Szpilki w bębnach
-
Uwaga ludzie na gumiarzy!!!
Jeden z takich geniuszy z pod znaku pneumatycznych pistoletów do kol wymienial zakładal mi kola po wymianie opon w marcu.Teraz (wczoraj) chcialem wymieniac lozyska w bebnie i co??? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> Jedno z kol ledwo odkrecilem a w drugim obrócilem wszystkie 4 szpilki w bebnie. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />Zawitalem do gumiarza ktory nie byl zbyt mily i raczyl tylko stwierdzic ze teraz to bebny robia z plasteliny <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Uch...nie ma jak fachowosc <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
A może ten fachowiec traktory naprawia np i stąd tyle siły <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ticuś to delikatne autko... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Bębny zawsze kupuję bez szpilek...przekłada mi je mechanik! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Bębny zawsze kupuję bez szpilek...przekłada mi je mechanik!
Zawsze jak kupuje bebny kupuje nowe szpilki. Wydatek niewielki a przynajmiej pewnosc, ze nie bedzie skuchy...
-
A bywa, ze coś sie z nimi dzieje? Hmmm...Powiem tak-mam 118 tys km i szpilki oryginalne! A bębny już wymieniałem dwa razy na pewno! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No to chyba następnym razem zmienie dla bezpieczeństwa te szpile! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Znaczy zmienia mi! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
A bywa, ze coś sie z nimi dzieje? Hmmm...Powiem tak-mam 118 tys km i szpilki oryginalne! A bębny
już wymieniałem dwa razy na pewno! No to chyba następnym razem zmienie dla bezpieczeństwa
te szpile! Znaczy zmienia mi! PozdrawiamRaczej moze sie stac tylko to co mi,czyli szpilka obroci sie w bebnie,albo ktos ja ukreci <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Poza tym chyba nie ma powodu do wymiany,chyba ze sa skorodowane-zerwane gwinty itp.
Oczywiscie mozna tez trafic na gumiarza... -
... skorodowane-zerwane gwinty itp.
Oczywiscie mozna tez trafic na gumiarza...I tu mamy przewagę szpilek nad tradycyjnymi śrubami. Wymieniamy nakrętkę lub szpilkę a nie cały bęben lub piastę. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A bywa, ze coś sie z nimi dzieje? Hmmm...Powiem tak-mam 118 tys km i szpilki oryginalne! A bębny
już wymieniałem dwa razy na pewno! No to chyba następnym razem zmienie dla bezpieczeństwa
te szpile! Znaczy zmienia mi! PozdrawiamI owszem...
Po 1: kazde odkrecenie i przykrecenie oslabia gwint (jaki jest wystarczy popatrzec na "zerwane wlosy" przy odkrecaniu.
Po 2: Szpilki (a raczej gwint na nakretkach i szpilce) trzymają kolo.
Po 3: Strzyzonego Ticio strzyze.. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Uwaga ludzie na gumiarzy!!!
Dołączam się do psioczenia na gumiarzy. U mnie też jeszcze się nie zdarzyło, żeby czegoś nie schrzanił tym swoim pneumatem. Zwykłym kluczem odkręcam koła 5 razy do roku i nie ma problemu, a oni zawsze albo zjadą nakrętkę zużytym kluczem, albo (2 tygodnie temu) zrobią to, co Tobie, tyle, że u mnie w przednim kole.
A żeby nie było że tak sobie spamuję, niedawno wymieniałem bębny. Miałem zamiar założyć stare szpilki, ale okazało się, że sprzedali mi bębny od Matiza (grubsza szpilka). Z razji że była to niedziela poradziłem sobie wbijając szpilki z miedzianymi tulejkami (oczywiście tymaczasowo), a następnie zakupiłem matizowskie szpilki i nakrętki. Może i lepiej, bo grubsze, więc mocniejsze. Ledwo je wbiłem 2kg młotkiem, więc może już mi mechanior nie ukręci.Pozdrawiam
-
To jezdzic do dobrych gumiarzy, mnie jak mój widzi to odrazu jest z kluczem w ręku, zreszta i tak moi nie lubia pneumatyki , jedyna pneumatyka to podnosniki reszte robia kluczami do kół i to jest dobry zakład <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> , kiedys sie nawet zdziwiłem że jeden "uczeń" dokrecał koła kluczemn "manometrycznym"
-
"uczeń" dokrecał koła
kluczemn "manometrycznym"
Nie wiem jaki to ale mi dokrecali dynamometrycznym
-
"uczeń" dokrecał koła
Nie wiem jaki to ale mi dokrecali dynamometrycznymno no dyna.... <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />
-
Witam, mam pytanie dotyczące szpilek więc podpinam się pod ten temat. Niedawno kupiłem bębny do tico i chcę zamontować nowe szpilki. Otwory w bębnach nie mają żadnych nacięć (frezów) a szpilka ma i w związku z tym w jaki sposób montuje się szpilki ?. Wbijać młotkiem czy w jakiś inny sposób ?.
-
Witam, mam pytanie dotyczące szpilek więc podpinam się pod ten temat. Niedawno kupiłem bębny do
tico i chcę zamontować nowe szpilki. Otwory w bębnach nie mają żadnych nacięć (frezów) a
szpilka ma i w związku z tym w jaki sposób montuje się szpilki ?. Wbijać młotkiem czy w
jakiś inny sposób ?.Ja wbijałem młotkiem, jeżdże do dzisiaj więc chyba zrobiłem to prawidłowo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
-
To jezdzic do dobrych gumiarzy, mnie jak mój widzi to odrazu jest z kluczem w ręku, zreszta i
tak moi nie lubia pneumatyki , jedyna pneumatyka to podnosniki reszte robia kluczami do kółtam gdzie ja jeżdże do dumiarzy to jeśłi przykręca pneumatyką to na tyle słabo, że musi dokręcić kluczem. Ale z reguły w TICO przykręcają za pomocą siły mięśni <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> W każdym aucie gdie są szpilki to zauważyłem, że nie używają pneumatyki - więc wielki plus za to dla nich !!! i nie zamierzam jeździć do innego gumiarza