwać.Nie dość, ze nie mieli pzrełacznika gaz - benzyna, i kazą mi przyjechac w poniedziałek, to:
Silnik sie pzregrzewa - mam obawy czy mi uszczelka pod głowica nie poszła - piana na korku chłodnicy - (nie zauwazyłem, ze temperatura tak podskoczyła) - z kratek nawiewu cały czas zimne powietrze leci - uszkodzony termostat? Był dzisiaj rano jescze sprawny, brak płynu tez odpada - dolałem jak zauwazyłem ze sie pzregzrewa - nadal to samo.
Mam nadzieje, ze sadzic sie z nimi nie bede musiał.Zobaczymy jak sparwa sie rozwiąze.
Acha - nie polecany zakład:
Instal gaz -
Ja dzisiaj załozyłem gaz i... szczerze mówiac jestem załamany...
Po prostu spier**** wszystko bo inaczej tego nie mozna nazwać.
Nie dość, ze nie mieli pzrełacznika gaz - benzyna, i kazą mi przyjechac w poniedziałek, to:
Silnik sie pzregrzewa - mam obawy czy mi uszczelka pod głowica nie poszła - piana na korku
chłodnicy - (nie zauwazyłem, ze temperatura tak podskoczyła) - z kratek nawiewu cały czas
zimne powietrze leci - uszkodzony termostat? Był dzisiaj rano jescze sprawny, brak płynu
tez odpada - dolałem jak zauwazyłem ze sie pzregzrewa - nadal to samo.
Mam nadzieje, ze sadzic sie z nimi nie bede musiał.
Zobaczymy jak sparwa sie rozwiąze.
Acha - nie polecany zakład:
Instal gaz<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> spierdzielic montaz instalacji w tico to ciezko <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
moze paskudny przypadek , czy wypuscili cie z niedokonczona instalacja , bez przelacznika , na twoja prosbe , czy instalacja zostala juz zalozona w jakim stadium jest ewentualny montaz , ciekawa sprawa
jesli zalozyli instalacje to niekazali dolac plynu do ukladu chlodzenia <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
sprawdz jeszcze korek wlewu paliwa czy nieprzewierconyalbo mega partacze albo mega pech , powiedz cos wiecej bom ciekaw
-
spierdzielic montaz instalacji w tico to ciezko
moze paskudny przypadek , czy wypuscili cie z niedokonczona instalacja , bez przelacznika , na
twoja prosbe , czy instalacja zostala juz zalozona w jakim stadium jest ewentualny montaz ,
ciekawa sprawa
jesli zalozyli instalacje to niekazali dolac plynu do ukladu chlodzenia
sprawdz jeszcze korek wlewu paliwa czy nieprzewiercony
albo mega partacze albo mega pech , powiedz cos wiecej bom ciekawWszystko jest załozone, oprócz tego przełącznika.
Nie kazali dolewac płynu - chyba mega partacze - rozmawiałem z kimś kto próbował wyregulowac instalacje w tym zakłądzie - zawsze twierdzili, ze instalacja jest OKI, tylko wszystko inne nie działa. Szkoda, ze po fakcie sie dowiedziałem o tym.PS.
Tak naprawde, to czy jest róznica czy jest zaworek zwrotny, czy korek pzrewiercony? Czy to nie jest czasem tylko kwestia "ekologi" - dzienki temu opary paliwa trafiaja do gaxnika, a nie po za bak?
Kilka osób wspominało na forum, ze ma dziure w baku i wszystko dizała oki. -
Mam 105 tys km przejechane na LPG i mam te same problemy z odpalaniem na benzynie i z ogólna jazda na niej...Ale cóż! Po prostu staram sie nie jeździć na benzynie już wcale...Prawdopodobnie gaźnik nawalił. A ja go załatwiłem poprzez nie użytkowanie latem praktycznie w ogóle benzyny...a zimą sporadycznie (przy temp. poniżej -10 stopni). Teraz już to "olewam" i non-stop zapalam zimą (ostatnio było -17) na gazie...bo wiem, że na benzynie byłby problem. A benzyna aktualnie służy mi jako rezerwa gdy braknie gazu-pokombinuję nieco i przerzucę (nie rzadko recznie pod maską "motylkiem"-bo bywa, ze przełącznik w aucie nie zadziała). Taka już uroda Tico z gazem i przebiegiem 155 tys km...Ale przyznam, ze ja to troszkę zaniedbałem przez to, ze nie jeździłem na benzynie...
A gaźnik...hmmm-400zł + robocizna-wiec na to się nie pisze! Chyba dotrwam do ostatnich dni w tym stanie z Tico...Już mi wszystko jedno. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A wczoraj...się pochwalę...Tico zdało egzamin-zaliczyło bezproblemowo przegląd i to najważniejsze! Znaczy sprawne jest...Wiec spokojnie mozna jeździć-ale jedynie na gazie! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A poza tym...lada dzień benzyna podskoczy do 5zł/litr...wiec zastanówcie się prosze nad tym demontażem. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> W Zabrzu LPG (stan aktualny) 2,12zł -Jet i 2,14zł -Shell...wiec spokojnie...No poza Zabrzem kapkę drożej-ale da sie wytrzymać. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Tyle, ze kapkę spalanie oda jakiegoś czasu mi wzrosło...no ale silnik już ma swoje przejechane-a poza tym zima (spala aktualnie 7-7,5l/100km). Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
A wczoraj...się pochwalę...Tico zdało egzamin-zaliczyło bezproblemowo przegląd i to
najważniejsze! Znaczy sprawne jest......prawidłowo przeprowadzone badanie techniczne obejmuje między innymi pomiar emisji co2 zarówno na pb jak i gazie...więc ten przegląd tak trochę na ładne oczy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Żartujesz sobie chyba... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Byłem już na paru przeglądach rejestracyjnych z instalacją LPG (różnymi autami) i przyznam, że NIGDY na noPB nie było pomiarów (skoro auto na LPG to zawsze tylko na LPG pomiary). A dodam, że stacje zmieniam sobie czasem...Tak więc nie wiem jak mam to rozumieć... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Żartujesz sobie chyba... Byłem już na paru przeglądach rejestracyjnych z instalacją LPG
(różnymi autami) i przyznam, że NIGDY na noPB nie było pomiarów (skoro auto na LPG to
zawsze tylko na LPG pomiary). A dodam, że stacje zmieniam sobie czasem...Tak więc nie wiem
jak mam to rozumieć...nie żartuje, robie przeglądy na Mostostalu w Zabrzu, pierwszy pomiar po sprawdzeniu zgodności nr. z dowodem to pomiar co2 na pb, potem dopiero przełącza na gaz...pamiętaj że masz auto dwu paliwowe a nie tylko gaz, weź to na logikę co jakby Ci ciekła gdzieś benzyna? co by było <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Żartujesz sobie chyba... Byłem już na paru przeglądach rejestracyjnych z instalacją LPG
(różnymi autami) i przyznam, że NIGDY na noPB nie było pomiarów (skoro auto na LPG to
zawsze tylko na LPG pomiary). A dodam, że stacje zmieniam sobie czasem...Tak więc nie wiem
jak mam to rozumieć...Ja mogę to potwierdzić, co strzała miała badania, to analiza tylko na LPG. Pozdrawiam
Artur