Problem z zatankowaniem.
-
W ciągu całego tankowania zdarzyły mi się takie
przypadki dwa razy.Ale nie trwało to długo po 10
litrach tankowania przechodziło.Może gdzieś dostało
się powietrze do baku i zostało wypchane dlatego
paliwo nie wpływało do baku?Sam tez nie mam
pojęcia.No własnie ja tez nie mam pojęcia co może byc tego przyczyna, wiem że aukto jezdzi na gazie, i nie wymieniał nic zwiazanego z układem paliwowym w ostatnim czasie.
-
Trzeba sprobowac "delikatniej " lac nie z pelnego
otwarcia .........niestety, ale tez nic to nie daje <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
odpowietrznik nie jest zagiety, ani zapchany, nawet
zdjeliśmy ze zbiornika wezyk od odpowietrznika i
dmuchaliśmy w niego sprezonym powietrzem.A w odcinek wężyk-zbiornik <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
To znaczy ten króciec na który zakłada się wężyk ?
Może jest zatkane w zbiorniku <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
odpowietrznik nie jest zagiety, ani zapchany, nawet zdjeliśmy ze zbiornika wezyk od
odpowietrznika i dmuchaliśmy w niego sprezonym powietrzem.A moze poszukajcie ciala obcego we wlewie moze ktos cos wrzucil ,.....
-
A moze poszukajcie ciala obcego we wlewie moze ktos cos wrzucil ,.....
Wobec tego, co już napisał Grubyperez, jest to jedyna możliwość. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Chyba, że załamany jest wąż wlewowy (jest plastykowy)... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Zastanawiam się jeszcze, czy czasami nie rozleciało się coś w środku baku (jakieś wzmocnienie? smok?) i nie przyblokowało wlewu. Dokładne sprawdzenie będzie możliwe po zdemontowaniu baku i wykręceniu czujnika poziomu paliwa - a to może być trudne. -
A w odcinek wężyk-zbiornik
To znaczy ten króciec na który zakłada się wężyk ?
Może jest zatkane w zbiornikuNo jak zdjołem, wezyk od strony zbiornika i dmuchalismy powietrzem, to ze zbiornika zaczeło wylatywac paliwo ( otworem na który zakłada sie wezyk odpowietrznika).
-
A moze poszukajcie ciala obcego we wlewie moze ktos cos
wrzucil ,.....No o tym to nie pomyslelismy, on ma Tico z 94r, co prawda klapka jest na klucz, ale otworzyc ja nie trudno, poza tym nie wiem czy to może miec cos wspólnego, ale zgubił korek od wlewu paliwa, i założył uniersalny(taki jak jest dostepny w niektórych hipermarketach)
-
Wobec tego, co już napisał Grubyperez, jest to jedyna
możliwość.
Chyba, że załamany jest wąż wlewowy (jest plastykowy)...
Zastanawiam się jeszcze, czy czasami nie rozleciało się
coś w środku baku (jakieś wzmocnienie? smok?) i nie
przyblokowało wlewu. Dokładne sprawdzenie będzie
możliwe po zdemontowaniu baku i wykręceniu czujnika
poziomu paliwa - a to może być trudne.No nie wiem, ale pewnie bez zdjęcia zbiornika sie nie obejdzie, chyba że przestanie mu to przeszkadzac, wkońcu i tak jezdzi na gazie, a paliwo... najwyżej pomęczy sie raz na jakis czas i zaankuje do pełna <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> . Co do zdjecia zbiornika, to nie bedzie roblemu, mam juz w tym wprawe <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
No o tym to nie pomyslelismy, on ma Tico z 94r, co prawda klapka jest na
klucz, ale otworzyc ja nie trudno,Wiesz... Złośliwych dzieciaków niemało biega po ulicy. <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
poza tym nie wiem czy to może miec
cos wspólnego, ale zgubił korek od wlewu paliwa, i założył
uniersalny(taki jak jest dostepny w niektórych hipermarketach)Hm... Nigdy nie brałem do ręki tych korków. Może obejrzyj go dokładnie, tak sobie myśle, że (jeżeli składa się z kilku części) mógł się "nieco" rozlecieć i może jakaś jego część wylądowała w rurze wlewowej? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Wiesz... Złośliwych dzieciaków niemało biega po ulicy.
No tak, ale wątpie, żeby któremus cos takiego wpadło do głowy
Hm... Nigdy nie brałem do ręki tych korków. Może
obejrzyj go dokładnie, tak sobie myśle, że (jeżeli
składa się z kilku części) mógł się "nieco"
rozlecieć i może jakaś jego część wylądowała w
rurze wlewowej?No nie wiem bo on składa sie o okrągłego kaałka gumy i takiego "wiatraczka" dzieki któremu korek sie trzyma.