Pisanie porad - wytyczne.
-
No co, mogłem rzeczywiście się lepiej przyłożyć do tej porady
Nie ma rzeczy której nie można wykonać lepiej.
Odnośnie Twojej porady, jeśli nie używasz "kobyłek" i naprawiasz auto na fabrycznym podnośniku (co jest bardzo niebezpieczne), to przynajmniej nie pokazuj tego innym <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />Pozdrawiam
-
A tak a propo panie moderatorze.
Miałeś podwiesić wątek o gaźniku i nie spełniłeś obietnicy,a znów się
zaczynają pytania o ssanie.Stachu, jakoś nie przypominam sobie, abym obiecywał wieszać wątek o gaźniku <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> (sklerozę posiadam, ale nie do tego stopnia, aby nie pamiętać o własnych obietnicach <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />). Jeśli się mylę, to poproszę o linka do tej obietnicy... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
OT - do Dockxa: jak mają się sprawy z popularnymi usterkami? Dzieje się coś? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Muszę zgodzić po raz kolejny (mam nadzieję, że Leo mi czerwonej kartki nieda znowu - za wyrażanie własnych
poglądów)Nie zauważyłem, aby za poglądy ktoś dostawał <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> lub <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Jak dobrze wiesz, złamałeś jeden z punktów regulaminu, gdzie było napisane o konsekwencjach, czyli nie ma się co dziwić.ale faktem jest, że ktoś kto już działa na forum kilka miesięcy, sam pisze porady ma już wiedzę
wystarczającą do tego aby jemu porady niebyły aż tak potrzebne jak początkującym. Jak sam Sharky napisał
" Całość opracowania warto napisać z założeniem, że będą ją czytali laicy nie dysponujący fachową wiedzą."Dlaczego uważasz, że nie będę potrzebował porady na określony temat mimo, że jestem autorem kilku <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Mimo, że dość dobrze znam Tico z chęcią bym poczytał dobrą poradę np. na temat wymiany łożysk w kołach i to właśnie napisaną jak dla laika nie dysponującego odpowiednią wiedzą. Po prostu w Tico tego nigdy nie robiłem i nie wiem, czy jest to proste, czy trzeba specjalnych narzędzi (np. prasa), jakie mogą być problemy, posłuchać wskazówek i zaleceń osoby, która już to ma za sobą.
Z dużą chęcią bym się zapoznał z trudniejszymi tematami, np. remont silnika, wymiana sprzęgła, naprawa skrzyni biegów, ochrona antykorozyjna i malowanie Tico ... itp.
Oczywiście, jak pisałem poprzednio, poradę nie trzeba koniecznie tworzyć samodzielnie, bo czasami temat jest rozległy i warto dać do weryfikacji i recencji innej osobie. Chociażby teraz, wspólnie z jedną osobą tworzona jest dokładna porada odnośnie prawidłowej regulacji gaźnika w Tico. Porada jest praktycznie na ukończeniu i pozostała jedynie "kosmetyka".Zatem pytam: Kto to są ci laicy? Ludzie piszący posty i porady? Szczerze wątpię.
Laicy to osoby, które na dany temat nie posiadają wiedzy lub umiejętności. Jak łatwo się domyśleć, można być super specem od silnika, a np. o hamulcach można nie mieć zielonego pojęcia. Właśnie dla tej osoby warto napisać opis o hamulcach, jak dla laika.
Jeśli napiszę poradę - może nawet
zrobię własną - już wcześniej opisaną przez innych ale ja moją udostępnię szerokiemu gronu - wszytkim którzy
będą chcieli - a nie pilnował aby niedostał nikt inny - przecież i tak niezarabiacie na tych poradach.Wolna wola, każdy zrobi ze swoją pracą co uważa. Czekamy więc na Twoje porady <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Dla mnie ważniejszą rzeczą w tym momencie jest to aby pomóc komuś w naprawie czy innych czynnościach.
Chwała Ci za tak rycerską postawę <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Sharky, bardzo pięknie napisany poradnik pisania porad . Cieszę się, że znalazłeś czas i ochotę na zredagowanie go.
Już od dłuższego czasu się za to zabierałem, ale jakoś dotychczas ograniczałem się do apeli o pisanie porad, opisów itp.
Ja sam żałuję, że niemalże wszystkie przeróbki w moim autku wykonałem przed wstąpieniem do Klubu i przed
znalezieniem forum (mam po prostu od niedawna nieograniczony dostęp do sieci). Wiem, że gdybym przerabiał tico
będąc już klubowiczem, pisałbym stosowne manuale;...Leo, daj spokój, bo dobrze wiesz, że to właśnie dzięki Tobie mamy podwieszony wątek o praktycznych usprawnieniach w Tico, gdzie to Ty jesteś głównym autorem opisów przeróbek <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Co do Twojego pierwszego postu - proponuję, abyśmy za jakiś czas (po zakończeniu dyskusji ) przenieśli go do wątku
"Dostęp do porad..." (czyszcząc go przy tej okazji) lub do wątku z usprawnieniami; sprawa poradnictwa byłaby
wtedy w jednym miejscu. Co Ty na to?Popieram w całej rozciągłości <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Nie ma rzeczy której nie można wykonać lepiej.
Zgadza sie <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Odnośnie Twojej porady, jeśli nie używasz "kobyłek" i naprawiasz auto na fabrycznym podnośniku (co jest bardzo
niebezpieczne), to przynajmniej nie pokazuj tego innymPrzecież napisałem, aby podnieść samochód i zabezpieczyć przed przetoczeniem <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Kolejna sprawa, porada nie dotyczyła prezentacji podnoszenia i zabezpieczania auta przed opadnięciem oraz ani razu w tekście nie pisałem, że tak należy robić jak ja <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />PS.
Dla Twojej informacji, często stosuję takie podparcia, jak na fotce niżej. A że nie blefuję, to mogą to potwierdzić fotki zawarte w mojej poradzie dotyczącej wymiany tarczy hamulcowej.
Dodam jeszcze, że samochód jest zawsze w takich wypadkach zabezpieczony odpowiednimi klinami (kupionymi w sklepie), zaciągnięty jest hamulec ręczny i włączony bieg (pierwszy lub wsteczny). Bardzo często stosuję potrójne zabezpieczenie, tzn. dwa lewarki (standardowy i hydrauliczny) oraz w odpowiednie miejsca podkładam pieniek. -
Stachu, jakoś nie przypominam sobie, abym obiecywał wieszać wątek o gaźniku (sklerozę
posiadam, ale nie do tego stopnia, aby nie pamiętać o własnych obietnicach ). Jeśli się
mylę, to poproszę o linka do tej obietnicy...Tu jest odnośnik do obietnicy podwieszenia wątka o gaźniku:
-
Tu jest odnośnik do obietnicy podwieszenia wątka o gaźniku:
A gdzie tam jest napisane ze Leo obiecuje podwiesic? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
A gdzie tam jest napisane ze Leo obiecuje podwiesic?
A tu:
cytuję: "...zamieścimy jego pracę (lekko poprawioną i uzupełnioną) w podwieszonym wątku traktującym o typowych naprawach..." -
A tu:
cytuję: "...zamieścimy jego pracę (lekko poprawioną i uzupełnioną) w podwieszonym wątku traktującym o typowych
naprawach..."To ja zacytuje odrobine szerzej:
Cytat:
Zrobimy inaczej: Dockx opracowuje temat najczęstszych usterek w Tico, więc polecam mu Daveusa jako specjalistę od gaźnika - zamieścimy jego pracę (lekko poprawioną i uzupełnioną) w podwieszonym wątku traktującym o typowych naprawach. Będzie wszystko w jedym wątku.
A jakos do tej pory opracowanie najczestszych usterek nie gotowe, wiec i temat nie zakonczony.
-
A jakos do tej pory opracowanie najczestszych usterek nie gotowe, wiec i
temat nie zakonczony.Dzięki, Pszemeg. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Ach, ten Stach... On to potrafi przestraszyć; już się bałem, że kolejny wydatek przede mną - tym razem na Bilobil albo... no, jak się ten inny środek na sklerozę nazywa... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />PS. Cały czas czekam na odzew ze strony Dockxa. Potem zajmiemy się wieszaniem wątku o popularnych usterkach - z grzebaniem przy gaźniku (dla odważnych <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) włącznie.
-
Dzięki, Pszemeg.
No problem.
Ach, ten Stach... On to potrafi przestraszyć; już się bałem, że kolejny wydatek przede mną - tym razem na Bilobil
albo... no, jak się ten inny środek na sklerozę nazywa...
Tez jakos na B... Browarek, czy jakos tak. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Dzięki, Pszemeg.
Ach, ten Stach... On to potrafi przestraszyć; już się bałem, że kolejny wydatek przede mną - tym
razem na Bilobil albo... no, jak się ten inny środek na sklerozę nazywa...PS. Cały czas czekam na odzew ze strony Dockxa. Potem zajmiemy się wieszaniem wątku o
popularnych usterkach - z grzebaniem przy gaźniku (dla odważnych ) włącznie.Może być i tak.
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Ze wszystkimi usterkami w Tico radzą sobie lepiej lub gorzej zwykli mechanicy i elektrycy samochodowi.
Z gaźnikiem Ticowskim radzą sobie tylko specjaliści z warsztatów autoryzowanych Daewoo, no i oczywiście nasi szpece z forum.
Dlatego,uważam że porady o gaźniku w Tico to skarb.Nie udzielił ich nawet Ossowski i Trzeciak pokrętnie się tłumacząc w swoich książkach.A mogli opisać regulację gaźnika z zatrzeżeniem,że po regulacji trzeba sprawdzić analizę spalin w warsztacie.Tak jest w większości poradników samochodowych z silnikami gaźnikowymi.
Trzeciak pisze też inne książki samochodowe.[Łąjąc kasę!]
Uważam,że po prostu nie chciało mu się głowić nad "zaawansowaną konstrukcją", [tak o naszym gaźniku pisze Sharky]Dalekowschodniego ustrojstwa. -
Dlatego,uważam że porady o gaźniku w Tico to skarb.Nie udzielił ich nawet Ossowski i Trzeciak pokrętnie się
tłumacząc w swoich książkach.A mogli opisać regulację gaźnika z zatrzeżeniem,że [color:"red"]po regulacji trzeba sprawdzić
analizę spalin w warsztacie.[/color]Tak jest w większości poradników samochodowych z silnikami gaźnikowymi.[color:"red"] Błąd - [/color] regulację mieszanki na analizatorze spalin dokonuje się [color:"red"]przed regulacją gaźnika[/color].
Poniżej podam zakres czynności przed regulacją gaźnika (wyciąg z tworzonej porady):
[b][i]Przed przystąpieniem do regulacji gaźnika należy sprawdzić prawidłowość działania układu zapłonowego (a w szczególności świece, przewody WN, kopułkę i palec, ustawienie kąta wyprzedzenia zapłonu), oraz sprawdzić działanie układu odpowietrzania skrzyni korbowej (zawór PCV),wielkości luzów zaworowych i dokonać wymiany wkładu filtra powietrza. Bardzo ważną czynnością jest ustawienie w ASO na analizatorze spalin składu mieszanki, gdyż nikt z nas nie dysponuje takim przyrządem. Nie starajmy się tego robić "na oko".[/color] -
< Błąd - regulację mieszanki na analizatorze spalin dokonuje się przed regulacją gaźnika.
Powiem nawet więcej.
W warunkach warsztatowych jak regulują gaźnik,to rura analizatora spalin jest cały czas wsadzona do rury wydechowej!
Po regulacji mechanik pokazuje użytkownikowi 2 śrubki,od wolnych obrotów i powietrza,aby,gdyby silnik wrazie gasł na wolnych obrotach,to użytkownik sam sobie zwiększy obroty biegu jałowego.[wzbogaci mieszankę]
W warsztacie, gdzie to obserwowałem, ustawiają gaźniki dużo poniżej minimum dozwolonych norm zanieczyszczeń.Dlatego pokazują klijentowi,gdzie może,w razie czego wzbogacić mieszankę.
Nie trzeba powtórnie jechać na kontrolę spalin,bo mechanik tłumaczy o ile można wkręcić lub wykręcić daną śrubkę.Ja pisałem o regulacji w warunkach domowych.Po regulacji,kto ma wprawę,potrzebne są najwyżej drobne korekty odpowiednimi śrubkami w gaźniku po kontroli spalin na analizatorze.
-
W warunkach warsztatowych jak regulują gaźnik,to rura analizatora spalin jest cały czas wsadzona do rury wydechowej!
Po regulacji mechanik pokazuje użytkownikowi 2 śrubki,od wolnych obrotów i powietrza,aby,gdyby silnik wrazie gasł
na wolnych obrotach,to użytkownik sam sobie zwiększy obroty biegu jałowego.[wzbogaci mieszankę]Jeżeli silnik gaśnie na wolnych obrotach, a sama mieszanka ustawiona jest prawidłowo, to już nie wolno kręcić śrubą składu mieszanki.
Do regulacji wolnych obrotów służy tylko śruba regulacji wolnych obrotów !!! -
Jeżeli silnik gaśnie na wolnych obrotach, a sama mieszanka ustawiona jest prawidłowo, to już nie
wolno kręcić śrubą składu mieszanki.
Do regulacji wolnych obrotów służy tylko śruba regulacji wolnych obrotów !!!Można nie tylko wolnych obrotów,ale delikatnie dyszą od zasysania powietrza,jeśli mechanik celowo ustawił troszkę uboższą lub bogatszą mieszankę.[powinien Ci o tym powiedzieć]
Z czasem skład mieszanki się zmienia.Przytyka się filtr powietrza,zmienia się ciśnienie atmosferyczne[to też ma wpływ],zatankujemy paliwo oszukane itd.
Twój mechanik który Ci regulował gaźnik celowo ustawił Ci duże obroty na ssaniu,aby mieć z Tobą spokój i abyś mu nie przyjeżdzał z reklamacjami że gaśnie Ci silnik.A zresztą nadmiar wiedzy teoretycznej często przeszkadza w działaniach praktycznych,gdyż widzimy za dużo zależności.
A Ty Sharky masz wiedzę teoretyczną, a regulujesz gaźnik u jakiegoś hosztaplera,który na pewno wie mniej od Ciebie.[Masz przecież wyższe wykształcenie.] -
A Ty Sharky masz wiedzę teoretyczną, a regulujesz gaźnik u jakiegoś
hosztaplera,który na pewno wie mniej od Ciebie.[Masz przecież wyższe
wykształcenie.]<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Stachu... Łomatko... Luuudzie... Co z Wami? <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Wczoraj Pioterator i jego "rysunek techniczny", dzisiaj Ty z poważnymi podejrzeniami co do mechanika Sharky'ego... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Już sam nie wiem: na Beczkę dawać? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Znów mnie rozwaliło... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
PS. Sharky, ja już wiem, o co Stachowi chodzi: zauważ, że powoli, acz konsekwentnie ciągnie Cię za język (palce?) w kwestii regulacji gaźnika. W ten oto cudowny sposób niedługo "wyssie" z Ciebie wszystko, co wiesz na ten temat, chociaż twierdzisz, że nie będziesz się zabierał własnoręcznie za gaźnik... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
I tu plus dla Stacha... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Stachu... Łomatko... Luuudzie... Co z Wami?
Wczoraj Pioterator i jego "rysunek techniczny", dzisiaj Ty z poważnymi podejrzeniami co do
mechanika Sharky'ego...
Już sam nie wiem: na Beczkę dawać?
Znów mnie rozwaliło...
PS. Sharky, ja już wiem, o co Stachowi chodzi: zauważ, że powoli, acz konsekwentnie ciągnie Cię
za język (palce?) w kwestii regulacji gaźnika. W ten oto cudowny sposób niedługo "wyssie" z
Ciebie wszystko, co wiesz na ten temat, chociaż twierdzisz, że nie będziesz się zabierał
własnoręcznie za gaźnik...
I tu plus dla Stacha...Dziękuję Leo... <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Można nie tylko wolnych obrotów,ale delikatnie dyszą od zasysania powietrza,jeśli mechanik celowo ustawił troszkę
uboższą lub bogatszą mieszankę.[powinien Ci o tym powiedzieć]Powiem tak, dobry mechanik powinien ustawić mieszankę optymalnie, ani za bogatą, ani za ubogą, chyba że klient sobie tego zażyczy.
Z czasem skład mieszanki się zmienia.Przytyka się filtr powietrza,zmienia się ciśnienie atmosferyczne[to też ma
wpływ],zatankujemy paliwo oszukane itd.Są zalecenia, aby co 10kkm sprawdzać regulację gaźnika i w razie potrzeby skorygować ustawienia.
Twój mechanik który Ci regulował gaźnik celowo ustawił Ci duże obroty na ssaniu,aby mieć z Tobą spokój i abyś mu
nie przyjeżdzał z reklamacjami że gaśnie Ci silnik.Akurat robiłem regulację w ASO DU, gdzie właściciel sam posiadał Tico i dobrze znał specyfikę tego samochodu. Sam fakt, że przed regulacją zaworów kazał ostudzić silnik do temperatury otoczenia (8 godzin) dobrze o nim świdczy.
Dodatkowo przy odbiorze, w mojej obecności ponownie zmierzył spaliny, po czym zaproponował przejażdżkę po okolicy (on jako kierowca). Trochę pomęczył samochód, aby w praktyce sprawdzić dokonane regulacje, po czym ponownie podjechał pod stanowisko badaniowe i ponownie sprawdził spaliny. Dokonał dosłownie minimalnej korekty nastaw i dopiero wtedy oddał mi Tico. Jak wielokrotnie pisałem, od ponad 3 lat nie dotykałem się, ani nikt inny do gaźnika i wszystko pracuje super.A zresztą nadmiar wiedzy teoretycznej często przeszkadza w działaniach praktycznych,gdyż widzimy za dużo zależności.
Wiedza teoretyczna jest o tyle ważna, że daną czynność robimy świadomie, a nie na czuja metodą, co się zmieni, jak pokręcę którąś śrubką.
A Ty Sharky masz wiedzę teoretyczną, a regulujesz gaźnik u jakiegoś hosztaplera,który na pewno wie mniej od
Ciebie.[Masz przecież wyższe wykształcenie.]Mimo mojego wyższego wykształcenia niestety dysponuję dużo mniejszą wiedzą i umiejętnościami od opisywanego mechanika.
PS.
Przy regulacji wolnych obrotów poprzez regulację składu mieszanki na "ucho" można uzyskać rzeczywiście prawie idealną pracę silnika, jednak w tym przypadku spaliny nie spełniają norm. Często "znajomi" mechanicy pytają się, czy zrobić regulację optymalnie, czy aby spaliny spełniały normy <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Stachu... Łomatko... Luuudzie... Co z Wami?
Wczoraj Pioterator i jego "rysunek techniczny", dzisiaj Ty z poważnymi podejrzeniami co do mechanika Sharky'ego...
Już sam nie wiem: na Beczkę dawać?
Znów mnie rozwaliło....... a mnie zdziwiło <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
PS. Sharky, ja już wiem, o co Stachowi chodzi: zauważ, że powoli, acz konsekwentnie ciągnie Cię za język (palce?) w
kwestii regulacji gaźnika. W ten oto cudowny sposób niedługo "wyssie" z Ciebie wszystko, co wiesz na ten temat,
chociaż twierdzisz, że nie będziesz się zabierał własnoręcznie za gaźnik...
I tu plus dla Stacha...To się nazywa zabieg socjotechniczny <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Spodziewam się, że dysponując obecną wiedzą dałbym sobie radę z gaźnikiem, jednak profilaktycznie nie będę tego robił - lepsze jest wrogiem dobrego <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
Jak będę miał dokładne fotki gaźnika, to kiedyś coś opiszę, jednak będzie to opis czysto teoretyczny.
Aktualnie prowadzę korespondencję z jednym klubowiczem piszącym poradę na temat regulacji gaźnika, a on akurat ma dużą wiedzę teoretyczną i praktyczną na wspomniany temat <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />