Wyświetlacz zegara mało czytelny.
-
Problem polega na tym, ze jak mam włączone światła, to wyświetlacz zegarka przygasa tak bardzo, że staje się mało czytelny. Akumulator wydaje się byc w bardzo dobrym stanie, bo samochód odpala bez problemów i nie miałem z nim żadnych kłopotów podczas niedawnej surowej zimy. Może ktoś z forumowiczów miał podobny problem?
-
To całkiem normalne, zrgar ma przygasać przy włączonych światłach.
-
No właśnie widze że nie tylko mi to przeszkadza <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Rozumiem że jak auto ma wyłączony silnik to jest ciemny zegar.
Ale jak odpale Tico (bez świateł) to zegar się pokazuje i jest wyraźny, włączam światła i <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> widze ciemność (w pogodny dzień zegara już nie widać, mam bez świateł jeździć ??)Myśle jak dostac się do zegara i jak się da poprzepinac kabelki by przy włączonych światłach widoczny był tez zegar (max podświetlanie) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Da się to zrobić <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Zacytuję jedno z fajniejszych zdań... które chyba tyczy się tego wątku:
"TEN TYP TAK MA"
-
No właśnie widze że nie tylko mi to przeszkadza
Rozumiem że jak auto ma wyłączony silnik to jest ciemny
zegar.
Ale jak odpale Tico (bez świateł) to zegar się pokazuje
i jest wyraźny, włączam światła i widze ciemność
(w pogodny dzień zegara już nie widać, mam bez
świateł jeździć ??)
Myśle jak dostac się do zegara i jak się da poprzepinac
kabelki by przy włączonych światłach widoczny był
tez zegar (max podświetlanie) Da się to zrobićWystarczy przerwać jeden z kabelków (niestety nie pamiętam który) i będzie ok <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Na tym kabelku po zapaleniu świateł pojawia się bodajże +12V - więc wystarczy zmierzyć który to i będzie zawsze panowała jasność - przy zapalonych i zgaszonych lampkach <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Masz rację!
Ja w sumie mam nie oryginalny zegarek- tylko taki jak miałem w maluszku (własne dzieło) i podłaczyłem tak, że świeci jednostajnie... chciałem kupić oryginalny zegarek ale cena mnie przerażała <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Rzeczywiście to wszystko norma a zarazem kolejny argument, żeby nie jeździć w słoneczny dzień na światłach <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ale nie poruszam głębiej tematu bo to jak wkładanie kija w mrowisko, aczkolwiek zdania j.w. nie zmienię <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Nie byłem pewien, czy to usterka, czy moze właśnie ten typ tak ma. Mam to tico od 1/2 roku i wcześniej chyba nie zwróciłem na to uwagi. Wygląda na to, że jednak wszystko jest OK.
-
To całkiem normalne, zrgar ma przygasać przy włączonych światłach.
Tak jest. W zamierzeniu ma nie oślepiać podczas jazdy w nocy.
-
Wystarczy przerwać jeden z kabelków (niestety nie pamiętam który) i będzie ok
Na tym kabelku po zapaleniu świateł pojawia się bodajże +12V - więc wystarczy zmierzyć który to
i będzie zawsze panowała jasność - przy zapalonych i zgaszonych lampkachZrobiłem to <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Potrzebne będa:
płaski mały śrubokręt, kawałek izolacji, spinacz lub igła.Najpierw nalezy wymontować zegar, w tym celu wystarczy włożyć śrubokręt z boku zegara (w połowie jego wysokości) i chwile podłubać - zegar wychodzi bez problemu.
Następnie odpinamy wytczkę i mając na górze "dzyndzelek" wystarczy wypiąć przy pomocy spinacza lub igły prawy dolny kabel (czerwony) <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Teraz izolujemy wypięty kabelek i po robocie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Z ciekawostek, cała operacja zabrała mi 45min bo ... zachciało mi się fachowo z miernikiem do tego podejść. Gdybym wypinał przewody po kolei to pewnie w 10min bym się zmieścił <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Z ciekawostek, cała operacja zabrała mi 45min bo ... zachciało mi się fachowo z miernikiem do tego podejść. Gdybym wypinał przewody po kolei to pewnie w 10min bym się zmieścił
Rzeczywiscie, cala operacja zajela niecale 10 min. Dzieki za info, teraz juz normalnie widac ktora godzina <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Rzeczywiście to wszystko norma a zarazem kolejny argument, żeby nie jeździć w słoneczny dzień na
światłach Ale nie poruszam głębiej tematu bo to jak wkładanie kija w mrowisko, aczkolwiek
zdania j.w. nie zmienięJestem akurat zdania, że w słoneczny wiosenny lub jesienny dzień - szczególnie rano, światła powinny być włączone. Wtedy to słońce bywa nisko tuż nad horyzontem. Co do pozostałych dni w okresie przede wszystkim letnim też jestem przeciw świeceniu światłami - w końcu jeśli ktoś niedowidzi powinien nosić okulary. Ponoć naukowcy udowodnili, że w jasny dzień nie powinno się świecić światłami ze względu na to, że ludzkie oko źle rejestruje i wolniej reaguje ciemne kształty (czyli np. pieszych nagle wkraczających na jezdnię).