tico u lekarza... + nowy problem
-
wiele rzeczy można zrobić samemu, klemy, olej. I już kasiorka zostaje w kieszeni. Ta naprawa to
1/4 wartości autkano tak, tylko ja naprawdę mogę dolać olej i płyn do chłodnicy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
reszty raczej nie, nawet nie wymienię oleju <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
no tak, tylko ja naprawdę mogę dolać olej i płyn do chłodnicy
reszty raczej nie, nawet nie wymienię olejudasz rade nic prostszego <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Wg mnie cena jest do zaakceptowania, o ile sama nie chcesz bawić się w jakieś wymiany i do każdej sprawy szukać innego, być może tańszego od drugiego warsztatu. Czas to też pieniądz.:)
-
no i kolejny raz po wizycie u mechanika ten sam problem, tzn
znowu zapchany przewód paliwowy
nie wiązałam tego wczesniej z mechanikami - ale po kazdej wizycie to samo - tym razem na środku skrzyżowania prawie że <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
zapchany przewód paliwowy - co jest?? , nie mówię że specjalnie coś kombinuja, bo raz to nawet znajomy coś tam robił i to samo było, musiał jechać 15 km do mnie bo stanęłam w lesie jadąc od niego...
czy jest na to jakieś wytłumaczenie, czy rzecziście to może być powiązane??
-
ja widze trzy przyczyny:
1. cienki filtr
2.lipne paliwo - tzn lewa stacja paliw
3.moze zbiornik jakis geniusz pomalowal od srodka przed zespawaniem, mialem cos takiego w maluchu.farba sie odklejala i zapychala filtry. jak wymienialem zbiornik,bo przerdzewial okazalo sie,ze byl pomalowany w srodku.pozdr
-
ja widze trzy przyczyny:
1. cienki filtr
2.lipne paliwo - tzn lewa stacja paliw
3.moze zbiornik jakis geniusz pomalowal od srodka przed zespawaniem, mialem cos takiego w
maluchu.farba sie odklejala i zapychala filtry. jak wymienialem zbiornik,bo przerdzewial
okazalo sie,ze byl pomalowany w srodku.
pozdrfiltr wymieniany po pierwszym takim przypadku - jakieś 6k wstecz - na drugi dzień dokładnie to samo, potem filtr wymieniony znowu...
paliwo różne - ale na stacjach które polecja znajomi, bak w stanie kiepskim to wiem, chociaz ostatni mechanik tego nie zauwazył - zbieram na bak, ale zastanawiam ise gdzie jeszcze do tego czasu stanę <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />tylko czy coś moze zostać ruszone przez mechanika - że dokładnie do kilkunastu kilometrów przejechanych po wizycie u mechanika zapycha sie przewód?
-
znowu zapchany przewód paliwowy
A ile masz tak normalnie paliwa w zbiorniku? Ja obstawiam, że bardzo mało i zasysane są jakieś "śmieci" z dna zbiornika.
-
A ile masz tak normalnie paliwa w zbiorniku? Ja obstawiam, że bardzo mało i zasysane są jakieś
"śmieci" z dna zbiornika.za kazdym razem działo się to przy stanie około połowy baku.
-
jak masz syf w zbiorniku to przy zassaniu pompy wkoncu i tak sie zapcha, moze delikatne dodawanie gazu pomoze,ale ssanie na zimnym silniku znowu zaciagnie smieci. najprosciej zdjac bak i wywalic ile sie da syfu z niego,i jezdzic az do wymiany na nowy.
-
za kazdym razem działo się to przy stanie około połowy
baku.To może filtr do niczego - zapchany, albo coś.
Dziwne, że problem się ciągle powtarza <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
To może filtr do niczego - zapchany, albo coś.
Dziwne, że problem się ciągle powtarzadwa razy wymieniany był w ciągu 8k km
dziwne najbardziej to że zawsze po wizycie u mechanika... -
dwa razy wymieniany był w ciągu 8k km
dziwne najbardziej to że zawsze po wizycie u
mechanika...Nie wiem, może nie doczytałem...
Ale to ciągle ten sam mechanik? Jeżeli tak - może spróbujcie poszukać jakiegoś innego <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Nie wiem, może nie doczytałem...
Ale to ciągle ten sam mechanik? Jeżeli tak - może spróbujcie poszukać jakiegoś innego3 ich po drodze było...
-
no i kolejny raz po wizycie u mechanika ten sam problem, tzn
znowu zapchany przewód paliwowy
nie wiązałam tego wczesniej z mechanikami - ale po kazdej wizycie to samo -
tym razem na środku skrzyżowania prawie że
zapchany przewód paliwowy - co jest??
czy jest na to jakieś wytłumaczenie, czy rzecziście to może być powiązane??
Azik... A jak myślisz, nie można tego powiązać z tą sytuacją? KLIK <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Czy były podobne problemy z układem zasilania przed tamtym incydentem? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Azik... A jak myślisz, nie można tego powiązać z tą sytuacją? KLIK
Czy były podobne problemy z układem zasilania przed tamtym incydentem?no własnie były ...
kolega wczoraj wspomniał, że może podniesienie autka, poruszanie śmietnikiem w baku, lub coś w tym stylu może być bezposrednią przyczyną.. nie wiem
ale bak zaraz za hamulcami będzie moim priorytetem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Azik... A jak myślisz, nie można tego powiązać z tą sytuacją? KLIK
Czy były podobne problemy z układem zasilania przed tamtym incydentem?Wydaje mi się, że Leo mógł "strzelić w dziesiątkę".
Azik, jeśli po raz kolejny będziesz wymieniać filtr paliwa, to może rozbierz go i zobacz, co w nim "siedzi". -
ale bak zaraz za hamulcami będzie moim priorytetem
Hm, ja "wyjeździłbym" paliwo prawie do końca, wymontowałbym bak i postarałbym się go przeczyścić za pomocą kilku litrów benzyny i sprężonego powietrza. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Najgorsze jest to, że byłaby to dość kłopotliwa operacja ze względu na nierozbieralność baku i istnienie smoka, który zasysa paliwo... ale można byłoby spróbować go oczyścić. Szkoda płacić i wymieniać zbiornik, jeśli ten nie cieknie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. To samo zrobiłbym z przewodami - mocne przedmuchanie sprężarką mogłoby je przeczyścić. Potem dać nowy filtr...
Ale to jest robota dla majsterkowicza z garażem i sprężarką, nie dla Ciebie... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Leszczugd ma rację, warto rozciąć obecny filtr i obejrzeć jego zawartość.
-
jak juz wczesniej wspomnialem i leo, zaczalbym rozwiazywanie problemow od przeplukania baku.co wcale nie musi okazac sie proste w realizacji, jezeli bak jest orginal i ma grodzie.
pozdrawiam