Co dziś "dłubałem w Tico"
-
80PLN ja placilem 30PLN. Miales robione cos jeszcze
miałem robione .. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> wymienioną uszczelkę pod pokrywą zaworów <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
a na poważnie .. byłem u 3 mechaników w mojej okolicy i mają taka samą cenę .. więc odstawiłem do zaprzyjaźnionego warsztatu... cóż zrobić widać cena ta jest średnią podwarszawską.. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ale następna regulacja będzie robiuona własnoręcznie <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
miałem robione .. wymienioną uszczelkę pod pokrywą zaworów
a na poważnie .. byłem u 3 mechaników w mojej okolicy i mają taka samą cenę...No to troche przesadzili z ta cena <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
No to troche przesadzili z ta cena
a tam .. jak zapytałem ile kosztowałaby wymiana sprzęgła to usłyszałem 500-600 pln <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
a za 800- 1000 pln silnik można kupić <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
a tam .. jak zapytałem ile kosztowałaby wymiana sprzęgła to usłyszałem 500-600 pln
a za 800- 1000 pln silnik można kupićTo mi jeden za wymiane uszczelki pod glowica krzyknal 500PLN, a w innym 150PLN-to dopiero roznica. Koniec tematu cen bo zaraz bedziemy mieli moda na glowie <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
.. więc odstawiłem do zaprzyjaźnionego
warsztatu... cóż zrobić widać cena ta jest średnią podwarszawską.. ale następna regulacja będzie robiuona
własnoręcznieJak długo czekali w tym warsztacie od momentu odstawienia samochodu do momentu regulacji zaworów <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Jak długo czekali w tym warsztacie od momentu odstawienia samochodu do momentu regulacji zaworów
po ok 2,5 h samochód był gotowy.. ale na warsztat przyjechałem ok 7 rano a jazdy było może z 800m nie zdążyło się ssanie wyłączyć nawet.. co do warsztatu to raczej sprawdzony .. naprawiają w nim subaru merce te nowsze także więc raczej znają się na robocie..
-
dziś umyłem i wywoskowałem mojego tikacza, zakupiłem tylnie lampy a'la lexus <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> niestety z pomarańczowymi kierunkami choć i te baaardzo mi się podobają.
-
Nowe bębny + łożyska oraz szczęki. Skorzystałem ze starych samoregulatorów, bo te które kupiłem okazały się lipnej jakości( w dodatku sprzedawca baran sprzedał mi dwa prawe komplety, a pytałem czy dał mi lewy i prawy <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> ), oprócz tego nowe sprężynki(zarówno te mocujące jak i regulujące). Okazało się, że cylinderki również do wymiany. Wymieniłem jeden, choć obawiałem się ukręcenia przewodu... Od drugiego nie mogłem odkręcić przewodu więc na razie został. Po zakupie sztywnego przewodu wymienię drugi, jeszcze w miarę sprawny cylinderek. W drodze tarcze i klocki.
pzdr
-
A ja wymieniłem się z Kolegą na tylne półki. Ja dałem mu moją z głośnikami 6x9 Blaupunkt, a On dał mi ze światłem STOP. Wymieniłem mocowanie półki, bo było pęknięte, co powodowało że półka się trzaskała na nierównościach, założyłem nową półkę i podpiąłem trzecie światło STOP. Podpiąłem się pod prawą lampę do czarnego i czarno-zielonego przewodu.
-
A ja wymieniłem się z Kolegą na tylne półki. Ja dałem mu moją z głośnikami 6x9 Blaupunkt, a On
dał mi ze światłem STOP. Wymieniłem mocowanie półki, bo było pęknięte, co powodowało że
półka się trzaskała na nierównościach, założyłem nową półkę i podpiąłem trzecie światło
STOP. Podpiąłem się pod prawą lampę do czarnego i czarno-zielonego przewodu.Wymiana anteny,poszło w miare sprawnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wymieniona pompa paliwa na polski zamiennik (ciekawe ile wytrzyma <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />), koszt 65zł
Wcześniejszy oryginał zaczął "rzygać" olejem z tego otworku z tyłu <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Wymieniłem chłodnicę, płyn chłodniczy do tego wymiana filtrów i oleju w silniku bo czas ku temu był - przebieg 212000km. Wymienione wyżej rzeczy zrobione niestety zostały przez mechanika w warsztacie bo ja niestety nie mam warunków do tego typu robót.
-
A ja wreszcie zalozylem zegarek w miejsce dziury w desce <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, dolozylem kieszen w drzwiach. Zalozylem tez nowy pasek alternatora (poprzedni mi wystrzelil w piatek) i wymienilem zarowke w prawych pozycyjnych. Przerabana sprawa dostac sie do tej zarowki, duzo latwiej poszlo z alternatorem
Ps. Panowie, nie macie pomyslu czemu klakson mi zdechl? Bezpieczniki sa ok, ale juz jak sprawdzilem zaroweczka na przewodach pod maska, to nic sie nie swieci po wcisnieciu klaksonu.
-
Odkręć kierownice i sprawdź styk ślizgowy. Może on sie rozpadł.
-
Wymieniłem dziś prawą tarczę hamulcową, hamowanie w porównaniu z tym co było wcześniej superanckie, teraz mogę normalnie trzymać kierownicę podczas hamowania poczułem się jak bym jechał w innym samochodzie.
W sobotę jadę na wesele więc postanowiłem przygotować tico, żeby godnie się prezentowało. Umyłem z zewnątrz i wewnątrz, wypucowałem szyby i nawoskowałem lakierek, na mycie silnika zabrakło mi już sił. Podjechałem na stację zatankowałem do pełna, odkurzyłem wykładziny, dopompowałem powietrza do kółek. Poprawiłem podświetlenie zegara, bo jedna dioda czasem nie świeciła.
Podczas woskowania znalazłem kilka nowych ognisk korozji. Co dziwne występują nie po krawędziach w środkowych częściach. Np. na środku klapy bagażnika, na drzwiach, nadkolach błotnikach(na tych co były poprawiane w maju :/) na klapce wlewu paliwa. Masakra się powoli robi. Trzeba znaleźć porządnego blacharza, co by zrobił caluśkie tico do porządku. -
Wymiana sztywnego przewodu hamulcowego oraz lewego cylinderka. Przez tydzień jeździłem na jednym starym , z powodu niemożności odkręcenia od niego przewodu, a nie miałem nowego na wymianę. Teraz mam dwa nowe ale hamulec łapie ciut niżej, jednak oczywiście lepiej niż na obu starych cylinerkach.
pzdr
-
Ja dzisiaj zdarlem wykladzine z podlogi, obejrzalem dokladnie jak sie ma rdza (w 2 miejscach przezarlo progi od kabiny, kilka rudych plam na podlodze, ale troche papieru sciernego, szpachli + lakier podkladowy i bedzie jak nowe), wyciagnalem wszystkie plastiki do mycia (poza deska rozdzielcza), rozebralem fotele, oczyscilem prowadnice foteli z rdzy i polakierowalem na czarno lakierem Motip. Jutro bede pral tapicerke, a jak zdaze, to moze i za podloge sie zabiore.
-
Wymiana szpilek w jednym kole... padły w najmniej odpowiednim momencie i miejscu, przez co o 10 zacząłem robote a o 20 tic był gotów do jazdy
-
w sobotę wymieniłem wahacz przedni.. od kilku - kilkunastu dni coś mi stukało przy przednim kole... w ciemno kupiłem wahacz.. jako że kilka miesięcy wcześniej na przeglądzie nie wyglądał najlepiej miał lekkie luzy...
Poniższe zdjęcie obrazuje jak u mnie wyrobił się wahacz przez 3 lata..
Nowy wahacz 45 pln plus śruba mocująca 5pln -
w sobotę wymieniłem wahacz przedni..
Zapomniałeś dodać, ze naprawa banalna - zawolany do pomocy jedynie pooglądałem sobie jak to sie właściwie robi... i chyba ze dwa razy klucz podałem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />