kupiłem Tico i mam wątpliwości
-
witam wszystkich
Witam serdecznie!
Kupiłeś to auto od wujka, tak jak pisałeś wcześniej? Jeżeli chodzi o hamulce, to nie są rewelacyjne (porównując z innymi samochodami), ale jeżeli o nie zadbasz, to będziesz zadowolony (przynajmniej tak było w moim przypadku). Nie wiem, czy naprawy będziesz robił sam, czy masz jakiegoś zaufanego (czytaj dobrego i taniego) mechanika, ale wystrzegaj się jednego stwierdzenia -"Tico tak ma". Jeżeli coś Ciebie będzie denerwować a usłyszysz to od mechanika (Tico tak ma), to proponuję zmianę na innego. Tico mimo swoich wielu wad, zadbane, nie sprawia problemów. Pozdrawiam.
-
jednego stwierdzenia -"Tico tak ma". Jeżeli coś Ciebie będzie denerwować a usłyszysz to od
mechanika (Tico tak ma), to proponuję zmianę na innego. Tico mimo swoich wielu wad,
zadbane, nie sprawia problemów. Pozdrawiam.Ano wlasnie, Tico nie ma zlych hamulcow, tylko trzeba o nie dbac po prostu.
-
Ano wlasnie, Tico nie ma zlych hamulcow, tylko trzeba o nie dbac po prostu.
i umiejetnie z nich kozystac
-
Do skrzyni jest oryginałw ASO ale drogi bardzo,można zalać Castrol SMX-S ,ale proponuję Parus GL-4 80W90-hamulce u mnie działają jak naeży.Musisz szybko zrobić porządny przegląd-płyn,sprawdzić tłoczki,klocki,szczęki-zima idzie.
-
Ano wlasnie, Tico nie ma zlych hamulcow, tylko trzeba o nie dbac po prostu.
Ja bym powiedział że Tico nie ma hamulców tylko zwalniacze
Tak naprawdze jak wszyscy piszą można w Tico usprawnic hamulce do poziomu zadowalającego, które w zupełności wystarcządo zachamowania tego małego autka.
Ja jak kupiłem swojego to była tragedia !!!
Wymieniłem wszystkie bebech z tyłu w bębnach, czyli zestaw sprężynek, rozpieraki oraz szczeki i cylinderki hamulcowe wraz z przwodami hamulcowymi. No i oczywiście płyn hamulcowy.
Z przodu klocki są w stanie idealnym. Nastąpiła wyraźna poprawa, ręczny lepiej trzyma, ogólnie hamulec zasadniczy bierze "wysoko", ale jak ktoś by porównywał Tico do innych aut z lepszymi hamulcami to na miejscu jest stwierdzenie że ten tym tak ma.
Nie ma sie co oszukiwać, i wiadomo że Tico "dęba nie stanie".
Ale moim zdaniem wystarczy to do zatrzymania tego samochodu.
Pozdro !!! -
Dzieki za wszystkie odpowiedzi <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
a czy jak odrazu z tym nie zrobie to moze sie coś stać?? bo narazie to wykończą mnie opłaty bo auto jest na mnie i 0 zniżek na ubezpieczeniu <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> i jeszcze na przerejstrowanie też troche wyłoże bo jest na starych tablicach. Jeździłem ostatnio troche po wsi i po bielsku i jestem miło zaskoczony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mam nadzieje że mnie nie zawiedzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> pozdrawiam. -
Nie ma sie co oszukiwać, i wiadomo że Tico "dęba nie stanie".
Ale moim zdaniem wystarczy to do zatrzymania tego samochodu.
Pozdro !!!Tu tez sie nie zgodze, bo w historii mojej jazdy mialem kilka awaryjnych hamowan, czasem na deszczu i auto stawalo w miejscu bardzo szybko i czesto bez blokowania kol (ale to juz umiejetnosc nabyta w praktyce na pustych drogach). Moze to nie to co w autach z wyzszej polki, ale moje po wymianie klockow i szczek plus bebny hamuje na prawde dobrze. Przed wymiana mialem tak, ze auto szybko blokowalo kola. Teraz hamuje pieknie. Dodam, ze szczeki, klocki i bebny nie byly zuzyte "do konca". Wymienilem, bo tylne cylinderki za daleko sie wysuwaly i mialem z tym klopot. Teraz jest cycus.
-
Ja bym powiedział że Tico nie ma hamulców tylko
zwalniaczeJa bym tak nie powiedział. Wszystko zależy od tego w jakim stanie mamy hamulce. Jeśli nikt o nie nie dba to wiadome, że po pewnym czasie skuteczność będzie malała. Tico wcale nie ma takich złych hamulców. Pierwszy przykład z brzegu, gorsze hamulce ma cinquecento. Owszem nie ma szans jeśli chodzi o porównanie go do innych, nowszych samochodów z dodatkowymi układami wspomagającymi hamowanie, ale na pewno nie ma najgorszych. Jak o każdy inny układ trzeba dbać o układ hamulcowy. Ostatnio zrobiłem sobie "małe" hamowanie ze 140 km/h do 90km/h i zdziwiłem się że wskazówka prędkościomierza tak szybko opada
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Dzieki za wszystkie odpowiedzi
a czy jak odrazu z tym nie zrobie to moze sie coś stać??Odnośnie skrzyni- będzie cię wkurzało zgrzytanie, a poza tym stopniowe zużywanie zębatek- zacznij powoli zbierać kasę na nowy olej. Ja wlałem Mobilube 1 SHC 75W-90 i zgrzyty ucichły, biegi płynnie wchodzą. Nie pamiętam ile płaciłem (35zł/l <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> ),ale do tanich nie należy...
Jeżeli chodzi o hamulce- sprawdź klocki w jakim są stanie, jak bardzo zużyte- lepiej wymień. Polecane sprzez spore grono użytkowników (przeze mnie też <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />) Ferodo- kosztują ok 70 PLN/kpl.
-
wiadomo że Tico "dęba nie stanie".
i tu kolego jestes w bledzie. nie raz tico zapalilem gumy przy gwaltownym hamowaniu. kiedys nawet ze 100km\h sprawdzalem hamulki i jest w stanie zablokowac kola na suchym.
btw wiadomo,ze hamowanie na zblokowanych kolach nic nie daje,ale to tylko dygresja. -
btw wiadomo,ze hamowanie na zblokowanych kolach nic nie
daje,ale to tylko dygresja.Na suchej nawierzchni chyba daje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Nie daje na mokrej, oblodzonej, zaśnieżonej i szutrowej.
-
Parus GL-4 80W90 ok 10zł/l,potrzeba 2l
-
i tu kolego jestes w bledzie. nie raz tico zapalilem gumy przy gwaltownym hamowaniu. kiedys
nawet ze 100km\h sprawdzalem hamulki i jest w stanie zablokowac kola na suchym.
btw wiadomo,ze hamowanie na zblokowanych kolach nic nie daje,ale to tylko dygresja.witam kolego.
Stając dęba nie miałem na myśli zablokowania kół <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, z tym nie ma w tico probemu, chociaż trzeba depnąć.
Ale chodzi o to żeby to maleństwo zatrzymać skutecznie na krutkiej odległości, a to jak sam piszesz hamowanie na zablokowanych kołach nic nestety nie daje (na tyle aby zatrzymać go na krótkiej odległości)
A auto stając dęba powinno przypomnieć w południe co jadło sie na śniadanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i nie powinno to wymagać zaparcia sie w fotelu. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdro !!! -
witam kolego.
Stając dęba nie miałem na myśli zablokowania kół , z tym nie ma w tico probemu, chociaż trzeba
depnąć.
Ale chodzi o to żeby to maleństwo zatrzymać skutecznie na krutkiej odległości, a to jak sam
piszesz hamowanie na zablokowanych kołach nic nestety nie daje (na tyle aby zatrzymać go na
krótkiej odległości)
A auto stając dęba powinno przypomnieć w południe co jadło sie na śniadanie i nie powinno to
wymagać zaparcia sie w fotelu.
Pozdro !!!zapominasz chyba o klasie samochodu
mnie naprzyklad to niedziwi ze pompa ma mala wydajnosc wkoncu tico to samochod z najnizszej polki
porownajcie sobie skutecznosc hamowania z fiatem 126 p
hamulce wypadna wysmienicie , choc nietak wysmienicie jak w porownaniu z mercedesem a klasa -
Tu tez sie nie zgodze, bo w historii mojej jazdy mialem kilka awaryjnych hamowan, czasem na
deszczu i auto stawalo w miejscu bardzo szybko i czesto bez blokowania kol (ale to juz
umiejetnosc nabyta w praktyce na pustych drogach). Moze to nie to co w autach z wyzszej
polki, ale moje po wymianie klockow i szczek plus bebny hamuje na prawde dobrze. Przed
wymiana mialem tak, ze auto szybko blokowalo kola. Teraz hamuje pieknie. Dodam, ze szczeki,
klocki i bebny nie byly zuzyte "do konca". Wymienilem, bo tylne cylinderki za daleko sie
wysuwaly i mialem z tym klopot. Teraz jest cycus.No racja tak jak napisałem hamulce są i tak ok <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, z tym że nie ma sie co czarować, głównie porównując możliwościami dzisiejszej motoryzacji.
Ale w tym przypadku trzeba wziąć co innego pod uwagę, tak jak napisałem hamulce zapewniają wystarczające zatrzymanie ticusia na drodze z niedużych prędkości. Na taką a nie inną skuteczność skłda się bardzo wiele czynników, m.in. szerokość opon, króra w standardowych rozmiarach praw fizyki nie przeskoczą.
I oczywiście zgadza się że można zablokować koła w Tico przy hamowaniu, z tym że wymaga to jednak sporo siły. A stan hamulców mam wręcz idealny, wszystko wymienione i spasowane z dużą dokłądnością, przywiązuje do tego róznież sporą wagę.
Jak to sie mówi do wszystkiego się można przyzwyczaić i również nabycie umiejętności najskutezniejszego hamowania tico ie należy do czegoś nadzwyczajnego, ale szczerze przyzam że najgorzej jest po przesiadnięciu z inego auta do tico, wtedy mam wrazenie że chyba płyn hamulcowy wsiąkną w trawe na podwórku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Pozdro !!! -
zapominasz chyba o klasie samochodu
mnie naprzyklad to niedziwi ze pompa ma mala wydajnosc wkoncu tico to samochod z najnizszej
polki
porownajcie sobie skutecznosc hamowania z fiatem 126 p
hamulce wypadna wysmienicie , choc nietak wysmienicie jak w porownaniu z mercedesem a klasaNo właśnie o klasie samochodu nie zapominam i patrze na to z przymrużeniem oka.
Wszyscy wiemy że Tico to samochód skonstruowany z myslą o jak największej oszczędności na masie i materiałach aby uzyskać jak najlepszy efekt w stosunku do swojej baaaardzo niskiej ceny.
I to są główne zalety tico, za co dla mnie jest idealnym "połykaczem kilometrów: na codzień.
A do tego jego bezawaryność i koszty eksploatacji na poziome roweru górskiego dobrej klasy to jest to dlaczego kupiłem sobie moje cudo <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
Dlatego wybaczam wszelkie niedociągnięcia jak i hamulce.
Pozdro !!! -
witam kolego.
Stając dęba nie miałem na myśli zablokowania kół , z tym nie ma w tico probemu, chociaż trzeba
depnąć.hamulki nie sa az takie zle. mozna zawsze przy wymianie tarcz i klockow pokusic o zamienniki lepszej jakosci. swojego czasu zastanawialem sie czy moze warto byloby zakupic na przod zaciski od swista gti,ale to juz modyfikacje,ktore przydadza sie raczej mocniejszym ticolotom niz seryjne.
Pozdro !!!
-
hamulki nie sa az takie zle. mozna zawsze przy wymianie tarcz i klockow pokusic o zamienniki
lepszej jakosci. swojego czasu zastanawialem sie czy moze warto byloby zakupic na przod
zaciski od swista gti,ale to juz modyfikacje,ktore przydadza sie raczej mocniejszym
ticolotom niz seryjne.Ja dodam że i tak jestem w szoku bo z przodu mam oryginalne serynje nie zmieniane tarcze i klocki . Klocki wyglądają jak nuwele, a na tarczach brak wytartego rantu, minimalnie widać ślady na tarczy od hamowania, natomiast tył cały wymieniony.
A przebieg 106000 km
Pozdro !!! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Ja dodam że i tak jestem w szoku bo z przodu mam oryginalne serynje nie zmieniane tarcze i
klocki . Klocki wyglądają jak nuwele, a na tarczach brak wytartego rantu, minimalnie widać
ślady na tarczy od hamowania, natomiast tył cały wymieniony.
A przebieg 106000 km
Pozdro !!!
Chyba niemożliwe- ja mam 56 kkm i rant juz jest ale klocki jeszcze grube są, jak na ten przebieg -
Chyba niemożliwe- ja mam 56 kkm i rant juz jest ale klocki jeszcze grube są, jak na ten przebieg
Poważnie, dlatego mówie że jestem w szoku, może to zależy od stulu jazdy, ja raczej jeżdże spokojnie i nei deptam z całej siły po hamulcach, albo trafiłem na jakieś super egzemplarze tarcz i klocków. Jedynie co zauważyłem na tarczy to lekkie nierówności jak palcem przejade a rantu naprawde prawie nie ma, nielicząc lekko zardzewiałego końca tarczy tam gdzie klocek już nie ociera.
Pozdro !!!