opony, blachy, waga i bezpieczeństwo auta (było o oponach)
-
Link bardzo dobrze pokazuje jak wazna jest konstrukcja auta wątpie żeby smart miał gruszą blache
od sc a jeśli ma to niewiele a na filmiku widać że "kierowca" smarta napewno ucierpiał dużo
mniej niż ten w sc. Wszystkie wzmocnienia mają stanowić klatkę chroniącą ludzi.z tego co wiem smart podobnie jak terenowki jest ramowy i dalego deletnal sc. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
ale grunt to konstrukcja a nie opancerzenie, kiedys jakies maluchy byly z rzucane z wysokosci ze zderzakiem pochlaniajacym uderzenie,nie wiem ile w tym prawdy ile bujdy,ale... -
i ja tez. aktualnie mam tez do dyspozycji sc 900 young i wole moje ticaczu - zwijacza asfaltow.
sc to jakaś pomyłka ze względu na rozstaw pedałów
-
jak by było bezpieczeństwo najważniejsze, to bym nie jeździł tico
Jak juz spotkasz mnie na drodze to niewazne czym bedziesz jechal efekt bedzie oplakany <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
mi także chodzi o to, że do takiego autka szkoda kaski na inwestycje w dwa komplety opon.
daj spokoj 80 zlotych za opone to zadna inwestycja a jazda w zime na letnich oponach to <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
po to sie kupuje tico zeby niemartwic sie o koszty typu opony i inne bo utrzymanie tico to smiech nie kosztypiszesz caly czas ze tico to "papierowe" auto zgadzam sie z toba , tyle ze jezdzac "papierowym" autem w zyciu niepozwolilbym sobie na nieposiadanie opon zimowych
wyobraz sobie pada snieg widzisz w lusterku ze samochod za toba niewychamuje prubujesz odjechac ale kola sie slizgaja za Świerzym sniegu i w momencie uderzenia przemyka przez glowe jedna mysl , zaoszczedzilem 300 pln na zimowych oponach <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
niebede sie rozpisywal o zaletach jazdy na zimowych oponach , poprostu kto raz ich uzyl , bedzie to robil do konca zycia
pomijajac jak bardzo blugoslawie urzytkownikow letnich opon kiedy ruszenie ze swiatel zajmuje im 2 -3 zmiany <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
zamiast tego durnego przepisu ze swaitlami powinni wprowadzic obowiazkowe zimowki
tyle odemnie
-
swoje zdanie mam także na podstawie własnych doświadczeń, sam sprawdzałem i porównywałem blachy w tico i w matizie.
Uparłeś się tych blach pisząc o bezpieczeństwie tego samochodu - one takiej funkcji z założenia, jak w większości samochodów osobowych po prostu nie pełnią <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Gdyby tak było, to Peugeot 307, Laguna 2 nie miały by plastikowych błotników, bo przecież można je wygiąć jednym palcem (sprawdzałem osobiście) <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Odświeżam temacik <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Ostatnio zakupiłem oponki na przód nóweczki Dębica Passio a na tył bieżnikowane MARKGUM. Po wymianie autko trzyma się drogi nieporównywalnie lepiej niż na poprzednich oponkach tzn. DĘBICA NAWIGATOR. Więc ja polecam jednak PASSIO jesli chodzi o nóweczki a o bieżnikowane to MARKGUMY. Z tego co widzialem dostępne są one na alledrogo i powiem szczerze, że za ta cene co jest na alledrogo w stacji obsługi mam oponke z wyważeniem i założeniem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdrawiam i szerokiej drogi życze !!!! -
Panowie dajcie spokój z tą dyskusją. Jeden ma Tico a drugi Matiza i każdy z tych właścicieli ma
prawo do oceniania tych aut. Jeśli ktoś ma Tico to będzie go wychwalał i wytykał minusy
Matiza i odwrotnie .bo widzisz chrisie, w sposób nader pretensjonalny "leo" starał się mi wyjasnić, że nie mam racji. Przy tym nie znał wszystkich moich argumentów. Uznałem, że taka dyskusja jest bez sensu i nie będę rozmawiać z "leo" <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Jak juz spotkasz mnie na drodze to niewazne czym bedziesz jechal efekt bedzie oplakany
drogi zpizku, ależ co chciałbyś mi zrobić? może być ciekawie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
daj spokoj 80 zlotych za opone to zadna inwestycja a jazda w zime na letnich oponach to
po to sie kupuje tico zeby niemartwic sie o koszty typu opony i inne bo utrzymanie tico to
smiech nie kosztyposiadając drugie auto jestem w otyle komfortowej sytuacji, że przy opadach sniegu tico może być nie używane. Jakiś czas temu trzeba było wyciągać silnik, ponieważ ciekło spod uszczelki. To trochę kosztowało i wtedy zapadla decyzja o sprzedaży. W tej chcili jest czasami tico uzywane. Chodziło mi o inwestycje, dla przyszłego właściciela.
piszesz caly czas ze tico to "papierowe" auto zgadzam sie z toba , tyle ze jezdzac "papierowym"
autem w zyciu niepozwolilbym sobie na nieposiadanie opon zimowychno chyba, że pozwoliłbyś sobie na drugie autko, które byłoby wykorzystywane na dłuższe trasy i w okresie zimowym, na przykład.
wyobraz sobie pada snieg widzisz w lusterku ze samochod za toba niewychamuje prubujesz odjechac
ale kola sie slizgaja za Świerzym sniegu i w momencie uderzenia przemyka przez glowe jedna
mysl , zaoszczedzilem 300 pln na zimowych oponachprzerażajac wizja... <img src="/images/graemlins/balwan.gif" alt="" />
niebede sie rozpisywal o zaletach jazdy na zimowych oponach , poprostu kto raz ich uzyl , bedzie
to robil do konca zycia
pomijajac jak bardzo blugoslawie urzytkownikow letnich opon kiedy ruszenie ze swiatel zajmuje im
2 -3 zmiany
zamiast tego durnego przepisu ze swaitlami powinni wprowadzic obowiazkowe zimowki
tyle odemniebyć może to także ciekawy pomysł. Czy w jakimś kraju jest nakaz używania zimówek? nic o tym nie słyszałem
-
Uparłeś się tych blach pisząc o bezpieczeństwie tego samochodu - one takiej funkcji z założenia,
jak w większości samochodów osobowych po prostu nie pełniąpewno tak, pewno grubość blach nie ma większego wpływu na poziom bezpieczeństwa. Ale czasmi mam wrażenie, że wystarczy silniejszy wiatr, żeby powyginać blachy w tico <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
a do niego bunkier i jednostke specjalna
jakby sie tak bac co sie nam moze przytrafic, to najlepiej odrazu zakopac sie w trumnie na
cmentarzu.nie uważasz, że to głupie, co napisałeś?
-
nie uważasz, że to głupie, co napisałeś?
NIE, uwazam,ze glupoty to Ty wypisujesz. jak ci tico nie pasuje to po co je masz?? kup sobie starego Uaza i nie martw sie o cienkie blachy. jeszcze nie slyszalem, zeby kogos grubosc blach ratowala, raczej strefy zgniotu i odpowiednie pochlanianie energii zderzenia. -
Odświeżam temacik
Ostatnio zakupiłem oponki na przód nóweczki Dębica Passio a na tył bieżnikowane MARKGUM. Po wymianie autko trzyma
się drogi nieporównywalnie lepiej niż na poprzednich oponkach tzn. DĘBICA NAWIGATOR.Czy wypróbowałeś te opony na mokrej nawierzchni, bo słyszałem bardzo dużo komentarzy, że Passio są dobre na suchej nawierzchni, natomiast na mokrej to już tragedia <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
pewno tak, pewno grubość blach nie ma większego wpływu na poziom bezpieczeństwa. Ale czasmi mam wrażenie, że
wystarczy silniejszy wiatr, żeby powyginać blachy w ticoNo właśnie - masz wrażenie ... <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Odświeżam temacik
Spoko - lepiej jednak było napisać tego posta w tym wątku: KLIK. Po to podzieliłem tamten wątek, żeby tam było o oponach, a tu o czołgach. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
bo widzisz chrisie, w sposób nader pretensjonalny "leo" starał się mi
wyjasnić, że nie mam racji.O masz... Na czym polega ta "pretensjonalność"? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Przy tym nie znał wszystkich moich
argumentów.A miałeś jakieś? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Bo ja napisałem wszystkie moje. Twoich zabrakło. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Uznałem, że taka dyskusja jest bez sensu i nie będę
rozmawiać z "leo"Fakt - przymusu nie masz. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Co nie znaczy, żebyś brak swojego doświadczenia, wiedzy, argumentów oraz opieranie się na "wrażeniach" zasłaniał zarzucając mi "pretensjonalność". <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> -
Czy wypróbowałeś te opony na mokrej nawierzchni, bo słyszałem bardzo dużo komentarzy, że Passio
są dobre na suchej nawierzchni, natomiast na mokrej to już tragediaWczoraj miałem okazje wypróbować oponki na mokrej nawierzchni i trzymaja sie tak samo jak na suchej.W każdym bądź razie ja nie zauważyłem różnicy. Po wymianie autko szybciej reaguje na ruchy kierownicą i moje jakby lżej kręciło sie kierownicą - takie sa moje odczucia...
-
Spoko - lepiej jednak było napisać tego posta w tym wątku: KLIK. Po to podzieliłem tamten
wątek, żeby tam było o oponach, a tu o czołgach.nie zauważyłem podzielenia wątku, no coż trudno <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Chciałem założyć nowy wątek ale stwierdziłem, że o oponkach bylo wiec napisalem tutaj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wczoraj miałem okazje wypróbować oponki na mokrej
nawierzchni i trzymaja sie tak samo jak na suchej.W
każdym bądź razie ja nie zauważyłem różnicy. Po
wymianie autko szybciej reaguje na ruchy kierownicą
i moje jakby lżej kręciło sie kierownicą - takie sa
moje odczucia...Cześć ci...
Ja też jeżdże na Possio i moim zdaniem na mokrą drogę to one się nadają ale tylko przy baaaaardzo spokojnej jeździe i delikatnym hamowaniu. Przy ostrzejszym wchodzeniu w zakręty szybko gubią przyczepneść i można się nieźle "przewieźć". Przy gwałtowniejszym hamowaniu bardzo szybko blokują się koła. Jeśli chodzi o suchą nawierzchnię, to nie można miec do nich zastrzeżeń. To są moje moje spostrzeżenia i moja opinia. I podkreślam- nie mam zamiaru kogoś przekonywać, że one są "be", lub "cacy"
Pozdrawiam
-
Spoko - lepiej jednak było napisać tego posta w tym wątku: KLIK. Po to podzieliłem tamten
wątek, żeby tam było o oponach, a tu o czołgach.o czołgach powiadasz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ps sam jezdze na passio 135/80/12 i nie narzekam
-
Wczoraj miałem okazje wypróbować oponki na mokrej nawierzchni i trzymaja sie
tak samo jak na suchej.W każdym bądź razie ja nie zauważyłem różnicy.Może dlatego, że są zupełnie nowe? Ciekawe, jak się będą zachowywały po paru tys. km... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jeżeli chodzi o śliską nawierzchnię, to IMO każda opona z jakimś bieżnikiem jest w stanie wyhamować auto, ale każda ma swoją granicę utraty przyczepności (zależnie od siły hamowania). I właśnie o to chodzi, żeby wybrać taką oponę, której wspomniana granica jest jak najdalej przesunięta (czyli jak najpóźniej się zacznie ślizgać). Z postów na forum i rozmów z moim znajomym (byłym użytkownikiem Passio) wynika, że te właśnie gumy szybko tracą przyczepność przy gwałtownym zahamowaniu (co nie wyklucza oczywiście ich skuteczności przy hamowaniu delikatnym).
Osobiście użytkuję już od kilku lat Kormorana. Opony dobre (ale nie najlepsze), dałbym im "czwórkę" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ; z biegiem czasu zauważam, że coraz bardziej mają ochotę się "śliznąć" po deszczu. Na szczęście tragedii jeszcze nie ma, protektor też spory... Staram się więc utrzymywać większe, bezpieczniejsze odległości, gdy jadę po mokrej drodze. Jednak widzę, że właściwości tych opon nieco się pogorszyły po kilku latach użytkowania (starzenie się gumy i jej twardnienie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />).
Ale wiem, jakie będą następne: Fulda Diadem Dirigo. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
o czołgach powiadasz
ps sam jezdze na passio 135/80/12 i nie narzekamAdamus, wiesz przecież, że chodziło o blachy i takie tam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />...
Dyskusja z Czarkiem (chodziło o sprawy bezpieczeństwa <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />) odbiegła od tematu opon - dlatego rozdzieliłem te dwie sprawy na dwa odrębne wątki.
Czołgi nie mają nic wspólnego z Passio. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dajmy już temu spokój, Lukiprzy napisał o oponach w tym wątku, niech więc tak zostanie.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />