rano nie odpalił od czego zaczac
-
spoko spoko kazdy by chcial nic nie robic tylko lac paliwo.chodzilo mi zebym go chociaz
uslyszał jak warczy na mnie ,filtr i oleje wymieniam co roku w lipcu wiec w miare czysty
owszem inwestuje w tictaka ale akurat nie te czesci co pisales (klocki ,płyny ,filtry itp)Niestety niezainwestujesz niepojedziesz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Napisz jeszcze jaki przebieg masz -
Napisz jeszcze jaki przebieg masz
przebieg 136 tys
mam jescze pytanko z racji ze nie uzywalem benzyny czy mozna mu wlac troche paliwa bezposrednio do gaznika kiedys tak robilem w poldku jak mialem problemy z odpalaniem . jesli tak to ile mu wlac do gardzieli.
-
Nowy kolego... nie wolno pisać tak, jak zrobiłeś to w poście z godz. 22.07. <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> Nie każ nam odcyfrowywać Twoich wypowiedzi. Zastosuj się do ogólnie przyjętych form odpowiadania.
-
Nowy kolego... nie wolno pisać tak, jak zrobiłeś to w poście z godz. 22.07. Nie każ nam
odcyfrowywać Twoich wypowiedzi. Zastosuj się do ogólnie przyjętych form odpowiadania.jak pewnie zauważyłeś lub nie w pozostałych wypowiedziach poprawiłem się
A teraz zamiast grzebać przy silniku czekam aż przestanie padać niestety nie mam garażu
-
jak pewnie zauważyłeś lub nie w pozostałych wypowiedziach poprawiłem się
Ale istnieje przycisk "Edytuj", którym możesz poprawić starego posta, żeby ktoś, kto na niego natrafi w archiwum nie musiał się zastanawiać jak go ugryźć <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A teraz zamiast grzebać przy silniku czekam aż przestanie padać niestety nie mam garażu
Współczuję. Ja niestety też nie mam, więc wiem jaki to ból gdy trzeba coś zrobić pod blokiem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
No wiec mimo padającego deszczu byłem pogrzebać:
1.z racji że nieużywalem benzyny ze dwa lata zalałem strzykawką gaznik 20ml
2 zalałem tez filterek benzyny bo był pusty
3. troche w przewody paliwa tez zatankowałem
4. wstawiłem podładowany akumulatorodpalił po drugim razie strasznie dymiąc ale powoli mu przechodziło w miare pracy
tyle ze musiałem mu dawac trochę gazu bo niemam wolnych obrotów mimo ze ssanie chodziło to po chwili obroty spadały i gasł.
po wypaleniu z gaznika postanowilem sprawdzic jak z gazem i tu miła niespodzianka chodzi jak ta lala nie gasnie, nie kaszle , nie dymi, tylko troszke szybko do mnie mruczy.
Dobra teraz sie umyje i jade do gazownika zalożyc filtr gazu bo go wyrzucilem -
No wiec mimo padającego deszczu byłem pogrzebać:
1.z racji że nieużywalem benzyny ze dwa lata zalałem strzykawką gaznik 20ml
....Bardzo źle robisz.
Wszyscy, nawet gazownicy zalecają, aby przynajmniej kilka razy na miesiąc jeździć na benzynie.
Co prawda nie sprawdzałem, bo nie mam LPG, ale na wielu forach samochodowych pisano, że w autach, gdzie nie korzysta się z benzyny ponad 3 miesiące praktycznie zawsze pojawiają się problemy po przełączeniu na ten rodzaj paliwa i to niezależnie od typu samochodu. -
Wszyscy, nawet gazownicy zalecają, aby przynajmniej kilka razy na miesiąc jeździć na benzynie.
Co prawda nie sprawdzałem, bo nie mam LPG, ale na wielu forach samochodowych pisano, że w
autach, gdzie nie korzysta się z benzyny ponad 3 miesiące praktycznie zawsze pojawiają się
problemy po przełączeniu na ten rodzaj paliwa i to niezależnie od typu samochodu.Potwierdzam - identyczną opinię słyszałem w ASO Daewoo (aktualnie zajmującej się KIA).
To, że dobrze pali na LPG nie znaczy, że jest sprawny na benzynie - ja przez miesiąc kiedyś jeździłem z uszkodzonym gaźnikiem (w końcu został wymieniony) a mimo tego na gazie nie było żadnych problemów. -
przebieg 136 tys
mam jescze pytanko z racji ze nie uzywalem benzyny czy mozna mu wlac troche paliwa bezposrednio
do gaznika kiedys tak robilem w poldku jak mialem problemy z odpalaniem . jesli tak to ile
mu wlac do gardzieli.Niepraktykowalem tego typu rzeczy w tictacu , chociaz w duzym fiacie i polonezie bylo ok , to z tic taciem nieryzykowalbym ze wzgledu na duzy stopien komplikacji budowy gaznika
Pozdrawiam
-
panowie macie racje ze niepowinno sie jezdzic na samym lpg ja dobrze o tym wiedzialem, poprostu miesiac po zalozeniu gazu do Tico wcielo mi wolne obroty na benzynie i samochod gasł , mechanicy bylem u kilku stwierdzili ze padla dysza i to kosztowalo powyzej 100zl + robocizna + ustawianie = dużo za dużo jak dla mnie, a ze żonka bezrobotna to i na nadmiar gotówki nigdy nie cierpiałem wiec jedzilem na gazie ale trzeżwy ,czekając na przypływ gotówki i tak mineło kilka latek bez naprawy gaznika.
Dobra wróciłem od gazownika wstawił filtr gazu ,ustawił na spaliny i zawołał 50zł za 25 min pracy
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
ale co było przyczyną moich problemów z odpaleniem niewiem niewiem dalej całe szczescie że nie kupiłem kopułki, palca, świec i przewodów WN pewnie niedostałbym obiadu przez miesiąc nie mówiąc o innych rzeczach.
P.S nadal zbieram na remont gaznika jakby ktos chętny podam nr konta <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> -
....
Bardzo źle robisz.
Wszyscy, nawet gazownicy zalecają, aby przynajmniej kilka razy na miesiąc jeździć na benzynie.
Co prawda nie sprawdzałem, bo nie mam LPG, ale na wielu forach samochodowych pisano, że w
autach, gdzie nie korzysta się z benzyny ponad 3 miesiące praktycznie zawsze pojawiają się
problemy po przełączeniu na ten rodzaj paliwa i to niezależnie od typu samochodu.Czy bardzo zle ?? tak mowia , Ale majac poloneza trucka ukradl ktos pompe paliwa jezdzilem prawie 4 lata na samym gazie <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> , poniewaz polonez zuzywal do odpalania /przepalania benzyny za 30 pln to 3 lata * 12 miesiecy wychoodzi 36 miesiecy * 30 zl wychodzi 1080 pln do przodu
Przed zprzedaza zalozylem pompe paliwowa samochod odpalil na paliwie i wszystko bylo ok
tico jezdze juz kolo 2 lat na samym gazie , na benzynie w razie mrozu powyzej 20 stopni
niezauwazylem pogorszenia osiagow na benzynieklopoty pojawiaja sie gdy zabraknie benzyny w baku ......
pozdrawiam
-
panowie macie racje ze niepowinno sie jezdzic na samym lpg ja dobrze o tym wiedzialem, poprostu
miesiac po zalozeniu gazu do Tico wcielo mi wolne obroty na benzynie i samochod gasł ,
mechanicy bylem u kilku stwierdzili ze padla dysza i to kosztowalo powyzej 100zl +
robocizna + ustawianie = dużo za dużo jak dla mnie, a ze żonka bezrobotna to i na nadmiar
gotówki nigdy nie cierpiałem wiec jedzilem na gazie ale trzeżwy ,czekając na przypływ
gotówki i tak mineło kilka latek bez naprawy gaznika.
Dobra wróciłem od gazownika wstawił filtr gazu ,ustawił na spaliny i zawołał 50zł za 25 min
pracy
ale co było przyczyną moich problemów z odpaleniem niewiem niewiem dalej całe szczescie że nie
kupiłem kopułki, palca, świec i przewodów WN pewnie niedostałbym obiadu przez miesiąc nie
mówiąc o innych rzeczach.
P.S nadal zbieram na remont gaznika jakby ktos chętny podam nr kontaNiestety wczesniej czy puzniej bedziesz musial wymienic to o czym pisalem , skoro juz klopoty sie zaczely
Zawory ureguluj to pomoze napewno
-
Niestety wczesniej czy puzniej bedziesz musial wymienic to o czym pisalem , skoro juz klopoty
sie zaczely
Zawory ureguluj to pomoze napewnobęde zbieral i napewno wymienie ten osprzęt a co do zaworów dorwe kumpla to mi ustawi bo juz mi kilka razy ustawiał więc niebedzie z tym problemów sam bym nieustawił chociaż gdybym musiał to kozystając z poradnika na forum to kto wie.
-
.... mechanicy bylem u kilku stwierdzili ze padla
dysza i to kosztowalo powyzej 100zl + robocizna + ustawianie = dużo za dużo jak dla mnie,Co to znaczy padła dysza <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Co to znaczy padła dysza
znaczy chodziło im ze dysza wolnych obrotow jest elektoniczna i nie nadaje sie do naprawy tylko do wymiany. oczywiscie niewiem czy to prawda -
znaczy chodziło im ze dysza wolnych obrotow jest elektoniczna i nie nadaje sie do naprawy tylko do wymiany.
oczywiscie niewiem czy to prawdaNie wiedziałem tego <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />