Ja mu na hamulec a on słabnie
-
Czy to jest normalne, że jak się silnik nagrzeje, to jak nacisnie się na hamulec to obroty maleją?Czy to oznaka zepsutego zaworka przy serwie?
-
Jak dla mnie to sprawka dodatkowego poboru prądu dzięki światłom STOP-u.
-
Jak dla mnie to sprawka dodatkowego poboru prądu dzięki światłom STOP-u.
Ale obroty znacząco spadają... czy tak ma być? -
Czy ktokolewiek inny może powiedzieć, czy u niego jest tak samo, tzn. obroty spadają po naciśnięciu na pedał hamulca? Gdzieś w czasopiśmie motoryzacyjnym był podobny problem opisany i chodziło o zaworek koło serwa...
-
Czy to jest normalne, że jak się silnik nagrzeje, to jak nacisnie się na hamulec to obroty
maleją?Czy to oznaka zepsutego zaworka przy serwie?Przychylam się do Mabeo... U mnie na LPG nie odczuwam spadku obrotów, przy instalacji obroty silnika na biegu jałowym są nieco wyższe. Za to zanim założyłem LPG miałem takie problemy. Silnik ciepły na wolnych obrotach delikatnie autko drgało. Po włączeniu świateł drżało duuużo mocniej (spadały obroty) a po wciśnięciu stopu było jeszcze gorzej. Zastanawiałem się co się dzieje do momentu aż na 10 min zapomniałem wyłączyć światła... Tikuś nie odpalił. Wymieniłem akumulator na nowy i od tamtej pory nie było czuć tak dużej zaminy obrotów, jednak myślę, że zawsze jak obciążymy silnik dodatowym odbiornikiem prądu to troszke zmienią sie jego obroty. Sprawe z aku wytłumaczyłem sobie tak. Praca silnika na biegu jałowym ledwie wystarcza na bieżące pobory prądu (świece stacyjka itp...) A już na pewno zabraknie prądu na światła (55 x2 i chyba 15 x 2 i dodatkowo jeszcze stop x2). Zużyty aku dawał za małe napięcie prądu, gorsza iskra? No i co najlepsze po zmianie aku zużycie paliwa spadło o około 0,3L /100 km światła na postoju świecą o wiele jaśniej :-)
-
Akumulator był niedawno doładowywany, więc raczej go nie obwiniam za to.. Zastanawiam się tylko dlaczego takie mądre głowy jak Leo czy Sharky nie chcą się podzielić czy u nich też tak jest??
-
Zastanawiam się tylko dlaczego takie mądre głowy jak Leo czy Sharky nie
chcą się podzielić czy u nich też tak jest??A jak myślisz? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
PS. Też tak jest i uważam, że nie ma się o co martwić.
Po pierwsze - wzrasta obciążenie prądowe (fabrycznie 2 X 21W = 42W, a jeśli ktoś ma dodatkową lampę STOP, to jeszcze więcej - np. mam w trzeciej lampie 3 żarówki po 15W, więc razem STOP "ciągnie" u mnie 97W <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Po drugie (ale tego na 100% pewien nie jestem, to tylko moje przypuszczenie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />): wciskając hamulec uruchamiasz serwo, które podczas pracy wykorzystuje podciśnienie w dolocie - tym samym podciśnienie się zmniejsza, co może wpłynąć na pracę silnika (zaznaczam, że nigdy nie próbowałem dokładnie tego prześledzić, więc pewien nie jestem).
A dlaczego nie ma się o co martwić? Bo przecież nie potrzebujesz mocy silnika, gdy hamujesz. Po zwolnieniu pedału hamulca silnik powraca do normalnego stanu pracy.
BTW nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie obroty nie spadają drastycznie. Owszem, słyszę, że trochę spadły, ale nic złego się nie dzieje. -
Już myślałem, że nie odpiszesz...
A jak myślisz?
Wole nie myśleć nad tym.. tak będzie lepiej <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
PS. Też tak jest i uważam, że nie ma się o co martwić.
No to się bardzo ciesze <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Po pierwsze - wzrasta obciążenie prądowe (fabrycznie 2 X 21W = 42W, a jeśli ktoś ma dodatkową
lampę STOP, to jeszcze więcej - np. mam w trzeciej lampie 3 żarówki po 15W, więc razem STOP
"ciągnie" u mnie 97W ). Po drugie (ale tego na 100% pewien nie jestem, to tylko moje
przypuszczenie ): wciskając hamulec uruchamiasz serwo, które podczas pracy wykorzystuje
podciśnienie w dolocie - tym samym podciśnienie się zmniejsza, co może wpłynąć na pracę
silnika (zaznaczam, że nigdy nie próbowałem dokładnie tego prześledzić, więc pewien nie
jestem).
A dlaczego nie ma się o co martwić? Bo przecież nie potrzebujesz mocy silnika, gdy hamujesz. Po
zwolnieniu pedału hamulca silnik powraca do normalnego stanu pracy.
BTW nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie obroty nie spadają drastycznie. Owszem, słyszę, że trochę
spadły, ale nic złego się nie dzieje.
Wole dmuchać na zmine... tak to własnie jest, jak się nie ma samochodu od nowości i nie wie się dokładnie jak powinien pracować normalnie... <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> no to temat można uznać za zamknięty <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Już myślałem, że nie odpiszesz...
Nie było mnie kilka dni, ale gdy mnie już zawołałeś do tablicy, to się odzywam. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Wole nie myśleć nad tym.. tak będzie lepiej
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
No to się bardzo ciesze
Spoko. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Martwić się można byłoby wtedy, gdyby silnik podczas hamowania zaczął się dławić lub całkiem gasłby. Ale to raczej nie grozi. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />