Silnik - dławił się, teraz nawet się nie uruchamia
-
Czy gaz musi ciągle zawodzić? Przy 25kkm jakie robię
rocznie zwróciłby się chyba szybko?
Ciągle jedna nie mogę się przełamać.Odpowiem w ten sposób:
Tico mam zagazowane od maja 2005 roku i jak do tej pory zrobiłem ok.50kkm
Jedyna "awaria" to utrata mocy po przejechaniu 40kkm. Usunięciem "awarii" była wymiana filterka gazu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Po prostu, zapomiałem to zrobic po przejechaniu 30kkm i zemściło się to spaleniem 5l benzyny (na dojazd do "gazownika") <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Poza tym jednym przypadkiem nie miałem jakichkolwiek kłopotów z instalacją (nawet w okresie "niemowlęcym")
Zurzycie gazu w cyklu trasa 80%, miasto 20% wynosi 6-6,5l/100km w okresie wiosna/jesień i 6,5-7l/100km zimą.
Oszczędności więc łatwo policzyc <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Czy gaz musi ciągle zawodzić? Przy 25kkm jakie robię rocznie zwróciłby się chyba szybko?
Ciągle jedna nie mogę się przełamać.Hmmm, do tej pory szybko się zwracał, ale coraz bardziej zaczynają straszyć podwyżkami gazu, więc instalacja robi się coraz bardziej ryzykowną inwestycją. Przy obliczaniu ewentualnego zysku musisz uwzględnić:
- przegląd okresowy jest droższy o jakieś 90 zł (nie pamiętam dokładnie ile),
- raz na ok. 10 kkm wypadałoby odwiedzić gazownika, żeby wyregulować instalację i ew. wymienić filtr gazu (30-70 zł),
- powinno się zwiększyć częstotliwość wymiany filtra powietrza, wymiany elementów układu zapłonowego i regulacji luzu zaworowego (ciężko oszacować koszt),
- spalanie LPG jest ok. 20 % wyższe niż Pb.
25 kkm rocznie, to dość duży dystans i gdybyś założył instalację jakiś czas temu, to za pewne koszt założenia by Ci się zwrócił. Jak będzie w najbliższej przyszłości z opłacalnością jazdy na LPG - ciężko przewidzieć, bo ciężko przewidzieć podstawowy czynnik - stosunek ceny LPG do ceny benzyny.
Ja kupiłem Tico już zagazowane (z premedytacją), zrobiłem nim ok. 12 kkm i szacuję, że dzięki temu już zaoszczędziłem ok. 800 zł, a więc mniej więcej tyle, o ile to Tico było droższe przez to, że było zagazowane.
-
Przy obliczaniu ewentualnego zysku musisz uwzględnić
(...)Dobrze wszystko opisałeś, ale z tym:
- przegląd okresowy jest droższy o jakieś 90 zł (nie pamiętam dokładnie
ile),
to trochę przesadziłeś. Ja też nie pamiętam, o ile więcej kosztuje przegląd rejestracyjny z instalacją LPG, ale bez instalacji jest to koszt 98 zł, zaś z instalacją nie przekroczyłem chyba 150 zł.
- przegląd okresowy jest droższy o jakieś 90 zł (nie pamiętam dokładnie
-
25 kkm rocznie, to dość duży dystans i gdybyś założył instalację jakiś czas temu, to za pewne
koszt założenia by Ci się zwrócił.To jeszcze zależy jak kto używa samochodu. Jeśli ktoś non stop jeździ na gazie, jest taniej ale ryzykuje szybszą wymianę pompy paliwa. Jeśli odpala się na benzynie i przełącza na gaz po wyłączeniu ssania, trzeba liczyć się z pewnym zużyciem benzyny (max. nawet ok. 1 l/100km) więc inwestycja spłaca się wolniej. Trzeba też pamiętać o utracie miejsca na koło zapasowe (zbiornik toroidalny) lub znacznej części bagażnika (o, przepraszam - miało być schowka <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />). Z niewątpliwych plusów za to należy wymienić zasięg - z pełnymi zbiornikami ponad 1000 km (na trasie).
ciężko przewidzieć podstawowy czynnik - stosunek ceny
LPG do ceny benzyny.Pamiętacie jak było z olejem napędowym? Jeszcze kilka lat temu był wyraźnie tańszy od benzyny, dziś trudno znaleźć w cenie niższej niż Pb98. Jak chcecie, możemy robić zakłady co będzie za rok z Pb/LPG <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
to trochę przesadziłeś. Ja też nie pamiętam, o ile więcej kosztuje przegląd rejestracyjny z
instalacją LPG, ale bez instalacji jest to koszt 98 zł, zaś z instalacją nie przekroczyłem
chyba 150 zł.Racja leży po środku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Właśnie znalazłem paragon - 161 zł razem z tą opłatą ewidencyjną. A auto bez instalacji - chyba równo 100 zł (98+2).
-
To jeszcze zależy jak kto używa samochodu. Jeśli ktoś non stop jeździ na gazie, jest taniej ale
ryzykuje szybszą wymianę pompy paliwa.Hmmm, a mógłbyś napisać dlaczego? Przecież pompa i tak pracuje, nawet przy jeździe na Pb. No chyba, że ktoś jeździ na pustym baku i pompa pracuje "na sucho".
Jeśli odpala się na benzynie i przełącza na gaz po
wyłączeniu ssania, trzeba liczyć się z pewnym zużyciem benzyny (max. nawet ok. 1 l/100km)
więc inwestycja spłaca się wolniej.Racja. Ale to już kwestia pokonywanych jednorazowo dystansów. Jeśli ktoś używa Tico głównie do dojazdów do pracy, do której ma załóżmy 3 km, to - zakładając odpalanie na benzynie - w gaz nie ma w ogóle co inwestować. Z kolei przy dłuższych trasach, ilość beznyny zużytej na rozgrzanie silnika jest znikoma w odniesieniu do ilości spalonego gazu.
Trzeba też pamiętać o utracie miejsca na koło zapasowe
(zbiornik toroidalny) lub znacznej części bagażnika (o, przepraszam - miało być schowka ).Owszem, ale to już walory raczej użytkowe, a nie ekonomiczne.
Jak chcecie, możemy robić zakłady co będzie
za rok z Pb/LPGJa się mogę założyć, ale nie chciałbym wygrać <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
-
Racja leży po środku . Właśnie znalazłem paragon - 161 zł razem z tą opłatą
ewidencyjną.Tak może być. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Czyli dodatkowo 63 zł.
A auto bez instalacji - chyba równo 100 zł (98+2).
Przypadkowo wczoraj widziałem paragon u kolegi, który robił przegląd poldka bez LPG - 98 zł.
-
Pamiętacie jak było z olejem napędowym? Jeszcze kilka lat temu był wyraźnie tańszy od benzyny,
dziś trudno znaleźć w cenie niższej niż Pb98. Jak chcecie, możemy robić zakłady co będzie
za rok z Pb/LPGWłaśnie tego obawiam się najbardziej.
Gaz założony ponad rok temu dawno by się zwrócił. Teraz...?Pozdrawiam.
-
Pamiętacie jak było z olejem napędowym? Jeszcze kilka
lat temu był wyraźnie tańszy od benzyny, dziś
trudno znaleźć w cenie niższej niż Pb98. Jak
chcecie, możemy robić zakłady co będzie za rok z
Pb/LPGSprawa ON, to sprawa "paliwa rolniczego"
Do tej pory, był dotowany i sztucznie utrzymywano cenę na niskim poziomie (inaczej rolnicy zrównali by "cyrk na wiejskiej" z ziemią <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />)Z LPG jest tak, że w całej (prawie) europie, jest to paliwo służące do celów grzewczych.
Jeśli w naszym "normalnym" kraju, również tak zacznie byc traktowane, to cena na pewno zacznie wzrastac (analogicznie do oleju opałowego)Mam jednak nadzieję (mam instalkę LPG), że stosunek ceny LPG/noPB będzie nadal na kożyśc LPG <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jeśli tak sie nie stanie, pozostanie tylko przeróbka instalacji w samochodzie na CNG <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Tylko gdzie ja w tico znajdę miejsce na butlę CNG <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />