Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico
-
Witam,
jeżdziłem Tikiem w latach 2005-2006 i gdyby nie narodziny dziecka i mnóstwo maneli z tym związanych to może jeździłby nim do dzisiaj aczkolwiek myślę o kupnie Tico na gaz na dojazdy do pracy (dziennie ok 100 km). Ciągnie coś do tego autka
-
Witam, jeżdziłem Tikiem w latach 2005-2006
Witaj, pamiętam Cię...
myślę o kupnie Tico na gaz na dojazdy do
pracy (dziennie ok 100 km). Ciągnie coś do tego autkaTo nie myśl, tylko kupuj, póki jeszcze można egzemplarze w dobrym stanie znaleźć...
-
No i przyszła kolej na mnie...tico było ze mną 8 miesięcy. To był wspaniały czas tico zostało sprzedane za 2400zł i mam nadzieje, że trafiło w dobre ręce.
Następcą został Suzuki Swift GTi. Pogoń za mocą wygrała z wygodą i ekonomicznością. Z forum jednak się nie rozstaję ponieważ Swifty to sąsiedzi ze zlosnikia a poza tym w garażu siedzi drugie tico od ojca:) A oto mój nowy nabytek:
-
Suzuki Swift GTi. Pogoń za mocą wygrała z wygodą i ekonomicznością. Z forum jednak
się nie rozstaję ponieważ Swifty to sąsiedzi ze zlosnikia a poza tym w garażu siedzi
drugie tico od ojca:) A oto mój nowy nabytek:No, no... Kupowałeś od klubowicza czy z "nieznanych" rąk? Ile zapłaciłeś, który rocznik, przebieg jaki? Napisz coś więcej!
-
Od klubowicza to to auto nie było ale od pewnej osoby która pisała co nie co na forum
Suzuki Swift GTi 1,3 101KM
Przebieg 177 tys km
Kolor bliżej nie określony (mieszanka fioletu i granatu )
Rok 1996
klimatyzacja, elektryczne szyby, elektryczne lusterka, centralny zamek, alarm.
Cena: 4800zł -
Trochę przepłaciłeś jak za ten kalendarz, no chyba że alumy tyle warte.
Ja przyswoiłem Fiestkę, jakoś nie było czasu na fotę i baterii w aparacie brak, ale teraz nadrabiam. Fifka z końca 98, 2 razy jaśki, wspomka, dwa komplety opon, full opłaty, ogólnie zero rudej (miła odmiana po tikulcu) po kilkugodzinnych negocjacjach stanęło na 4900, ogólnie nie ma tragedii
-
Trochę przepłaciłeś jak za ten kalendarz, no chyba że alumy tyle warte.
Tyle jest wart silnik i podłoga bez rdzy Ciężko kupić coś dobrego. Jest to najmłodszy rocznik tego modelu bo najczęściej sprzedawane roczniki to 92 Drugi był za 7 tysięcy i szczerze mówiąc gdybym miał chęci i pieniądze to przejechał bym całą Polskę po niego (Zabrze-Szczecin):) Ale nie zdążyłem niestety i się sprzedał w 3 dni ;p
-
No i stało się. Od dzisiaj jestem posiadaczem Renault Megane II z silnikiem 1.9 dci 120KM
Ale na forum dalej zaglądam i będę pomagać jak tylko będę mógł. Pozniej wstawie fotki.obiecane fotki
-
No i stało się. Od
dzisiaj jestem posiadaczem Renault Megane II z silnikiem 1.9 dci 120KMNiech franca służy jak najlepiej i bezawaryjnie
Wymiana żarówek z przodu to niezła gimnastyka i zajmuje trochę czasuAle na forum dalej
zaglądam i będę pomagać jak tylko będę mógł. Pozniej wstawie fotki.
obiecane fotki -
No i stało się. Od
dzisiaj jestem posiadaczem Renault Megane II z silnikiem 1.9 dci 120KMSzerokiej drogi i bezawaryjnej jazdy życzę !!
-
Niech franca służy
jak najlepiej i bezawaryjnieTeż się dołączam
Wymiana żarówek z
przodu to niezła gimnastyka i zajmuje trochę czasuPodobno w Stilo żeby zmienić lewą przednią żarówkę, to trzeba zderzak demontować
-
W megance chyba nadkole trza zdemontować czy cos, mówili w topgear nawet niedawno ale auto przyjemne dla oka jak najbardziej
-
W nadkolu jest specjalny otwór do wymiany żarówki, ale żeby ją zmienić trzeba mieć naprawdę niezbyt dużą dłoń ;-).
-
No i stało się. Od
dzisiaj jestem posiadaczem Renault Megane II z silnikiem 1.9 dci 120KMŻyczę bezawaryjnej eksploatacji.
Co skłoniło Cię do kupna właśnie tego modelu?Ale na forum dalej zaglądam i będę pomagać jak tylko będę mógł.
Zawsze będziesz tu mile widziany.
-
Życzę bezawaryjnej
eksploatacji.Dzięki wszystkim
Co skłoniło Cię do
kupna właśnie tego modelu?Podoba mi się sylwetka, jest bezpieczny, dynamiczny i bogato wyposażony ( ta wersja ma m.in tempomat, aut. klimkę, ESP, ASR, 6 poduch, pół skórzane fotele...) - za pieniądze, którymi dysponowałem, to był najlepszy chyba wybór. Auto niemieckie byłoby 2-3 lata starsze i gorzej wyposażone. silnik 1.9 ma 120 KM i też daje radę - nareszcie się nie muszę zastanawiać czy się zmieszczę czy nie ;p
Zawsze będziesz tu
mile widziany.Dzięki. Może trochę mniej się udzielam ostatnio, ale zaglądam tu regularnie.
-
W połowie i ja dołączam do tego postu.
Zmieniłem autko, ale nie do końca, bo jednak TICO pozostawiam, chociaż będzie stał pod blokiem, ale mi go szkoda po prostu. Jest (oprócz dołu drzwi) w idealnym stanie technicznym. Pozostawiam też dlatego, że za dwa dni kończy mi się ubezpieczenie i przegląd a w dwa dni nie zdążę zrobić tych drzwi, aby móc sprzedać. A skoro przedłużę OC i przegląd to niech stoi, może się jeszcze przyda, nic kosztował mnie nie będzie jak będzie stał.Nowy nabytek to:
TOYOTA COROLLA (po face liftingu) 2005 wersja SOL
Silnik D4D 2.0 - 116KM
Pełna skóra
9 poduszek, czujnik deszczu, ściemniające się lusterko, multimedialna kierownica, klimatronik, komputer pokładowy, pełna elektryka szyb i lusterek.... itd.
Przebieg 145tys. km - przy 133tys. zrobiony rozrząd
Ogólnie jestem zadowolony.
Ale tico dalej uwielbiam i wracam do niego i na forum i za każdym na ulicy się z westchnieniem oglądam.
Był to mój pierwszy samochód, (jest nadal) i na pewno długo pozostanie w mojej pamięci. -
Bardzo ładne autko
Myślę, że Tico jest niezastąpione, jeśli chodzi o krótkie przejazdy typowo miejskie - nie dość, że jest znacznie łatwiej o miejsca parkingowe "niewymiarowe" (gdy np. dwóch mistrzów kierownicy stanie "nieco" szerzej i miejsce między nimi jest zbyt wąskie na "normalne" auto, po drugie jednak mniej szkoda takiego auta, gdy kolejny mistrz prostej polegnie przy parkowaniu i zostawi jakąś pamiątkę.
-
Nowy nabytek to:
TOYOTA COROLLA (po
face liftingu) 2005 wersja SOL
Silnik D4D 2.0 -
116KM
Pełna skóra
9 poduszek, czujnik
deszczu, ściemniające się lusterko, multimedialna kierownica, klimatronik, komputer
pokładowy, pełna elektryka szyb i lusterek.... itd.
Przebieg 145tys. km- przy 133tys. zrobiony rozrząd
Ogólnie jestem
zadowolony.
Ale tico dalej
uwielbiam i wracam do niego i na forum i za każdym na ulicy się z westchnieniem
oglądam.
Był to mój pierwszy
samochód, (jest nadal) i na pewno długo pozostanie w mojej pamięci.
Mam podobną Rolkę E12 tylko w sedanie srebrną i 1.6 110KM . Przejechałem nią już 102 tys od nowości i nie zmieniałem nawet żarówki. Świetne autko . Niech się jeździ jak najlepiej!!
- przy 133tys. zrobiony rozrząd
-
bardzo ładna furka. Tylko pełna skórka będzie w tyłek grzała przy wsiadaniu przy takich upałach...
-
Na fajne autka wymieniliście panowie swoje tico. Nie żadne 20 letnie szroty tylko cywilizowane furki. ja bym chyba musiał pracować z 20 lat aby zarobić na takie auto