czyja wina???? bo niechce odpalić pomóżcie???
-
witam, spróbuj odpalić od innego aku albo na kable z innego, samochodu wtedy bedziesz więcej wiedział,jak na wiek aku to czas na wymiane <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Daj znać czy coś słychać po przekręceniu kluczyka.
Jeżeli przygasają kontrolki a nic sie nie dzieje i nic nie słychać, to problem pewnie tkwi w rozruszniku. Ja miałem identyczny problem i okazało sie że to elektromagnes w rozruszniku był walnięty. -
Daj znać czy coś słychać po przekręceniu kluczyka.
Jeżeli przygasają kontrolki a nic sie nie dzieje i nic nie słychać, to problem pewnie tkwi w
rozruszniku. Ja miałem identyczny problem i okazało sie że to elektromagnes w rozruszniku
był walnięty.raz słychać a raz nic,albo wszystko wysiada.
-
Tzn po przekręceniu stacyjki na rozruch przygasły
kontrolki i nic,więc z buta i 2 odpalił.Myśląc
,że ten się podładował (aku)zatrzymalem się przy
sklepie.Przychodze i nic a przejechalem koło20
km.Noto czyja to wina ,aku ma jakieś 10 latek tyle
co autko.Niechce się ładować w wielkie
koszty.Zgodzę się z kolegami: spróbować odpalić z innego akumulatora lub pożyczyć prądu. Jeśli problem wystąpi to znaczy, że akumulator OK a podejrzany jest rozrusznik.
-
Zgodzę się z kolegami: spróbować odpalić z innego akumulatora lub pożyczyć prądu. Jeśli problem
wystąpi to znaczy, że akumulator OK a podejrzany jest rozrusznik.A czy to możliwe ,aby rozrusznik walnąl z dnia na dzień???? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
A czy to możliwe ,aby rozrusznik walnąl z dnia na
dzień????Oczywiście. Urządzenia elektryczne sypią się zwykle nagle. To nie łożysko... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
jak koledzy wyżej napisali .. stawiam na akku .. 10 lat .. to swoje przeżył .. mój padł po 4 latach <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Oczywiście. Urządzenia elektryczne sypią się zwykle nagle. To nie łożysko...
tak mi przypomnialo sie prawo murphy'ego co prawda z dziedziny komputerów .. ale można podciągnąc <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
"Awaria komputera wyczekuje cierpliwie na najbardziej niedogodny moment, aby bezlitośnie zaatakować." <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Witam wszystkich,przeszukiwalem archiwum za moim problemikiem,ale nic ciekawego na ten temacik
nie znalazłem.Więc proszę o pomoc,wczoraj odpaliłem samochodzik i wszystko było cacy,wieczorem już niemogłem
(diody świecily a nieodpalał):ściana: Więc wziołem akumulatorek na noc pod
prostownik,poładował się około 12 h.Przyniosłem rano do autka,wszystko podłączyłem i ku
mojemu zdziwieniu nieodpalił .jeżeli "elektrycznie" rozrusznik sprawny to czeka cię wymiana tulejek w rozruszniku
Tzn po przekręceniu stacyjki na rozruch przygasły kontrolki i nic,więc z buta i 2
odpalił.Myśląc ,że ten się podładował (aku)zatrzymalem się przy sklepie.Przychodze i nic a
przejechalem koło20 km.Noto czyja to wina ,aku ma jakieś 10 latek tyle co autko.Niechce się
ładować w wielkie koszty.Pomocy -
99% stawiam na akumulator,dopuki go nie wymienisz albo nie podłączysz innego to mało można stweirdzić
-
99% stawiam na akumulator,dopuki go nie wymienisz albo nie podłączysz innego to mało można
stweirdzićjesli wczesniej mu normalnie akumulator dzialal, poszedl go naladowac przyszedl z naladowanym podlaczyl i nic sie nie dzieje to akumulator? na 100% nie
sprawdz rozrusznik -
po pierwsze sprawdz Akku - jak na 10 latek to juz dawno powinien byc wymieniony, a po drugie podlacz rozrusznik na krótko, bezpośrednio do akku - jak zakreci to jest ok!
-
jak dla mnie to popieram kolegów. to rozrusznik. kontrolki gasna krecenia nie ma albo jest slabe. to je to.
pozdrawiam
-
Witam wszystkich,przeszukiwalem archiwum za moim problemikiem,ale nic ciekawego na ten temacik nie znalazłem.
Co za pech.
Więc proszę o pomoc,wczoraj odpaliłem samochodzik i wszystko było cacy,wieczorem już niemogłem (diody świecily a
nieodpalał).... o które diody Ci chodzi ?
Więc wziołem akumulatorek na noc pod prostownik,poładował się około 12 h.Przyniosłem rano
do autka,wszystko podłączyłem i ku mojemu zdziwieniu nieodpalił .Czasami tak jest.
Tzn po przekręceniu stacyjki na rozruch przygasły kontrolki i nic,więc z buta i 2 odpalił.Myśląc ,że ten się
podładował (aku)zatrzymalem się przy sklepie.Przychodze i nic a przejechalem koło20 km.No to masz problem albo z rozrusznikiem, albo z akumulatorem.
Noto czyja to wina ,
Pewnie Twoja, chyba że kogoś innego.
aku ma jakieś 10 latek tyle co autko.Niechce się ładować w wielkie koszty.Pomocy
Pożycz drugi akumulator i podłącz, wtedy się przekonasz, co jest uszkodzone.
-
jak dla mnie to popieram kolegów. to rozrusznik. kontrolki gasna krecenia nie ma albo jest
slabe. to je to.
pozdrawiamRozrusznik jest oki ,jednak to sprawa aku, pytanie ile powinno wynosic ladowanie u mnie jest 14,8
-
Rozrusznik jest oki ,jednak to sprawa aku, pytanie ile powinno wynosic ladowanie u mnie jest 14,8
Generalnie przyjmuje się 14.4V
-
Generalnie przyjmuje się 14.4V
14.3 przy włączonych światłach <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
U mojego teścia aku padł po trzech latach.Pojechał rano na zakupy, wrócił do domu i juz nie odpalił auta.Poszła jedna cela, elektrolit w niej zrobił się jak mleko i ładowanie nic nie dawało.Poprostu nie przewodził prądu i w rzeczywistości prodtownik go nie ładował.
-
jesli wczesniej mu normalnie akumulator dzialal, poszedl go naladowac przyszedl z naladowanym
podlaczyl i nic sie nie dzieje to akumulator? na 100% nie
sprawdz rozrusznikE tam, a słyszałeś o zwarciu celki w akumulatorze? Objawy jak ulał. I te 10 lat i tak długo wytrzymał.