ile to jedzie?czyli pochwalcie się ile wasze tico wyciąga na maxa
-
ja jestem zawsze pokojowo nastawiony <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
wszystko jasne ok.PS
nie chce nikomu sie narazic,ale niektore predkosci nie wydaja mi sie realne dla tego sciganta.
jak spiewała Lipnicka ...wszystko się może zdarzyć.... pozdrowionka. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Jeszcze 2 miesiace temu uwazalem,z e 120 to max. Ale przyszlo mi wybrac sie na Bawarie. Zawalony samochod strasznie 2 osoby, caly tyl bagazy.
o i na Austryjackiej autostradzie jakos jadac z gorki (trzeba zaznaczyc) wcisnalem pedal do konca i oczom nie wierzylem, bo licznik sie zamknal.Fotke gdzies mam jak najszybciej ja wrzuce.
P.S. Nigdy wiecej tego nie sprubuje hahaha
-
Szkoda silnika i autka.Mi wystarczy 90km/h,a jak wyprzedzam do do 110/120km/h.raz jechałem na autostradzie 145km/h.
-
Tico to "dziwny" pojazd. Jak nim jeżdżę, to czuć jak moment obrotowy silnika gwałtownie wzrasta jak osiągnie wyższeo obroty i MOC PRZYBYWA w mgnieniu oka. Jest świetny przy wyprzedzaniu i ucieczki ze skrzyżowań (czego wiekszości naszym slimaczym kierowcom brakuje). Nie pamiętam kiedy jakieś autko mnie dogoniło przy ruszaniu na zielonym ze skrzyżowania (dodam iż nie jest to wyjazd na chama, zawsze uważniepatrzę czy przypadkniem ktoś z boku nie "wskoczy" mi do drzwi). Generalnie jeżdżę wolno, na trasie od 80-120. I mam zawsze zapas gdyby co. I tak na tą "obudowę" ta prędkośc to śmierć, a życie jest najważniejsze niż niejedno niesamowicie stuningowane autko. Polecam wdrożyc przymusowe filmy z wypadków wszystkim świeżo upieczonym kierowcom oraz odwiedziny w szpitalu kierowców po wypadkach. Taki niejeden "szczaw" nie rozumie (jak niemowle które nie ma jeszcze wyrobionego zmysłu przyczynowo-skutkowego) co będzie gdy w tym momencie RAZ sie nie uda. Skutki są opłakane i rzyczę każdemu w takie chwili by nieprzeżył ( a tego nie można sobie wybrać) bo dorga przejscia do zdrowia jest nie tyle długa co CCCCIIIĘĘĘĘŻŻŻŻKKKKAAAA. Cieprienie człowieka to najstraszniesze co może go spotkać. To indywidu. I nikt nie moze pomóc. Nie da się wyjsc z ciała i poczekać aż wszyskto wróci do "normy". Będziesz w tym tkwił, ciepriał niesamowite męki, będziesz widział jak sekunda posekundzie upływa czas a przez Toba tygodnie, miesiace wracania do zdrowia albo w kalectwie powrót do innego trybu życia. Niech każdy, powtarzam każdy spojzy na to co minęło, i zawczasu wyciągnie wnioski puki jeszcze może je wyciągnąć przed, bo czasu nikt nie wróci. Wypadek trwa moment, mózg ludzki zablokuje układ nerwowy, nie poczuje tego nawet, ale miną 2 minuty i wszytsko się zacznie. ZACZNIE i szybko nie skończy. A lekarze czasem popełniają błędy i czasem jesto gorzej niż było. I jest tragedia.
Dobra. Ale się rozpisałem. Śpicie? mam nadzieję ze nie. Pozdarwiam wszystich i życzę códownych podróży, delektowaniem się każdą jazdą swoją furką, tylko w podświadomości zawsze pamiętajcie, ze nieznasz dnia ani godziny. Każde dodatkowe 10km/h to żyć albo nie. A w przypadku Tico................ -
Ja moim Tikusiem,3 lata temu zaraz po ustawieniu zaworów na odcinku kilku kilometrów jechalem 150km/h i zapewniam wszystkich że to nie był dobry pomysł.Rozpędzanie do takich wartości nie słuzy naszym pojazdom,więc takie testy polecam robić w trakcie drogi do mechanika.Co ciekawe jak opowiadałem o swojej maxymalnej prędkości to mi nikt nie uwieżył,a niektórzy ironicznie się uśmiechali,więc tym większa była moja duma.Teraz jeżdżę w porywach do 130km/h i jak dla mnie to w zupełności wystarczy bo wjechanie w przecinkę lasu przy dużym wietrze może okazać się zgubne.
-
Ja moim Tikusiem,3 lata temu zaraz po ustawieniu zaworów na odcinku kilku kilometrów jechalem
150km/h i zapewniam wszystkich że to nie był dobry pomysł.Rozpędzanie do takich wartości
nie słuzy naszym pojazdom,więc takie testy polecam robić w trakcie drogi do mechanika.Co
ciekawe jak opowiadałem o swojej maxymalnej prędkości to mi nikt nie uwieżył,a niektórzy
ironicznie się uśmiechali,więc tym większa była moja duma.Teraz jeżdżę w porywach do
130km/h i jak dla mnie to w zupełności wystarczy bo wjechanie w przecinkę lasu przy dużym
wietrze może okazać się zgubne.
A mnie wystarczy 100 powyżej juz za nisko leci -
Wydaje mi się że nie jest to aż takie katowanie auta. Skoro tyle śmiga to producent to
przewidziałmozliwe że producent to i przewidzial ale to i tak szkoda,patrze na ulice jak jakiś gostek przyżyna autko Du Tico i mnie serce boli <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Uwaga na wachacze na naszych pieknych drogach <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Wiesz to ze ja dbam o niego nieznaczy ze ty też musisz,ale na logike
stawiasz na szybkosc to go przerób tak aby trzymal się drogi na zakrętach <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Wiesz to ze ja dbam o niego nieznaczy ze ty też musisz,ale na logike
stawiasz na szybkosc to go przerób tak aby trzymal się drogi na zakrętachJak stawiasz na szybkosc to niekupujesz tico <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
Jak stawiasz na szybkosc to niekupujesz tico
<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> jak chcesz posprawdzać możliwości autka to nie na publicznych drogach <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
ja swoim tikusiem zamknolem licznik na trasie katowice mikołów ale musze przyznać się że więcej tego nie powtórze auto się tak trzęsło że omało mi lusterek nie powyrywało. niepolecam nikomu takich wrażeń. teraz jeżdźe max 120km/h i to w zupełności wystarczy.
-
Nie pamiętam kiedy jakieś autko mnie dogoniło przy ruszaniu na zielonym ze skrzyżowania
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
chodz ja stane z toba na swiatlach <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> do rybnika rzut beretem wiec moja propocyzja 100% powazna <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
chodz ja stane z toba na swiatlach do rybnika rzut beretem wiec moja propocyzja 100% powazna
<img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
chodz ja stane z toba na swiatlach do rybnika rzut beretem wiec moja propocyzja 100% powazna
Proponuje nie pisac w watkach archeo.
p.s. proponuje Ci tez o rozwage w pisaniu postow. Pamietaj, jakie konsekwencje mozesz teraz poniesc.
-
chodz ja stane z toba na swiatlach do rybnika rzut beretem wiec moja
propocyzja 100% powaznaPo pierwsze: po jakiego grzyba odpowiadasz na posta z sierpnia ubiegłego roku? <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Po drugie: wiesz, co sobie możesz z takimi "propocyzjami" zrobić? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> O, królu szosy do Rybnika... <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Po trzecie: czyżby termin obrażenia się na kącik DU już minął? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Przecież tacy "dziwni" ludzie tu przebywają <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />, ale widzę, że wielki come back Somebody101 nastąpił... A już się zarzekałeś, że "będziesz mnie ignorował" (co wszystkim wyszłoby na zdrowie) - nie dotrzymujesz słowa. <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> -
wiesz, co sobie możesz z takimi "propocyzjami" zrobić? O, królu szosy do Rybnika...
rozsmieszyl mnie stwierdzeniem ze tym tico (szumnie nazwanym samochodem) nikt go na swiatlach nie dogoni..
A już się
zarzekałeś, że "będziesz mnie ignorował" (co wszystkim wyszłoby na zdrowie) - nie
dotrzymujesz słowa.ciebie, masz racje.. w tym przypadku moj post nie byl skierowany do ciebie
-
rozsmieszyl mnie stwierdzeniem ze tym tico (szumnie nazwanym samochodem) nikt go na swiatlach
Oj kolego - co z tego, że może wygrasz z Tiktaiem na światłach. Nie wiem, ile masz lat (chociaż poziom Twojego podpisu sugeruje, że niezbyt wiele), ale ja już dawno wyrosłem z podniecania się tym, że udało mi się kogoś objechać. Poza tym mam pewność, że mój rajd spod świateł czym, co "szumnie nazywa się samochodem", nie zakończy się kilkaset metrów dalej, a z supersportową, kilkunastoletnią bryką kierowaną przez początkującego mistrza rajdów dookoła osiedla może być różnie. <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
Oj kolego - co z tego, że może wygrasz z Tiktaiem na światłach. Nie wiem, ile masz lat
22
(chociaż
poziom Twojego podpisu sugeruje, że niezbyt wiele), ale ja już dawno wyrosłem z podniecania
się tym, że udało mi się kogoś objechać.nie podniecam sie, jedynie napisalem koledze ze raczej duuuzo byloby takich aut ktore by go na swiatlach z pewnoscia dogonily...
Poza tym mam pewność, że mój rajd spod świateł
czym, co "szumnie nazywa się samochodem", nie zakończy się kilkaset metrów dalej, a z
supersportową, kilkunastoletnią bryką kierowaną przez początkującego mistrza rajdów dookoła
osiedla może być różnie. -
rozsmieszyl mnie stwierdzeniem ze tym tico (szumnie nazwanym samochodem)
nikt go na swiatlach nie dogoni..... więc idź, pochwal się i rozśmiesz kolegów na podwórku. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
ciebie, masz racje.. w tym przypadku moj post nie byl skierowany do ciebie
Za to to jest ostatni post skierowany do Ciebie - więcej ich nie dostaniesz (od nikogo).
Żegnamy.Jak to Zipek pokazał:
-
... więc idź, pochwal się i rozśmiesz kolegów na podwórku.
Za to to jest ostatni post skierowany do Ciebie - więcej ich nie dostaniesz (od nikogo).
Żegnamy.
Jak to Zipek pokazał:nareszcie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />