Złamany plastik trzymajacy pastylkę immobilizera
-
Kolega podczas przykładania immobilizera złamał go :-
Hehe. Mam identyczny problem. Szukalem, szukalem az w koncu odpuscilem z zakupem i woze ja w schowku. Znalazlem sklep internetowy gdzie mozna to kupic. Prosze klik. Jesli szukasz calej pastylki to jest tego troche w sieci. Ceny od 20zł do chyba nawet 80zł. Taka mala rada. Przy przekreconym kluczyku wystarczy przylozyc pastylke i wtedy mozemu juz jezdzic bez niej. Przynajmniej do czasu jak nie kupimy drugiej na zapas...
-
Hehe. Mam identyczny problem.
<img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> rozumiem ze chodzi o srednio-umanualnionego kolege <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />Szukalem, szukalem az w koncu odpuscilem z zakupem i woze ja w
schowku.Oh..W schowku miesci sie tylko Uzi <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> i zapasowy magazynek <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Znalazlem sklep internetowy gdzie mozna to kupic. Prosze klik.
Dzięki bardzo, kurcze że tez słowo "pastylka" mi sie nie rzuciło wczesniej
(well.. blondynkam w końcu <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />)
Rozumiem, że rozmiary pastyleek są ustandartyzowane, hm?Taka mala rada.
Przy przekreconym kluczyku wystarczy przylozyc pastylke i wtedy mozemu juz jezdzic bez
niej. Przynajmniej do czasu jak nie kupimy drugiej na zapas...O kurcze.. nie wiedziałam...
Zaraz Polece spróbowaćdzięki za odzew
hal-i-i-na
-
Tak... Kolega zlamal. Bawil sie, bawil i trzask... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Co do mojej wskazowki. Kluczyk musi byc przkrecony do pozycji zapalonych kontrolek. Wtedy przykladamy pastylke i dioda powinna swiecic na stale. Odpal samochod, zgas i powinno juz dzialac bez tego wynalazku. Pastylke jednak mimo wszystko miej ze soba. Raz mi sie zdarzyło ze immobiliser sie sam uzbroil po prawie roku nieuzywania... Szukajac w sieci pastylki najlepiej wspisuj słowo kluczowe "pastylka dallas". Pozdrawiam.
-
Co do mojej wskazowki. Kluczyk musi byc
przkrecony do pozycji zapalonych kontrolek. Wtedy przykladamy pastylke i dioda powinna
swiecic na stale.Przed chwilą próbowałem i Twoja metoda u mnie się nie sprawdziła. W moim wypadku trzeba przy wyłączonym zapłonie przyłożyć na dłuższy czas pastylkę. Wtedy dioda pali się cały czas i można jechać.
-
można jechać.
To się koledzy nazywa system serwisowy. U mnie bez kluczyka przykładam na 6 sekund i się rozbraja zupełnie. i kontrolka swieci non stop.
To po to, by mechanikom nie zostawiać pastylki, żeby sobie jej nie skserowali i później nie odjechali naszym Ticiem <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
To się koledzy nazywa system serwisowy. U mnie bez kluczyka przykładam na 6 sekund i się
rozbraja zupełnie. i kontrolka swieci non stop.
To po to, by mechanikom nie zostawiać pastylki, żeby sobie jej nie skserowali i później nie
odjechali naszym TiciemMasz racje, sluzy to tez do zaprogramowania kolejnej pastylki.
-
Masz racje, sluzy to tez do zaprogramowania kolejnej pastylki.
Tak? Dobrze wiedzieć, gdybym kiedyś zgubił. Czyli rozbrajasz ten system i przykładasz nową, tak?
-
Polecam udać się do najbliższego warsztatu specjalizującego się w tej dziedzinie i poprosić o nową i ją zaprogramować.Niestety taka pastylka kosztowała w moim przypadku 50 zł z programowaniem jej.Obecnie posiadam dwie.Jeśli jedną zgubię mam drugą w zapasie.A zdarzyło mi się zgubić poprzez wypięcie się z tego mocowania.Podpowiem również że aby się dostać do urządzenia trzeba wyjąć deskę z zegarami.Bynajmniej tak było w moim przypadku.
-
Tak? Dobrze wiedzieć, gdybym kiedyś zgubił. Czyli rozbrajasz ten system i przykładasz nową, tak?
Wg mojego imobilisera przechodze w stan serwisowy, przykladam nowa pastylke, pozniej znowu stara i chyba juz jest gotowa... mniej wiecej tak to wygladalo. Gdzies mialem instrukcje do tego, jak znajde to wrzuce tutaj. Nie pamietam dokladnie modelu mojego imobilisera, wiem ze byl to jakis "skorpion".
-
Podpowiem również że aby się
dostać do urządzenia trzeba wyjąć deskę z zegarami. Bynajmniej tak
było w moim przypadku.To świetnie, że jednak nie musiałeś wyciągać całej dechy. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Kolega podczas przykładania immobilizera złamał go :-
Witam,
Nowa pastylka musi być zaprogramowana jak wspomniał kolega.Koszt zakupy w Wawie na wolumenie obramówki do zamontowania pastylki 1zł.Niedawno zgubiłem pastylkę(wyskoczyła z plasticzku).Odpalenie auta bez niej,kwestia 2 minut.Jest to zwykłe odcięcie zapłonu montowane najczęściej przy stacyjce.Zrezygnowałem z tego systemu gdyż nie zauważyłem sensu montowania go w tak drogim aucie jak tico i jego walory ochronne przed kradzieżą.Pozdrawiam. -
Witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja wożę moją pastylkę w miejscu na monety <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> może to głupie miejsce ale przynajmniej jej nie zgubie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i zawsze jest pod ręką. W sumie zdarzyło mi się tylko raz z niej korzystać, jak wyciągałem akumulator to po podłączeniu immobilizer mi się uzbroił ale potem znowu go rozbroiłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i już sobie tylko leży <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />