wiosna idzie czyż nie czas pomyśleć o zloTiku ?
-
Jeśli chodzi o ten trzeci punkt to mam pewną propozycję...
Ponieważ wszyscy chcą nie dalej niż...
to zacznijmy zkreślać okręgi o dopuszczalnym przez nas promieniu a może gdzieś znajdzie się
teren wspólny dla wszytskich?
A bez żartów to ja tam się przed szereg nie wysuwam bo potem znowu nic mi z tego nie wyjdzie i
będzie głupioNie ściemniaj
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
zawsze na dwa wozy można jechać <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
pozdrofki
-
ja mówie o weekendzie majowym
Dobry pomysłm, już jest ciepło dosyć wiec fajnie by było.
Tylko ktos by musiał sie podjąć organizacji. Ja jetsem zdecydowany na 100% jechac.
Kto jeszcze z Poznania by jechał? -
ja mówie o weekendzie majowym
Błagam nieeeee <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> jadę do Trójmiasta na impreze z okazji 10 rocznicy ślubu moich przyjaciół ...
No ale więszkośc ma prawo do decydowania
-
Nie ściemniaj
zawsze na dwa wozy można jechać
pozdrofkiw razie co jestem za ale kto będzie miał taką cierpliwość aby wlec mnie za sobą <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> a dość rekreacyjnie jeżdżę i nigdy się nie spieszę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Myślę, że Łódź jest dobrym pomysłem wnioskując z mapki
klubowiczów
Również przychylam się do pomysłu organizacji zlotu
dopiero w okresie wiosenno-letnim (wiecej
możliwości uatrakcyjnienia zlotu)
I oczywiście formuła zlotu 2-3 dniowego (weekend) jest
jak najbardziej na miejscu
W takim razie, klubowicze i niezrzeszeni użytkownicy DU
Tico z okręgu Łódzkiego - do roboty !!Tam w okolicach nad jeziorkiem sa ładne ośrodki... moze warto by o tym pomyśleć pod namiot niektórzy rodzinki raczej nie zabiorą bo dzieciom moze być za zimno...
Warto zapytać Sławka lub Jarka chyba tam gdzieś był swojego czasu I zlot Złośnikowy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Błagam nieeeee jadę do Trójmiasta na impreze z okazji 10 rocznicy ślubu moich przyjaciół ...
No ale więszkośc ma prawo do decydowaniamnie też nie będzie, ale wiem, że tradycja była taka, że weekend majowy, dla mnie lepiej gdyby nie bo wtedy bym na 100% przyjechała na dłużej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
w razie co jestem za ale kto będzie miał taką cierpliwość aby wlec mnie za sobą a dość rekreacyjnie jeżdżę i nigdy
się nie spieszęja tam przeżyłam dwa tica i espero jadące 130 i wyprzedzające ciężarówki na zakrętach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale dałam radę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
hihihi -
Toc nie tylko jeden weekend jest w maju <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, a i czerwiec zapewne bedzie ładny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Zapewne większośc z nas ma plany na majowy weekend, więc to od nas zależy w jakim terminie zlot sie odbędzie.
Ważne jest, aby się odbył i zgromadził jak najwiecej uzytkowników i sympatyków Tico <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Ponawiam apel do klubowiczów i użytkowników Tico z okregu Łódzkiego - co Wy na to ??
Czy podejmiecie sie organizacji, zabezpieczenia zaplecza , opracowania planu i strategi zlotu ??
Oczywiście służymy (mam nadzieje, że wyrażam opinię wiekszości klubowiczów i użytkowników Tico) wszelką pomocą, lecz to na Was bedzie spoczywa wiekszośc prac zwiazanych ze zlotem. -
Toc nie tylko jeden weekend jest w maju , a i czerwiec zapewne bedzie ładny
Zapewne większośc z nas ma plany na majowy weekend, więc to od nas zależy w jakim terminie zlot sie odbędzie.Na pierwszy łikend majowy specjalnie zarezerwowałem urlop z przeznaczeniem właśnie na zlot Tico <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
Na pierwszy łikend majowy specjalnie zarezerwowałem
urlop z przeznaczeniem właśnie na zlot TicoJeśli większośc będzie za tym terminem to nie ma mocnych <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ale zlot bez naszych kochanych słoneczek... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> -
Jeśli większośc będzie za tym terminem to nie ma mocnych
Ale zlot bez naszych dwu słoneczek...Artu <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> dziękujemy Ci bardzo ale pomijasz jeszcze kilka pań...(co najmniej dwie) może nie takich dywersantek jak ja i Meadow ale zawsze są z nami. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
No i nie ma co dywagować... masz rację jesli większość wybierze termin majowy to trudno...
Ja to rozumiem nie każdy ma taki luksus jak ja by lezeć odłogiem przez wakacyjne miesiące <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Na razie to są chętni do spotkania ale nie widać chętnych do organizacji <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Pożyjemy.... zobaczymy... -
Już się poprawiłem <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Przepraszam wszystkie nasze kochane Forumowiczki <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> -
w razie co jestem za ale kto będzie miał taką cierpliwość aby wlec mnie za sobą a dość
rekreacyjnie jeżdżę i nigdy się nie spieszęDałem radę z LadyM
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
to i z Tobą też dam radę <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
pozdrofki
-
Wydaje mi sie, że taki zlot to lepiej odłozyc do lata bo np. teraz w sobote i niedziele podobno ma byc słonecznie
ale od 0 do -2 na dworze, a latem to moznaby jechac Ticami np. z Łodzi nad Jezioro Jeziorsko ( ok. 60km ),mozna
popływac, zrobic np. ognisko, czy grila, a teraz to nie wiem co. Bo jechac kilkaset kilometrów i zaraz wracac z
powrotem to mi sie nie widzi. Jak robic taka wycieczke to przynajmniej na cały dzień.No, ja to wogole nie rozumiem wizji jednodniowego zlotu... wprawdzie od takich zaczynalismy (jakos mozna bylo przejechac 200, a niektorzy nawet prawie 400 km w jedna strone i spotkac sie na pare godzin), ale zakladam, ze ewolucja idzie w kierunku czegos lepszego, ciekawszego, mileszego i czterogodzinne spotkanie na parkingu przy centrum handlowym juz nie wystarczy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
W ostatnich kilku latach tradycja sa zloty min. dwudniowe, przy czym ci, ktorzy chca i maja mozliwosc przyjezdzaja juz wieczorem w piatek - zawsze jest z kim sie zintegrowac <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Nie wiem tez co powoduje, ze niektorzy tu (wybaczcie, ze napisze wszystko w jednym watku) ograniczaja sie do 150/200/300 km od domu - wiem po sobie, ze nie jest problemem przejechanie 300 km dziennie, a jesli wziac pod uwage, ze zapewne taki zlocik bedzie tylko jeden w roku... No, nie wiem. Co do kosztow - zwykle daje sie dogadac z kims, kto tez chcialby jechac i pojechac w wiecej osob jednym autkiem (pewno, ze lepiej, fajniej i milej jak jest duzo aut, ale jednak Klub tworza ludzie, na forum tez to ludzie dyskutuja).
W kazdym razie ja zamierzam sie na zlocie zjawic <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> (i nie bede sie wykrecal kosztami podrozy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />).
-
ze nie jest problemem przejechanie 300 km dziennie
nie jest, ale jeśli się wraca skacowanym po 3 nieprzespanych nocach to i 100 jest problemem - przeżyłam to w Augustowie, dlatego nie dam rady dalej, a jeśli bedzie inny termin, to może być gdziekolwiek, zapożyczę sie a przyjadę <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> - tyle jeśli o mnie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
nie jest, ale jeśli się wraca skacowanym po 3 nieprzespanych nocach to i 100 jest problemem - przeżyłam to w
Augustowie, dlatego nie dam rady dalej, a jeśli bedzie inny termin, to może być gdziekolwiek, zapożyczę sie a
przyjadę - tyle jeśli o mnieA, bo skacowanym... Moze zabrzmi to jakbym chcial pouczac, ale... skoro siadasz za kolko, to siadaj tylko w stanie do tej czynnosci odpowiednim (pod "tej czynnosci" rozumiec nalezy prowadzenie auta). Wiadomo, ze na kacu nie wolno, tak samo, jak pod wplywem (tak naprawde "na kacu" to jeszcze jest pod wplywem).
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
W ostatnich kilku latach tradycja sa zloty min. dwudniowe, przy czym ci, ktorzy chca i maja
mozliwosc przyjezdzaja juz wieczorem w piatek - zawsze jest z kim sie zintegrowac
Nie wiem tez co powoduje, ze niektorzy tu (wybaczcie, ze napisze wszystko w jednym watku)
ograniczaja sie do 150/200/300 km od domu - wiem po sobie, ze nie jest problemem
przejechanie 300 km dziennie, a jesli wziac pod uwage, ze zapewne taki zlocik bedzie tylko
jeden w roku... No, nie wiem. Co do kosztow - zwykle daje sie dogadac z kims, kto tez
chcialby jechac i pojechac w wiecej osob jednym autkiem (pewno, ze lepiej, fajniej i milej
jak jest duzo aut, ale jednak Klub tworza ludzie, na forum tez to ludzie dyskutuja).
W kazdym razie ja zamierzam sie na zlocie zjawic (i nie bede sie wykrecal kosztami podrozy
).Oj zgadzam się w całej rozciągłości <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
sorki, że się wcinam, ale tak sobię kombinuje, że może się pojawię u Was <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
jeśli nie macie nic przeciwko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Dla mnie też jest ważne spotkać się na więcej niż jeden dzień a nawet dwa <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
pozdrofki i oczywiście śledzę z ciekawością ten wątek <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
nie jest, ale jeśli się wraca skacowanym po 3 nieprzespanych nocach to i 100 jest problemem -
przeżyłam to w Augustowie, dlatego nie dam rady dalej, a jeśli bedzie inny termin, to może
być gdziekolwiek, zapożyczę sie a przyjadę - tyle jeśli o mnieDlatego właśnie najlepsze dni to piątek, sobota, niedziela a jeszcze lepiej jazda w poniedziałek rano <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Wydaje mi się, że trzy dni na balangi w zupełności stykną <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
piątek <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
sobota po południu <img src="/images/graemlins/foto.gif" alt="" /> i jakieś konkursy i dyskusyje klubowe a wieczorkiem delikatne <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />niedziela już spokojna jest <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
pozdrofki
-
Wojtek,
ty jak zwykle wszystko na opak <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
a mnie chodziło o to, że jak wrocę z tego Londynu niewyspana i po imprezach, to nie będę siadała za kółko i jechała 300km w jedną stronę, w ogóle zostanę w domku. A jeśli będę bardziej do użyku po powrocie to te 300 będą względnie możliwe <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> uhhh a to ja jestem blondynką <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
a do twojej informacji bo trochę poczułam się dotknięta <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />
NIGDY W ŻYCIU NIE JECHAŁAM ANI NA KACU, A TYM BARDZIEJ PO PIJAKU I NIGDY NIE POJADE <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> -
Wojtek,
ty jak zwykle wszystko na opakOj, cos mi sie widzi, ze "jak zwykle" dotyczy jedynie przekazywania informacji przez Ciebie... przy calej sympatii, ale:
a mnie chodziło o to, że jak wrocę z tego Londynu niewyspana i po imprezach
Gdzie w tym watku jakies info o Londynie jest? Bo ja widze jedynie tu, dwie linijki wyzej.
a do twojej informacji bo trochę poczułam się dotknięta
NIGDY W ŻYCIU NIE JECHAŁAM ANI NA KACU, A TYM BARDZIEJ PO PIJAKU I NIGDY NIE POJADEI slusznie, nie wiem po co krzyk. Przeczytaj jednak jeszcze raz to, co napisalas, a na co ja odpowiadajac tak bardzo Cie dotknalem.
Mezczyzni maja zazwyczaj to do siebie, ze jak im cos powiesz, to rozumieja wlasnie to, dokladnie to i wylacznie to, co im powiedzialas. Nie dodajemy od siebie, nie zastanawiamy sie co autor zapomnial zaznaczyc <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />