Co dziś "dłubałem w Tico"
-
wiem że sporo .. też się zdziwiłem ... ale co ciekawe akku kupowałem .. hmm jakieś pół roku temu
a na dzień dzisiejszy wystarczy że samochód stoi dzień, dwa bez jazdy i nie da się odpalić
.. chyba znów czeka mnie wymiana alarmuTo że aku ma pół roku nie oznacza że jest dobry.Ja kupiłem nowy aky 48Ah Autoparta po jakiś 3 miesiącach jak stał samochód to się rozładowywał do zera.Oczywiście gostek go mierzył w sklepie i mówił że ok ale wymienił na drugi. Ten drugi siadł podobnie po 11miesiącach użytkowania a reklamacje odrzucono z powodu zbyt intensywnego użytkowania <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />Po prostu należy także sprawdzić aku czy samoistnie sie nie rozładowywuje.
-
To że aku ma pół roku nie oznacza że jest dobry.Ja kupiłem nowy aky 48Ah Autoparta po jakiś 3
miesiącach jak stał samochód to się rozładowywał do zera.Oczywiście gostek go mierzył w
sklepie i mówił że ok ale wymienił na drugi. Ten drugi siadł podobnie po 11miesiącach
użytkowania a reklamacje odrzucono z powodu zbyt intensywnego użytkowania Po prostu należy
także sprawdzić aku czy samoistnie sie nie rozładowywuje.Ja ostatnio gdy oddałem tico do warsztatu na ocenę szkód, zapomniałem odłączyć panelu od radia i akumulator całkowicie się rozładował (było na nim 2,5V), naładowałem go i na razie działa! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Kilka dni temu wymiana kopułki i palca rozdzielacza. Szarpanie całkowicie nie ustało i dziś wymieniam kable WN (janmora) i świece (Iskra) na nowe. Zobaczymy co to pomoże. Kable mam rok a świece ponad dwa lata - niby nic nie wydaje się zeby były nie sprawne ale dla własnego spokoju wymieniam.
-
Wymieniony olej Castrol Magnatec + filtry oleju i paliwa
-
Wymiana łożysk lewego tylnego koła. Wymiana kół na zimowe! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Wymiana cylinderków, szczęk i przewodów hamulcowych sztywnych.
-
Wymieniłem przewody wysokiego napięcia, zdjąłem całą wykładzinę z podłogi i ją spaliłem
Dzisiaj odebrałem w Warszawie w firmie Incars nową wykładzinę podłogową do swojej padaki(80zł), w łykend ją zamontuje i przy okazji wymienię niedawno kupione sprężyny i amortyzatory na tył. Przy zdejmowaniu starej wykładziny miałem problem z odkręceniem dolnych śrub od pasów w słupkach, obracały się razem z blachą, która jest już trochę nadgnita. Ponadto podłączyłem sobie radio, wymieniłem spalone żarówki do podświetlania regulacji nawiewów i zapalniczki, nasmarowałem mechanizm el. szyb (trochę topornie chodziły) oraz cięgna klamek, cent. zamka itp. Martwi mnie jeszcze rozrusznik, ale z nim poczekam jeszcze kilkanaście dni jak pensja wpłynie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Amortyzatory i sprężyny na tyle wymienione, górne śruby amortyzatora poszły idealnie ale te dolne musiałem obciąć boschem. Została mi jeszcze do założenia wykładzina ale musi poczekać do jutra.
-
W sobotę nastąpiła:
Wymiana bębnów hamulcowych, łożysk, tarcz kotwicznych oraz przewodów hamulcowych sztywnych, umieszczonych na belce tylnej.
6 godzin pracy - ale warto. Łożyska już nie huczą, nie ma dziur na wylot w tarczach kotwicznych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />,
Przewody hamulcowe wymieniłem profilaktycznie, gdyż starych nie dało się już odkręcić bez urwania, z uwagi na ich wiek. -
Dzisiaj odebrałem w Warszawie w firmie Incars nową wykładzinę podłogową do swojej padaki(80zł),
w łykend ją zamontuje i przy okazji wymienię niedawno kupione sprężyny i amortyzatory na
tył. Przy zdejmowaniu starej wykładziny miałem problem z odkręceniem dolnych śrub od pasów
w słupkach, obracały się razem z blachą, która jest już trochę nadgnita. Ponadto
podłączyłem sobie radio, wymieniłem spalone żarówki do podświetlania regulacji nawiewów i
zapalniczki, nasmarowałem mechanizm el. szyb (trochę topornie chodziły) oraz cięgna klamek,
cent. zamka itp. Martwi mnie jeszcze rozrusznik, ale z nim poczekam jeszcze kilkanaście dni
jak pensja wpłynieAmortyzatory i sprężyny na tyle wymienione, górne śruby amortyzatora poszły idealnie ale te
dolne musiałem obciąć boschem. Została mi jeszcze do założenia wykładzina ale musi poczekać
do jutra.Na zdjęciu zaznaczyłem śruby mocujące amortyzator, oryginalne dolne musiałem obciąć, zastąpiłem je innymi trochę cieńszymi i mi stuka. Czy można te śruby kupić w zwykłym sklepie motoryzacyjnym ?
-
Ja dzisiaj wyregulowałem obroty na ssaniu, i wymieniłem żarówkę podświetlania regulacji nadmuchu:), w dniach wcześniejszych zrobiłem kontrolkę od ręcznego, linkę od wlewu paliwa, , światełko zapalające się podczas otwarcia drwi (kierowcy, bo z tamtej strony jak się otworzyło to było ok:) muziałem poprowadzić kabelek z "plusem" z czujnika od strony pasarzera do czujnika od strony kierowcy, gdyż ów "plus" był odczepiony, a że był poprowadzony w progu niemiałem dojścia, aby go na swoje miejsce zaczepić....wymieniłem też olej i filtry;P ......do zrobienia został mi włącznik el. szyb od strony pasarzera, bo się zacina oraz wymiana paska rozrządu;/;/;/;/ pozdrawiam:)
-
Przegląd -> zaliczony.
-
uruchomiłem alarm:) z tym, że 2 kilometry mam do asfaltu, a zanim nań wjadę muszę poruszać się te 2 kilo po błocie;/ syrena alarmu troszkę zamokła i fałszuje;/;/;/
-
Wymiana kabli WN mam nadzieję, że teraz problem przy zapalaniu w wilgotne dni zniknie. Sprawy "przyduszania się" samochodu, dalej nie rozwiązałem.
pzdr
-
Wymiana przegubu prawego. Stukał przy przyspieszaniu na skręconych kołach w lewo.
Po wymianie wszystko OK. Wymiana poszła dość sprawnie i bez komplikacji. Cena oryginalnego przegubu 70zł. -
Wymiana przegubu prawego. Stukał przy przyspieszaniu na skręconych kołach w lewo.
Po wymianie wszystko OK. Wymiana poszła dość sprawnie i bez komplikacji. Cena oryginalnego przegubu 70zł.koszt taki co byś na dwie strony kupił.
-
koszt taki co byś na dwie strony kupił.
Za oryginalny no nie wiem. Widziałem po 40zł ale to jakies podróbki nie wiadomo co. Ja wolałem oryginał skoro poprzedni wytrzymał 112kkm.
-
Za oryginalny no nie wiem. Widziałem po 40zł ale to jakies podróbki nie wiadomo co. Ja wolałem oryginał skoro poprzedni wytrzymał 112kkm.
to dobrze trafiłeś,albo tak delikatnie jeździsz,
bo ja się oryginałów pozbyłem przy 30kkm -
Witam po dłuższej przerwie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pochwalę się co tam w Tikusiu się działo ostatnio...
Przebieg się zwiększył do 103 000 km <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
W ostatnich dniach do wymiany poszedł prawy przegub i prawy wachacz - koszt razem z ustawieniem zbieżności i robocizną ca 300 PLN na ASO. Maleństwo śmiga jak trzeba <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Jeszcze tylko wymiana płynu chłodzacego i oleju pozostała przed zimą <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
to dobrze trafiłeś,albo tak delikatnie jeździsz,
bo ja się oryginałów pozbyłem przy 30kkmJak z kolei mam przeguby oryginalne i przebieg 131tys km. Po prosty nie robie zrywów przy skręconych kołach a nie jeżdże jak emeryt a na 13`kołach raczej przeguby lżej nie mają.
-
Samodzielna wymiana bębnów i sprężynek. Przed blokiem. A co?!! <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> Ręczny znowu sprawny. Kasa w kieszeni. A to dzięki temu wspaniałemu forum <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />