Nasze bezpieczeństwo na drodze i my sami
-
Dzięki, Pirx, za głos - bo już przez chwilę pomyślałem, że coś ze mną jest nie teges.
Spoko, nie mogłem wcześniej wziąć udziału w dyskusji bo ostatnio strasznie pochłaniają mnie sprawy zawodowe <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Super odpowiedź <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
raz pojechalem 300km w jedna strone i spokojnie moge powiedziec ze tico nienadaje sie
na trasy
jest malo wygodne ,slabo przyspiesza od 90 , niema klimy ogulnie syf (tylko niebijcie)
do miasta ok na trasy syf
ja wiem ze jak sie niema co sie lubi to sie lubi co sie ma
jezeli mam wybor to wole tico w trasy niejechacUściślijmy fakty - czy my teraz mówimy o Tico wogóle, czy o Twoim egzemplarzu? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Bo mój znakomicie przyspiesza przy prędkości 90 km/h, a nawet 100 km/h... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Może to kwestia regulacji? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A co do wygody w trasie , to naprawdę nie ma zastrzeżeń, co też chyba potwierdzą inni użytkownicy... -
Ciekawe wywody, jakby w Palio przy spotkaniu z drzewem z prędkością powyżej 90km/h wychodziło
się bezproblemowo i bez obrażeńekspertem to ja niejestem ale sadze ze mam duzo wieksze szanse niz tictakiem
-
Nie znalazłem w instrukcji, ani żadnym innym dokumencie takiego zastrzeżenia, więc może daruj
sobie takie wypowiedzijasne a jak wstawie kratke i zrobie homologacje na ciezarowy to tico bedzie juz sie nadawalo jako dostawczak bo tak jest napisane
bedzie to ciezarowka tylko ze do wozenia waty
tak samo jest to samochod ale raczej do zastosowan miejskich -
niewiem czy udajesz czy jednak uwazasz tico za pelnosprawny samochod , bo wg mnie to bardzo sprytne urzadzenie do
przemieszczania sie po miescieLeo już odpisał i z tym się w 100% zgadzam.
jest takie powiedzenie racja jest jak du... wiec ty masz swoja ja swoja
co do tras to pomylka totalna i szybsza jazda niz 110 to raczej w gre niwchodzi
ps wiem ile wyciagaja tictaki co niezmienia faktu ze do jazdy na trasie sie nienadajaMasz więcej takich odkrywczych przemyśleń
co w tym odkrywczego naprawde tico powyzej 110 sprawuje sie niezbyt dobrze
bede bronil jak lew ze tico jest super samochodem miejskim natomiast na trasy to raczej nie
-
Uściślijmy fakty - czy my teraz mówimy o Tico wogóle, czy o Twoim egzemplarzu?
Bo mój znakomicie przyspiesza przy prędkości 90 km/h, a nawet 100 km/h...
Może to kwestia regulacji?regulaccja jest ok teraz wprawdzie mam problem ze skrzynia giegow
tico znakomicie przyspiesza w zakresie od 0 do 100
ale z 3 osobami na pokladzie robi sie ociezaly przy wyprzedzaniu np. tirowA co do wygody w trasie , to naprawdę nie ma zastrzeżeń, co też chyba potwierdzą inni
użytkownicy...porownujac z maluchem to jest super wygodny ale w porownaniu z innymi samochodami .........
-
Chcialbym zauwazyc (a widze, ze przyszedlem na koniec dyskusji), ze ja rowniez moge o sobie
powiedziec, ze jezdze szybko i bezpiecznie.
Tyle, ze moje "szybko" to maksymalnie +20 ponad norme regulowana prawem, wiem, ze wiecej tak w
Tico jak i innych autach nie zawsze jest bezpiecznie. Rozumiem tez ludzi, ktorzy jada
beemkami prosto z salonu po autostradzie troche wiecej niz te +20. Tam to raczej jest
bezpieczne.
Pisze, to zeby uscislic definicje "szybko i bezpiecznie". Dla mnie to sie rowna "troche wiecej
niz karze prawo, ale w miare rozsadku". Czyli jak widze tablice z ograniczeniem do 40km/h
bo jest szkola , a jest dzien roboczy to staram sie jechac te 40, czy 45 km/h bo wiem, ze
moze mi jakis dzieciak wyskoczyc. Ale jak widze tablice 100km/h na autostradzie bo kiedys
tam byl remont to olewam i jade jak jechalem.i to jest wlasnie definicja szybko i bezpiecznie
-
.... to świadczy tylko o braku umiejętności prowadzenia auta
moje umiejetnosci prowadzenia auta byly oceniane juz 3 razy przez panstwowych egzaminatorow przy okazji podnoszenia kwalifikacji wiec niewiem dlaczego zarzucasz mi brak takich umiejetnosci
to wlasnie moje umiejetnosci podpowiadaja mi ze wiecej jak 110 tictakiem to niezbyt dobry pomysl
wiem ze tico wiecej pojedzie tylko to naprawde zly pomysl
-
tico znakomicie przyspiesza w zakresie od 0 do 100
ale z 3 osobami na pokladzie robi sie ociezaly przy wyprzedzaniu np. tirowNo, zgadza się, przy wzroście masy, którą silnik musi uciągnąć, spada jego zrywność...Ale nie ma w tym nic dziwnego, każdy samochód tak ma, chyba, że ma bardzo duzy zapas mocy. Ale weź zapakuj 3-4 osoby do takiego SC 1100 - myślisz, że będzie wciąż super zrywny? Sam zobaczysz - nie będziesz wiedział, czy przypadkiem nie otworzyc drzwi,i nie pomóc silnikowi dodatkowo, odpychając sie nogą... <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> Wiem, bo sam tak niedawno jechałem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
No, zgadza się, przy wzroście masy, którą silnik musi uciągnąć, spada jego zrywność...Ale nie ma
w tym nic dziwnego, każdy samochód tak ma, chyba, że ma bardzo duzy zapas mocy. Ale weź
zapakuj 3-4 osoby do takiego SC 1100 - myślisz, że będzie wciąż super zrywny? Sam zobaczysz- nie będziesz wiedział, czy przypadkiem nie otworzyc drzwi,i nie pomóc silnikowi
dodatkowo, odpychając sie nogą... Wiem, bo sam tak niedawno jechałem
sc omijam z daleka ze wzgledu na jego super niewygodne rozlozenie pedalow , tico pod tym wzgledem wypada duzo lepiej
pozatym samochud ten mi sie podoba chociaz niemialem okazji testowac silnika 1100 - nie będziesz wiedział, czy przypadkiem nie otworzyc drzwi,i nie pomóc silnikowi
-
A co do wygody w trasie , to naprawdę nie ma zastrzeżeń, co też chyba potwierdzą inni
użytkownicy...Ja nie potwierdze, po poltorej godzinie w Tico jadac do Rybnika jestem bardziej zmeczony niz jadac Oplem Vectra. Podobnie, gdy jade pod Czestochowe. To jest wina rowniez lekko zapadnietego fotela. Natomiast jezeli jade ponad godzine to strasznie kolano prawe zaczyna mnie bolec (ciagle podkurczone), a to juz nie wina fotela.
-
Ja nie potwierdze, po poltorej godzinie w Tico jadac do Rybnika jestem bardziej zmeczony niz
jadac Oplem Vectra. Podobnie, gdy jade pod Czestochowe. To jest wina rowniez lekko
zapadnietego fotela. Natomiast jezeli jade ponad godzine to strasznie kolano prawe zaczyna
mnie bolec (ciagle podkurczone), a to juz nie wina fotela.widze w koledze bratnia dusze
widze ze kolega potrafi byc obiektywny a nie upiera sie przy zachwalaniu swojego auta <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
(ja rowniez jestem szczesliwym posiadaczem tico)a mimo to potrafie dostrzegac jego wady choc jak na taki samochod jest ich malo <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
widze w koledze bratnia dusze
widze ze kolega potrafi byc obiektywny a nie upiera sie przy zachwalaniu swojego autaZachwalac auto, to ja moge godzinami. Natomiast w trasie jest conieco uciazliwy, co nie oznacza, ze sie nie nadaje. Teraz mam do wyboru: jechac nad morze Ticiem lub Oplem ojca. Tico pali 6 LPG, Opel 10 LPG. TYlko, ze Tico, jezeli bedzie ofiara stluczki/wypadku to ja znajde sie w piachu. Po drugie Opel moze mi sie rozpasc (220 tys.) a w Tico jestem pewny, ze nic sie nie zepsuje. Nie mowie nawet o ladownosci. Trudny wybor, ale chyba Tico wygra, ze wzgledow ekonomicznych i braku awaryjnosci;)
Dodam, ze nie zgadzam sie z teza, iz Tico nei nadaje sie w trase. Nadaje sie, tyle ze jest bardziej uciazliwe. Nie nadawac to sie moze Zaporożec, albo czołg.
(ja rowniez jestem szczesliwym posiadaczem tico)a mimo to potrafie dostrzegac jego wady choc jak
na taki samochod jest ich maloNajmniej z segmentu. Najbardziej ekonomiczne auto na Ziemi chyba. Do tego ladne i przyjazne (brak uusterek na dlugich dystansach). Jak dla mnie to Tico rzadzi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
-
Zgadza się Leo.To fakt.Jak to mówia rutyna zabija ale mi nie chodzi o długletnie nawyki tylko o wyrobienie refleksu i zręcznośći.Nie mówie ze rajdowcy to mistrzowie kierownicy.Oczywiście na trasie gdzie nie ma ruchu tak.ALe normalnie może już nie.Przykład Kuliga.nie wątpie ze był świetnym rajdowcem, ale zapomniał ze nie ufa się innemu, i wjechał na tory,uderzył go pociąg.A wystarczyło się rozejrzeć, co z tego ze rogatki nie były opuszczone.
-
ekspertem to ja niejestem ale sadze ze mam duzo wieksze szanse niz tictakiem
Tak, dla wyobraźni tylko,testy zdrzeniowe widoczne w telewizji i prasie motoryzacyjnej itp. są wykonywane przy prędkości 50km/h. Skoro jeździsz ponad dwa razy tyle to sobie wyobraź, jak będzie wyglądało Palio po spotkaniu z drzewem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
jasne a jak wstawie kratke i zrobie homologacje na ciezarowy to tico bedzie juz sie nadawalo jako dostawczak bo tak
jest napisane... a dlaczego sądzisz, że samochód dostawczy musi od razu wozić ciężary <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Przykładowo mam znajomego serwisanta, który jeździ Tico i w zupełności mu wystarcza do obsługi kotłowni na terenie kilku województw. Inny znajomy wozi osprzęt elektryczny i też nie biadoli.bedzie to ciezarowka tylko ze do wozenia waty
tak samo jest to samochod ale raczej do zastosowan miejskichTak samo Palio, wstawi się kratkę, zrobi homologację na ciężarowy i nawet nie pomieści palety worków z nawozami sztucznymi <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
Dlaczego mam wrażenie, że dość dziwnie przyjąłeś pojęcie "samochód" i nie możesz przyjąć do wiadomości, że Tico również spełnia te wymogi. Nie jest odkrywczym, że samochody są różnej wielkości i różnego przeznaczenia, ale nadal są to samochody, które mają na tyle przeróżnych homologacji i pozwoleń, że mogą być produkowane i sprzedawane ludziom do normalnego użytku.
-
niewiem czy udajesz czy jednak uwazasz tico za pelnosprawny samochod , bo wg mnie to bardzo sprytne urzadzenie do
przemieszczania sie po miescieLeo już odpisał i z tym się w 100% zgadzam.
jest takie powiedzenie racja jest jak du... wiec ty masz swoja ja swoja
Jest jeszcze więcej powiedzeń i będziesz je nam teraz cytował <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
co do tras to pomylka totalna i szybsza jazda niz 110 to raczej w gre niwchodzi
ps wiem ile wyciagaja tictaki co niezmienia faktu ze do jazdy na trasie sie nienadajaMasz więcej takich odkrywczych przemyśleń
co w tym odkrywczego naprawde tico powyzej 110 sprawuje sie niezbyt dobrze
Możesz opisać, co takiego jest w Tico, że powyżej 110km/h spawuje się niezbyt dobrze i jak pisałeś jest śmierć w oczach przy tych prędkościach <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Powiedzmy, przy 115km/h co takiego jest dramatycznego jadąc na tej samej trasie co Palio, co powoduje, że ma się już strach w oczach w tym pierwszym, a pełen luz w w tym drugim.
Napisz również, w czym jest lepsze Palio skoro wielokrotnie pisałeś, że jeździsz nim bez obawy 150km/h (chodzi mi oczywiście o bezpieczeństwo i możliwość szybkiej reakcji na zdarzenia drogowe, a nie klime, dobre radio itp) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />bede bronil jak lew ze tico jest super samochodem miejskim natomiast na trasy to raczej nie
Ja nie twierdzę, że Tico jest najlepsze w mieście i na trasy, ale zobacz, że ludzie w innym wątku pisali o dużych przebiegach i że zawsze byli zadowoleni z tego samochodu. Wiadomym jest, że komfortowym samochodem jeździ się lepiej, ale stwierdzenie, że Tico na trasy to syf to zdecydowane przegięcie <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Tak, dla wyobraźni tylko,testy zdrzeniowe widoczne w telewizji i prasie motoryzacyjnej itp. są
wykonywane przy prędkości 50km/h. Skoro jeździsz ponad dwa razy tyle to sobie wyobraź, jak
będzie wyglądało Palio po spotkaniu z drzewema jak tico w watku obok wszyscy pokolei chwala sie jak to zamykaja licznik
dlaczego tam nikt sie nieoburzyl , A TO DOPIERO POTENCJALNA SMIERC NA DRODZE na codzien jezdzicie grzecznie i wolno ale tescik 150 tico niezawadzi , niewiem kto jest bardziej niebezpieczny ja czy wy powolni i przepisowikrzyczycie jak ktos stwierdzil ze tico sie do tego nienadaje
-
Zgadza się Leo.To fakt.Jak to mówia rutyna zabija ale mi nie chodzi o długletnie nawyki tylko o wyrobienie refleksu
i zręcznośći.Nie mówie ze rajdowcy to mistrzowie kierownicy.Oczywiście na trasie gdzie nie ma ruchu tak.ALe
normalnie może już nie.A wiesz, że większość rajdowców swoimi cywilnymi samochodami jeździ zupełnie spokojnie. Oglądałem kiedyś program w TV, gdzie były wywiady z rodzinami polskich kierowców rajdowych. Praktycznie wszyscy powiedzieli, że za kierownicą swojego samochodu jeżdżą zupełnie normalnie, a czasami aż za spokojnie.
Przykład Kuliga.nie wątpie ze był świetnym rajdowcem, ale zapomniał ze nie ufa się
innemu, i wjechał na tory,uderzył go pociąg.A wystarczyło się rozejrzeć, co z tego ze rogatki nie były
opuszczone.Kompletnie zły przykład.
Widziałeś może zdjęcia z miejsca tragedii lub oglądałeś reportaże w TV z tego miejsca <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Otóż z lewej strony, z której nadjechał pociąg był budynek drużniczki. Znajduje się on na tyle blisko torów, że aby zobaczyć, czy nie nadjeżdża pociąg z tej strony trzeba po prostu wjechać na tory kolejowe <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />