Prawidłowe obroty na ssaniu - jakie?
-
Witam wszystkich.
być może to już było poruszane, jednakże nie moge do tego dotrzeć. Jedynie w jednym miejscu było napisane, że ktoś miał obroty na ssaniu na poziomie 2600. W innym miejscu, ktoś pisze, że silnik powinien wyć (tylko to określenie jest dość względne: może to być 2500, ale może też być 5000, co jest raczej niezdrowe dla silnika).
Zwracam się z zapytaniem odnośnie prawidłowych obrotów na ssaniu (szczególnie do użytkowników, którzy mają obrotomierze w swoich samochodach). Gdyby kilka osób podało swoje spostrzeżenia to może by sie udało ustalić wzglednie dobre obroty na ssaniu. Być może gdzieś w rozszerzonej specyfikacji jest to podane?Jest to niezwykle istotne przy regulacji gaźnika. A potrzebuję taką regulację wykonać z powodu trudności uruchomienia silnika na gazie (praktycznie nie daje się uruchomić). Na benzynie też nie jest zbyt dobrze (mam wrażenie, że obroty są zbyt niskie).
Zamierzam to zrobić w ten sposób:
Najpierw na benzynie.
1. Kontrola i ewentualnie ustawienie (zgranie znaków) zębatki, którą steruje element woskowy (na zimnym silniku) - moim zdaniem teraz jest dobrze, ale jeszcze raz sprawdzę.
2. Uruchomienie silnika i wyregulowanie prędkości obrotowej silnika na ssaniu (pytanie - jakie obroty?).
3. Wyregulowanie składu mieszanki nagrzanego silnika - na analizatorze spalin
4. ustawienie prędkości obrotowej silnika na biegu jałowym.
5. Skotygowanie składu mieszanki i ewentualnie jeszcze raz prędkości obrotowej silnika na biegu jałowym.
Gdy wszystko bedzie ustawione na benzynie, regulacja na gazie.Dodam, że wykonywałem uprzednio:
1. regulacja luzów zaworów
2. Wymiana kopułki rozdzielacza
3. Kontrola stanu przewodów wysokiego napięcia - dobre
4. Kontrola kąta wyprzedzienia zapłonu - właściwa, 8 st.
5. Świece - nowe - odstęp między elektrodami 1,00 - 1,05 mm.
6. Wymiana zaworu PCV.
7. Wymiana wkładu filtru powietrza.Być może jest inna przyczyna. Może ktoś ma pomysł co może być tego powodem.
Pioszczególne dotąd wykonane regulacje nie wpłyneły znacząco na opisywany problem.Ponadto nurtuje mnie jedna rzecz. Na podszybiu, po lewej stronie w komorze silnika znajdują się dwa "cylinderki". I tu pytanie, czy ktoś wie co to jest?. Czy to są czujniki, czy może elementy wykoanwcze jakiegoś sterowania przepływem powietrza do różnych układów gaźnika? Jeden z nich posiada jeden króciec zupełnie do niczego nie podpiety (atmosfera), natomiast drugi ma podpięte oba króćce. Odłączając od nich poszczególne wężyki w różnych sytuacjach (zimny/rozgrzany silnik) otrzymujemy różne efekty (zwiększone obroty lub silnik się dławi). Może uległ uszkodzeniu któryś z nich.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Załączam pozdrowienia
janbor -
Być może gdzieś w
rozszerzonej specyfikacji jest to pdane?Niestety. nigdzie nie jest to podane (przynajmniej w tych materiałach, którymi dysponujemy).
Ilość obrotów zimnego silnika mocno zależy od temperatury zewnętrznej powietrza. Z tego powodu trudno Ci będzie ustawić dokładnie obroty na ssaniu. W zimie mój silnik osiągał nawet 2600-2800 rpm (na szczęście dość szybko schodził z tego poziomu), w lecie wystarcza mu zwykle ok. 1500 rpm, obecnie po odpaleniu jest ok. 2000 rpm. IMO regulując obroty należy kierować się płynnością pracy zimnego silnika, brakiem spadku mocy na ssaniu oraz zwróceniem uwagi na to, żeby silnik nie gasł. Kwestia ilości obrotów jest raczej sprawą wtórną (chociaż oczywiście zależną od w/w czynników). -
W zimie mój silnik osiągał nawet
2600-2800 rpm (na szczęście dość szybko schodził z tego poziomu), w lecie wystarcza mu
zwykle ok. 1500 rpm, obecnie po odpaleniu jest ok. 2000 rpm ... .
Bardzo dziękuję za podane informacje jest to jakiś krok do przodu. Uzupełniłem nieco swoje zapytanie i proszę o pomoc.Pozdrawiam
janbor -
witaj,
co do liczby obrotów to leo Ci już napisał, tak jak leo mam nad ranem ~2000 obr.,
dodam, że ważne są jednak sposób i kolejność regulacji obrotów, zakładając oczywiście że wszystko inne już wyregulowałeś (czyszczenie, zawory, mieszanka itd.) robisz tak:1. nad ranem czyli gdy auto jest "zimne", najpierw obowiązkowo wykręcasz na maksa śrubkę wolnych obrotów (ale żeby nie wypadła),
2. uruchamiasz auto i ustawiasz obroty na ssaniu, śruby od wolnych nie ruszasz!
3. trzeba rozgrzać silnik, ale nie żeby pochodził sobie na luzie przez pięć minut tylko porządnie (najlepiej pojeździć parę km),
4. dopiero po solidnym nagrzaniu wyregulować wolne obroty wcześniej wykręconą śrubką,
5. po wszystkim należałoby sprawdzić jeszcze raz skład mieszanki i ewentualnie wprowadzić poprawkioczywiśnie nie muszę dodawać że do tej operacji wskazany jest porządny obrotomierz, jeśli chcesz to sprawdzać w jakiejś stacji diagnostycznej to pilnuj żeby ich urządzenie do mierzenia było rozgrzane (min. 20 minut pracy) bo inaczej będzie przekłamwać większość wskazań,
pozdrawiam
-
Bardzo dziękuję za informacje. Muszę teraz to wykonać w praktyce. Jak się uporam ze swoim problemem to napiszę więcej.
Miło jak ktoś stara się pomóc.
Załączam pozdrowienia
janbor -
U mnie jest 3000 obr/min
-
U mnie jest 3000 obr/min
To nawet jak na zimę za dużo, powinny być w granicach 2000-2200obr/min.
-
To nawet jak na zimę za dużo, powinny być w granicach
2000-2200obr/min.W zimie to też takie mam - nawet teraz po odpaleniu zimnego silnika są chyba ok. 2500-2700